Bardzo ciekawe starcie.

                      Chimera               Sułtański Ifryt
Atak:              16                        16
Obrona:          14                        14
Obrażenia:      14-20                   16-24
Speed:            11                        13
HP:                 80                        90
Cena:             1050                     1100

Umiejętności specjalne:
Chimera - 20% szansy na sparaliżowanie przeciwnika na trzy tury.
Sułtański Ifryt - Odporność na ogień. 150% obrażeń przeciw Dżinom. Tarcza ognia.

Osobiście bardziej lubię Chimerę ale uważam, że w tym starciu Sułtański Ifryt spokojnie sobie poradzi.

Co sądzicie o tym pojedynku?

Chimera ma fajny skill, paraliż, ale infryt ma najwyższy speed na poziomie. Dopiero 7 poziom daje ruch przed infrytem. Może się wydawać kruchy, ale potrafi mocno uderzyć a tarcza niekiedy boli.

Chimera jest dobra, ale nie aż tak, by poradzić sobie z infrytem. Obie jednostki spełniają podobną rolę w swioch miastach, ale jak dla mnie infryt robi to lepiej ;)

Ifrit po prostu przewyższa chimere we wszystkim. Nie wiem jak by nie kombinować to i tak zawsze wygra ifrit.

Ifrit, Ifrit.. Lepsze dmg, speed i hp, wkurzający [dla walczącego z nim] skill.

Jasne że Ifryt , Chimera nie jest dla mnie zbyt silna jednostką. Ale tu dużo zależy od ataku i obrony bohatera.
Ale wybieram S. Ifryta bo tarcze ognia

Oczywiscie ze ifryt wygra. Chociaz te jednostki maja zadanie tylko wspomagajace. Nie maja szans w starciu z np. Jednorożcami. Ostatnio przekonalym sie o tym na multi jak walczylem z kumplem. :P

Skromniutka różnica w cenie jednostki, ale rozbieżności w szybkości i obrażeniach są całkiem spore. Przed całkowitym pogrążeniem chimery ratuje paraliż, ale to raczej niewystarczające w porównaniu z tarczą ognia, odpornością na ogień (klątwa i berserk mogą nam wtedy naskoczyć) i mniej ważny skill nienawiści do dżinów.

No skill nienawisci czasem sie przydaje. Raz uratował mi on życie tak samo jak skill nienawisc do diablow przez anioly :D Chimera liczy sie tylko jako wsparcie dla czarnych smoków. A ifryty to tak samo wsparcie dla diablow w inferno :D Wiec obie jednostki dobrze spelniaja swoje zadanie.

Ale jakby nie patrzeć infryt robi to lepiej. Chimera nie ma pierwszego ruchu na poziomach 1-6 i w dodatku jest słabsza. Infryt daje olbrzymie możliwości zwłaszcza jak ma się mass speed. W walce z bastionem (bez smoków) wręcz gwarantują zwycięstwo inferno, które farmi. Wlatuje w elfy i już bastion nie ma się czym zbytnio bronić. Z innymi miastami bywa inaczej, ale generalnie sytuacja wszędzie jest podobna. Ogólnie Infryt jest po prostu mocniejszy.

Ten pojedynek o tyle łatwo ocenić gdyż mają takie same zadania w swoich miastach, ifryt deklasuje chimerę pod każdym względem... ;)

Czy ja mowilem ze ifryt nie deklasuje chimery? Raczej nie... :D Tylko pokazalem jakies dobre strony chimery i jej niewielkie znaczenie w lochu.

Jej znaczenie w lochu jest wielkie. To dzięki niej zaczynasz większość walk, to dzięki niej szybko blokujesz strzelców, ona daje temu miastu ogromnego powera mimo stosunkowo słabych statystyk...

Olórin, czemu Ty piszesz 'infryt' ? Z tym się nie spotkałem i trochę mnie to razi ;P

Infryt fajniej brzmi :]

Wynik jest oczywisty ! Chimera przegra i jeszcze dostanie ogniem - nie zaominajcie ...
Ifryt to najlepsza jednostka tego miasta !
Chmera jest dobra jako jednostka pomocnicza . Paraliz moze bardzo pomoc bo dziala jak oslepienie . Jesli sie uda moze zdecydowac o wygranej !

Baron napisał:

Ifryt to najlepsza jednostka tego miasta !

Nie rozumiem, myślałem, że arcydiabły, a po farmieniu i upływie czasu główną siłą uderzeniową są demony...

Baron napisał:

Chmera jest dobra jako jednostka pomocnicza . Paraliz moze bardzo pomoc bo dziala jak oslepienie . Jesli sie uda moze zdecydowac o wygranej !

Paraliż to co innego, on odbiera połowę życia i unieruchamia na 3 tury, a to w przypadku błękitnego smoka 500 hp...

Zauważyłem coś ciekawego jeśli chodzi o tarczę ognia ( nie jest to nic nowego, ale i tak napiszę :) )

Im dłużej trwa gra tym trudniej jest sobie z infrytem poradzić. Nawet jeśli padnie na jeden strzał to i tak tarcza ognia zrobi swoje.
np. taka sytuacja.
Archanioły w liczbie powiedzmy 25 uderzają w infryty, które padają na 1 strzał. Jak mocno waszym zdaniem zadziała tarcza ognia? :)

Ogólnie chodzi mi o to, że im dłużej trwa gra tym bardziej nieodzowne staje się wybijanie infrytów jednostkami strzelającymi :)

Jak znajdę wzór to go tu umieszczę. Z tego co pamiętam to on oddaje ileś % obrażeń, ale wartość nie może oddanych obrażeń nie może przekroczyć hp jednostki która atakowała czy cos takiego.

Max obrażeń nie  jest duży i nie może zadać więcej niż hp jednostki( nie oddziału), ale zabić tą jednostkę tak gdy jest ono naruszone.

Zdecydowanie Ifryt - jest cały napakowany skillami, jest mega szybki i ogólnie jest to jedna z przydatniejszych jednostek na polu bitwy, której wynik często jest właśnie przesądzany od tego, ilu Ifrytów mamy w armii.

Ja zauważyłem ciekawą rzecz u Ifryta. Jako, że gram na lekko zmodyfikowanych zaklęciach (część wyłączona, część zmieniona siła, szczególnie tych kompletnie nie przydatnych typu zwierciadło albo ochrona przed ogniem itp), tarczę ognia mam ustawioną na odbijanie 30% 40% 45% 50% zadanych obrażeń na odpowiednich stopniach magii ognia. Nominalnie chyba było 20% 20% 25% 30%. Zmiana tego wpłynęła też na skill Ifryta, trudno powiedzieć ile dokładnie, ale można wywnioskować, że z 20% do 30%.

Znalazłem ciekawą wzmianki o owej tarczy.

"Tarcza ifryta zależy od rożnicy w ataku atakującego i obronie ifryta... obrazenia wahają się między max 2/3 (66.(6)%) do 1/5 (20%) zadanych obrażeń."

A w pojedynku zdecydowanie Ifryt. Chimery są ok, nic więcej ;)

Ifryty są lepsze pod każdym względem, wg mnie nie ma się nad czym zastanawiac :).