Jak w temacie. Który z nich jest najlepszy/ najgorszy? W multi ci z 4 levelowym zaklęciem są zakazani, ale w singlu jak najbardziej sobie można pograć.

Czekam na opinie (może sobie własną wyrobie ;) )

Solmyr jest dobry.. z Łańcuchem Piorunów :P

Nie wiem, ale Jedite i ten od modlitwy są chyba najlepsi. Wskrzeszenie i modlitwa dają kopa na start. Tylko staty bolka są dupne, bo to magowie.

No moze i tak, ale jeszcze fajny jest bohater z lochow, ten ktory ma deszcz meteorytow na start :D

Deemer? Na start niby nie zły, ale nie zachwyca. Jego odkrywanie na start tez działa odpychająco.

Thant z animacją. :)

Albo xyron z inferno :P

Ja myśle podobnie do Xeno. Albo wskrzeszanie, albo modlitwa, choć chyba to drugie jest lepsze. Zagrałem nim raz i muszę powiedzieć, że gra z modlitwą na start jest dość prosta, choć z wskrzeszeniem też się fajnie gra ;)


Najgorzej wypada tutaj Bastion(z trudem to przyznaje ;) ) z Melodią i jej zaklęciem fortuna i z Coroniusem, który ma to zaklęcie, które pomaga w walce z Bechemotami, hydrami i smokami.


Z tych ,którzy mają zaklęcia ofensywne to chyba najlepiej wypada Solmyr, choć Xyron też jest niezły ;)

Nie no, slayer jest calkiem niezly. Zobacz sobie jakie dodaje staty na exp magii ognia i 15 mocy:D To jeszcze na łatwy start jest Astral z hipnoza.

Ta hipnoza działa tak jak działa ;) Jak już brać z tej kategorii na start, to lepszy z fortecy byłby Solmyr, łańcuszek ładnie kosi ;)

Solmyr jest dobry jako szczur. Dobić nim 6 lvl i wbić w armie wroga. Wiecie jak się posypią jednostki hehe.

Dokładnie ;)

Tak swoją drogą, to Solmyr ma to coś, co sprawia, że jest uważany za dobrego bohatera wbrew oczywistym faktom. Ja dopiero na tym forum zrozumiałem, że są lepsi od niego ;)


Lowcakur. Ja akurat nie używam magii ognia prawie w cale, a jeśli mam ją na mistrz, to tylko dlatego, że nic lepszego nie mogłem wziąść. Na dużej mocy większość czarów jest mocna, choć ten jeden jest o tyle niezwykły, że tylko nim można coś czarnym smokom zrobić (pośrednio, ale zawsze ;) )

Czy Astral jest dobry ma start? Jakoś nigdy hipnozy nie używałem, a te kilka rodzajów jednostek, na które to zaklęcie działa są raczej i tak bardzo słabe.

Hipnoza i astral. Żre many, że hej, a efekty są znikome. Już modlitwa jest lepsza, bo rzucimy ją na swoje jednostki i widać efekty.

bardzo dobry jest oczywiście xyron z inferno , deemer też jest fajny ale czar jest na pocz. tak drogi (16 many) co sprawia że wcale nie jest taki świetny(nie będziemy przez cały czas odwiedzać stiudni). jednym z lepszych jest bohater z zamku posiadający czar prayer, który jest bardzo użyteczny, choć duże prawdopodobieństwo że trafi się w gildii magii.

nie chciałbym zapomnieć o solmyrze, o którym inni zdążyli wspomnieć. łańcuch piorunów to genialny czar ale ze względu na koszt i wysokie prawdopodobieństwo, że potwory nie będą ustawione w rzędzie powoduje, że czar przyda się dopiero później. wspomnę jeszcze o bohaterze cyra pozornie nie wygląda na silną, lecz początkowa zdolność dyplomacja może okazać się przydatna


GiBoN: Nie dubluj postów!

Xyron nie jest taki fajny. Jego czar zadaje śmieszne obrażenia w stosunku do potrzebnej many.

bo inferno najlepiej stosować na słabsze jednostki i poczekać aż się ładnie ustawią. może i zadaje kiepskie obrażenia, ale w tym zamku potrzebna jest pomoc dla strasznie kiepskiej jednostki jaką bohaterzy otrzymują

Są mocniejsze czary też zasięgowe, które się trafią w gildii, a dla inferno to demony na bohaterów najbardziej odpowiadają.

Buu Inferno ma cieniutkich magów, w dupę z nimi. Stawiał bym jakiegoś czarnoksiężnika, czarodzieja, lub maga z Confa, ewentualnie Loynisa...

Moim ulubionym bohaterem z zaklęciem jako specem jest Solmyr (Łańcuch Piorunów), lecz generalnie uważam takiego speca jako zmarnowany w większości przypadków.

Zależy od mapki Mathias. Na mniejszych mapkach fajnie jest zacząć z bohaterem posiadającym zaklęcie. Szczególnie sprawdza się to na S i ewentualnie M. Solmyr, czy gościu z modlitwą i można naginać po całej mapce. Ogólnie masz racje i jest to spec zmarnowany, ale jakby nie patrzeć są sytuacje, kiedy można nimi zagrać :)

Cytadela+Modlitwa= ownz
wracając do tematu, chyba najlepszy jest Lyonis z modlitwą. Ten czar w potrafi odmienić losy bitwy czasem. Nie wspominając o tym, że przy ekspercie z wody Masowy Haste, +atak, +obrona są nie do pokonania przy nawet zdziebko słabszej armii. Wykonamy pierwszy ruch, w większości przypadków przeciwnik się nie pozbiera

Ighnam jest od mnichów. I modlitwa nie jest też super jakimś tan czarem bo kosztuje aż 20 many, a można ją zlikwidować rozproszeniem, które kosztuje tylko 5.

Z Modlitwą jest tak: przy penetracji mapy nie używasz, bo szkoda many, na fb, tym bardziej gdy mamy już up 7. lvl przeważnie daje tylko pierwszy ruch, można ją zneutralizować rozproszeniem, osłabić jakimiś klątwami, a nawet obrócić przeciw właścicielowi za pomocą berserkera, jest przydatna, ale nie niezastąpiona...

Modlitwa nadaje się tylko na miasta u których z magią ognia słabiutko. Inaczej puszczą berserkera na expercie i po zawodach. Nasza armia sama się wytnie. Poza tym to czar jest doskonały. Bohaterem jest Loynis jak mniemam.

Z tym berserkerem to tak jak z Modlitwą...najpierw trzeba go mieć...

Heh, GiBoN na wszystko ma odpowiedź ^^.
Rzeczywiście, to czołówki bohaterów z w/w specjalizacją można jeszcze dodać Loynisa - spec od Modlitwy.

Każdy czar trzeba najpierw mieć: choć im wyższy lvl tym ciężej ofc.

No tylko tutaj GiBoN mamy sytuacje, w której bohater już ma to zaklęcie modlitwy i przy odrobinie szczęścia i rozumu ma także magie wody na expercie.

Modlitwa daje nam :plusy do speeda, ataku i obrony, a dodatkowo jeśli się nie mylę czar błogosławieństwa. Tak więc mamy mocne zaklęcie, które działa jak kilka innych i nie musimy się martwić o to, czy nam się trafi.

Co do błogosławieństwa nie jestem pewien w działaniu modlitwy (dobrze by było jakby ktoś podał dokładne działanie tego zaklęcia). Nawet bez działania błogo mamy zaklęcie, które daje nam moc trzech, czterech zaklęć. Nawet jeśli wyjdzie drożej to jest to cena za zaoszczędzony czas na rzucanie tych zaklęć.

Od modlitwy mamy specjaliste, więc można spojżeć na to w ten sposób. Kto ma większe szanse na zaklęcie. Bohater ze specem na modlitwę, czy bohater, który szuka berserka? Mnie osobiście to zaklęcie bardzo żadko się trafia.

Loynis jak dla mnie w tej katerogii jest najmocniejszym z bohaterów i wbrew pozorom opłaca się używać modlitwy w początkowych fazach gry (jak już się ma mass). Daje niezłego kopa :)

+4 dla speeda, ataku i obrony, nie daje blessa. Owszem,  jest bardzo silna i przydatna, ale łatwa do zniwelowania i droga.

No nie powiem,że nie jest łatwa do zniwelowania, ale jakby nie patrzeć berserka da się zniwelować artefaktem (nie pamiętam nazwy, ale o ile czegoś nie pomieszałem to jest taki).

Przynajmniej teraz już wiem jak się to zaklęcie dokładnie zachowuje. Nie powiem, że nie jest droga, bo nie będę sobie jaj robił. Jest łatwa w niwelowaniu, ale jakby nie patrzeć każde zaklęcie jest (po za ofensywnymi) dispeel działa na wszystko (po za oplątaniem enta, ale to nie czar).

Nie robię tutaj z modlitwy jakiegoś super czaru, ale jakby nie patrzeć w większości przypadków spodziewałbym się walki z bohaterem mającym magie ziemi/lub powietrza na mistrzu. Mogę się mylić, ale ja zawsze tak robiłem, gdyż modlitwę znajdowałem dość późno niestety, więc nie miałem po co iść w magię wody.
Chodzi mi o fakt, że to zaklęcie daje możliwość wykończenia najszybszych jednostek wroga nim te dojdą do słowa. Może i +4 do obrony i ataku to mało, ale w późniejszych etapach gry daje naprawdę dużo. Nawet jak przeciwnik rzuci rozproszenie, to i tak coś już tam oberwie na premiowanych zaklęciem jednostkach ;)

Zaklęcie nie jest niezastąpione wiadomo (w sumie żadne nie jest). Gdzieś tutaj zgubiłem do czego zmierzałem. Jak mi się przypomni to edytuje, bo szkoda by mi było to wszystko usuwać ;)

Hmm modlitwa to mieszanka 3 niskolewelowych wspomagaczy, ale każdy bonus jest trochę niższy od rodzimego zaklęcia, a koszt jest 4x większy, dobre zaklęcie. Grasz bastionem i nie masz m. wody?!

Zawsze trafia mi się jako ta druga, więc zależnie od mapy nie zawsze jestem w stanie jej używać. Raz na 5-6 gier trafia się jako pierwsza. Powiedziałbym, że mam 40% na ziemie i po 30% na powietrze i wodę.

M. wody to tam podstawa jakby nie patrzeć. Pierwsza to wiadomo, że raczej ziemia, ale jeżeli masz ziemię, to powietrze jest raczej zbędne, a wodę trafisz na pewno, mi się jeszcze nie zdarzyło, żebym w bastionie jej nie trafił...

Jak dla mnie modlitwa w grze multi jest nieekonomiczna. Łatwo można ją zniwelować i do tego koszty czaru.

Xeno może i nieekonomiczna, ale mnie ratowała już kilka razy. Między innymi podczas aren z tobą w niedokończonym turnieju. Koszt duży, ale coś za coś ;)

A mnie się zawsze wydawało, że Modlitwa to jeden z najlepszych czarów :). Cóż, w różnych sytuacjach przydają się różne zaklęcia.