Jest temat, o najlepszego bohatera, to niech będzie też o najgorszego ;)

Najgorszy mag-
Najgorszy woj-
Najgorszy bohater kampanii-

Tutaj potrafię wymienić tylko bohaterów od kampanii -Katarzyna, Roland i jeszcze Gem wypada dość słabo na tla pozostałych.

A jakie jest wasze zdanie?

Mag: spece od mistycyzmu np. Halon i takie tam podobne "mistrze"
Wojownicy: w każdym mieście jest kilku, ale Forteca niestety wiedzie prym np. Piquedram-mistycyzm i odkrywanie
Kampania: w sumie mniej więcej to samo co Olórin

Mag:Chyba Halon-jego spec to bzdet totalny...
Woj:Chyba Josephina-jej spec nie za dobry,bo ogolnie golemy sa dretwe,no a po co mistycyzm i talent magiczny wojowi to ja nie wiem,nawet dla maga to wg. mnie syf...
Kampania:Katarzyna,Roland,no i Gem

No talent magiczny nie jest taki zly :D a mozesz powiedziec co daje halon?
mag: oczywiscie astral z hipnoza
woj: specjalista od gargulcy zapomnialem jego imienia :D
Kampania: J.W

Halon- czarodziej, spec. mistycyzm, um. drugorzędne to mistycyzm oraz mądrość.
Ten od gargów to Piquedram.

Kiepska jest ta bohaterka z Wrót Żywiołów ze Ścianą Ognia. Wogóle nieprzydatny czar, lepiej już użyć jakiś ofensywny.

Ale większośc, jeżeli nie wszyscy magowie z WŻ mają na start którąś z magii, a to duży plus.

Najgorszy bohater to ten ze specem od sokolego wzroku. Nie pamiętam co on ma na start, ale już lepszy ten mistycyzm na spec niż to coś. Zero przydatności w grze.

Wedlug mnie najgorszy bohater to Starker(ten od zombi w Nekro). Zombie to dno, a Starker jako bohater to tez dno. :D

No ale ma spec na jednostkę. Denną, ale zawsze jednostkę, więc jakieś tam wsparcie daje. Jak ktoś wyżej pisał są takie "mistrze" z mistycyzmem i sokolim wzrokiem na specu. Zero przydatności, a do tego wnerwiające to jest.

A co to za różnica? Po co Ci bohater ze specem jednostki, której prawie nie używasz, a i tak gówno daje? Taki bohater jest równie denny co taki, który ma w specu skill, który jest mało przydatny. No i dla maga mistycyzm w specu, choc do bani to nie najgorszy.

Straker ma chociaż zdolność nekromancję. :) Odporność już taka dobra nie jest, chroni tylko przed obrażeniami od czarów ofensywnych.

Cienkich bohaterów można też znaleźć w Bastionie np. Aeris czy Melodia. Mądrość magom potrzebna, ale fortuna czy odkrywanie już nie bardzo.

Nekromancja to bazowa zdolnośc tamtych bohaterów, ale odnosiłem się do ogółu mówiącego o cenności speca stworzeń...

Nie każdy spec jednostek jest przydatny, wiem o co ci chodzi. Zombi akurat kiepsko się sprawdzają, a reptillioni od Wystana już tak. To już zależy od jakości wzmacnianych stworów.

Nie twierdze, że wzmacnianie zombie to dobry skill, ale na pewno lepszy od speca na jakiś badziewny czar (fortuna, czy inny syf), bądź ten cały sokoli wzrok, czy odkrywanie. Gdzieś jest nawet bohater ze specem na zaklęcie przyspieszenie, chodź nie wiem do końca jaki to ma sens.
Szkoda, że nie ma boha na spec do centaurów, czy rusałek, fajnie by było.

No tak, moze i jest lepszy. Ale Zombie w Nekro maja dwie role:
-Stoja w miescie.
-Ida na szkielety. :D
Wiec boh od nich ma mniejszy sens niz taki boh z mistycyzmem(to chociarz daje te pare punktow many wiecej).
A tak, taki boh od Centaurow przydalbysie, Moze nawet moglby rozjechac Shaktiego(na M-ce). :D

Coś w tym z przeznaczeniem zombie w sumie jest ;)

W kwestii boha od centaurów to mając 50 centaurów można obrobić krypte z 5 wampirami tracąc max 5 sztuk, więc gdyby był od nich boh to już w ogóle by było zaczepiście raz, że bonus to jeszcze dużo by ich na start dostał, a jakby do tego dołożyć jeszcze jednostki od boha z karczmy (o ile nie trafi się spec od krasnali) to mogłoby ich być nawet 80 sztuk 1 dnia, a to już naprawdę duża armia jak na pierwszy dzień gry.

Specjalisci od mistycyzmu odkrywania skolego wzroku i tym podobni.
Z umiejetnosci walki to chyba najslabsi sa platnerze i ci co wzmacniaja jakies labe jednostki typu zombie chochliki itp.

Płatnerze? Chodzi ci o umiejętność, czy o bohaterów (pewnie alchemików z Fortecy, więc po co pytam...). Jeśli to drugie to zgadzam się, Forteca ma cienkich bohaterów. No i ci od wzmacniania jednostek też nie zawsze są słabi (taki Shakti na przykład).

Bohaterowie wzmacniający jednostki są w większości mocji. Wzmocnienie enta, jednorożca, wywerny, czy minotaura jest bardzo pomocne. Oczywiście mają oni zastosowanie tylko na mapach o rozmiarach max do M (na większych ciężko jest grać na jeden silny oddział), ale ogólnie są mocni.

Forteca ma w ogóle najgorszych bohaterów w grze i co ciekawe dzieje się tak głównie przez skille wzmacniające magie ;)

Tak, są słabi, ale na większych mapkach mają konkretnego spell powera trzeba przyznac... ^^

Niby najgorsi są z fortecy, ale ta moc i wiedza daje taką siłę, że w 2/3 tygodniu ich strzała lub błyskawica jest bardzo niebezpieczna.

Według mnie najsłabsi bohaterowie pochodzą z Fortecy, a następnie z Inferno.

Inferno ma ciekawych bohaterów. Marius, Nymus i Pyrre należą do czołówki w inferno.

Marius jest faktycznie bardzo dobra, Pyre do odpowiednik Christiana i Gerfulfa w Inferno, a więc też niezła, Nymus ma Atak na start, co także jest atutem. Ale popatrzmy na innych bohaterów Inferno:

- Calh - Łucznictwo + Odkrywanie --> zmarnowany jeden slot. Spec: gogi, nieźle, pasuje do Łucznictwa. Odkrywanie wszystko psuje, nie mówiąc już o tym, że przy tym farmowaniu to wychodzi na to, że gogów nie ma.
- Ignatius - Taktyka + Odkrywanie --> Ignatius byłby świetnym bohaterem, ale: Odkrywanie (wiadomo) i Chochliki jako spec chrzanią sprawę.
- Fiona - Odkrywanie --> start fatalny, jedna z najgorszych umiejętności na poziomie zaawansowanym. Jako skill pieski, już trochę lepiej, lecz nie najlepiej.
- Octawia - Atak + Nauka Czarów --> ten drugi już ją kompromituje. Dobrze, że chociaż spec +350$, nadaje się na zbieracza.
- Rashka - Nauka Czarów + Mądrość --> ja się pytam, czy to woj, czy mag? :p

O magach już nawet nie mówię, prawie każdy ma albo zwalony skill, albo fatalną specjalność (lub jedno i drugie). Jako tako trzymają się Ayden i Olema.

Bohaterowie Inferno są kiepscy, z pewnymi wyjątkami, które wymienił Xeno.

No, a po co Ci więcej bohaterów? Ta czołówka trzyma poziom, a to najważniejsze.

A jaką masz pewność, że na 100% trafisz w Karczmie akurat na tych bohaterów? Brak alternatywy także jest problemem.

A po co, ja wybieram maina spośród tej trójki. W karczmie wolę dostać kogoś +350 szt. zł, z finansami, logistyką, czy nauką czarów na większe mapy...

A ja wole dostać kogoś z kasą lub kogoś mocnego np. Tazara. Wtedy jest happy.

Na mapach bez wody Sylvia to dno totalne. Poza tym ci od sokolego wzroku wiodą zdecydowany prym, no i ci z mistycyzmem, choć oni już czasem coś swoim skillem niosą.

Mistycyzm się przydaje, dużo wiedzy + mistycyzm + krąg lochu i jesteśmy naładowani maną aż się wyciska.

No jak się gra pod magię to faktycznie robi się ciekawie. Mając do dyspozycji implo, przywołania, łańcuchy błyskawic i inne berserki.