Eleazar - 2010-03-21 20:18:45

Moje dwa ulubione miasta. Podejrzewam, że wygra Loch.
A jakie jest Wasze zdanie?

Viewer - 2010-03-24 10:15:17

Troglodyta vs Imp - jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości, proszę spojrzeć w staty. Trogl wygrywa.
Harpia vs Magog - stawiałbym jednak na Harpię, bo ma nieco większe hp, staty równiejsze i jest szybsza i lata i ma zajebisty skill i jest tańsza. Magog może ranić swoich, więc jest to przeznaczone na psy. Harpia wygrywa.
Oko vs Cerber - ciekawy pojedynek, staty wyrównane, dmg lepsze ma Oko, ale ustępuje nieco w hp, cenowo Oko droższe. Brak ograniczeń, strzela. Remis.
Meduza vs Demon - demony w grupie robią sieczkę, od Meduzy sa lepsze we wszystkim. Demon wygrywa.
Minek vs Czarci Lord - Minotaur, to chyba jasne ;P
Chimera vs Ifryt - Ifryt wygrywa, w kluczowych kwestiach nie ustępuje, a nawet jest lepszy od Chimery i sporo tańszy.
Smok vs Diabeł - Diabeł nie ma czego szukać u Smoka.. aczkolwiek różnica niewielka.

Magia: trudno orzec.. remis
Bohaterowie: Loch

Razem: 7-4 dla Lochu
i ja bym się przychylał do tego werdyktu, acz jak ktoś umie grać Infernem, to aż takiej różnicy nie ma.

Lowcakur - 2010-03-24 14:34:51

no i tu sie z toba nie zgadzam Viewer.
Trog>>>Imp       Wiadomo dlaczego...
Harpia>Maggog   Minimalnie lepsza harpia
Oko>Cerber        Ponieważ oko strzela i posiada atak na odleglosc oraz pelna skutecznosc w walce wrecz. Wiec zanim cerber dojdzie, bedzie poraniony, a oko z reszta se poradzi samo. :D
Meduza>Demon   Dlatego ze Meduza ma atak na odleglosc, kamienne oblicze oraz pelna skutecznosc. Demon bez zadnych skili nie ma szans.
Minotaur>Czart     Spora roznica stat, ale za to, czart ma lepszy skill jakim jest przywolywanie demonow z cial poleglych. Ale brak wrazliwosci na "spocenie sie" minotaura, tez jest niezly .:D
Chimera< Sultan   Pierwszy punkt dla inferno, poniewaz chimera jest ogolnie slabsza, i ma gorszy skill niz Sultan.
Czarniawy<<<Diabelek  Tu powiem krotko. No Comment :D

Bohaterowie:
-Mag    No raczej wygrywaja lochy z Jeddite
-Woj     Wiadomo...Gunnar :D
Czary:
Loch wymiata z gildia magow na 5 poziomie i wirem many:D

Wiec:
-Loch 9 punktow
-Inferno 1(!)

Wiec jak widac na zaloczonym obrazku Loch rozjezdrza inferno. Dziekuje, do widzenia :D

Viewer - 2010-03-24 15:47:42

Tylko czemu

Smok <<< Diabełek

myślałem, że na odwrót..

Co do meduzy i demona.. spójrz w staty, cenę, skill i przydatność. Demon wygra :)

GiBoN - 2010-03-24 16:22:39

Nie porównujcie poziomami, Na mniejszych mapkach Loch wali Inferno bez większego trudu, później może być różnie. Na większych mapkach będzie od groma demonów, a gogi, impy i pieski znikną, ponadto magia ognia może okazać się zabójcza na Lochy, curse może okazać się początkiem rzezi. Tak więc na mapach S i szybkich M Loch>Inferno, na L i XL Loch =/< Inferno. Oczywiście wszystko zależy od szczęścia, np. trafienia m. wody w chatce czarownicy i lepszy rozwój władców też nie pozostaje bez odzewu.

Bohaterowie:
Loch>Inferno
Magia:
w tym konkretnym przypadku Loch<Inferno
Grall:
Loch>Inferno
Bud. spec:
Loch>/= Inferno

Lowcakur - 2010-03-24 20:40:45

No zauwazylem, zrobilem blad z diabelkami. :D wskazniki nie w ta strone ustawilem. CCzemu niby inferno ma miec lepsza magia niz loch? Zawsze wydawalo mi sie, ze "lochowa" implozja robi spore straty. Oraz taki np. Wir magii . 2x mana jest raczej lepsza niz +1 do mocy

GiBoN - 2010-03-24 21:11:48

Już Ci tłumaczę. Zdecydowana większość graczy gra wojownikami, gdyż Ci są lepsi. Wojownicy lochu( Władcy) sami z siebie nie mają szans posiąść magii wody, a jeżeli nawet trafią ją w chatce czarownicy to będą mogli ją mieć na expercie jako ostatni skill (potrzeba wysoki lvl). Inferno ma dużą szanse na magie ognia, a do niej należy czar curse( klątwa). Puszczenie masowej klątwy na loch jest mordercze, nie dość, że większość jednostek ma bardzo duży rozrzut DMG, to nie można ich wszystkich odczarować. Nie ma co liczyć, że wróg nie zdobędzie tego czaru, bo jest on zbyt częsty. W tej sytuacji magia ziemi lochu nie sprawuje się najlepiej. Co do implozji, lepiej polegać na zaklęciach niskich poziomów, gdyż są łatwo dostępne, tanie, masowe( jeżeli magie masz na expercie) i robią większe zamieszanie na polu walki.

Lowcakur - 2010-03-24 21:13:43

Moze i tak ale ja wole "widowiskowe" walki. :D

Viewer - 2010-03-24 21:41:46

ta, a potem dobry gracz odpowie na Twoją jednorazową Implozję slowem i leżysz..

Lowcakur - 2010-03-25 14:15:16

Czy ja mowie ze nie? A zamiast cura mozna uzyc antymagii :D Albo kula stalosci(zapomnialem czy tak sie napewno nazywa) Nie pozwala uzywac czarow podczas bitwy. :D
Edit: Aha i ja zazwyczaj gram magiem w lochach, wiec mi to nie robi :D

GiBoN - 2010-03-25 17:19:27

Mag jest dobry na kompa, grając z kimś kto ma przynajmniej podobne umiejętności wybór maga to prawie walkower.

Talscire - 2010-03-25 17:54:44

No to teraz ja się wypowiem. Inferno na większych mapach rozbije loch, bez większych problemów. Demony + Blok strzelających przez Ifryta i Demona i rzeź, demony wezmą wszystko na hita. Na mniejszej mapie jest już trudniej, farmi się długo więc Loch wygra, bo duża ilość troglodytów (250-300), to potęga. Na dodatek Loch będzie miał minotaury (z 20). Więc wszystko zależy od mapy. REMIS.

Xeno - 2010-03-25 18:38:29

Małe mapki to loteria dla inferna. Loch może uderzyć w 2 tyg i śpimy, ale jak mamy już 1/3/3 to może nakukać tylko. Inferno na pc2M kładzie zamek bez przeróbki więc można się też i bez niej obyć jeśli się nie umie farmić(czytaj ja).

Talscire - 2010-03-26 17:57:04

Na M Inferno nie wygra w 1/3/3 mamy z 70 demonów, ale możemy mieć lochem dużo minotaurów, dobre staty i speed na mass i już w Inferno nie jest tak łatwo.

Xeno - 2010-03-26 19:25:06

Będziesz miał 15 minosów, a jednak 70/80 demonów to jest dużo. Zauważ fakt, że w Inferno jest większe prawdopodobieństwo na haste niż w Lochach. Inferno również pierwsze zaczyna więc to Loch będzie miał ciężką sytuacje jeśli dopadnie go armia demonów.

Lowcakur - 2010-03-26 22:15:36

Zejde troche z tematu ale zauwazylem pewna rzecz. Skoro nekro nie ma prawa uzywac nekromancji na multi ,to dlaczego Inferno moze uzywac skilla czarcich lordow? Wedlug mnie demony sa 4 razy lepsze niz szkielety. Czekam na odpowiedz... :D

altaeir - 2010-03-26 22:30:25

Lol...Nekromancja jest za free i nie potrzeba tak naprawdę żadnego skilla żeby narobić szkieletów. W infernie trzeba wywalić kasę w 2lvl gildia, maga, ulepszenie czartów full kasy na to idzie, trzeba się wykazać.
Takie pytanie, czy próbowałeś kiedyś farmić czy tak usłyszałeś że się farmi, robi dużo demonów ma się super siłę i teraz się o to pytasz. Zagraj infernem i mi potem powiedz czy to jest proste i równe nekromancji.

GiBoN - 2010-03-26 23:59:50

Poza tym farmienie jest uwarunkowane liczbą czartów. Natomiast nekromantą możesz atakować watahy, czy setki neutrali 1 lvl, wychodzić bez strat i otrzymywać setki szkieletów za free. O ile narobienie kilku dziesięciu demonów jest dość pracochłonne i wymaga strat własnych, o tyle skill nekromancja ma każdy bohater tego miasta. Są tam nawet bohaterowie ze specjalnością tego skilla co na większych, a nawet średnich miastach powoduje, że wynik gry jest z góry przesądzony.

Talscire - 2010-03-27 07:38:50

Nekromancja, po prostu daje większego kopa, bo 2000 szkieletów to wielka potęga, a jeszcze jak weźmiemy np Isrę, to wynik już jest z góry przesądzony, bo dużo szkieletów + trochę reszty stworów + blok łuczników jakimś mięsem i już inferno może nam polizać.

Lowcakur - 2010-03-27 10:46:49

No dobra ,po czesci mnie przekonaliscie ale nie do konca. Szkielety mozna spowolnic i np. jechac implozja, lub blyskawica z daleka. Diablami i cerberami mozna przeprowadzic taktyke w stylu:  czekanie, atak, a potem ucieczka. Demony zalatwiaja reszte. Aha i istnieje ez taki czar jak  morowe powietrze oraz oslabienie. :D

Talscire - 2010-03-27 12:57:25

Ale i tak szkielety wszystko zjadą, chyba że oślepienie/klątwa, osłabienie i slow. Wtedy to dużo tracą z na całej sile , a nawet w pierwszym przypadku, nie uczestniczą w bitwie. Ale i tak mogą bardzo dużo zrobić.

GiBoN - 2010-03-27 12:58:13

To co? Człowieku, na XL ktoś Ci wyjedzie mając 10 000 szkieletów i wtedy żadna implozja Ci nie pomoże, a poza tym w nekro masz jeszcze zombie, upiory, alpy, lisze, władców mroku i smoki. W farmingu masz sporo demonów, czarty, ifryty i diabły. Cerberów nie będziesz miał. I co, nadal myślisz, że masz szanse? Jeżeli weźmiesz jako bohatera maga, licząc na implozje, a wróg weźmie np. Isre to Cię zmiażdży, a jak trafi mu się jeszcze odporność na magię to życzę powodzenia...

Xeno - 2010-03-27 18:05:06

Coraz lepsi nam się trafiają userzy, ale nie bójcie się. W trakcie turnieju nauczą się grać. Ale lowca ma jeden talent, a mianowicie potrafi rozbawić. 10k szkieli + reszta armii necro nie ma sobie równych. Nawet najlepszy czar tego nie złoży. A spowolnienie można skontrastować hastem, co na XL nie jest żadnym kłopotem.

Olórin - 2010-03-27 19:05:10

Inferno może sobie poradzić z Necro za pomocą farmienia, ale na pewno nie na mapie typu XL.

Tak wracając do tematu, to ciężko mi rozstrzygać zwycięzce w tym pojedynku. Wszystko zależy od tego, czy się umie farmić ;) (ja nie umiem)

Lowcakur - 2010-03-27 19:28:33

Ja też nie :d gram zazwyczaj uczciwie, ale wykorzystuje wszystko po trochu. Nawet tworcy gry popieraja nekromancje w kampanii z deya :D

I jaki sens ma gra jesli po miesiacu rozgrywki, kosztem tylko 2 poziomu gildi magow i ul. pit hole, mozna miec 300 demonow w armii.
A przeciwnik w tym czasie ma np. 200 troglodytow i maksymalnie 15 minotaurow.

Sauron - 2010-03-27 20:14:51

Z Infernem jest problem, bo demony wymagają czarcich lordów i poświęcenia jednostek, chochlików, gogów oraz bardzo przecież dobrych cerberów, które dzięki sporemu HP będą stanowić dobre źródło. O praktyce nic nie powiem, bo się nie znam na farmingu, kiedyś próbowałem ale coś nie wyszło.

Loch vs. Inferno jest dość ciekawym starciem, ale łatwiej tutaj dać siana Infernem przy kiepskim farmowaniu (błędy itp.).

Olórin - 2010-03-27 21:02:51

A jakby to wyglądało w sytuacji, gdy nie umie się farmić? Starcie czysto siłowe obydwu miast. Średnio się orientuje, a jestem ciekaw.

altaeir - 2010-03-27 21:44:06

Lowcakur napisał:

... gram zazwyczaj uczciwie, ale wykorzystuje wszystko po trochu.

I jaki sens ma gra jesli po miesiacu rozgrywki, kosztem tylko 2 poziomu gildi magow i ul. pit hole, mozna miec 300 demonow w armii.
A przeciwnik w tym czasie ma np. 200 troglodytow i maksymalnie 15 minotaurow.

...

W 1tygodniu gry masz lochem około 120 trogli, a ty piszesz że po miechu. Jeżeli ty masz po miechu 15 minosów i 200trogli, to nie ma bata żebyś miał 300demonów, cudów nie ma. Patrząc po tym co piszesz bedziesz miał ich z 50...

Viewer - 2010-03-27 21:53:52

Mało tego, że w 1 tygodniu - w pierwszym dniu nawet :P I jak się umie grać, to się nie potraci tych trogli.. Tak więc po miesiącu +/- 300 trogli mogło by być [coś by się zakupiło od boha w karczmie jak kaska jest..]

GiBoN - 2010-03-28 11:23:09

Z tymi trogami różnie jest, może się zdarzyć, że ważnej kopalni, a nawet przejścia pilnują strzelaki. Poza tym można trafić na szybką piechotę, ale prawda jest taka, że z Shaktim w 1. tygodniu większość kopalni stoi otworem, nawet przy armii z 1. dnia. Natomiast jeżeli grasz jeditte to sprawa się znacznie komplikuje. Taka praktyka...

Lowcakur - 2010-03-28 13:46:36

200 trogli to byl tylko przyklad :D Wliczajac straty od strzelakow tacy jak np. kusznicy czy jaszczury to bedzie z 200 trogow. A ja nie gram szaktim bo go nie lubie :D Wole Ajita.

altaeir - 2010-03-28 14:40:55

Pierwsza sprawa graj se Ajitem, graj se na strzelców w singlu sie to sprawdza. Trogle Shaka mają w under 7speed co daje możliwość blokowania większości strzelców na taktyce która ma. Od 2 tyg są chimery które blokują wszystkie strzelające jednostki. Bolka z dodatkowym wojskiem kupuje sie obowiązkowo, nie że mam kasę to kupię. Jak się wdupia te trogle, gra na strzelców to rzeczywiście trudno zdobyć kasę.

Rufus42 - 2010-07-16 20:52:55

A, loch to minotaury, tak? No to oni wygrywaja. Minotaury są debest!

Baron - 2012-08-20 18:43:25

Bez watpienia loch . Ma znakomity start . Troglosi + harpie .. A inferno co ? Chowancie i gogi . Smiechu warte . A pozniej loch jeden po drugim ma coraz lepsze jednostki z wyjatkiem chimer . W inferno dobre sa tylko ifryty i psy . A rogatych tylko tyle ze duzo moze byc jak macie dosc okazji . Ale to trzeba specjalnie wystawiac jednostki na odstrzal . Dosc bezsensowne ... To pewnie szybciej wygra sie atakujac wroga niz bawiac sie z neutralnymi ...
Loch oprocz magii ma jeszcze mozliwosc kupic artefakty oraz portal przyzywania ktory moze dac nawet dodatkowego smoka . Inferno ma za to wrota wymiarow i jesli ich jest duzo moze wygrac . Ale normalnie loch wygrywa...

Xeno - 2012-08-20 20:21:26

Loch może dostać mocno od klątwy. Z każdym dniem gry również przewaga lochu maleje gdyż zwiększa się ilość demonów. Można powiedzieć, że loch wygra, bo łatwiej się nim gra.

Kramer - 2012-08-20 20:28:48

Świetne jednostki? Bez przesady, harpie, oczka i meduzy są przeciętne, minotaur trzyma fason. Z drugiej strony loch może być niezłą bronią na inferno, brak ograniczeń strzelców z pewnością utrudnia sprawę demonom. A jak jeszcze wejdzie paraliż czy skamienienie, inferno straci dużą część swej potęgi, tam każdy z tych czterech oddziałów jest na wagę złota. Ale jak Marius użyje mass klątwy, to dopiero będzie zabawny pojedynek :D

Xeno - 2012-08-21 20:25:51

Oczka i meduzy są dość mocne.

Baron - 2012-08-24 20:45:36

Oczy sa bardzo mocne . Przypominam ze nie maja kary za strzelanie . Nie mozna ich ,,zablokowac'' bo wala tak samo . Skad wam sie wzielo ze sa ,,przecietne'' sa bardzo dobre . Harpie przecietne ??? Nie dosc ze powstrzymuja kontry to atakuja i wracaja . Genialna jednostka !!! Meduzy tez nie maja redukcji za walke wrecz i jeszcze skamieniaja . Ogromnie grozna jednostka ! Minotaury  ?
Znosne ? Toz maja takie morale ze rabia czesto dwa razy . Bardzo niebezpieczna !!!
Przeciw inferno ? To wyjatkowo grozny zamek !

GiBoN - 2012-08-24 21:16:18

Meduzy nie mogą mieć kar w walce wręcz przy tej ilości amunicji, ale statystyki mają najwyżej znośne. Minotaury to podium poziomy ze statystykami z wyższej półki.

Xeno - 2012-08-24 21:23:40

Oczka mają drogie siedlisko jak na swój poziom, a harpie przez rozrzut dmg, rzuć klątwę i po niej.

GiBoN - 2012-08-24 21:43:02

Rozrzut dmg charpii o faktycznie spory -, cena siedliska oczek  nigdy mnie nie przerażała, ale sama jednostka droga...

Kramer - 2012-08-24 23:04:18

Ta, oczka są 3/4 na poziomie, całkiem nieźle.

Od meduz lepsze będą wampiry, krzyżowcy, bazyle, magowie, a nawet ogry. Od Harpii wolę repcie, wilki, kuszników i burze.

Baron - 2012-08-27 14:25:36

Ale meduzy moga strzelac ulepszone 8 razy a z wozkiem wiecej . Nie dosc ze dobre wrecz to strzelaja . I SKAMIENIAJA ! Podlicz to wszystko ! Nie tylko statystyki to robia sie nadprzecietne ...

Xeno - 2012-08-27 14:46:13

Ale jako że to strzelec to głównie patrzy się na statystyki, nie skile.

Kramer - 2012-08-27 16:56:54

W sumie racja, skamienienie w walce z infernem się przyda, meduza i tak za dużo nie postrzela. Strzał na ogół wystarcza, są w takiej sytuacji jak większe gremliny.

GiBoN - 2012-08-27 23:20:29

Właśnie, że postrzela, przynajmniej pożyje. Meduzy są dość późno likwidowane, bo jako strzelcy nie robią wielkiego wrażenia...

Kramer - 2012-08-27 23:30:25

Strzelców eliminuje się jak najszybciej, bo strzałami z dystansu robią spore problemy, a ich punkty życia są zwykle mizerne w porównaniu do damage.

GiBoN - 2012-08-27 23:44:51

Jak na poziom to całkiem nieźle z hp. Loch często dąży do zwarcia, ma szybkie jednostki, od najwyżej przeciętnych meduz lepiej zabić minotaura, czy chimerę...

Xeno - 2012-08-28 07:51:54

Loch pcha się do starcia jak nie przestrzeli, inaczej to się bunkrujemy.

Kramer - 2012-08-28 07:59:33

Tak jak każde miasto, z tym, że inferno musi podejść w tym pojedynku. Gogów to nawet nie będzie się mieć, a i tak są słabe jak barszcz :)

Xeno - 2012-08-28 10:14:01

Kramer używaj jakich argumentów które użyjesz w grze, bo wątpię byś sam farmił, więc gogi będziesz miał.

Sauron - 2012-08-28 11:13:49

Napiszę to w takich krótkich zdaniach/podpunktach.

Inferno bez dobrej magii leży, o ile nie poratuje się chmarą demonów. Loch będzie miał jeszcze łatwiej, jeśli trafi wtedy na slow.

Mając curse, haste i sfarmowane demony bardziej przychyliłbym się do Inferno z kolei.

Jednocześnie nawet Inferno bez farmingu nie jest całkowicie bezbronne, w końcu na arenie też można wygrać tym miastem vs Loch.

Loch bez magii będzie sobie lepiej radzić, niż Inferno bez magii.

Oba miasta dążą do zwarcia, ale Loch mając większe przebicie w jednostkach strzelających będzie nieco grał na zwłokę.

Baron - 2012-08-29 20:50:52

A kto mowi ze meduzy i oczy to strzelcy ? To sa jednostki jak tytani . Troche postrzelac i troche powalczyc ! Meduza nawet oplaca sie gdy wrog blisko przyszturmowac a noz sie trafi skamienienie ! To moze byc cenniejsze niz strzal ! A oczy po wystrzelaniu amunicji moga szturmowac zamek wrecz ... Musicie sie przyzwyczaic ze to nie sa tylko strzelcy !

Xeno - 2012-08-30 04:58:09

Baron to są strzelcy i szturm nimi to głupota, chyba że nie masz czym walczyć. Moje walki o zamki kończą się zazwyczaj zanim meduza się wystrzela no i mamy jeszcze wóz amunicji,

GiBoN - 2012-08-31 20:27:10

Przez całe życie mogę zliczyć na palcach obu rąk sytuacje, gdzie musiałem walczyć meduzami w zwarciu(nie z powodu przyblokowania). Po to mają strzały, żeby strzelać, zdolność do walki w zwarciu to tylko miły bonus...

Baron - 2012-09-02 16:00:03

Nie mowcie ze glupota . Rzecz jasna nie chodzi o to aby latac na drugi koniec plaszy ale jak wrog podejdzie to czasem nieraz lepiej walczyc wrecz aby wrog skamienial niz strzelic . I nie sa to ,,strzelcy'' bo maja 4 starzaly na poczatek . Strzelanie to dodatek . Jest to jednostka do walki wrecz o czym swiadczy skamienienie . Strzelajac nie skamieniaja i taki dodatek bylby bez sensu u strzelcow .

GiBoN - 2012-09-02 20:03:11

Skill to nawiązanie do mitologii, ma tylko 20% szans powodzenia, nie warto narażać jednostki skoro można strzelić, zresztą je się ulepsza. Wtedy mją 8 strzał to przeważnie starcza no i można kupić wóz...

Kramer - 2012-09-02 20:29:24

A i jak zaatakujesz w zwarciu wroga, skoro nie będziesz przezeń zablokowany :p Przy nim pojawi się nie mieczyk, a strzała. Sama idea nie jest taka głupia, wyobraźcie sobie zamrożenie demonów, czy ifrytów na trzy tury :D Wiadomo, strzelać zawsze lepiej, ale w zwarciu po zdjęciu kontry przez trogi też coś zdziałamy.

GiBoN - 2012-09-02 22:17:21

Petryfikacja jest gorsza od paraliżu/oślepienia, bo jeżeli zaatakujemy wtedy wroga to traci on dużo mniej hp...

Kramer - 2012-09-02 22:48:45

Ale w tym czasie można nieco sobie ulżyć, skupiając się na pozostałych jednostkach wroga. Przypomniałeś także o paraliżu chimer, jeżeli będziemy mieć farta to bez ruchu będą aż 2 z 4 jednostek! A gdy jeszcze boh rzuci oślepienie, to już tak naprawdę wybijanie po jednym...

Sauron - 2012-09-02 22:51:19

Na normalne bitwy 8 strzałów starczy, chyba że wolniejsze neutrale mają nad nami przewagę liczebną i wodzimy je za nos biegając po całej mapie i strzelając. :p 4 strzały to ubogo, ale ulepszenie jest za dobrą cenę i nie ma z nim problemu. W razie potrzeby wóz z amunicją wspiera nas swym arsenałem.

Petryfikacja to dobra rzecz, lepiej mieć zdolność specjalną czy jej nie mieć? Jak wejdzie to przeciwnikowi utrudniamy życie, no i można uniknąć w ten sposób kontry, bo w końcu unieruchamiamy tę jednostkę. Ciekawa zdolność, ale to nie czyni z meduzy jednostki na pierwszą linię.

GiBoN - 2012-09-03 11:08:30

Kramer, owszem, ale pod warunkiem, że wróg nie jest mistrzem wody. Sauron masz rację w 100%.

Kramer - 2012-09-03 21:39:34

8 strzał starcza bez problemów. Masz słuszność z tą magią wody, ale inferno raczej jej nie użyje, bo w tej walce będzie woleć rozwinąć ogień czy powietrze, a woda przytrafia się rzadko, zarówno w rozwoju, jak i w gildii.

GiBoN - 2012-09-03 22:01:09

Inferno nie może mieć wody(woj), ale może rzucić masówkę curse, a to boli...

Kramer - 2012-09-03 22:11:04

No właśnie o curse mówię, specjalnie dla tego zaklęcia należy uczyć się magii ognia. Przynajmniej w grach z lochem :) A wodę chyba jednak bohowie mogą mieć, ale szanse są nikłe, woda jest już zablokowana w twierdzy i lochach, jeszcze inferno to byłaby przesada :)

Jardir - 2012-09-04 14:53:27

Z grą przeciwko twierdzy masowy curse, również jest zabójczą bronią. Dużym atutem Lochu w tej walce może być magia ofensywna, ale wydaje mi się, że Inferno ma większe szanse.

GiBoN - 2012-09-04 21:56:35

Niby duża moc i wir magii, ale magia ofensywna nie jest taka istotna, powiedziałbym, że przeważnie szkoda na nią many. Jeżeli Loch na daną chwilę jest w stanie obronić się przed demonami/ gracz inferno nie umie farmić to moim zdaniem jest na wygranej pozycji...

Baron - 2012-09-08 00:43:04

Tak Kramer ma racje . Uderzenie kilkoma jednostkami na jedna to podstawa zwyciestwa . A do tego najlepiej unieruchomic . Oslepienie mozna zdjac . Ale jednoczesne oslepienie i skamienienie to musi wybierac . A jak zaatakuje meduze a ona oslepi i pozniej zaatakuje inna i tez oslepi !? To jest to !Grozne sa !

GiBoN - 2012-09-08 11:08:10

Najgroźniejsze są gdy nie mają możliwości petryfikacji, bo mogą postrzelać... chimery dość często paraliżują. Baron, mylisz się, jeżeli zostawisz resztę armii wroga samopas to odczują to Twoje kluczowe jednostki...

Mathias - 2012-09-08 12:44:27

Zaczynam odnosić wrażenie, Baronie, że mówimy o innych grach ;). Nie mniej na easy z botami można się pokusić o rzucenie się na jedną jednostkę całą armią, jak to właśnie prawisz...

GiBoN - 2012-09-08 18:03:25

Na easy z botami nie potrzebujesz praktycznie armii...

Mathias - 2012-09-08 20:53:15

Właśnie to w domyśle starałem się zasugerować. Taka tam próba sarkazmu.

Xeno - 2013-09-01 09:38:57

Przypominam, że przynajmniej połowa obecnych użytkowników nie zna się na sarkazmach^^

Mathias - 2013-09-19 13:57:16

Rok temu stanowili oni mniejszość, a wtedy pisałem tego posta :). W każdym razie Baron nie ma racji, kluczem do zwycięstwa jest wykorzystanie jednostek w taki sposób, aby nie pozostawić żadnej jednostki wroga, jak to określił Gibon, samopas. W przypadku Lochu nie stanowi to większego problemu, bo miasto ma mocną gamę wojsk. Co się tyczy inferno - tutaj już tak łatwo nie jest i trzeba kombinować.

Sauron - 2013-09-20 11:04:15

Oba miasta w pewnym sensie się kontrują bo cierpią na brak Magii Wody. Inferno rzuci mass curse. Lochy rzucą mass slow. Teraz wszystko sprowadza się do pozostałych magii? Czy Inferno ma Powietrze by skontrować slow? Czy Lochy mają Ogień by jeszcze bardziej dobić Inferno? Przy Lochach z curse jest taki haczyk, że smoków to nie rusza. Ostatecznie postawiłbym na Lochy, chyba że Inferno sfarmuje wystarczająco dużo demonów a arcydiabły zabłysną w tej walce.

Mathias - 2013-09-20 11:33:06

Lochy według mnie zdecydowanie wygrywają w tym starciu. Odporność smoków to jedno, siła jednostek drugie. Farmowanie ratuje Inferno.

Baron - 2013-09-21 22:32:22

Atakowanie wszystkich jednostek wroga jest bez sensu bo zawsze dostajesz kontre . W tym rzecz ze jedna jednostka zdejmuje kontre a reszta juz bez strat bije . Oczywiscie jest to ideal . Nieczesto tak sie da . Najczesciej atakujesz 2-3 . Ale taka jest zasada strategii bic wszystkimi silami przeciwnika po kolei .

Mathias - 2013-09-23 22:19:25

To prawda, że atakowanie kilkoma jednostkami jednej często popłaca, ale jak sam stwierdziłeś - mało kiedy się tak da. A gdyby wziąć pod uwagę ten aspekt, to Loch znów bezapelacyjnie prowadzi.

MaD - 2015-06-02 23:58:11

Disclaimer: miasta porównuję tylko w kontekście walki ze sobą, gdyż dane miasto może sobie gorzej radzić w jednej sytuacji, a lepiej w drugiej. Miasto A może przegrać w konfrontacji z miastem B, ale za to może wygrać z miastem C, z którym przegrywa miasto B.
Tłumaczenie nazw może odbiegać od innych wersji gry.

Jednostki

Piekielny troglodyta > Chowaniec
Troglodyta jest wolniejszy i ma nieco mniejszy przyrost, ale praktycznie we wszystkim innym jest lepszy.

Harpia wiedźma > Magog
Harpia nieco ustępuje Magogowi pod względem siły, jednak jej umiejętności z nawiązką to nadrabiają.

Obserwator < Cerber
Dość wyrównany pojedynek. Obserwator to bardzo solidny strzelec, jednak Cerber zadaje większe obrażenia, powstrzymuje kontratak i atakuje trzy pola jednocześnie. Ma nieco mniejszy przyrost, ale za to jest tańszy.

Meduza królewska > Rogaty demon
Demon jest solidny, ale statystyki ma dość średnie i nie powala szybkością jak na jednostkę szturmową. Meduza strzela, nie ma ograniczeń w walce wręcz i zamienia w kamień, a Demon nie ma się czym pochwalić pod względem umiejętności.

Minotaur królewski > Czarci lord
Jednostki te spełniają podobną rolę na polu walki, jednak minotaur jest lepszy we wszystkim i w dodatku jest znacznie tańszy. Jedynym plusem Czarciego lorda jest jego umiejętność specjalna, jednak jego ulepszenie jest zarówno drogie, jak i kłopotliwe (wymagana Gildia magów poziom 2).

Chimera < Sułtański ifryt
Ifryt jest szybszy, zadaje znacznie większe obrażenia, ma większą wytrzymałość i lepsze umiejętności. Cena nieznacznie wyższa od Chimery.

Czarny smok >> Arcydiabeł
Jednostki te dzieli przepaść w punktach życia i obrażeniach, nieco wyższy atak i obrona Arcydiabła na niewiele mu się zdają. Sytuację nieco ratuje powstrzymywanie kontrataku i większa szybkość, jednak odporność na czary i zionięcie smoka jest lepszym zestawem umiejętności. W dodatku Arcydiabeł jest droższy, a ulepszenie jego siedliska kosztuje o 5000 sztuk złota więcej, niż w przypadku smoka (choć wymaga to mniej drewna i kamienia oraz nie wymaga rozbudowy Gildii magów).

Bezpośrednie starcie (Lochy > Inferno)
Przy takiej dysproporcji sił strzeleckich Inferno musi podejść, co w tym przypadku nie jest łatwym zadaniem. Taktyka odpada, a masowe Przyspieszenie w Inferno zdobyć niełatwo. Z drugiej strony Lochy mogą rzucić masowe Spowolnienie i jeśli Inferno nie ma masowego Przyspieszenia, Rozproszenia bądź Uleczenia, to jest już praktycznie po walce. Jednak i bez Spowolnienia armia Inferno może mieć poważne problemy. Jej trzon, czyli Demony i Czarty, nie ma na tyle dużej prędkości, by włączyć się do walki razem z Arcydiabłami i ifrytami, a wytrzymałość tych dwóch ostatnich nie powala. Chowańce mogą stać z tyłu i osłaniać strzelców, lub spróbować włączyć się do walki. Tak, czy siak, na niewiele się przydają. Magogi/Gogi w najlepszym razie będą strzelać z połową skuteczności. Zablokowanie strzelców Lochu na niewiele się zdaje z uwagi na ich pełną skuteczność w walce wręcz, a w przypadku Meduzy może się skończyć skamienieniem. Masowa Klątwa na armię Lochu wydaje się być niszcząca, jednak przy wsparciu Tarczy i Kamiennej Skóry jego armia w dalszym ciągu radzi sobie nie najgorzej, jedynymi jednostkami naprawdę wyłączonymi z walki są wtedy troglodyci i harpie. Z drugiej strony ta sama Klątwa rzucona na armię Inferno praktycznie wyłącza z gry Chowańce, Magogi i (co najważniejsze) Cerbery. Magia ognia jest częsta w Lochu, a szanse na Magię wody dla bohatera Inferno są mizerne. Ogólnie większa siła armii Lochu powinna zapewnić Władcom Podziemi zwycięstwo.

Początkowy rozwój i podbój mapy (Lochy > Inferno)
Lochy mają komfortową sytuację z Taktyką, dwoma strzelcami i Harpiami, natomiast Inferno ma denne Chowańce, drugopoziomowego strzelca ze zmniejszoną populacją i niezłe Cerbery, jednak również ze zmniejszoną populacją. Demony i czarty nie pomagają zbytnio w czyszczeniu mapy, dopiero pojawienie się szybkich ifrytów coś zmienia. Rozwój obydwu zamków hamuje wysoki koszt rekrutacji jednostek.

Budynki specjalne (Lochy > Inferno)
Wir magii i Portal przyzwania są genialne, na Sprzedawcę artefaktów i Akademię wojny też nie można narzekać. Inferno z dobrych budynków ma Bractwo ognia. Wrota wymiarów są bardzo drogie i ciężkie w użyciu, a Chmury siarki rzadko się przydają.

Bohaterowie (Lochy > Inferno)
Lochy według mnie mają najlepszych bohaterów ze wszystkich miast. Potężni Dace, Gunnar, Shakti, porządni Jeddite i Sephinroth, reszta w większości też jest niezgorsza.
Jedynymi bohaterami wartymi uwagi w Inferno są Marius z Płatnerstwem i Nymus ze Skut. Ataku, jednak tylko jedna umiejętność startowa znacznie zwiększa szansę na wpadnięcie jakiegoś badziewia. Duże szanse na Mistycyzm dodatkowo podkreślają ten problem.

Magia (Lochy > Inferno)
Magia dość podobna w obu miastach (największe szanse na Magię ziemi i Magię ognia), jednak Wir magii daje Lochom niemałą przewagę. W Inferno bardzo przeszkadza zablokowane Błogosławieństwo.

Podsumowując, moim zdaniem Lochy zwykle wygrają w walce z Inferno.

MJOdorczuk - 2015-06-03 00:23:53

Powtórzę to, co piszę zawsze, gdy ktoś zachwala odporność na magię smoków. Przeciwnik za wiele nie jest w stanie naszym jednostkom na dalszym etapie rozgrywki zrobić za pomocą czarów, tak też obrona przed nimi jest mierną zaletą, zaś niemożność przyśpieszenia, pobłogosławienia, skamienienia skóry, narzucenia tarczy, pomodlenia się, uleczenia czy wskrzeszenia jest wadą i to potworną... no, chyba, że gramy kompletnym ignoramusem magicznym, wtedy jednak zawalamy całe wsparcie magiczne lochu, które jest niemałe (wir magii jest przepotężny, zwłaszcza, jak ma się dużo wiedzy, inteligencję i wrota wymiarów, wtedy wróg musi się ograniczyć do drobnego, mocno ufortyfikowanego kordonu próbując co jakiś czas odbić kopalnie, które my mu zajmujemy w oka mgnieniu, co ostatecznie doprowadza do zagłodzenia wroga, my spokojnie wyrabiamy tworzenie potężnej armii, wróg zaś musi wyrobić z tych paru miast i interwałowych kopalni).

Sauron - 2015-06-03 09:10:19

Podobnie mógłbyś te smoki osłabić na najróżniejsze sposoby. W tym wypadku odporność na magię będzie zaletą, gdyż musisz wziąć pod uwagę przeciwnika Lochu. Jest to Inferno, specjaliści w magii ognia. Z najprostszych czarów możesz oczekiwać klątwy, bardzo groźnej dla Lochu. Inferno może wzmocnić siebie ręką śmierci, co bardzo mu służy, gdyż bitwa będzie przede wszystkim walką wręcz. Oślepienie czy berserk nie muszą być wykluczone. Smok gwarantuje pewne status quo i jest takim pewnikiem w całej armii, cokolwiek się stanie, on zawsze będzie gotowy i użyczał swej siły. Inferno z kolei będzie mieć problemy ze spowolnieniem, jeśli nie będzie mieć przyspieszenia. Fakt ten może poprawić sytuację Lochu, gdyż strzelcy będą w stanie dłużej zadawać obrażenia z bezpiecznego dystansu. Pozostaje kwestia farmingu demonów, jeśli Inferno zebrało ich porządną ilość i posiada przyspieszenie, trzeba oczekiwać że po takim czasie gry (mamy smoki, arcydiabły) Inferno przejedzie po Lochu jak pociąg parowy (steamroll)

Xeno - 2015-06-03 16:45:45

Warto też zauważyć, że diabły można mieć w 1 tygodniu to też jest +. Zaletą Lochu jest jego szybka eksploatacja mapy i możliwość wiazdu na przeciwnika już w 3 tygodniu, gdzie Inferno jest jeszcze w powijakach, bo dopiero pod koniec 3 tygodnia zaczyna się rozkręcać mając sfarmowane demony, ale to tylko u pro gamerów.
Jak tutaj słusznie zauważył Sauron klątwa to jeden gwóźdź do krzyża Lochu, z jednej strony brak magii wody i władców, z drugiej duży rozrzut DMG jednostek.
Bzdurą też jest to, że w Inferno trudno o przyśpieszenie, czar jest bardzo często w ich gildii, inna sprawa, by bohater się nauczył magii powietrza, ale mają na to chyba dość wysoką szansę.
Mad trzeba też zauważyć, że w inferno nie ma chowańców, gogów i cerberów, są demony. Kto nie bierze tego pod uwagę to niestety, ale Inferno zawsze będzie klasowane bardzo nisko. Siłowo też bym nie powiedział, że Inferno wypada słabiej z demonami, osobiście wiem, że zaatakować demony jest bardzo ciężko, gdyż ściągają wszystko praktycznie na hita, to porównanie do pociągu towarowego mi się podoba Sauron.

Co do Smoków i Arcydiabłów. Smoki to moi ulubieńcy i zawsze stawiam ich na  miejscu i według mnie odporność na czary to miecz obusieczny, ale ten koniec na przeciwniku jest ostrzejszy. Ja mam prawie pewność, że smok nie dostanie combo z czarów na japę więc mogę nim trochę poryzykować i polatać na polu bitwy, przeciwnik nie wie czy jego jednostka nie dostanie jakiegoś miłego gifta. A Arcydiabeł to jednostka taktyczna, potrafiąca zmienić losy bitwy dzięki speedowi i najlepszej umiejętności czyli powstrzymywaniu kontry.

MaD - 2015-06-03 20:19:35

Diabły w pierwszym tygodniu? Chyba tylko na bardzo bogatej mapie, 20 rtęci i 15000 złota to niemało. Poza tym już sama jednostka jest razem z Aniołem najdroższa z nieulepszonych jednostek 7 poziomu (2700 złota + 1 rtęć).
Inferno ma 31% szans na Przyspieszenie, podczas gdy w Lochu jest to 52%. O dziwo szanse na Spowolnienie są odwrócone (53% do 30%). Szanse na otrzymanie Magii powietrza wynoszą 2/10 dla wojowników i 3/10 dla magów, więc niezbyt dużo.
Nigdy nie bawiłem się w farmienie demonów, więc nie biorę tego pod uwagę w porównaniach miast (tak jak i Nekromancji).

Xeno - 2015-06-03 23:16:23

Ale i tak szansa jest wyższa w Inferno niż w Lochu, gdzie Władca ma 1/10, a czarnoksiężnik 2/10, muszę dopowiadać za cb. % na dany czar w gildii nie sprawdzę, gdyż nie wiem skąd posiadasz takie dane, może z WoG'a, gdzie wszystko jest pokiełbaszone.

Tak mówię o bogatych mapach bądź zasobnych w banki, tylko trzeba posiadać umiejętności by je szybko obrobić, ale szansa jest na postawienie ich w 1 tygodniu, wtedy już czyścimy mapę bez strat. I co z tego, że jest sam w sobie drogi, statystykami tylko anioł go wyprzedza, a i tak z nieulepszonych jednostek wypada najlepiej dzięki swojemu skilowi tak wiec o co tu się czepiać?

Widzisz, nigdy się nie bawiłeś i nie uznajesz tak jak necromancji, ale to jest istotny czynnik, który nadaje sens istnienia temu zamkowi, bez niego jest niczym, bo 2 pierwsze poziomy to kupa, a demony są "niższymi średniakami" na swoim poziomie.
W ogóle czytając twoje porównanie od samego początku nasuwa mi się na myśl subiektywizm na rzecz Lochu.

MaD - 2015-06-04 00:55:22

Dane mam ze strony h3.heroes.net.pl
Moje porównania z konieczności są dość subiektywne, gdyż w HoMM III bardzo ciężko jest obiektywnie ocenić właściwie cokolwiek. Jest tyle zmiennych, które można brać pod uwagę, że w grę wchodzą głównie własne odczucia i doświadczenia z gry. No i nie ukrywam, że Lochy to moje ulubione miasto, co pewnie też ma jakiś wpływ na ocenę.

Xeno - 2015-06-04 10:35:20

Bardzo ciekawa ta tabela, jestem ciekaw jej źródła.
W heroes 3 da się oceniać obiektywnie tylko trzeba tę grę poznać i rozważać za i przeciw.
Sam fakt porównania magi był strasznie jednostronny. Bohaterowie Lochu mają większy przyrost mocy jak dobrze pamiętam i wir zwiększa ilość many, ale czy to aż tak zmienia pole bitwy? Nie sądzę, Loch może jedynie spamować czarami, jeżeli pojedynek szybko się nie skończy.
Brak błogosławieństwa i tak nie boli Inferno, jednostki nie mają tak dużego rozrzutu obrażeń jak w Lochu, a demony mogą się jednak nauczyć magii wody więc tutaj nad wyższością w magii bym polemizował tak jak i w przypadku innych miast z 5lvl gildią magów.

Bohaterów też nie mają wcale najlepszych. Najlepszych wojów mają w Cytadeli i w Twierdzy, a magowie są we Wrotach tak więc tutaj też bym postawił na remis.
W Inferno Ignatius, Marius no i ta Nymus choć strach, może dostać na 2lvl jakąś syfną umiejętność gdyż startuje z zaawansowanym atakiem jak pamiętam. W Lochu mamy Gunnara, Shaktiego i od biedy tego Dace.

Mathias - 2015-07-14 13:34:39

Fajna tabela, muszę ją sobie przeanalizować na spokojnie, bo już na pierwszy rzut oka widać kilka ciekawostek. Zawsze mnie ciekawiło, jaka jest szansa na otrzymanie danego czaru w określonym mieście.

A teraz przejdźmy do tradycyjnego komentarza.

MaD napisał:

Jednostki

Piekielny troglodyta > Chowaniec
Troglodyta jest wolniejszy i ma nieco mniejszy przyrost, ale praktycznie we wszystkim innym jest lepszy.

Generalnie Chowańce są do niczego jako takie, a przez to idealne na przemiał. Wg mnie to najsłabsze jednostki spośród wszystkich miast, a poza nimi tylko Chłopi są gorsi. Taka sytuacja powoduje, że nam ich w ogóle nie szkoda w przypadku farmingu, bo kompletnie niczego nie tracimy (tak jak w przypadku Gogów możemy mieć pewien niewielki zgryz - w końcu jedyne jednostki strzeleckie w mieście, jak i jeśli chodzi o całkiem niezłe Cerbery). Paradoksalnie jest to pewien plus Chowańców - ich słabość. Nie zmienia to oczywiście fakty, że Troglodyci generalnie są lepsi, stanowią samodzielną siłę zdolną nawiązać walkę z przeciwnikiem. Choć niczym szczególnym się nie wyróżniają, ot, taki średniak.

Harpia wiedźma > Magog
Harpia nieco ustępuje Magogowi pod względem siły, jednak jej umiejętności z nawiązką to nadrabiają.

W którymś temacie już chyba o tym pisałem, że skille Harpii tylko z pozoru są takie super. Jakby nie patrzeć Magog jako jednostka strzelecka też podczas ciosu "lata" (przeszkody terenowe nie wpływają na atak) oraz "powstrzymuje kontratak" (po ataku strzelca nigdy nie następuje kontra) i "wraca na swoje miejsce" (w zasadzie nigdy go nie opuszcza, bo nie musi). Jedyny moment, kiedy Harpia ma przewagę nad Magogiem pod tym względem, to sytuacja gdy wróg dobiegł do strzelca - teraz jest on bezbronny, podczas gdy Harpia może spokojnie zwiać i atakować dalej bez obawy o kontratak. Jednak jej minusem jest w moim przekonaniu ta zdolność powrotu na miejsce - przez to nie możemy np. jednocześnie zablokować i zaatakować strzelca przeciwnika. Wg mnie to spora wada, bo harpia to akurat tak zbudowana jednostka, że w sam raz by się do tego nadawała, gdyby nie ten skill. Co zaś się tyczy Magoga, on też ma kiepską sytuację ze względu na tę swoją kulę ognia, która rani też swoich pobratymców (i można mówić, że "to kwestia taktyki", ale jakoś nie łykam tego argumentu, bo tak czy siak jest to sytuacja kłopotliwa). To potężny minus, który zresztą powodował, że swego czasu w ogóle nie ulepszałem gogów. Sytuację znowu paradoksalnie (jak w przypadku chowańca) ratuje możliwość sfarmienia demonów z tych jednostek. Dzięki temu uzyskujemy lepszą jednostkę, bez wady kuli ognia, ale za to tracimy strzelca. Coś za coś niestety. Wracając jednak do samego pojedynku, to stałbym na stanowisku, że skoro w parametrach Magog jest lepszy, to ogółem również przoduje względem Harpii, która ponadto, o czym mówiłem, jest jeszcze dodatkowo cholernie podatna na klątwy i generalnie krucha.

Obserwator < Cerber
Dość wyrównany pojedynek. Obserwator to bardzo solidny strzelec, jednak Cerber zadaje większe obrażenia, powstrzymuje kontratak i atakuje trzy pola jednocześnie. Ma nieco mniejszy przyrost, ale za to jest tańszy.

Bazowy przyrost Cerbera przy Zamku to 10. W przypadku Obserwatora mamy 14. Jednak jeśli dodamy do tego Klatki (+3 cerbery), to różnica w przyroście jest już minimalna i nie ma większego znaczenia w walce. Statystyki tych jednostek są zasadniczo podobne z tą różnicą, że Cerbery mają większy rozrzut DMG, co nigdy nie jest korzystne, Obserwatorzy nieco mniej życia (i tak dużo jak na jednostkę strzelającą) oraz są minimalnie droższe. Co do umiejętności, to strzelanie samo w sobie jest świetne, lepsze od PK+lotu, więc tym bardziej lepsze od samego PK. Cerber ma dodatkowo trójpolowy atak, co jest oczywiście korzystne, z kolei Obserwatorzy nieoceniony brak ograniczeń w walce wręcz. Ostatecznie wybieram Obserwatorów ze względu na ich większą przydatność.

Meduza królewska > Rogaty demon
Demon jest solidny, ale statystyki ma dość średnie i nie powala szybkością jak na jednostkę szturmową. Meduza strzela, nie ma ograniczeń w walce wręcz i zamienia w kamień, a Demon nie ma się czym pochwalić pod względem umiejętności.

Parametry zbliżone, różnice niewielkie i raczej naturalne (Meduza droższa i mniej HP, reszta równa). Meduzy strzelają i nie mają ograniczeń w walce wręcz, dodatkowo zamieniają w kamień - ot, taki czwartopoziomowy substytut Obserwatora z małym bonusem. Z kolei Demony stanowią fundament armii Inferno i to trzeba brać pod uwagę przy ostatecznym rozrachunku. Jako jednostki nie błyszczą, ale też nie ustępują zbytnio innym. Solidny średniak, wzmocniony ciałami swoich sojuszników. W tym pojedynku daję remis, ale nie ze względu na farming (w końcu to umiejętność czarta), tylko ogólną pozycję w walce i w armii poszczególnych miast.

Minotaur królewski > Czarci lord
Jednostki te spełniają podobną rolę na polu walki, jednak minotaur jest lepszy we wszystkim i w dodatku jest znacznie tańszy. Jedynym plusem Czarciego lorda jest jego umiejętność specjalna, jednak jego ulepszenie jest zarówno drogie, jak i kłopotliwe (wymagana Gildia magów poziom 2).

Ta umiejętność jest zdecydowanie priorytetem w Inferno. Ulepszenie trudne, ale po prostu niezbędne, inaczej miasto to ma spory problem. Minotaur jest potężny, fakt, ale nie tak niezastąpiony jak Czarci Lord. Stąd głos na tego drugiego.

Chimera < Sułtański ifryt
Ifryt jest szybszy, zadaje znacznie większe obrażenia, ma większą wytrzymałość i lepsze umiejętności. Cena nieznacznie wyższa od Chimery.

Ifryt rzeczywiście lepszy w statystykach, a jednostki bardzo podobne, jak chodzi o funkcję, więc on wygrywa.

Czarny smok >> Arcydiabeł
Jednostki te dzieli przepaść w punktach życia i obrażeniach, nieco wyższy atak i obrona Arcydiabła na niewiele mu się zdają. Sytuację nieco ratuje powstrzymywanie kontrataku i większa szybkość, jednak odporność na czary i zionięcie smoka jest lepszym zestawem umiejętności. W dodatku Arcydiabeł jest droższy, a ulepszenie jego siedliska kosztuje o 5000 sztuk złota więcej, niż w przypadku smoka (choć wymaga to mniej drewna i kamienia oraz nie wymaga rozbudowy Gildii magów).

Zgadzam się ze zdaniem MJOdorczuka w tej sprawie, że umiejętność Czarnego Smoka bywa kłopotliwa i to wcale nie rzadko. Pomijając już jednak nawet sprawy statystyk, w których przewaga Smoka jest potężna, cena siedliska Arcydiabła przy jakości, jaką finalnie otrzymujemy, go po prostu pogrąża w mojej ocenie. Dlatego zgadzam się, że Czarny Smok tutaj wygra, choć może nie ">>", tylko po prostu ">" (bo jednak diaboł przydatny jest).


W pozostałych punktach się w większości z Tobą zgadzam, choć w kilku trzeba przyznać rację Xenowi. Lochy mają dużo lepszych bohaterów, porównywalnych do Cytadeli (z lepszymi magami przy okazji, co kiedyś przypomniał Sauron w temacie porównawczym tych zamków). Większy przyrost mocy mają Demony od Władców (20% do 15% do 10. poziomu, potem 30% do 20%). Pod względem budynków specjalnych również przodują, Wir może nie jest decydujący, ale różnicę na pewno robi, zaś Akademia na pewno daje trochę lepszy start. Tak teraz się zastanawiam, czy +1 mocy w Inferno jest w ogóle potrzebne w sytuacji, gdy bohaterowie tego miasta i tak otrzymują Mocy ponad stan podczas awansowania.

Rzeczywiście, porównanie magii tutaj wcale nie wypada tak zerojedynkowo. Oba zamku mają 5 poziomów gildii, Władcy w Lochach nie mogą mieć magii wody, a więc podatność na klątwy lvl hard. Tego problemu nie ma w Inferno, bo tam i rozrzut DMG zwykle mniejszy (z w wyjątkiem może Cerberów), i możliwość zdobycia Wody przez Demony. Dlatego tę sprawę pozostawiłbym bez rozstrzygnięcia, ponieważ Loch może i dostaje trochę lepsze czary, ale też ma bolączki związane z tymi najprostszymi w przeciwieństwie do Inferno.

Ostatecznie jednak wychodzi, że wbrew powszechnej opinii walka Lochu z Infernem wcale nie jest taka jednostronna. Spotkanie pomiędzy nimi mogłoby się bardzo ciekawie skończyć.

Hangon Asema 1 - lemmikit sallittu studio kopiowania kaset mokotów