Tazzar77 - 2010-03-06 23:13:34

Jak myślicie, kto ma większe szanse w tym starciu? Według mnie:

Większy Gremlin << Gnoll Maruder - gnoll ma lepsze staty(lepszy def, dmg i HP), niby gremliny są sporo tańsze i mają większy przyrost, ale liczy się jakość.

Obsydianowy gargulec << Reptilion - stawiam na reptiliona, atak i obrona prawie równe, ale reptilion ma lepszy dmg no i jedyny strzela w Cytadeli.

Żelazny Golem = Smocza ważka - tutaj daję remis, ważka jest szybka i ma dobre zdolności, ale golem ma o 15(!) więcej Hp i bardzo dobrze sprawdza się w obronie, a jeszcze ma 75% odporności na magię.

Arcymag << Bazyliszek Królewski - Arcymag strzela, ale Bazyliszek jest bardzo przydatny, zamienia w kamień, ma lepsze staty i więcej HP.

Wielki Dżin <<<< Wielka Gorgona - Gorgona miażdży słabego Dżina pod każdym względem, ma lepsze staty i o 30(!) więcej HP, ponadto to Zabójcze Spojrzenie...

Skorpena >>>>> Królewska Wiwerna - Skorpena, obok Władcy Mroku najlepsza jednostka 6. poziomu, wręcz miażdży średniawą Wiwernę. Skorpena ma o niebo lepsze staty i o 40(!) więcej HP, ponadto zatrzymuje kontratak.

Tytan >>>> Hydra - Tu stawiam na Tytana. Ma on lepsze staty od Hydry, dużo więcej HP i strzela, Hydra też mocna, ma wielopolowy atak i powstrzymanie kontry.


Bohaterowie - zdecydowanie Cytadela ma lepszych bohaterów.
Cena - Cytadela jest tańsza.
Magia - Forteca zdecydowanie wygrywa.
Budynki specjalne - Forteca ma raczej lepsze.

Wynik:
Cytadela 7
Forteca 5

Wygrywa Cytadela.

Czekam na wasze opinie.

GiBoN - 2010-03-06 23:48:30

Nie porównuj miast poziomami, bo to i tak nie zobrazuje wizerunku tych miast w żadnym stopniu zadowalająco...Hmm nie ocenie ich teraz gdyż nie mam tej trzeźwości spojrzenia- za bardzo zmęczony jestem...

Olórin - 2010-03-07 09:50:24

Jak dla mnie bardzo ciekawy pojedynek. Obydwa miasta są nastawione defensywnie. Forteca ma 3 strzelców, a cytka tylko jednego, tak więc cytka musi podchodzić. Cytadela ma pierwszy ruch przez wzgląd na ważki. Pojawia się dość ciekawa sytuacja, ponieważ blokowanie strzelców w fortecy mija się z celem. Ani ważka, ani wiwerna nie jest w stanie dość mocno zablokować strzelców fortecy, gdyż reszta wojsk fortecy po prostu je rozniesie. Obydwa miasta będą miały dość wytrzymałe jednostki (cytka tazar, a w fortecy nela). Cytadela tak, czy siak będzie musiała podejść. Forteca będzie miała przewagę w magii (i to dużą). Jedyny minus w tej sytuacji, to cena.

Sauron - 2010-03-07 09:55:16

Daję remis, bo miasta są na wysokim poziomie, a więc wiele zależy od mapy. Na małej to więcej problemów (z wypłaceniem się) będzie miała Forteca. Na dużej różnica nieco się zniweluje, jednak Forteca kuleje pod względem bohaterów. Cytadela nadaje się na dużą i małą. Na duże Tazar, na małe Wystan. U Fortecy kiepsko, można liczyć na bohatera z karczmy, ew. Neela/Torosar.
Czyli remis z lekką przewagą Cytadeli.

Olórin - 2010-03-07 11:01:09

Ja bym powiedział, że na małych wygra cytka (tańsza i lepsza rozbudowa), a na większych różnica jest minimalna, ale mino wszystko wygra forteca(wystarczy Neela+przewaga w zaklęciach).

Xeno - 2010-03-07 11:25:04

Skoro dajecie już te duże mapki to nie piszcie, że Forteca będzie miała przewagę w zaklęciach, bo równie dobrze Tazar może trafić jakiś zamek i mieć dobre czary, ale to się nie opłaca. Szkoda slota na mądrość. Lepsza w tym wypadku będzie odporność na magię. Jednostki Tazara będą jak tanki i pod tym względem Tazar jest lepszy od Neli, bo jej jeszcze wpada dużo na mądrość. Skile też u Tazara lepsze, bo jak wiadomo bohaterowie fortecy mają dużą tendencję do otrzymywania magicznych zdolności. Na pewno haste i bless będą odgrywać dużą rolę. Jednostek fortecy też będzie mniej, bo np. jak postawimy tytany to nie postawimy już cytadeli nawet. Znowu jak postawimy nagi to nie będzie zamku. Cytadela w tym jak i w cenie wypada dużo lepiej. Wszytko też zależy od umiejętności graczy. Nie tak zastawiony strzelec i można przegrać bitwę. Gracz grający fortecą też ma o wiele leprze morale(mówię o osobie nie jednostkach), bo wie, że ma przewagę w ogniu i nie musi wystawiać się na atak. Jednak myślę, że tanki Fortress wygrają większość bitw z fortecą.

Talscire - 2010-03-08 18:51:54

Według mnie wygra Cytadela. Może i Forteca ma strzelców, ale wystarczy oślepienie na najsilniejszego i już. Po drugie, Forteca ma z reguły 2 strzelców, bo wybudowanie Tytanów kosztuje od groma surowców. Jedynie na długie rozgrywki ma się tytanów, więc jeden strzelec odpada. Gremliny są mega słabe, czyli ważki mogą podlecieć i zablokować. Jedynie magowie mają tu coś do gadania. Po drugie z Tazarem nie będzie tak łatwo zniszczyć reptilionów, bo ma dużą obronę. Jak już napisał Olórin, Cytka się szybciej rozbuduje, a forteca może mieć pewne problemy na biednych mapach. A na czary, to wystarczy odporność, szczególnie na powietrze i wodę i już pozamiatane. Według mnie wygra Cytadela.

GiBoN - 2010-03-08 19:22:56

Po pierwsze to jeżeli ważka i wiwka odważą się podlecieć sale do strzelców to w tej samej turze zdechną. Po drugie pisanie o używaniu magii w walce z magicznym miastem? Łudzisz się, że w walce magii Cytka wygra? Zamiast oślepienia wolał bym mass haste...

Talscire - 2010-03-09 18:04:48

Po pierwsze, to mogę rozdzielić ważki na 2 oddziały i tak szybko nie zginą. Po drugie, czytaj ze zrozumieniem, bo nie widzę fragmentu w którym wspominałem, że cytadela wygrywa w magii. Mass haste też by się przydało, ale oślepienie jest bardziej przydatne.

Xeno - 2010-03-09 19:11:20

Oślepienie puściłbyś tylko na gremle i magów, bo tytani są odporni na czary umysłu. Zresztą w fortecy nie trudno o dispell czy uleczenie więc najlepszy jest bless i haste.

GiBoN - 2010-03-09 20:01:39

eKadyen napisał:

Po pierwsze, to mogę rozdzielić ważki na 2 oddziały i tak szybko nie zginą. Po drugie, czytaj ze zrozumieniem, bo nie widzę fragmentu w którym wspominałem, że cytadela wygrywa w magii. Mass haste też by się przydało, ale oślepienie jest bardziej przydatne.

A gdzie ja napisałem, że Ty pisałeś, że Cytka wygra pod względem magii?

Xeno - 2010-03-09 20:12:34

A możecie skończyć ten offtop i zacząć poważną dyskusje?

GiBoN - 2010-03-09 20:28:42

Na razie to nie ma off topu typowego -.-'. Co do tematu, odnośnie postu Kinga...Jak masz zamiar rozdzielić ważki mając siedem oddziałów? Oślepienie nie będzie bardziej przydatne, najbardziej przydatne będzie mass haste i mass bless.

Eleazar - 2010-03-21 20:36:17

No, pisać, co i jak.

Ten drobny druczek zawiera małą wiadomość: napisanie wszystkich 9 tematów zlecił mi nasz kochany ADMIN. I na tym temacie moja praca się kończy :P

Crassus11 - 2010-03-22 20:33:44

No to się napracowałeś ;] Cytka zmiażdży fortece. Forteca: przeciętna, droga. Cytka: silna dosyć tania, hydry, gorgony ;] Wydaje mi się, że każdy wie o czym mówię.

Sauron - 2010-03-24 18:11:19

No nic tu raczej nie dodam, jako członek klanu Cytadeli. ;]
Bohaterowie Fortecy są wiadomej jakości, a bohater z karczmy... Cóż wiele zależy od szczęścia.
Tytani są niestety drodzy, ich nieulepszona wersja jest co prawda śmiesznie tania, ale potem może być ciężko.

Viewer - 2010-03-24 19:13:22

Na większych mapkach może być różnie, szczególnie że Forteca zmasakruje Cytkę pod względem magii..

Xeno - 2010-03-24 19:27:07

Czy ja wiem, czy zmasakruje. Tazarem też mogę się wyuczyć mądrości choć szczerze mówiąc wolę odporność na magie, bo mi masówki wystarczą. Tank+ odporność i magia staje się bezsensowna w celu niszczenia cytkowych wojsk.

Mathias - 2010-05-06 17:43:38

Forteca vs Cytadela

Założenie: Trudno mi tutaj wybrać zwycięzcę. Miasta z zupełnie innych bajek. Postawię jednak na Cytadelę, która może posiadać drobną przewagę.

WOJSKO
1. Większy Gremlin vs Gnoll Maruder
Skille (opisowo): Gnoll Maruder nie posiada żadnych skillów specjalnych. Gremlin natomiast strzela na odległość jako jedyna jednostka 1lvl. Pod względem skilla zwycięża więc przedstawiciel Fortecy.

Statystyki
Atak: 3 < 4, Gnoll ma o 1pkt ataku więcej.
Obrona: 3 < 6, Gnoll ma 2x więcej obrony od Gremlina.
Obrażenia: 1-2 < 2-3
Wytrzymałość: 4 < 6, dosyć duża przewaga Marudera.
Szybkość: 4 < 5
Przyrost: 32 > 24 + 6, tutaj nawet z dodatkową budką Gnoll ma mniejszy przyrost. Przewaga Gremlina wynosi 2 jednostki tygodniowo.
Koszt: 40 > 70, Gremlin tańszy

Wniosek: Gnoll Maruder pokonuje Gremlina w statystykach, ale nie tak miażdżącą przewagą, jak to było w przypadku Hobgoblina. Posiada 2 jednostki mniej tygodniowo i jest droższy. Aby sprawdzić, czy to coś daje, zrobię parę obliczeń:
najpierw punkty życia:
Gremlin Większy: 4*32 = 128; 128*4(tygodnie) = 512 HP
Gnoll Maruder: 6*30 = 180; 180*4(tygodnie) = 720 HP
Różnica: 52; 208 HP na rzecz Gnolla
A więc jeśli chodzi o życie, to 2 gremliny więcej niewiele pomagają. Istnieje przewaga HP Gnolla, a pogłębia ją dodatkowo dwukrotnie wyższa liczba puntów obrony.

Teraz cena:
Gremlin Większy: 32*40 = 1280; 1280*4(tygodnie) = 5120
Gnoll Maruder: 30*70 = 2100; 2100*4(tygodnie) = 8400
Różnica: 820; 3280 na rzecz Gremlina
Tutaj już jest dość sporo na rzecz Gremlina. Zyskujemy trochę złota, które jest warte 20 dodatkowych gremlinów w 1. tygodniu i 82 po miesiącu (oczywiście teoretycznie, jakbyśmy mieli taką możliwość).

Wracając do wniosków: Gnoll ma lepsze staty, zaś Gremlin jest tańszy i posiada bardzo przydatny skill. Zdecydowałem się zagłosować na GREMLINA.


2. Obsydianowy Gargulec vs Reptilion
Skille: Gargulec posiada bardzo przydatną zdolność lotu, co w połączeniu z jego średnią szybkością pozwala mu już coś tam zdziałać na polu bitwy. Natomiast Reptilion strzela, ale jest bardzo powolny. Remis, nie potrafię wyłonić zwycięzcy w tej kategorii, gdyż obie jednostki spełniają różne zadania na mapie.

Statystyki - tutaj jest problem, ponieważ istnieją dwie wersje (przed i po patchu). Wybieram tę, którą znalazłem na AW. Osobiście posiadam tę sprzed wydania poprawki.
Atak: 7 > 5, Garguł ma 2 punkty więcej
Obrona: 7 = 7
Obrażenia: 2-3 = 2-3
Wytrzymałość: 16 > 12, tutaj mamy czteropunktową przewagę Gargulca.
Szybkość: 9 > 5, dość spora przewaga Garguła
Przyrost: 18 + 4 > 16, zwycięstwo Obsydianowych potworów nawet bez dobudówki.
Koszt: 160 < 130, Jaszczur jeździec tańszy.

Wniosek: Jednostki dosyć wyrównane. Skill postawiłem równy. Co do statystyk: Gargulec wygrywa prawie w każdej, w dwóch remisuje: posiada 2 punkty ataku więcej, a więc minimalnie wyższe obrażenia, o 4 punkty większą wytrzymałość + o 6(!) jednostek więcej w przyroście, no i sporą szybkość. Reptilion jest nieco tańszy. Pora na parę obliczeń, aby sprawdzić faktyczną przewagę Gargulca:

Obrażenia faktyczne:
DMG Gargulca: 22*2-3*(1 + (7 - 7)) = 22*2-3*1=22*2-3=44-66 <--- DMG Gargulca w walce z Reptilionem wynosi od 44 do 66 punktów.

DMG Reptiliona: 16*2-3*(1 + 0,05*(5 - 7)) = 16*2-3*(1 - 0,1) = 32-48*0,9 = 28,8-43,2 ~ 28-43 (Heroes 3 zawsze zaokrągla w dół) <--- DMG Reptiliona w walce z Gargulcem wynosi od 28 do 43 punktów. Oczywiście mowa tu o strzale na odległość z pełną (100%) strzałą.

Różnica DMG: 44-66 - 28-43 = 16-23 <--- Obsydianowy Gargulec zada w tym starciu 16-23 puntów obrażeń więcej niż Reptilion.


Teraz test HP (na szczęście już łatwa matematyka):
Gargulec: 16*22 = 352; 352*4(tygi) = 1408 HP
Reptilion: 12*18 = 216; 216*4 = 854 HP
Różnica: 136; 544 HP <--- kolejna przewaga na korzyść Garguła

Zestawienie obrażeń i HP:
Bitwa 1 populacji: 22 Gargulce vs 18 Reptilionów; Zakładamy, że Reptilioni mają pełną strzałę.
Atak Gargulca zabierze wrogowi 44-66 puntów HP. Zginie 3-5 Reptilionów.
Atak Reptiliona natomiast zabierze 28-43 HP. Zginie 1-2 Gargulców.

Zabicie 18 Reptilionów zabierze Gargulcom ~4-6 kolejek.
Zabicie 22 Gargulców zabierze Reptilionom ~11-22 kolejek.

To tyle. Zdaję sobie sprawę, że strzelooki posiadają ochronę, ale chciałem pokazać na tym przykładzie, że Gargulce są silne w starciu. Kosztów mi się już nie chce obliczać, na oko widać, że nie jest to jakaś ogromna różnica. Podsumowując, skill ma lepszy Jaszczur, ale Garguł nadrabia statystykami. Głosuję na GARGULCA!

3. Kamienny Golem vs Smocza Ważka
Skille: Golem należy do jednostek o dobrych statach, ale znikomej użyteczności. Praktycznie nie uczestniczy w ofensywie. Ale za to jego deff jest bardzo dobry, a umacnia go także ochrona magiczna (-75% od obrażeń z czarów). Ale Smocza Ważka posiada niemal całe pole hexowe do ruchu, zatruwa ofiarę, rzuca Rozproszenie. Według mnie Ważka posiada lepszy skill.

Statystyki:
Atak: 9 > 6, przewaga Golema
Obrona: 10 > 8, wygrywa Golem
Obrażenia: 4-5 > 2-5, jak widać, Golem ma wyższe obrażenia.
Wytrzymałość: 35 > 20, Golem zdecydowanie prowadzi.
Szybkość: 5 < 13, zdecydowane zwycięstwo Ważki.
Przyrost: 12 < 14, dwie wachy więcej...
Koszt: 200 > 240, Golemy tańsze.

Wnioski: Statystyki mogą dać obraz, że Golem jest lepszy. To jednak mylne myślenie. Jak już wcześniej mówiłem, nie ma z niego zbytniego pożytku, jedynie w obronie. Ważka? Szybka, zwinna, przydatna. Głos na SMOCZĄ WAŻKĘ!

4. Arcymag vs Ogr Szaman
Skille: Arcymag świetnie strzela, nie ma ograniczeń w walce wręcz, obniża koszt czarów bohatera. Bazyl natomiast zamienia w kamień. Mimo to myślę, że Mag ma lepsze skille.

Statystyki
Atak: 12 = 12
Obrona: 9 < 12, przewaga Bazyliszka, jednak Mag jest strzelookiem, więc to oczywiste.
Obrażenia: 7-9 = 6-10, obrażenia Bazyliszka mają spory rozrzut, a jego max. cios nie jest specjalnie większy od Maga. Generalnie postawiłbym tu remis, gdyż średnia wychodzi taka sama u obydwu jednostek.
Wytrzymałość: 30 < 40, Przewaga Bazyliszka - 25%.
Szybkość: 7 = 7
Przyrost: 8 = 8
Cena: 450 < 400, 50$ to już nie jest jakaś olbrzymia różnica. Bazyl tańszy, ale nie tak dużą znowu różnicą (populacja = 400$, 4 populacje - 1600$)

Wniosek: Arcymag posiada lepszy skill. Bazyliszek wyższe niektóre staty. 4 remisy w statystykach, jedna przewaga (cenowa) Bazyla niewiele znacząca. Ostatecznie wybieram ARCYMAGA!

5. Wielki Dżin vs Gorgona Większa
Skille: Dżiny latają i rzucają losowe wspomagacze na swoją drużynę. Czasem może to być coś fajnego, a czasami syf w postaci Ochrony przed... Ma dodatkowe punkty obrażeń (+50%) przy walce z Ifrytami. Co można powiedzieć o Gorgonie? Zabija wzrokiem. Pod względem skilla wygrywa z dżinem. Stawiam, że jeśli chodzi o statystyki, będzie podobnie.

Statystyki
Atak: 12 > 11, minimalne zwycięstwo dżina.
Obrona: 12 < 16, Gorgona ma świetnego deffa.
Obrażenia: 13-16 > 12-16, minimalny win dżina.
Wytrzymałość: 40 < 70, Olbrzymia przewaga Gorgony. Dodając do tego silnego deffa - niezły kolos!
Szybkość: 11 > 6, Gorgona faktycznie powolna.
Przyrost: 6 = 6
Koszt: 600 = 600

Wniosek: Skill lepszy ma Gorgona Większa. Co do statystyk: Dżin ma minimalnie wyższy atak i obrażenia. To jednak praktycznie nie znaczące przy olbrzymiej przewadze przedstawiciela Cyty pod względem wytrzymałości i obrony. Szybkość wyższa u dżina, ale gorgona nie jest żadnym klocem i nadal uczestniczy aktywnie w walce. Przyrost i cena równe. Definitywnie stawiam na GORGONĘ!

6. Naga Królewska vs Wiwerna Królewska
Skille: Naga powstrzymuje kontrę, co jest świetnym skillem, najlepszym z możliwych. Wiwerna lata i zatruwa. Według mnie Naga Królewska posiada silniejszy skill.

Zobaczmy, jak przedstawiają się statystyki
Atak: 16 > 14, mała przewaga Nagi.
Obrona: 13 < 14, jeszcze mniejsza przewaga Wiwerny.
Obrażenia: 30 > 18-22, bardzo duża przewaga Nagi.
Wytrzymałość: 110 > 70, 40 HP to naprawdę bardzo duża różnica.
Szybkość: 7 < 11, Wiwerna lata i jest szybka - to zawsze chodzi parami.
Przyrost: 4 = 4
Cena: 1600 > 1100, 500$ - sporo. Wychodzi 2000$ na jedną populację i aż 8000 na cały miesiąc.

Wniosek: NAGA KRÓLEWSKA jest lepsza. Posiada zdecydowanie większe obrażenia i wytrzymałość. Ponadto lepszy skill. Jej cena jest wysoka, ale potwór ten wart swej ceny. Co do wiwerny - jedna ze słabszych jednostek na poziomie.

7. Tytan vs Hydra Chaosu
Skille: Tytan strzela i nie ma ograniczeń w walce wręcz. Hydra zaś powstrzymuje kontrę i ma 6-polowy atak. Trudno mi się zdecydować. Ostatecznie wybieram skill Hydry.

Statystyki
Atak: 24 > 18, dosyć spora przewaga
Obrona: 24 > 20, kolejna duża przewaga
Obrażenia: 40-60 > 24-45, bardzo duża przewaga Tytana, którą dodatkowo potęguje wyższy atak
Wytrzymałość: 300 > 250, co tu dużo mówić? przewaga Tytana.
Szybkość: 11 > 7, obydwie jednostki powolne, ale Hydra to chyba najwolniejszy boss (7lvl).
Przyrost: 2 = 2
Cena: Tytan kosztuje 5000$ i 2 klejnoty, zaś Hydra Chaosu 3500$ i 1 siarkę. Przedstawiciel Fortecy jest zdecydowanie droższy! W przypadku 1 populacji wychodzi różnica 3000$ i 2 sztuk dodatkowego surowca (wartego jeszcze więcej niż kasa), po 4 tygodniach jest to już 12 000$ i 8 sztuk surowca. Dość duża różnica!

Wniosek: Miażdżąca przewaga Tytana w statystykach. Ostatecznie wybieram właśnie TYTANA! Hydra ma swoje świetne skille, ale to trochę za mało.


Wynik:
Forteca: 5
Cytadela: 2
Na razie wygląda na to, że prowadzi Forteca. Zobaczymy, co dalej.

BUDOWLE SPECJALNE
Forteca:
Biblioteka - dodatkowe zaklęcia zawsze się przydadzą . Zwłaszcza w mieście typowo magicznym ;p.
Sprzedawca Artów - Czy ja wiem, czy to nie są wywalone pieniądze? Nie lepiej zbudować se jakieś siedlisko, a itemków poszukać na ziemi?
Ściana Wiedzy - +1 do wiedy
Strażnica - odsłania sporo terenu. Przydatne na początek. Potem rzecz jasna bezużyteczne,

Inferno:
Sanktuarium - +1 do obrony, odpowiednik Ściany Wiedzy.
Stocznia - produkcja okrętów, praktycznie nigdy nie pojawia się podczas rozgrywki.
Wilcze Doły - +2 do obrony herosa broniącego miasto
Obelisk Krwi - +2 do ataku herosa broniącego miasto

Wniosek: myślę, że tutaj wygrywa FORTECA.

BOHATEROWIE
Herosi Fortecy są beznadziejni, zaś bohaterowie Cytadeli świetni! Głos na CYTADELĘ!

GRAAL
Forteca: odsłona całej mapy, +15 punktów wiedzy dla garnizonu broniącego miasto
Twierdza: +20 obrony dla garnizonu miasta

Zdecydowanie wolę mieć odsłoniętą mapę. Te punkty dla garnizonu są praktycznie niewykorzystywane. FORTECA górą w tym starciu.

CENA
Czy trzeba tłumaczyć, że Forteca jest bardzo, bardzo droga? W końcu za dobra jakość = wysoka cena. Cytadela wygrywa w tej kategorii - jest przecież śmiesznie tania.

MAGIA
5 lvl Fortecy > 3 lvl Cytadeli. Oczywiście głos na FORTECĘ - miasto czysto magiczne.

Pora na podsumowanie:
Forteca: 5 + 3 = 8
Twierdza: 2 + 2 = 4

A więc moje założenie zostało OBALONE. Zwycięzcą tego starcia zostaje CYTADELA!
Należy jednak pamiętać, że to suche statystyki, i spojrzeć na przydatność miast w określonych sytuacjach:

Dodatkowa ocena przydatności na mapie:
Forteca na S i M raczej nie wygra z Cytadelą, którą rozbudowujemy bardzo szybko i bez problemów mamy w 1. tygu Hydry. Ale na L i XL króluje Forteca ze swoją magią i silną armią. Dodajmy, że Forteca posiada aż 3 strzelooki, podczas gdy Cyta tylko jednego, w dodatku kiepskiego. To również może zadecydować o wyniku walki (Cytadela ZAWSZE musi podejść).

altaeir - 2010-05-06 19:02:54

Na fixach jestem za cytką
Na mapach typu jebus i innych bogatych templach gdzie robi się 1-7 z zamkiem jestem za cytką
na 8mm6 jak bagno zrobi hydrę w 1tyg i potem sieka topie, jestem za cytką
Na 2sm4d jestem za towerem
na pc2 i podobnych templach(bogactwo) jestem za towerem o ile bagno nie ma db. Na pc2 i podobnych templatach bagno ma szanse jak zrobi db, co jest najbardziej możliwe na L i XL. Na M w 2tyg tower ma ekipe expiacą około 180 kulek, dżiny które puszczają czary, bardzo mocne nagi i resztę mocnego wojska. Patrząc nawet na najprostszy przykład bagnem ciężko mi jest się wykupić, a towerem nie^^ Tower robi od 2tyg meduziarnie, gryfownie, nagarnie i bóg wie co jeszcze, a bagnem strach atakować duza meduziarnie bo nawet jak zablokujesz meduzy to nie możesz ich atakować(W 2tyg jakby rozdzielić te wiwerny, 70hp na stack ilus tam meduz), tak naprawdę lizaki mogą dobrze zabić meduzy, z reszta trzeba się liczyć że coś pójdzie nie tak, biedniej i juz mamy pogranie. Bagnem nie wejdziesz do gryfowni z 40 gryfami w stacku w 2tyg, nawet jakby mieć 3 hydry(130%) a tower na terenie śniegu robi to z pojedynczymi czarami.
Już sam fakt że kulki na alchemiku biją ~180dmg(bez łuków) a takie lizaki z 80, sprawia że lepiej się gremami kosi. Cytadela moze postrzelać tylko na mapach gdzie są 2 miasta tej samej rasy, gdy walczy ze wszystkim tylko nie towerem. Tower ma wtedy zazwyczaj 2 strzelców, w 4tyg już będą raczej tytany(5) i dochodzi od 2tyg piorun, który wbrew pozorom jest bardzo ważny.
Na bogatych mapach cytka ma swoją szansę, robi hydrę z zamkiem, dwel i w 2tyg jest ich 6. Można się pokusić o utopie z dobrym hirkiem lub poświeciwszy coś. Inna szansa to bardzo biedne mapki, bo cytka łądnie się buduje tylko ma wg mnie słaby expand, tower trudno się buduje, ale wykupić nagi, gremy i jeszcze dżiny na deser i cała mape można zjechać. Na biednej mapie można się nie rozbudować, ale raczej mało jest takich map.
Cytadela wygrywa na każdym fixie, gdzie pojawiają się trudniejsze guardy.

Baron - 2010-05-10 15:14:05

Cytadeli jest ciezko podejsc pod te wszystkie strzelajace jednostki i powstrzymujace kontratak Nagi!
Naprawde trudna taktyka!!!Trzeba Gorgonami atakowac tytanow.Gnolami odbierac kontratak a Hydry ustawiac tak aby kosic po trzy jednostki za jednym machnieciem.Oslepiac co się da.I bazyliszkami zamrazac.
Mozna tez jedna wezowa wazka zablkowac na 1 ture Tytanow.Albo jedna waznka uderzyc w cos i wziac kontatak a reszta dobic!
Ale taktyka trudna i wygrywa zdecydowanie Forteca!

Rufus42 - 2010-07-16 20:48:36

Sam nie wiem. Pomorzecie?

Rufus42 - 2010-07-16 20:54:00

Remis.

Baron - 2011-05-09 19:52:13

Forteca wygra bo Cytadela musi podchodzic a nie jest to ofensywne miasto... Hydry mozna wystrzelac spowolnic - do wyboru do koloru ...
Nie zablokujesz wazkami bo wazki wygina od Nag te maja mocne uderzenie ...
Problemem moga byc jedynie gorgony

GiBoN - 2011-05-09 21:43:27

Tazar ma spore szanse na taktykę, wiedząc że pierwszy zaczyna i rzucając haste jest przy fortecy wszystkim  oprócz lizaków i w tym momencie nic nie strzeli poza wspomnianymi lizakami. Jeżeli Neela nie będzie miała taktyki to jest na przegranej pozycji. Jeżeli będzie miała to przy Fortecy jest wszystko poza gnolami i byczkami, które dojdą w następnej i to na blessie, bo wątpię, by Forteca szła w ogień.

Lowcakur - 2011-05-09 22:27:08

Forteca nie moze powstrzymac ofensywy Cytadeli, mass haste/ mass bless i Forteca ma pozamiatane. Forteca tez nei bedizie mogla skorzystac z taktyki mass slow, gdyz cytka ma spore szanse na uleczenie/ rozproszenie, albo na haste. wlasciwie, troszke ciezki do osadzenia pojedynek, obydwa miasta raczej defensywne, ale stawiam ejdnak na Cytadele.

GiBoN - 2011-05-09 22:31:08

Gorzej jak Cytadeli nie trafi się powietrze(lubuje się w ziemi) wtedy ma twardszy orzech do zgryzienia, Forteca się zasłoni i powystrzela część armii Cytki zanim ta dojdzie...

Xeno - 2011-05-10 09:21:33

Niby takie strzeleckie miasto, ale dla cytadeli łaskotki robi. Zapominacie o ogromnym deffie cytadeli.
Forteca tylko dzięki magii może wygrać. Pograjcie arenki to sami zobaczycie.

GiBoN - 2011-05-10 15:04:45

To fakt, Neela niby też ma płatnerstwo, ale kuleje w statystykach, a wystarczy kulka, lub płaszczyk, by nie miała swojego głównego atutu- magii...

Xeno - 2011-05-10 15:56:49

Kulki nie bierz pod uwagę, bo ciężko ją zdobyć. Grając fortecą to jednak gremy miały zawsze największe pozycje jako strzelec w fortecy. Magów mało jest, a tytany rzadko są.

GiBoN - 2011-05-11 22:18:40

Nie biorę jej za główny argument, ale troszkę szczęścia może postawić fortecę na bardzo niekorzystnej pozycji...

Kuba X16 - 2011-06-30 18:36:14

1.Jednostki:

Gnoll Maruder > W. Gremlin. Lepsze staty, HP, dmg. Gremlinów nie ratuje przyrost i strzelanie, bo przy oblężeniu zamku bardzo łatwo jest jest wystrzelać wieżami strażniczymi.

Reptilion > Ob. Gargulec -  wygrywa strzelec, bo jest strzelcem.

Smocza Ważka >  Żelazne Golemy - Oczywiście, że ważka. Szybkość robi swoje. Golem ma bardzo mały udział w walkach, ze względu na swoją wolność. Do tego spowalnia bohatera na mapie.

Bazyliszek < Mag. Delikatnie wygrywa Mag. Obniża koszt many boha, do tego jest strzelcem. Bazyliszek zamienia w kamień, ale to za mało.

W. Gorgona > W. Dzinn - oczywiście, że Gorgona. Zabójcze spojrzenie.

Wiwerny < Naga - naga deklasuje wiwerne ze względu na staty i powstrzymywanie kontry. Chociaż brak latania uciążliwy przy oblężeniu.

Tytan = Hydra - dla mnie remis, bo koszt hydry jest dużo niższy, jak i cena siedlisk. Do tego Atakuje wielu wrogów i nie ma kontry i wroga. Ale tytan strzela i ma lepsze HP, DMG.

Jednostki: 4-2 dla Cytki

2.Magia:

Cytadela - 3 poziom
Forteca - 5 poziom + biblioteka

Wygrywa Forteca.

3.Bohaterowie
Przydatni bohaterowie w:
Cytadela - Tazar, Wystan, Alkin, Broghild, Drakon, Bron (Bazyliszki), Merist.
Forteca - Rissa (rtęć), Theodorus, Solmyr, Cyra, Aine.

Bezdyskusyjnie wygrywa Cytadela.

4. Poruszanie się po mapie.
Bagna to naturalny teren cytadeli. Jednostki z cytki mają więcej ruchu na bagnach niż inne jednostki - możecie sobie sprawdzić!
Z kolei na śniegu forteca będzie lepsza.
Chciałem też wspomnieć, że bohy z cytki mają większą  szansę na znajdowanie drogi niż bohaterowie z fortecy. Do tego, czarodzieje i alchemicy mają najmniejsze szanse na logistykę.

Wygrywa Cytadela.

5. Oblężenia zamku.
a) Atak.
Forteca - 3 strzelców, 2 latające
Cytadela - 1 strzelec, 2 latające
Wygrywa Forteca

b) Obrona
Obrona jednostek - Cytadela
Wytrzymałość murów - Cytadela
Wygrywa cytka

W sumie:
Cytadela: 7
Froteca: 4

GiBoN - 2011-06-30 21:27:44

<facepalm> A czy gdyby smocze ważki zaatakowały gargulca to wynik walki by się zmienił?

Xeno - 2012-08-11 21:24:32

Warto odnowić dyskusję, bo gram teraz z kolegą Jebusa L. Zapowiada się ciekawe starcie i chyba wyrównane.
W ogóle to nikt nie porusza tematów z cytką (ciekawe dlaczego^^).

Kramer - 2012-08-12 01:16:28

O właśnie, sam chętnie podyskutowałbym na tak mięsisty temat. Tym bardziej, że w niedalekiej przyszlości również czeka mnie taki pojedynek. Stawiam na wygraną cytadeli, powinna zwyciężyć dzięki obronie. Jak walka potoczy się szybko, to pojedynek może być wyrównany. Oba miasta są dobre w początkowej fazie gry. Później forteca będzie próbować się wykupić, a cytadela urośnie w siłę, a raczej obronę. W pojedynku z fortecą przewaga obronna cytki może uwidocznić się najbardziej- alchemicy niemal nie dostają premii do ataku.

Xeno - 2012-08-12 07:51:52

Forteca niektóre neutrale się ciężko bije np.takich strzelców, bo tam nie ma czym blokować ich.

Olórin - 2012-08-12 15:48:01

Xeno zazwyczaj do osłony strzelca wystarczy przeciwko neutralom wystawić im max do przodu coś szybkiego.
Gargulce np. zazwyczaj łucznik neutralny wali w podpuchę, bo ma pełną strzałę. Tak przynajmniej działam bastionem jak przeliczę trochę swoje siły i bronię elfów. Komp to w ogóle jest nastawiony tylko na zadawanie max dmg i to widać bardzo wyraźnie.

A co do pojedynku.
Tazar mający max taktykę i walący mass haste to wiadomo niemal pewne zwycięstwo. Chociażby przez takie uderzenie od frontu gorgonami w tytanów :)
Osobiście zastanawiałbym się, czy nie lepiej by było wtedy użyć mass slow na fortecy. W końcu z połowy pola bitwy każda jednostka cytki powinna podejść. Nie wiem tylko jak to będzie wyglądało speed dżina a jednostek cytki.

Xeno - 2012-08-12 19:28:24

Olo są takie mocne neutrale że ta taktyka nie działa.
Jeżeli cytka jest dopakowana defem to ja się nie boje podchodzić. Nawet woda sama by dała radę.

Sauron - 2012-08-12 22:59:39

Forteca musi liczyć na dobre czary jak już zostało wcześniej napisane. Bless dla strzelców, slow na jednostki Cytki i czary typu łańcuch piorunów by wytłuc groźniejsze jednostki takie jak powiedzmy gorgony (trzeba pilnować tytanów przed nimi). Prawda jest taka, że Forteca nie czuje się tak pewnie w walce wręcz. Niby mag ma brak ograniczeń, ale mniejsza ilość hp zmniejsza jego użyteczność w zwarciu. Gremliny padają szybko. Tytan się obroni, ale musi unikać gorgony. Cytka nawet ze spowolnieniem dojdzie w kilka tur, z haste dojdzie niemal natychmiast.

Baron - 2012-08-13 13:11:27

Cytadela jednak jest lepsza bo gorgony skosz behemoty bardzo latwo a bez behemotow to juz jest dla fortecy koniec . Wyjatkowo grozny dla fortecy zamek bo ona opiera sie tylko na behemotach ... A cytadela ma jeszcze hydry . I calkiem sporo sresniakow jak wazki bazyliszki itp. Akurat jeden zamek na ataka drugi na obrone wiec tu sie zeruja ... Magia podobnie nie najlepsza . I bohaterowie lepsi sa w fortecy . No ale oni nie poradza jak behemotow zabraknie...

Pomylilem nazwy miasta . Nazwy sa dosc podobne .  A u mnie w Zlotej Edycji miasto z Tytanami nazywa sie twierdza . Nie poprawiam bo wtedy wasza niepotrzebna pisanina straci sens o ile go miala . Wystarczylo napisac ze pomylilem nazwe miasta a nie zgrywac ekspertow .

Xeno - 2012-08-13 13:47:45

Jest opcja ignoruj bo on już całkiem stracił twarz...

Sauron - 2012-08-13 15:17:05

Behemoty wtf? Nie wiem po co to piszę, chyba tylko by nabić posta. :p

Zerowanie się ataku i obrony też jakoś inaczej wygląda. Mocny atak to bije mocno, duża obrona to dużo wytrzymuje. Takie statystyki nie mają wpływu na to, czy miasto jest ofensywne czy defensywne. Akurat defensywnym miastem nazwałbym Fortecę, bo ma 3 strzelców i dlatego jej armia wręcz nie powinna iść do przodu.

GiBoN - 2012-08-13 17:46:16

Jaki bełkot barona -.-'. Osobiście lubię się bronić i jednym i drugim miastem, ale Cytką da się robić również bardzo przyjemne, miażdżące wjazdy:D

Kramer - 2012-08-16 00:09:17

O tak, wjazdy na mass shieldzie i skórze to po prostu poezja :D O wyrównywaniu statystyk raczej nie ma mowy, jak na mój gust forteca będzie mieć baaardzo nieprzyjemną przeprawę. Przede wszystkim co zniszczyć najpierw? Gorgony, które padają niezwykle topornie? Miażdżące w starciach bezpośrednich hydry? A może dotkliwie raniące jaszczury? Na cokolwiek by się nie uwziąć, i tak prawie nie pada... Forteca musi latać po mapie za dużym atakiem, inaczej pogrzeb zapewniony :p

P.S. Istnieje już drugi temat o tej samej tematyce.

GiBoN - 2012-08-16 01:40:07

Forteca raczej będzie liczyć w dużej mierze na swój spell powr, czarami może sporo zwojować przy rozwiniętym bohaterze...

Xeno - 2012-08-16 06:44:04

Spelpowerem też dużo nie zrobi. Ja bym wolał mieć dużo masowek.

GiBoN - 2012-08-16 11:28:44

Jeżeli wróg nie bawi się w klątwy to spokojnie alchemik ma czas i sposobność, bo uderzyć silnym czarem ofensywnym...

Xeno - 2012-08-16 11:40:53

No i czym on rzuci, błyskawica? W fortecy ciężko się wykupić a co mówić o wysokim poziomie gildi.

Sauron - 2012-08-16 14:26:23

Na arence to nie ma problemu, coś solidnego ofensywnie powinno się dla Fortecy znaleźć. Na normalnych mapach potrzeba czasu, by rozbudować gildię + jeszcze wyłożyć pieniądze. Budowa biblioteki jest potrzebna do ulepszenia magów, ale to się postawi tylko jak będzie czas i surowce. Wszystko tu zależy od mapy.

Xeno - 2013-09-01 09:48:29

Ostatnio przechodząc kampanię przekonałem się już ostatecznie, że w miarę jak gra się wydłuża i jednostek jest coraz więcej czary ofensywne stają się niepotrzebne na rzecz bufów, wskrzeszenia, czy klątw. Magowie ssą i ssać będą czy to arena, czy normalna w miarę długa gra.

Mathias - 2013-09-19 13:49:41

Tak, czary ofensywne są mało przydatne. Czasem, gdy już nie mam co rzucić, wybieram łańcuch błyskawic albo piorun, ale to ostateczność. Bohaterowie Fortecy niestety za bardzo zakorzenili się w magii, a za mało znają się na walce.

Sauron - 2013-09-27 18:06:31

Taki już jest playstyle Fortecy. Trzech strzelających, silne obronne jednostki, wielki spellpower i wisdom. Tak to twórcy zaplanowali, gdyż grając Fortecą barykadujemy się i czekamy na nadchodzącą nawałnicę. Gdy dochodzi do walki przerzedzamy nieprzyjaciela tytanami, arcymagami i gremlinami. Nagi, golemy, gargulce służą do obrony, dżin jest dość uniwersalną jednostką, bije całkiem mocno. W międzyczasie bohater Fortecy ma zrujnować przeciwnikowi dzień szeroką paletą czarów.

Możemy powiedzieć, że Forteca powinna sięgnąć po bohatera z karczmy, ale na arenach tego nie zrobi. W takim razie Forteca musi nadrabiać czymś innym, że jest dopuszczona do walki choć w teorii z najsłabszymi bohaterami powinna być najsłabsza jako miasto. Prawdę mówiąc to bohater stawiający na obronę np. Tazar czy właśnie w Fortecy Neela mógłby z tym miastem zdziałać cuda, chodzi tutaj o utrzymanie pozycji by tytan i spółka mogli jak najwięcej strzelać. Tazar daje lepsze bonusy do płatnerstwa gdy ma większy lvl, więc w przypadku Fortecy jest zależność, że gra powinna być dłuższa by przyniosła największe profity. Nie jest to jednak specjalnie konieczne, jeśli można grać Fortecą mniejsze mapy, a przez to potencjalnie krótsze gry i wygrywać.

Mathias - 2013-09-27 19:12:46

Nawet słabiakami Fortecy można wiele zdziałać, bo wojska są dobre. Tylko że wg mnie w konfrontacji z Cytadelą jest to miast bardzo ociężałe i jeśli się dobrze nie okopie, jak napisałeś, to ma kredki.

Sauron - 2015-04-05 12:54:27

Pod względem zaplecza magicznego Forteca ma przewagę, więcej poziomów gildii magów + biblioteka oznacza więcej czarów. Najważniejsze są oczywiście masówki, ale z wysokopoziomowych czarów też można znaleźć coś ciekawego. Więcej czarów oznacza więcej narzędzi do dyspozycji na polu bitwy. Cytadela z 3 lvl gildii jest kompletnie zdeklasowana pod tym względem.

Forteca zdobywa przewagę magiczną.

Jeśli chodzi o bohaterów, zarówno Cytadela jak i Forteca mają sporo śmieciowych postaci. W przypadku pierwszego miasta, najbardziej wyróżniają się Tazar oraz Wystan. Ten pierwszy pokaże prawdziwego pazura (albo pancerz, jakby tak na to patrzeć) po wbiciu kilku poziomów kiedy bonus do płatnerstwa zaczyna stawać się co raz większy. Wystan również jest silnym bohaterem, głównie pod względem wzmacniania reptilionów, jedynych strzelców Cytadeli. Są to całkiem silne jednostki, a z bonusami do obrony stają się bardzo trudni do zabicia. Kwestia Tazar vs Wystan bardziej sprowadza się do pytania: czy chcemy bardziej wzmocnić jedną jednostkę czy bardziej patrzeć na całokształt armii? Armia nie składa się tylko z reptilionów, a bonus do obrony Tazara z wyższymi poziomami staje się bardzo potężny. Stąd w późniejszej fazie gry Tazar jest lepszy, zaś Wystan ma lepszy start. Przynajmniej w moim odczuciu.

Co do Fortecy, tam również nie brakuje słabych postaci. Najlepszym wyborem byłaby Neela, która tak jak Tazar specjalizuje się w płatnerstwie. Nauka czarów psuje piękny całokształt, ale cóż na to poradzić. Torosar zaczyna z taktyką, ale balista potrzebuje poziomów by naprawdę nabrać porządnej efektywności, poza tym miał mistycyzm o ile dobrze pamiętam. Dlatego też taktyka może wyglądać zachęcająco, ale dajmy się zwieść. Forteca na pewno miałaby dobrych bohaterów pobocznych, darmowe złoto od Aine czy Rissa jako chodzące laboratorium. To już jednak szukanie nieco na siłę. Neela albo karczma moi państwo.

Cytadela zdobywa przewagę pod względem bohaterów.

Teraz pora na jednostki. Tęsknie nieco za czasami porównywania poziomami, stąd pora na powiew nostalgii.

gremlin > gnoll
gargulec < reptilion
golem = ważka
arcymag > bazyliszek
dżin < gorgona
naga > wiwerna
tytan > hydra

Trololo dokonane, teraz jednak spójrzmy jak prezentują się poszczególne pakiety w całości.

Jeśli chodzi o początek gry, Forteca ma większe problemy finansowe od Cytadeli, ale powinna sobie poradzić z eksploracją mapy. Strzelające gremliny pod osłoną gargulców i golemów są OK początkowym zespołem. Z tego co pamiętam, dość szybko można było postawić dżiny. Cytadela z kolei skupi się na reptilionach które będą osłaniane przez gnolle i ważki. Dość podobny schemat działania, z jednym ważnym strzelcem osłanianym przez pozostałe jednostki. Warto zwrócić uwagę, że Cytka może bardzo szybko postawić wiwerny (analogicznie do Twierdzy z behemotami). Nie są to rewelacyjne jednostki, ale jak na ten etap gry powinny być bardzo pomocne. Siedlisko kosztuje jednak mnóstwo drewna, stąd gracz musi dobrze przemyśleć swoją decyzję.

Walka pomiędzy miastami byłaby bardzo ciekawe. Forteca będzie liczyć, że zdoła opóźnić przyjście armii Cytadeli by 3 strzelców zrobiło swoje. Pewnie wykorzysta przewagę w zapleczu magicznym by rzucić wysokopoziomowe zaklęcia w celu wprowadzenia zamieszania w armii Cytadeli, skupiając się na likwidacji gorgony i hydry. Wysoka obrona dotyczy jednak obrony przed atakami fizycznymi, stąd wplatanie zaklęć ofensywnych również mogłoby przynieść jakieś skutki. Cytadela musi to wszystko przeżyć, dojść do zwarcia a wtedy po prostu walczyć i stopniowo przerzedzać armię przeciwnika. Gorgony powinny szukać wysokopoziomowych jednostek, a hydra znaleźć jakieś zatłoczone miejsce.

Rezultat walki nie jest tak oczywisty, gdyż wiele czynników wchodzi tutaj w grę. Pytanie czy wyszukana magia i silne jednostki dystansowe pod osłoną kilku tanków będą wystarczające by zatrzymać pochód bardzo wytrzymałej armii. Trochę to przypomina walkę z przypływem, czy jednak Forteca na koniec dnia będzie stać dumnie czy utonie, jest jednak niewiadomą.

Mathias - 2015-04-07 00:53:38

Sauron napisał:

Pod względem zaplecza magicznego Forteca ma przewagę, więcej poziomów gildii magów + biblioteka oznacza więcej czarów. Najważniejsze są oczywiście masówki, ale z wysokopoziomowych czarów też można znaleźć coś ciekawego. Więcej czarów oznacza więcej narzędzi do dyspozycji na polu bitwy. Cytadela z 3 lvl gildii jest kompletnie zdeklasowana pod tym względem.

Forteca zdobywa przewagę magiczną.

Tu się oczywiście zgodzę. Siłą rzeczy Forteca posiada więcej czarów wyższych poziomów, jej zasoby powiększa Biblioteka. Do tego dochodzi Nauka Czarów (skill ogółem śmieciowy, ale jakby nie patrzeć, także ułatwia bohaterom Fortecy zbieranie zaklęć, dlatego o nim wspominam, aczkolwiek nie przeceniam tej kwestii), no i spore nastawienie herosów na moc i wiedzę, w tym miejscu warto zauważyć istnienie Ściany Wiedzy. Przewaga magiczna jest dosyć istotnym elementem wbrew pozorom, ponieważ implozja czy łańcuch piorunów (mimo że generalnie nie sądzę, aby zaklęcia ofensywne były jakoś specjalnie niezbędne) może nam nieraz znacząco pomóc. Do tego dochodzi dajmy na to antymagia, miejski portal, przywoływanie żywiołaków, berserk... Zaklęć tych oczywiście w Cytadeli nie znajdziemy, więc pod tym względem Forteca posiada przewagę.

Teraz jednak zrobię coś, czego nauczyłem się podczas moich krótkich jeszcze studiów, a mianowicie po przedstawieniu tak szczegółowego wyliczenia powiem, że to wszystko ma w praktyce i tak znaczenie drugorzędne. Nie przeceniałbym roli magii w Heroes 3, bowiem jednak mimo wszystko stanowi ona raczej subsydiarny element gry, jako wspomożenie armii, która to po prostu musi być priorytetem w każdej sytuacji. Teza ta nie dotyczy bezwzględnie wszystkich części HoM&M czy M&M: Heroes, ale w przypadku Heroes 3 jest raczej trafna. W związku z tym słusznie Sauron użył tutaj określenia ,,zaplecze" w stosunku do magii, bowiem właśnie do roli zaplecza sprowadza się ta przewaga Fortecy. Zmierzam nieuchronnie do stwierdzenia, iż o ile w parametrze magicznym Forteca rzeczywiście deklasuje Cytadelę pod względem jakościowym i ilościowym, co do czego nikt chyba nie ma wątpliwości, o tyle sam ten parametr w ostatecznym rachunku ma znaczenie mniejsze, niż można by się tego było spodziewać. Krótko mówiąc, magia to sprawa drugorzędna.

Jednak to by było zbyt duże uproszczenie. Bowiem zrównywanie istoty magii w Fortecy - mieście, które w zasadzie jest z magii zbudowane, a w sensie mechaniki gry jest zbudowane pod magię - z rolą zaklęć w zasadzie antymagicznej Cytadeli sprowadziłoby moje rozumowanie do logicznego absurdu. To tak jakby oceniać sposób wykonania przewrotu w przód przez człowieka i słonia. Dlatego na tym etapie wydaje mi się koniecznym wprowadzenie bardzo ważnego podziału miast Heroes 3 na miasta militarne, do których należałaby między innymi Cytadela, a gdzie magia została sprowadzona do niezbędnego minimum trzech pierwszych poziomów, a także miasta rzemiosła magicznego - gdzie czary odgrywają istotniejszą rolę strategiczną niż w militarnych, a gdzie zaklasyfikowałbym rzecz jasna Fortecę. Taki podział jest dla mnie w tym momencie niezwykle ważny, ponieważ umożliwia w miarę precyzyjne wyważenie roli magii w poszczególnych zamkach, co z kolei przekłada się na jakość ostatecznych wniosków rozważań.

Wreszcie mogę przejść do meritum, a więc stwierdzenia niby prostego, ale często zapominanego podczas dyskusji - mianowicie, że standardowo pomocnicza rola magii w świecie Heroes 3, która kropka w kropkę jest reprezentowana przez Cytadelę i niczym ponad te ramy nie wychodzi, znacznie rozszerza się w przypadku niektórych struktur miejskich specjalnie w tym celu przez twórców stworzonych, a więc tutaj w Fortecy. I owa magia Fortecy nie tylko wspiera bojowo oddziały, ale również ma stanowić (przynajmniej teoretycznie, choć żeby być uczciwym, trzeba przyznać, że w praktyce po części się to spełnia - nie jest przecież tak, że Forteca ma jakieś mega tyły w stosunku do innych miast w związku z silną aurą zaklęć, wręcz przeciwnie) alternatywę dla buildów siermiężnie militarnych. Magiczny współczynnik ma więc wpływ także na kolejne segmenty porównania, w przypadku Fortecy szczególny.

Sauron napisał:

Jeśli chodzi o bohaterów, zarówno Cytadela jak i Forteca mają sporo śmieciowych postaci. W przypadku pierwszego miasta, najbardziej wyróżniają się Tazar oraz Wystan. Ten pierwszy pokaże prawdziwego pazura (albo pancerz, jakby tak na to patrzeć) po wbiciu kilku poziomów kiedy bonus do płatnerstwa zaczyna stawać się co raz większy. Wystan również jest silnym bohaterem, głównie pod względem wzmacniania reptilionów, jedynych strzelców Cytadeli. Są to całkiem silne jednostki, a z bonusami do obrony stają się bardzo trudni do zabicia. Kwestia Tazar vs Wystan bardziej sprowadza się do pytania: czy chcemy bardziej wzmocnić jedną jednostkę czy bardziej patrzeć na całokształt armii? Armia nie składa się tylko z reptilionów, a bonus do obrony Tazara z wyższymi poziomami staje się bardzo potężny. Stąd w późniejszej fazie gry Tazar jest lepszy, zaś Wystan ma lepszy start. Przynajmniej w moim odczuciu.

Co do Fortecy, tam również nie brakuje słabych postaci. Najlepszym wyborem byłaby Neela, która tak jak Tazar specjalizuje się w płatnerstwie. Nauka czarów psuje piękny całokształt, ale cóż na to poradzić. Torosar zaczyna z taktyką, ale balista potrzebuje poziomów by naprawdę nabrać porządnej efektywności, poza tym miał mistycyzm o ile dobrze pamiętam. Dlatego też taktyka może wyglądać zachęcająco, ale dajmy się zwieść. Forteca na pewno miałaby dobrych bohaterów pobocznych, darmowe złoto od Aine czy Rissa jako chodzące laboratorium. To już jednak szukanie nieco na siłę. Neela albo karczma moi państwo.

Cytadela zdobywa przewagę pod względem bohaterów.

Jakkolwiek zgadzam się tutaj z ogólną konkluzją, to jednak mam kilka uwag. Niezwykle ryzykownym jest stwierdzenie, że Cytadela posiada śmieciowe postacie, przynajmniej w przypadku porównania z Fortecą. Jednym z ogromnych atutów Cytadeli są właśnie jej Władcy Bestii. Nie chodzi tutaj nawet o kwestie umiejętności startowych i specjalności, bo akurat tutaj, Sauronie, wymieniłeś dwójkę moim zdaniem również topowych postaci. Skupiłbym się jednak na ścieżce rozwoju klas postaci.

Przyjrzyjmy się najpierw porównaniu szans na uzyskanie poszczególnych umiejętności podstawowych. Władcy Bestii do poziomu 10. wyłącznie: 30% szans na Atak, 60% szans na Obronę, 5% szans na Moc, 5% szans na Wiedzę. Mamy tu bardzo skromny, bo w sumie dziesięcioprocentowy "kawałek" prawdopodobieństwa, który przypada na magię. Zarazem mamy aż 90% szansy na uzyskanie dodatkowego wspomożenia naszych oddziałów. Wpisuje się to idealnie w koncepcję miasta militarnego (tylko Barbarzyńcy posiadają analogiczną proporcję), daje nam genialny wprost start i przewagę nad innymi bohaterami, którzy muszą się wspomagać czarami. Powiem trochę prowokacyjnie - Władcy Bestii niczego nie muszą, oni tylko realizują swoje taktyki. Dodajmy, że wysoki współczynnik obrony daje także przewagę nad innymi bohaterami, szczególnie na początku, gdzie dysponujemy stosunkowo niewielkimi siłami i każda strata jest bolesna. W późniejszej części rozgrywki (poziom 10 wzwyż) Władcy Bestii nieco nadrabiają zaległości magiczne (szansa na Moc i Wiedzę wzrasta do 20%, a więc czterokrotnie, na Obronę do 30% i zrównuje się z szansą na Atak, co w sumie może trochę dziwić, bo przyzwyczailiśmy się nieco do wizji Cytadeli jako miasta "obronnego", a tu proszę - Ataku też się nie skąpi), a więc w samą porę, kiedy wspomagacze już są potrzebniejsze, bo nadchodzą ostateczne starcia. Tak więc pod względem umiejętności podstawowych Cytadela ma bohaterów wręcz idealnie dopasowanych do miasta, a także jednych z najlepiej radzących sobie w grze.

Dla porównania Alchemicy posiadają przez cały okres rozwoju takie same szanse: 30% Atak, 30% Obrona, 20% Moc, 20% Wiedza. Można by powiedzieć, iż jest to zestaw standardowy, niczym nie ujmujący większości herosów, choć przez pierwsze poziomy słabszy od wielu klas, w tym właśnie Władców Bestii. Ponadto warto zauważyć, że o ile w przypadku Cytadeli herosi byli świetnie do pasowani do typu miasta, o tyle ciężko zauważyć jakąś zbieżność pomiędzy skillami podstawowymi Alchemików a koncepcją miasta rzemiosła magicznego. Jedni powiedzą, że to ratuje tę klasę, bo gdyby była sama magia, to olaboga. Ale trzeba też na to spojrzeć z drugiej strony, mianowicie w ten sposób Alchemik stał się takim bohaterem nijakim, na którym tak często wiesza się psy. Posiada bowiem miasto magiczne z wieloma czarami, umiejętności dodatkowe magiczne (o czym niżej), ale umiejętności podstawowe bardziej militarne. Moim zdaniem ciekawym by było, gdyby zmodyfikować ścieżkę rozwoju Alchemika w taki sposób, aby powyżej 10. poziomu miał 30% szans na Moc i 30% na Wiedzę, albo nawet więcej. Bo o ile na początku bez Ataku i Obrony raczej by daleko nie pociągnął, o tyle później, w czasie gdy Władcy Bestii są już wyspecjalizowani i teraz tylko się koxują, o tyle Alchemicy mając już bazę wojskowych zdolności mogliby się wyspecjalizować. Pasowałoby to do ogólnej tendencji rozwoju Fortecy, która uchodzi za miasto "późnych tygodni", czyli długo rozwijanych.

Umiejętności dodatkowe. Władcy Bestii oczywiście mają najwyższą szansę na Płatnerstwo, następnie Znajdowanie Drogi (skill niezły, dosyć przydatny) i Logistyka (tu chyba nie trzeba za wiele tłumaczyć, lepszy odpowiednik Znajdowania Drogi), kolejnym jest Łucznictwo. Potem zaczynają się pewne zaskoczenia. Odkrywanie, Balistyka czy Artyleria nie nalezą do skillów wymarzonych, ale prawdopodobieństwo ich uzyskania jest równe bądź minimalnie niższe od Logistyki czy Łucznictwa. Odkrywanie można by jeszcze połączyć koncepcyjnie z Logistyką/Znajdowaniem Drogi (sam skill raczej mało użyteczny, ale staram się zrozumieć zamysł twórców), Balistyka także jakoś by się odnalazła w mieście nastawionym mocno na obronę swoich włości (a więc musi się tu znać też sztukę oblężniczą siłą rzeczy). Zagadką jest dla mnie obecność tutaj Artylerii przy jednocześnie niższym prawdopodobieństwie uzyskania Pierwszej Pomocy - przecież tutejsza Kuźnia produkuje Namioty Medyków, a nie balisty. Umiejętność w stare czystym wydaje się więc mało użyteczna (o ile nie znajdziemy kuźni na mapie lub w innym mieście, ale w początkowym etapie gry czy na małych mapkach raczej ciężko to kalkulować taki detal), chyba że mamy Gerfulfa (w tym momencie jego znaczenie nieco rośnie). Ogólnie rzecz biorąc Władcy Bestii mogą pozyskać zarówno skille wspaniałe, jak i dosyć badziewne. Zwykle więc mamy do czynienia z mixem tych dwóch "grup".
Co zaś się tyczy naszych biednych Alchemików: wspomnianą wcześniej Naukę Czarów mają na start (paradoksalnie hipotetyczne zdobycie jej w drodze zwykłego expienia jest stosunkowo mało prawdopodobne, zatem jeśli np. pozbawimy Nauki Czarów alchemika w edytorze, to mamy z tym skillem spokój). Najwyższa szansa na Naukę, umiejętność niezbyt wartościowa. Dalej mamy Płatnerstwo - umiejętność zawsze w cenie, choć szczerze powiedziawszy bardziej spodziewałem się Ataku lub Łucznictwa w przypadku Fortecy, które wydają się w jej wypadku jeszcze naturalniejsze, a które znajdują się w niższym rzędzie. Ów Atak pojawia się niejako w trzecim rzędzie umiejętności wraz z Balistyką, Logistyką i Mądrością - ta ostatnia byłaby totalnie śmieciowa u Władcy Bestii, ale w przypadku miasta rzemiosła magicznego jest wg mnie bardzo cenna, bo pozwala skorzystać z dobrodziejstw pięciopoziomowej gildii magów, biblioteki, itd. Problem w tym, że wyższe niż pierwszy/drugi poziomy gildii uzyskamy dopiero później, więc jak dla mnie priorytet Mądrości ma tu średni sens strategiczny. No ale z drugiej strony po drodze możemy pozyskać wiele umiejętności i ostatecznie skończyć bez mądrości, więc ze względu na budowę gry stanowi to pewną konieczność. Nie mniej postać Alchemika w tej sekcji została wykreowana chaotycznie, łącząc niemalże przypadkowe umiejętności, co czyni tych bohaterów słabszymi od większości klas Antagarichu. Sauron jako wyróżniającą wymienił tutaj Neele, z czym się zgadzam, aczkolwiek jej porównanie z Tazarem wypada jednak na korzyść tego drugiego, którego "płatnerski" build jest dużo lepszy. Zgadzam się także z tezą, że Forteca ma fajnych herosów pobocznych. Problem jednak polega na tym, że kiepsko tutaj z bohaterami głównymi. Wniosek? Lepiej rekrutować w Fortecy obcokrajowców niż swoich (czyżby struktura Cesarstwa Bracaduum stanowiła proroctwo dotyczące przyszłości Europy? Tak czy siak na tym polu widać pewne przykre podobieństwa).

Sauron napisał:

Teraz pora na jednostki. Tęsknie nieco za czasami porównywania poziomami, stąd pora na powiew nostalgii.

gremlin > gnoll
gargulec < reptilion
golem = ważka
arcymag > bazyliszek
dżin < gorgona
naga > wiwerna
tytan > hydra

Gremliny pod względem statystycznym są kruche, padają jak muchy, ale fakt strzelania je ratuje. Gnolle to takie mięsko armatnie, więc przegrywają z Gremlinami pod kątem przydatności. Reptilioni zostali mocno przypakowani po patchu, w sumie słusznie, bo każde miasto zasługuje na strzelca dobrej jakości, szczególnie jeśli jego bohaterowie mają tak wielką szanse na pozyskanie Łucznictwa. Gargulce są silne, nie lekceważyłbym ich, nie mniej Reptilion spełnia dużo istotniejszą rolę w Cytadeli. Ważki i Golemy... tutaj remis słuszny, bowiem pierwsze to świetny asasyn, drugie dobry tank. Arcymaga od Bazyla także bym uznał za lepszego, bo strzela i ma mocne statystyki. Nie mniej zamiana w kamień bazyliszka także się przydaje często. Gorgona miażdży dżina wg mnie, tak jak Naga wiwernę z drugiej strony z kolei. Ostatni pojedynek najtrudniejszy do rozstrzygnięcia (w końcu 7. poziom, hehe). Tytan strzela, ma mocne parametry (porównywalne z Archaniołem, który pod tym względem jest najmocniej dopakowany), ale jest masakrycznie trudny do stworzenia (cena ulepszonego siedliska i samego Tytana robi wrażenie). Hydra Chaosu natomiast z powstrzymywaniem kontry i wielopolowym ataku przy dosyć niskiej cenie siedliska i samego stwora w porównaniu do Tytana wydaje mi się znacznie przydatniejsza. Na jej korzyść przemawia także pojedynek jednostek nieulepszonych - pamiętajmy, że Gigant, mimo że stosunkowo niedrogi, to jednak nieproporcjonalnie słaby i nie posiada zdolności strzeleckich. Z kolei Hydra już wtedy nabywa powstrzymywanie kontry i jest piekielnie niebezpieczna.
Zatem:
Gremlin > Gnoll
Gargulec < Reptilion
Golem = Ważka
Arcymag > Bazyliszek
Dżin < Gorgona
Naga > Wiwerna
Tytan < Hydra
Wychodzi więc sprawiedliwy moim zdaniem remis. Tradycji stało się zadość. Trolololo.

Sauron napisał:

Trololo dokonane, teraz jednak spójrzmy jak prezentują się poszczególne pakiety w całości.

Jeśli chodzi o początek gry, Forteca ma większe problemy finansowe od Cytadeli, ale powinna sobie poradzić z eksploracją mapy. Strzelające gremliny pod osłoną gargulców i golemów są OK początkowym zespołem. Z tego co pamiętam, dość szybko można było postawić dżiny. Cytadela z kolei skupi się na reptilionach które będą osłaniane przez gnolle i ważki. Dość podobny schemat działania, z jednym ważnym strzelcem osłanianym przez pozostałe jednostki. Warto zwrócić uwagę, że Cytka może bardzo szybko postawić wiwerny (analogicznie do Twierdzy z behemotami). Nie są to rewelacyjne jednostki, ale jak na ten etap gry powinny być bardzo pomocne. Siedlisko kosztuje jednak mnóstwo drewna, stąd gracz musi dobrze przemyśleć swoją decyzję.

Walka pomiędzy miastami byłaby bardzo ciekawe. Forteca będzie liczyć, że zdoła opóźnić przyjście armii Cytadeli by 3 strzelców zrobiło swoje. Pewnie wykorzysta przewagę w zapleczu magicznym by rzucić wysokopoziomowe zaklęcia w celu wprowadzenia zamieszania w armii Cytadeli, skupiając się na likwidacji gorgony i hydry. Wysoka obrona dotyczy jednak obrony przed atakami fizycznymi, stąd wplatanie zaklęć ofensywnych również mogłoby przynieść jakieś skutki. Cytadela musi to wszystko przeżyć, dojść do zwarcia a wtedy po prostu walczyć i stopniowo przerzedzać armię przeciwnika. Gorgony powinny szukać wysokopoziomowych jednostek, a hydra znaleźć jakieś zatłoczone miejsce.

Rezultat walki nie jest tak oczywisty, gdyż wiele czynników wchodzi tutaj w grę. Pytanie czy wyszukana magia i silne jednostki dystansowe pod osłoną kilku tanków będą wystarczające by zatrzymać pochód bardzo wytrzymałej armii. Trochę to przypomina walkę z przypływem, czy jednak Forteca na koniec dnia będzie stać dumnie czy utonie, jest jednak niewiadomą.

Odnośnie cytadeli, to powiedziałbym, że nie tylko bardzo szybko można zbudować wiwerny, ale także Hydry. Więc pod tym względem spora przewaga nad Fortecą, która na wymienionych tutaj Dżinach zwykle na długi czas się zatrzymuje, natomiast Cytadela ma full armię w szybkim czasie. Pod względem eksploracji faktycznie nie mają problemu obydwa miasta, aczkolwiek Forteca musi bardziej uważać na straty w Gremlinach niż Cytka na straty w Reptylach. Inna sprawa, że Forteca ma do dyspozycji jeszcze magów, więc strzelców ci tutaj dostatek.

Walka zmuszałaby Cytadelę do podejścia, jednak to nie powinien być jakiś szczególny problem dla opancerzonych wojowników bagien. Akurat na to są oni idealnie przygotowani. Forteca posiada wsparcie trzech strzelców w krytycznym momencie oraz magii. Można więc powiedzieć, że ilościowo Forteca ma bardziej urozmaicony kanon narzędzi, bo jeszcze dochodzą latające dżiny (rzucające przy okazji randomowe czary) czy gargulce. Jednak Cytadela jest silna swoją prostotą. Dlatego w mojej ocenie im szybciej ostateczna walka się odbędzie, tym lepiej dla Cytki (świetna ścieżka rozwoju bohatera, polityka taniego państwa i szybkiej eksploracji), a gorzej dla Fortecy. Później sprawa się wyrównuje ze względu na pozyskanie przez Fortecę ulepszeń oraz wyższych poziomów czarów.

Oczywiście, rezultat nie jest pewny ani nawet domniemania tego typu nie mają jakiegoś szczególnego uzasadnienia, bo wszystko leży w rękach gracza. Nie mniej z mojego rozumowania wynika, iż jednak Cytadela stanowi miasto bardziej ułożone, lepiej radzące sobie na początku, posiadające bardziej dopasowanych do koncepcji miasta bohaterów. Forteca broni się magią, jednak ten walor można docenić w pełni dopiero w późniejszym etapie gry. Na pewno także radzi sobie dobrze z podbojami krainy, nie mniej słabi bohaterowie, wysokie koszta jednostek i trudna ścieżka rozwoju miasta może sprawę utrudnić.

Sauron - 2015-04-07 15:09:16

Ja osobiście mogę jeden skopany skill w Fortecy przeżyć. Poza tym nauka czarów ma pewien sens. Przy tworzeniu tego miasta stawiano na spory wpływ magii i rozbudowywanej gildii magów. Gdyby tak pobocznych nieco podszkolić w nauce czarów i mądrości, mogliby z pomocą łańcuszków przekazywać sobie czary aż do maina razem z rozbudową gildii. Można spekulować, ale patrząc pod takim kątem, jest pewien sens. Dostarczanie świeżych czarów prosto z pieca, że tak powiem.

Oczywiście, że Cytadela też ma śmieciowych bohaterów, np. wiedźmy, które z ograniczoną magią nie mają polotu do czarodziejów Bracady. Do tego nie wszyscy bohaterowie Cytki są wybitni, np. Broghild. Swego czasu wspominałem o jakości Alkina, gdyż płatnerz + skut. ataku to niezły zestaw początkowy. Problemem jest, że bonus do gorgon wymaga wbicia kilku poziomów zanim w ogóle zacznie działać. Kiedyś myślałem nad Drakonem, który mógł na starcie zacząć z niezłą liczbą gnolli. Po prostu interesowało mnie wykorzystanie dużych ilości 1-lvl jednostki do eksploracji, w stylu Shakti albo Galthran. Problem w tym, że Shakti może zdobyć większe ilości, a Galthran mnoży z pomocą nekromancji. Cytadela lepiej skorzysta z Wystana i jaszczurów. Krótko mówiąc: można Drakona, tylko po co.

Władcy bestii wyjątkowo olewają sferę magii. Co do alchemików, jestem pewien, że większość hejtu bierze się z nauki czarów czy innych takich na starcie.

Co mnie bardziej dziwiło to fakt, że władcy-suwereni z Lochu też nie są wg podobnego układu. Również miasto bardzo magiczne, z czarnoksiężnikami itp. a tu niespodzianka. Może przez Minotaury? Ale oni też mogą być magami.

Tak naprawdę do alchemików podobni są rycerze śmierci, ale oni mają dodatkowy punkcik w obronie kosztem wiedzy. Przez jeden slot zajęty przez nekromancję, mają jednak nieco mniejsze ryzyko posiadania 2 złych skillów na start. :p

Z Fortecą rzecz jasna żartów nie ma, gdyż pomijając problemy z bohaterami i surowcami, może ona wystawić bardzo potężną armię. Do tego całkiem zbalansowaną, z dobrym mixem tanków i jednostek strzelających (przy czym tytan sam jest w sobie tankiem, z potężnym 300 hp i dobrymi statami) z odrobiną mobilności (dżin). Tytan i arcymag walczą bez ograniczeń, więc walka w zwarciu aż tak mocno ich nie upośledza.

Mathias - 2015-04-07 16:23:56

Sauron napisał:

Ja osobiście mogę jeden skopany skill w Fortecy przeżyć. Poza tym nauka czarów ma pewien sens. Przy tworzeniu tego miasta stawiano na spory wpływ magii i rozbudowywanej gildii magów. Gdyby tak pobocznych nieco podszkolić w nauce czarów i mądrości, mogliby z pomocą łańcuszków przekazywać sobie czary aż do maina razem z rozbudową gildii. Można spekulować, ale patrząc pod takim kątem, jest pewien sens. Dostarczanie świeżych czarów prosto z pieca, że tak powiem.

Tak, napisałem o tym wcześniej, że pod pewnymi względami nauka czarów ma sens i wpisuje się w Fortecę na pewno lepiej niż w jakiekolwiek inne miasto. Świeże czary się przydają, aczkolwiek taki łańcuszek wymagałby - tak jak powiedziałeś - podexpienia postaci pobocznych, w tym pozyskania w jakiś sposób mądrości, a więc nie ma on racji bytu wcześniej niż w którymś tam późniejszym tygodniu gry. To ma pewien logiczny zamysł, aczkolwiek niestety w praktyce się nie sprawdza.

Sauron napisał:

Oczywiście, że Cytadela też ma śmieciowych bohaterów, np. wiedźmy, które z ograniczoną magią nie mają polotu do czarodziejów Bracady. Do tego nie wszyscy bohaterowie Cytki są wybitni, np. Broghild. Swego czasu wspominałem o jakości Alkina, gdyż płatnerz + skut. ataku to niezły zestaw początkowy. Problemem jest, że bonus do gorgon wymaga wbicia kilku poziomów zanim w ogóle zacznie działać. Kiedyś myślałem nad Drakonem, który mógł na starcie zacząć z niezłą liczbą gnolli. Po prostu interesowało mnie wykorzystanie dużych ilości 1-lvl jednostki do eksploracji, w stylu Shakti albo Galthran. Problem w tym, że Shakti może zdobyć większe ilości, a Galthran mnoży z pomocą nekromancji. Cytadela lepiej skorzysta z Wystana i jaszczurów. Krótko mówiąc: można Drakona, tylko po co.

Co do Broghilda, to zważywszy że Władcy Bestii mają sporą szansę na Odkrywanie, to ten drobny ubytek startowy nie stanowi jakiegoś wielkiego problemu, a przynajmniej dzięki temu mamy większą szansę na zyskanie w drodze expienia czegoś sensownego, np. Łucznictwa, Logistyki czy Ataku. Specjalność Wiwern to nie głupi pomysł, podobnie zresztą jak gorgony Alkina - faktycznie, wymaga to wbicia kilku poziomów, dlatego to są raczej bohaterowie "długofalowi", co z kolei oznacza, że nawet w późniejszym etapie rozgrywki w Cytadeli jest co rozwijać. Nie mniej zgodzę się, że Wystan i Tazar są tutaj lepszymi wyborami. Drakon faktycznie taki sobie, bo jednak jego Gnolle startowe nie są ani zbyt liczne, ani zbyt silne, a sama specjalizacja 1. poziomu wychodzi z czasem z użycia, dlatego właśnie albo jest się dobrym od samego początku (Galthran, Shakti), albo jest się nieco słabszym (Dracon). Nie mniej nie nazwałbym żadnego Władcy Bestii słabym ze względu na ich Płatnerz startowy oraz ścieżkę rozwoju, o której jużeśmy rozmawiali. Wiedźmy to rzeczywiście słaby punkt, który w poprzednim poście pominąłem. Olałem wtedy magów w ogóle jako wybór drugorzędny, nadający się bardziej na szczura niż sensownego maina. Aczkolwiek było to nieco krzywdzące dla Fortecy, która Czarodziejów ma fajnych. Jednak z racji tego, że Wiedźm się mało używa, nie jest to aż tak spory mankament Cytki.

Sauron napisał:

Władcy bestii wyjątkowo olewają sferę magii. Co do alchemików, jestem pewien, że większość hejtu bierze się z nauki czarów czy innych takich na starcie.

Co mnie bardziej dziwiło to fakt, że władcy-suwereni z Lochu też nie są wg podobnego układu. Również miasto bardzo magiczne, z czarnoksiężnikami itp. a tu niespodzianka. Może przez Minotaury? Ale oni też mogą być magami.

Tak naprawdę do alchemików podobni są rycerze śmierci, ale oni mają dodatkowy punkcik w obronie kosztem wiedzy. Przez jeden slot zajęty przez nekromancję, mają jednak nieco mniejsze ryzyko posiadania 2 złych skillów na start.

Loch moim zdaniem tylko "udaje" magiczny. Jakby się zgłębić bliżej, to Wir wręcz zachęca do małego inwestowania w wiedzę (w końcu w razie czego otrzymamy jej podwojenie), w dodatku Władcy Lochu nie mogą uzyskać bodajże magii wody (tutaj już nie pamiętam dokładnie). To by było w sumie ciekawe zestawienie (Władcy Lochu vs Władcy Bestii).

Sauron napisał:

Z Fortecą rzecz jasna żartów nie ma, gdyż pomijając problemy z bohaterami i surowcami, może ona wystawić bardzo potężną armię. Do tego całkiem zbalansowaną, z dobrym mixem tanków i jednostek strzelających (przy czym tytan sam jest w sobie tankiem, z potężnym 300 hp i dobrymi statami) z odrobiną mobilności (dżin). Tytan i arcymag walczą bez ograniczeń, więc walka w zwarciu aż tak mocno ich nie upośledza.

Zgadzam się, Forteca ma porządną armię, szczególnie jej wielofunkcyjność mi się podoba. Ogólnie lubię grać tym miastem, ma ciekawy klimat, który do mnie osobiście bardzo przemawia. To już tak nawiasem.

Sauron - 2015-04-07 16:45:50

Czarnoksiężnicy prawdopodobnie mają iść w nieskrępowaną potęgę, stąd mają kropić ogromne ilości wysokopoziomowych ofensywnych czarów. Niestety, ma to większy sens w Heroes V, gdzie Szkoła Zniszczenia oferuje bonusowe efekty i obrażenia do określonych czarów. Dodatkowo Talent magiczny przesuwa bohatera na pasku inicjatywy, więc zwiększa się jego częstotliwość wchodzenia do akcji i ciskania czarów. Zaś Heroes 3 jest bardzo sztywne w swych zasadach - 1 czar na turę, pasywne działanie na jednostki, koniec.

Tak, jak pisałem, nie uważam jednego zajętego slota za jakąś wielką wadę. Wiadomo, że nigdy nie będzie czołówką, ale wciąż jesteśmy w stanie z tym żyć. Głównym problemem z Fortecą jest zbyt mocne przepchanie nauką czarów i mistycyzmem. Taka Josephine z mistycyzmem i inteligencją bardziej przypomina maga. Nie wiem jak można mówić o balansie w Heroes 3 gdy Forteca ma wyraźny problem. Dla przykładu Neela - gdyby miała płatnerz + mądrość, zaraz byłoby lepiej. Mielibyśmy coś konkretnie wspierającego oddziały (płatnerz) oraz dostęp do zaawansowanej magii (mądrość). Wyszliby nieco Elementaliści z Wrót Żywiołów, oni mają mądrość + magię. Alchemicy mieliby mądrość + skill niemagiczny.

Mathias - 2015-04-07 17:00:33

Sauron napisał:

Czarnoksiężnicy prawdopodobnie mają iść w nieskrępowaną potęgę, stąd mają kropić ogromne ilości wysokopoziomowych ofensywnych czarów. Niestety, ma to większy sens w Heroes V, gdzie Szkoła Zniszczenia oferuje bonusowe efekty i obrażenia do określonych czarów. Dodatkowo Talent magiczny przesuwa bohatera na pasku inicjatywy, więc zwiększa się jego częstotliwość wchodzenia do akcji i ciskania czarów. Zaś Heroes 3 jest bardzo sztywne w swych zasadach - 1 czar na turę, pasywne działanie na jednostki, koniec.

Tak, jak pisałem, nie uważam jednego zajętego slota za jakąś wielką wadę. Wiadomo, że nigdy nie będzie czołówką, ale wciąż jesteśmy w stanie z tym żyć. Głównym problemem z Fortecą jest zbyt mocne przepchanie nauką czarów i mistycyzmem. Taka Josephine z mistycyzmem i inteligencją bardziej przypomina maga. Nie wiem jak można mówić o balansie w Heroes 3 gdy Forteca ma wyraźny problem. Dla przykładu Neela - gdyby miała płatnerz + mądrość, zaraz byłoby lepiej. Mielibyśmy coś konkretnie wspierającego oddziały (płatnerz) oraz dostęp do zaawansowanej magii (mądrość). Wyszliby nieco Elementaliści z Wrót Żywiołów, oni mają mądrość + magię. Alchemicy mieliby mądrość + skill niemagiczny.

Schematyczność Heroes 3 ma swoje multum zalet, aczkolwiek sam bym chciał czasem nieco takiego polotu w stylu Heroes 5, o którym napisałeś. Gdyby można było tak jak np. w Disciples 3, w które aktualnie gram, dokonać wyboru: czar czy ruch jednostką? - byłoby na pewno ciekawiej. Wtedy magowie weszliby do akcji.

Zgadzam się, że balans w Heroes 3 jest zaburzony pod pewnymi względami, gadki w stylu "wszystkie miasta są równie dobre, tylko inferno bez farmingu ssie" jakoś mnie nie przekonują. Oczywiście, że gracz każdym zamkiem może wygrać, ale ewidentnie w przypadku chociażby Fortecy mamy problem z bohaterami. Przecież zamysłem twórców na pewno nie było zrobienie ich wyraźnie słabszymi od reszty, tylko równorzędnymi. Problem w tym, że zbyt dużo jest tu śmieciowych skillów (sama nauka czarów to jedno, ale dodajmy do tego naukę, inteligencję, mistycyzm, balistykę, mądrość... tego trochę za wiele), a ścieżka rozwoju herosa jest nieadekwatna do rzeczywistości. Dlatego dobrze byłoby wg mnie właśnie po 1. nieco zmienić proporcje prawdopodobieństw uzyskania umiejętności podstawowych (zgodnie z tym, co pisałem na początku rozważań), po 2. zgadzam się z propozycją Saurona: mądrość + skill niemagiczny dla alchemików. Wtedy umiejętności dodatkowe by się już w miarę wkomponowywały.

Sauron - 2015-04-07 19:50:43

Bardziej zastanawiam się czemu nikt już dawno temu tego nie zrobił. Nie wiem jak tam w ligach, ale nie mówcie mi że tam tylko się gra Shaktim i Tazarem.

http://h5.heroes.net.pl/artykul/5-skillwheel.html Można popatrzeć na różne kombinacje. To co pisałem jest prawdziwe, wystarczy rzut oka na czarnoksiężnika.

Co twórcy myśleli to nie wiem, może po prostu nie zauważyli problemów związanych z balansem. Nie wszyscy są pro graczami, więc może nie każdy na to zwrócił uwagę. Uważa się, że tylko woje z masówkami są najlepsi, ale to w pewnym sensie zamyka inne drogi rozwoju. Zawsze jest jakiś jeden określony sposób gry uważany za święty to się nazywa "meta" z gier MOBA i może są tacy co lubią Heroes a nie lubią MOBA, a sami nieświadomie podbierają podobny schemat myślenia. W kategorii czysty woj z magicznym minimum socjalnym, czyli masówkami, alchemik zwyczajnie nie pasuje.

Dlaczego?
Gdyż nie jest on czystym wojem!

Nie zmienia to faktu, że proponowane przeze mnie zmiany by się przydały. Gdyby te skille były chociaż przydatne, ale przenosząc się w czasie przypominam sobie jak w Heroes 2 był przydatny mistycyzm.

Baron - 2015-06-04 19:33:36

Bohaterowie w miare rozwoju sie wyrownuja bez przesady a i najlepsi dostana jakies dziadostwo typu sokoli wzrok. Glowna ich sila to 4 statystyki a tych maja po rowno. Ci z moca moga byc gorsi bo az tyle jej nie potrzeba.
Generalnie to cytadela musi podejsc, ale ma zdrowie to duzo nie straci. Ale gorgony moga duzo nag i tytanow skosic. Tu jest sila. Poza tym bazyliszki skamieniaja to tez mocne. Tytanow tez ciezko ulepszyc a bez tego to sa kiepscy. Walka zatem zacieta. W pelni rozbudowana pewnie lepsza forteca.

Xeno - 2015-06-04 21:58:01

Woja można robić z pod mądrość i czary, ale po co, gra szybko zazwyczaj się kończy i nie ma czasu na szukanie czarów, czy budowę gildii Sauron.
Alchemicy są najgorsi bo mają największą szansę na wszystkie syfiaste umiejętności ot co i kto widział bohatera woja z takim przyrostem wiedzy do 15 lvl.

Mathias - 2015-06-24 22:18:30

Niestety, alchemicy się wyrównują w trakcie rozgrywki i to jest dla nich problem.
Robienie wojo-maga czasami wypala na arenkach, ale w normalnej grze bezpieczniej jest robić po prostu wojownika. Chyba że są jakieś wyjątkowe okoliczności, choć trudno mi sobie takie wyobrazić (w końcu sprawa kosztów by tu nie pasowała, skoro stawianie na magię jest droższe niż na siłę).

przegrywanie kaset vhs warszawa ESPACE VIRAGE 2 Departamento Monoambiente a 1 cuadra de la playa..