Gra jest prześwietna, fani rpg mogli już się z nią zapoznać. Świetna rozbudowa postaci, możesz mieć umiejętności, tatuaże, fryzury. Dużo zależy od twoich uczynków, np jeśli zabijasz pół wioski, a potem pomagasz bandytom, to ludzie się Cb boją, a na odwrót - kochają. Jedna wada to krótkość gry.

No to żeś trafił na temat. Jestem fanem tej gry ;) Lepiej mi się gra rycerzem dobra, jakoś nigdy nie przepadałem za złymi ;) Miecz Solus jest poteżny, jeśli opanujesz szybkość walczenia. Poza tym najczęściej używanym przeze mnie skilla, jest nocny prześladowca, który po użyciu wzmacnia twoją szybkość i przenosi za plecy wroga, by zadać kilka lepszych ciosów. Ogólnie gra jest prześwietna, lecz kampania jest krótka, ale można porobić questy poboczne oraz rozwiązywać samemu zagadki ożywionych bram :)

Tez bardzo lubie ta gre. :d Ale w przeciwienstwie do Fanatyka, zawsze gram(w karzdej grze) rycerzem zla :cat: Siostra zawsze szla na ofiare, ochroniarz takze, no i potem fajny mieczyk byl :D

Na razie nie mam na kompie tej gry, ale już ją przeszedłem dobrym i złym i bardziej mi się podoba zły. A ja nie wiem po co w arenie dają wyzwania - bez zadraśnięcia, przecież to niemożliwe. Solus jest potężny. Fanatyk, a wiesz cwaniaku, jak Łzę Avo wyciągnąć?

Tak, wiem. Po pokonaniu Maze'a musisz iść do jego pokoju po książkę i po prostu ją przeczytać. Podchodzisz do 4 grobowców bohaterów i zostaniesz osądzony ( musisz być rycerzem światła ) i dostaniesz Łzę Avo.

A już myślałem, że nie wiesz :D. Teraz ty mi coś zadaj :D.

Da się Arenę przejść bez zadrapania. Musisz mieć dużo energii magicznej i zaawansowane zaklęcie tarczy. Tego zaklęcia mogą używać też źli, po prostu najpierw gramy dobrym, wbijamy poziomy tarczy, a potem bawimy się w moralny upadek. ;)

Gram obydwoma charakterami, oczywiście zły przeważył. :) Dlatego preferuję złych bohaterów, tylko czasami rozwiązuję zadania nieco inaczej.

Mój avatar to nic innego jak screen mojego bohatera, więc nie muszę mówić, czy tą grę lubię. Lepiej gra mi się dobrym. Arenkę możesz przejść choćby używając bullet time+ boska furia/ piekielny gniew(czy jakoś tak). Co do miecza Aeonów/ łez Avo, to jest to tandeta, mieczyk Solus kosi, z berserkerem waliłem hity minionom po 1,5k, a smoka rozwaliłem w nie więcej niż dwie minuty. Jedyne co trochę denerwuje w tej grze to fakt, że się starzejemy, bo dlaczego my tak, a inni w koło są wciąż młodzi... no i denerwuje jeszcze to że po przejściu gry nie ma żadnych misji, powinni dać jakiś pakiet misji standardowych, które się przeplatają w stylu "obroń to", "zdobądź tamto", "napadnij na to". Oczywiście wszystko z alternatywą dla złych i dobrych, no i jak już tak dorastamy i się starzejemy to szkoda, że nie można mieć dzieci...

A kto mówi, że masz być stary ? Są 2 sposoby. Dla złych : złożyć ofiarę ( MUSI to być strażnik z full hp, nawet jeden hp nie może stracić ) trochę przed północą w Świątyni Skorma, a otrzymasz młodość/najlepszy łuk w grze  ( albo szpanerski tytuł nekromanty ) ;) Dla dobrych : w Świątyni Avo od 12.00 dać datek ( na necie piszą żeby dać 50007, lecz ja zwykle daje tyle ile mam - więc 80k + :) ), można dostać szpanerski ( choć nie tak dobry jak Solus )  miecz o nazwie Sentinel - bodajże ), a da ci to młodość lub tytuł nekromanty ;)

Eeej, nie Nekromanty tylko Paladyna. :) Ale spoko.

Łuk Skorma + Miecz Aeonów = doskonałe połączenie dla złej postaci. Jak wykupisz ulepszenia, to nikt do ciebie najzwyczajniej w świecie nie podejdzie. Miecz Aeonów podobno gorszy od Solusa, ale wystarczy żeby utrzymać wszelkie plugastwo (i dobro ;)) na odległość.

Ja składam dwóch strażników od razu, około północy, to może zwiększyć prawdopodobieństwo, tylko przypilnuję tego HP.

No wiesz znam sposoby na odmłodnienie, ale sam fakt, że tylko ty się starzejesz jest po prostu głupi.

Wlasnie jest bardzio fajny. :D Pewna innowacja w swiecie RPG, no i jakie emocje, kiedy umrzesz ze starosci przed zakonczeniem gry (zart) :P

Innowacja, ale niedopracowana, po pewnym czasie stajesz się starszy od mistrza gildii, no bez jaj, albo ta bohaterka co pomaga przy zbieraniu duszy matki, areny i nostro ciągle wygląda jakby miała 20 parę lat, mimo, że jest od ciebie starsza. Jedyny w tym wszystkim dobry jest fakt, że masz wiecznie młodą żonę( też bym tak mógł xP).

Dobry jest o wiele lepszy. Wystarczy wejśc do miasta zagadac do panny i już możesz dac pierścień zaręczynowy. I tak najlepsza jest Helga z burdelu ;] Fajnie, że w 2 można miec dzieci albo się zabezpieczac. No i pies to też jest coś super. Szkoda, że jeszcze nie ma na kompa, a bym se pograł

Fable jest OK, ale strasznie krótki mi przejście wszystkiego z najlepszymi skillami i małżeństwem i misjami zajęło 10.30!!!  Wiecie o tym że jeśli z Lady Grey chodzicie do łóżka i dajecie jej prezenty to może wam dać miecz Solus, na hazard możecie używać spowolnienia czasu, wypicie miksturki na doświadczenie podczas mnożnika walki mnoży jej efekt...  Chcecie więcej takich ciekawostek?

Jedyne co wiem o tej grze, to jest to, że w dwójce mamy straszny moment, gdzie wchodząc do ładnej, przytulnej chatki w zimowej scenerii, błyskawicznie zmienia się w pustą, szarą z kościami, gdzie towarzyszy temu straszny pisk przez chwilę :D. Widziałem to kiedyś w filmie straszne easter eggi czy coś takiego ;p.