Wątek oddaję w Wasze ręce, "róbta co chceta".

Bezapelacyjnie Zamek. Twierdza to... hmmm jest tak słaba, że zabrakło mi argumentów. Zamek jako jeden z pierwszych ma ogromną przewagę wojskową i "bohową" ;p od twierdzy. Jest jedno ale. Twierdza ma jeden ważniejszy +. Bardzo szybko posiada behemoty. To jest ważne na małych mapkach np. ciasnota ;]

No bohów to ma lepszych twierdza. Armia nie powiedziałbym, że strong ma słabą, bo to jedna z lepszych. Zamek ma szanse na XL i L, ale szybki wjazd w zamek skutkuje zwycięstwem.

Zamek jest dobrym, zrównoważonym miastem, chociaż bohaterów mógłby mieć troszkę lepszych. Twierdza jest trudniejsza, ale też ją można poprowadzić do zwycięstwa dzięki błyskawicznej rozbudowie. Jednak trzeba grać z głową, nie wtopić gdzieś wojska (strata będzie chyba troszkę bardziej dotkliwa niż w Zamku), czyli wilczków.

Zamek ma potężną armię, ale bohaterów ma dość słabych. Natomiast twierdza ma słabszą armie, ale lepszych bochów, mimo to ja uważam,  że Twierdza jest lepszy od   zamku.

To jest temat Zamek vs Twierdza. Loch nie ma z nim nic wspólnego. Zamek potrzebuje więcej czasu by się rozwinąć. Bolków lepszych ma Twierdza. Myślę, że na małych mapach Twierdza rozniesie Zamek, na większych już różnie bywa...

Na większych różnie bywa, a na mniejszych to jak już pisano wyżej twierdza jest bezapelacyjna ;)

Bohaterowie są w twierdzy o wiele lepsi, chyba tylko z c cytadeli stoją na równie wysokim poziomie. Sił armii ciężko jest porównywać. Jeśli twierdza ma mass haste, to robi tak potężny wjazd, że zamek mógłby już się czasami po tym nie otrząsnąć. Z drugiej strony Zamek ma dużo mocnych jednostek. Najlepszy na poziomie jest tylko Archanioł, ale pozostałe jednostki to ścisła czołówka swoich poziomów (no po za kapłanem), a to daje mu duże możliwości.
Jest miastem "uniwersalnym" jak to się mówi, ale ja osobiście wolę, gdy miasto ma konkretne przeznaczenie.
Budynki mają oba miasta porównywalne, ale mimo wszystko tutaj postawiłbym na twierdze, raz, że jest ich więcej, to moim zdaniem trochę więcej dają ;)
Gildie magii lepszą ma Zamek, choć tylko o 1 poziom.

Zamek ma znacznie gorszy rozwój. Żeby wszystko wybudować (jednostki) potrzeba 2-3 tygodni. W twierdzy jest podobnie, ale z tą różnicą, że w 1 tyg zazwyczaj ma się już 7 poziom. Na mniejszych mapkach w 2 tyg się je już ulepsza, a na większych lepiej jest wybudować te nieszczęsne cyklopy. Wiem jak to brzmi, ale na dużych mapkach naprawdę są przydatne, a rozwalanie murów to nie taki głupi skill zwłaszcza jak się je rozbije na kilka slotów ;)

Ogólnie ciężko mi jest decydować "Serce mówi Twierdza, rozum Zamek" :)

Na mniejszych mapkach Twierdza jest lepsza siłowo, na większych z dobrze rozwiniętym Cragiem robi sieczkę. Co do cyklopów... na jakie sloty? Chyba u szczura. Przecież pozostałe sloty masz zajęte. Mimo wszystko na większych mapkach można zainwestować w cycki, gdyż one tak nie giną( strzelaki). A offa mają niezłego...

Grając z człowiekiem to wiadomo, ale z kompem to się niekiedy opłacało. Brało się miśki, ptaki i cycki, które rozbijało się na sloty i podczas oblężenia prawie całe mury szły w 1 turze, a brama na pewno się otwierała ;)

Owszem, lecz przy tego typu porównaniu trzeba założyć, że umiejętności oby dwu stron są identyczne, wtedy jedynym wyznacznikiem są możliwości dawane przez miasto. Gra człowiek vs komputer nie jest walką równą...

Owszem gra z kompem nie jest równa, ale są takie mapki, gdzie wszystko jest tak skonstruowane, że trzeba po kilka razy wczytywać grę, by pokonać kompa.

Gdy porównujesz miasta nie masz pojęcia jaka może być mapa. Musisz założyć, że oba miasta mają podobne warunki rozwoju i umiejętności graczy.

Niestety gibon, ale pewne wytyczne są zawsze więc można wybrać odpowiedni zamek na każdy fix czy templ.

Podałem ogólnikowy system porównywania zamku, porównując je na konkretnej mapie, czy templu wytyczasz określone warunki obu miastom, oceniasz jak radzą sobie w konkretnych sytuacjach.

Tak tak właśnie wytyczam. Dla mnie porównywanie " a co by było gdyby" nie ma sensu. Trzeba znać możliwości miasta na danym templu czy FiXie i dopiero można ogólnie napisać, zresztą i tak najczęściej wszyscy porównują miasta pod kątem pc2.

wiadomo, każdy schemat posiada jakąś zmienną, co ma czynić go uniwersalnym. Większość ocenia poziomami xD.

Co jest idiotyczne, bo jednostki na poziomach są niemalże tak odmienne, że porównania nie mają sensu.

Wiem, przecież sam o tym ciągle mówiłem, mimo to Magyar próbował mi wmówić, że inaczej się nie da. Ale prawda jest taka, że większość osób tak właśnie robi...

Remis

Tutaj twierdza im pozniej tym ma wieksze szanse bo behemot obniza tym wiecej im wiecej punktow maja bohaterowie a i cyklopow przybywa . Na poczatku twierdza jest slaba a zamek ma kolejne swietne jednostki z poziomu na poziom . Pozniej ilosc behemotow + cyklopi dodaja sil...

Tak jak zamkiem nie postawisz aniołów w pierwszym tygodniu to już masz w plecy, bo masz słabszą farme. Jak słabsza farma to i słabszy bohater i mniej kasy, możesz się nie wykupić. Twierdza wbije i zrobi jesień średniowiecza.

Baron, jeżeli będziesz grał na czas to dasz zamkowi szansę się rozbudować i wykupić :D

Twierdza robi szybki wlot i zazwyczaj pozamiata :) Zamek nie będzie się miał zbytnio czym bronić, a i bohater twierdzy będzie silniejszy, bo posiadanie behemotów pozwoli mu atakować silniejsze neutrale co = większy exp= wyższy lvl = wyższe staty i więcej skilli :)

Ogólnie im dłużej trwa gra tym gorzej dla twierdzy, bo podchodzenie do zamku to średni pomysł, a uruki i cyklopy raczej mnicha i kusznika nie przestrzelają :)

Przestrzelą, pamiętam jak kiedyś walczyłem z Deferdusem arenkę. Jego barbarzyńca miał ogromną ilość ataku, a ja grałem Loynisem, który miał używać modlitwy do podreperowania statystyk (które były zbalansowane, ale mogłyby być nieco lepsze). Problem w tym, że trafił mi się płaszcz o którym zapomniałem, a blokował zaklęcia wyższych poziomów. Zostałem bez modlitwy, a moim kuszom i kapłanom się trochę oberwało z tego powodu. Głupio mi było jak cholera, choć miałem slow i blessa a Def miał kiepsko z magią. Sporo głupot wtedy zrobiłem i nie powinienem był wówczas wygrać. :p

Może to wynika ze statystyk, ale jakoś nie jestem przekonany do kapłana i kusznika vs uruk + cyklop. Kusznicy szybko giną, a kapłan najbardziej wybitny na swoim poziomie nie jest, choć można to powiedzieć też o cyklopie i uruku (ale oni są z wyższych poziomów niż strzelcy Zamku).

Taka sytuacja to tylko na arenie, bo w grze jak będziesz miał cycki to bardzo mało.

W kazdym zamku najlepiej zatakowac na poczatku jak jeszcze sie nie rozbudowal przeciwnik. Co chcecie atakowac ? Z gremlinami i jezdzcami na pikinierow i kusznikow ??? To samobojstwo . A jak dojda gryfy to urukowie ich nie skompensuja ... Pozniej co macie ? Nawet jak wybudujecie behemota to jest on JEDEN . I nie zaszaleje bo przeciwnik ma juz miecznikow co najmniej . A pozniej kaplanow a wy co ? ptaki ? Ale 3 tylko . A pozniej juz tylko dochodza wam ogry a przeciwnik ma juz kawalerzystow . Za chwile anioly a wy czekacie na cyklopy ... Nie widze za bardzo z czym atakowac zamek w pierwszym momencie ?

Baron ja już mówiłem. Zapoznaj się z podstawą, gdzie jakie jednostki, potem trochę pograj i dopiero możesz z nami dyskutować.

Baron w pierwszym tygodniu w twierdzy masz behemoty i ptaki wybudowane z zamkiem, czyli na czas 1/2/1 masz 3 miśki i bodajże 9 ptaków.
Zamek, by budować takiego miecznika już traci jeden dzień dodatkowy, bo wymagana jest kuźnia.
Na szybki wlot twierdza jest jedną z najlepszych o ile nie najlepszą alternatywą. :)

Po za tym miecznicy nie sprostają miśkom,a ty na ten czas niemal na pewno nie będziesz miał ani 6, ani 7 lvl, bo na ten pierwszy trochę drewna idzie, a drugi na ten czas jest po prostu drogi.

Baronie, co ty wgl gadasz, takich bzdur dawno nie słyszałem. W większości gier łatwiej zrobić szybki wjazd Twierdzą, tak ja twierdze...

Każde z tych miast ma zupełnie inne zastosowanie. Twierdza to bardzo niewygodny sąsiad na S, zamek za mocno nie straszy tymi swoimi zbrojnymi :) A do kapłanów i czempów to barby nawet dojść nie pozwolą ;p

Na XL zdecydowanie wolę zamek, bo na tego typu mapkach często idzie zbudować anioły w 1 tygodniu. Szansa na spotkanie behemota w 1/2 tygodniu jest nikła, później ta przewaga nie ma takiego znaczenia. Boli z kolei brak cyklopów, które dostaniesz dopiero przy szczęściu do kryształów.

Na L i M siły dość wyrównane, osądziłbym tu remis z leciutką przewagą twierdzy. Niech będzie, za te behy i spółkę w 1 tygu. No i Crag Hacka, który bez trudu kładzie Orrina czy Valeskę.

Na M to się bierze tyraxora. Taktyka i willi to jest jego mocna strona.

Po co na M Crag, który potrzebuje wysokiego lvla? To, że grasz na XL nie ma nic wspólnego z możliwością zbudowania aniołów w 1. tygodniu. Raz, że są drogie i możesz wgl nie mieć na budowlę, a dwa, że może być na tyle droga, że będziesz miał problem z wykupieniem czegokolwiek, a zastój w armii przekłada się na wolniejszy exp, którego brak widać w FB ^ ^

Crag nie jest złym wyborem na M, na L jest z kolei pozycją obowiązkową.

XL ma związek, bo na niej najłatwiej o zdobycie dużej forsy w 1 tygodniu. No i na tej mapie konsekwencje w złocie można stosunkowo łatwo odrobić, choć oczywiście różowo nie jest.

Płeciesz. Bohaterów ze specjalnością taką jak atak bierze się na mapy gdzie wbijasz lvl większy niż 15, a nie jaki to rozmiar mapy,bo XL czasami się kończą się szybciej niż M.

Kramer, wydaje mi się, że o bogactwie mapy decyduje ilość surki, banków itp, a nie jej rozmiar. Zarówno na takiej M, jak na Xl w pierwszym tygodniu obrobisz mniej więcej ten sam teren. No chyba, że masz wersję, w której na większej mapie jest na bank bogato, a bohaterowie chodzą dalej, bo nie wiem skąd weźmiesz fundusze.

A więc sprecyzuję.Większa mapa= więcej zasobów do zebrania+ więcej czasu na rozwijanie się. Na M jak postawisz anioły w pierwszym tygodniu, to w następnych finansowo możesz nie wyrobić, a gra kończy się zazwyczaj dużo prędzej niż na XL, więc w FB możesz nie mieć pełnej armii. Owszem, trafiają się b. bogate M-ki, gdzie możesz sobie na to pozwolić, ale jak dla mnie jest to kwestia zbyt zależna od szczęścia. Macie trochę racji, że anioła nie zawsze postawię w 1 tygodniu, ale udaje się to naprawdę często!

Xeno, Tyraxor nie pokona Craga tym, że ma taktykę. Zresztą jego spec to również żenada, 2-3 punkty ataku i obrony dla jeźdźców na 10 lvlu, to ja już wolę grupowe wspomaganie Craga. Faktycznym plusem są z kolei wilczki na starcie, ale to przydaje się tylko w pierwszych dwóch dniach gry, później mamy już ptaszki i beszki.

Kramer wilki to potęga, krucha, ale jednak potęga. Grając na Mkach wbicie 15 lvl w czasie kiedy ma to jeszcze jakieś znaczenie jest mało prawdopodobne.
Tyraxor jest dobry, bo ma taktykę na start. Na małych mapach jest to wręcz nieocenione, a jak się jeszcze trafi magia powietrza... :)

Craga opłaca się brać, gdy wbija się lvl od 15 w z wyż i tutaj Xeno ma rację.

A co do wielkości mapy masz ogólnie rację, choć jak to zawsze bywa wyjątki się zdarzają. A postawienie aniołów w 1 tyg... realne, ale szkoda trochę surki, bo na drugi tydzień nie mamy się zazwyczaj z czego okupić. Jak gra się na wielkiej mapie i ma się spokój przez ten miesiąc to ma to sens, bo szybko się mapę splondruje bez większych strat, ale na M-kach to chyba bardzo bogata mapa musiałaby być :)

Kazdym miastem najlepiej zrobic szybki wjazd . Co z tego ze macie w 2 tyg 3 behemoty i 9 ptakow ... Wykup kosztuje 10 tys. A wy nie macie nawet rady miasta ...
Chyba ze gracie na poziomie podstawowym gdzie zaczyna sie z kasa ... Ja gram na poziomie mks czyli zero kasy ...

Bo nie grasz z ludźmi, czyli o klasę niżej. Anioły da się postawić, ale czasami nawet na XL nie opłaca się tego robić w 1. tygodniu, bo najzwyczajniej staniesz z armią i możesz nie mieć czym przyexpić jak bez rady wydasz wszystko na budynek i nie wiadomo, czy na sam wykup anioła będziesz miał... W FB to się też odbija. Skille w specach mają bardzo niski poziom wzrostowy dlatego nadają się na duże mapy, spec Tyraxora od razu skutkuje, dla wilków nawet kilka pkt obrony to dużo tym bardziej przy barbarzyńcach, skille początkowe super. Baron wcale nie każdym, niektóre zaczynają owocować czymkolwiek dopiero w drugim tygodniu, ale z kompem tego nie widać, bo jest głupi...

Duża mapa nie oznacza też, że musi długo trwać. Jebusa robisz czy to M czy XL ok 4-5 tygodni. A bogactwo masz prawie to samo.

Xeno, ja mówię w głównej mierze o randomkach, ogólnie są to najdomyślniejsze mapy :)

Wiecie co, lecę wypróbować tego Tyraxora ;D

Ja też mówię o randomach, bo fixy są qobione, by brać tych najlepszych.