Jak uważasz ? Czy będzie to za 2 lata ( 2012 ), czy może później. Co spowoduje tą katastrofę ? Piszcie wszystkie swoje teorie ;)

Teorie o końcu świata się mnożą. Większość z nich to bujdy. Raz jeden koleś rozpowiadał, że tylko w jego prywatnym hotelu-,,arce" ludzie przeżyją... Za wstęp kilka tysięcy euro.
To, że kalendarz Majów kończy się na 21 grudnia b.r. raczej jest zwykłym przypadkiem.

Wierzę natomiast w problem zbliżającego się meteorytu. Za 20 lat faktycznie może skończyć się nasze przyjemne życie... Rosja coś próbuje zrobić, chce wysłać na zbliżające się zagrożenie jakąś rakietę czy coś, żeby zmienić jego tor lotu. Przydałaby się pomoc USA i Chin. Jeśli te trzy kraje połączą siły, to nie mamy się czego obawiać :) . Więc lepiej, żeby to zrobili, choćby w tej jednej sprawie.

Globalne ocieplenie także jest prawdopodobne. Ale tutaj nie powinniśmy paraliżować naszej polskiej, i tak ledwo ciągnącej, gospodarki. Problemy są ze strony USA i Chin i nawet jakbyśmy zlikwidowali nasze wszystkie źródła CO2, to nic to nie da. Powyższe dwie potęgi grają tu kluczową rolę. Jakby to ONI zminimalizowali emisję, byłby spokój :) .

Albo po prostu człowiek rozwali naszą planetę, niszcząc zasoby naturalne.

Koniec świata będzie wtedy, kiedy nie będziemy się tego spodziewać. :) Taka jest moja opinia.

Och Mathias nie zgodzę się z tobą. Globalne ocieplenie to propaganda polityczna. Nic takiego nam nie zagraża. Ludzie wytwarzają około 15% CO2. Z czego więcej dają nam wybuchy wulkanów, czy oceany. Polecam super film na Youtube globalne ocieplenie globalne oszustwo. To wszystko wyjaśnia. Wkurza mnie to, że ludzie myślą, że to nasza wina. Kraje się rozwijają, a w Afryce dalej nie ma prądu.

Wracając do końca świata. Gdziesz czytałem, że każdy ma swój koniec świata w momencie odejścia. Skąd majowie niby wiedzieli, że się skończy akurat tego dnia i tego roku. Żyli od 400 pne do 200 ne i nie wiedzieli, czy nawet dożyją tego roku. Poza tym ten kalendarz i tak by nie zmieścił innych dat. Totalna bzdura

Chiny same wytwarzają więcej zanieczyszczeń niż cały świat. Zajmijmy się skośniakami to problem sam się rozwiąże.

Deleted by Berserk

Crassus, nie w tym rzecz: wiadomo, że propaganda, ale kiedyś nam to będzie grozić. Jeżeli Chiny i USA nie przystopują, wówczas zagłada możliwa. A cała ta otoczka: ta Unia z durnymi zakazami emisji CO2 - przecież Polska i inne kraje Europy wytwarzają go tyle, co nic, w porównaniu z resztą świata. Jak powiedział Sauron - jeśli Azjaci i Amerykanie zostaną jakoś zablokowani, to problem się rozwiąże. A w przeciwnym wypadku... kto wie, czy nie będzie tego końca świata albo przynajmniej wielkiej zagłady na dużym obszarze?

Ale nam Co2 nie zagraża. On wcale nie wywołuje żadnego ocieplenia. Tyle że się nazywa gazem cieplarnianym. Ten film wszystko wyjaśnia i zachęcam do obejrzenia.

Ostatnio padają już sugestie, że nie będzie globalnego ocieplenia, tylko zlodowacenia ;). A więc teraz widać, jak sobie z nas "experci" jajca robią. Crassus, nie wiem dokładnie, na czym polega działanie dwutlenku węgla, ale wiem, że CO2 to gaz niedobry dla naszego organizmu: im więcej jest go w atmosferze, tym powietrze jest bardziej zanieczyszczone, a w efekcie można się nawet zatruć. A więc może i masz rację odnośnie tego ocieplenia, ale w każdym razie jego emisja szkodzi zdrowiu. Czy na tyle, aby zagrozić naszej cywilizacji? Tego nie wiem.

Ostatnio wiele się słyszy o wybuchach wulkanów, trzęsieniach ziemi, tornadach, wichurach, powodziach. Niektórzy uważają to za znak końca świata. A co Wy uważacie?
Ja powiem tak: tego typu kataklizmy nawiedzały nasz glob zawsze, czasem bardziej, czasem mniej. Po prostu teraz są mocno rozwinięte środki masowego przekazu, a w efekcie tego typu katastrofy mocniej się nagłaśnia. A więc powiedziałbym, że nie ma się czym martwić (oczywiście mam na myśli koniec świata), a jedynie pomóc poszkodowanym w jakiś sposób.

Emisja Co2 powoduje kwaśne deszcze i zatrucie nic więcej. Nie dałoby się uwolnic tyle Co2 aby ludzie poumierali. Były okresy ziemi gdzie Co2 wynosiło 10x więcej niż dzisiaj. Nie istniały wtedy żadne fabryki ani samochody a i tak klimat się ocieplał.

Z tego, co pamiętam, to w średniowieczu było cieplej, a w nowożytności już chłodniej. Ale właśnie te kwaśne deszcze powodują np. zniszczenie upraw, roślin, a w efekcie ich obumarcie. Zatrucie to jest właśnie to, co mówiłem (niezdrowy dla organizmu). W sumie to możesz mieć rację, ale trza się zastanowić, czy jeśli emisja nie będzie większa, to kwaśne deszcze nie zastąpią normalnych :p.

Ta cała teoria końca świata to jedna wielka bujda jak globalne ocieplenie, ale jak ciągle się słucha o tym i innym o końcu świata to trochę zaczynam się bac ale biorę pod uwagę to, że wcześniej też było przewidywane dużo razy koniec świata, a nie nastąpił.

Czyli nie ma się czego bac .. :)

To prawda, koniec świata miał już być kilka razy (np. w 2000 roku) i nie nastąpił :D. A więc może nadejdzie dokładnie wtedy, kiedy nikt nie będzie się tego spodziewał? Może ludzie tworzący tego typu teorie ratują świat, aby nie czuł się zbyt pewny? Nie wiadomo, co tam "na górze" wykombinowano ;].

Oni to robią tylko dla kasy np. taki reżyser filmu "2012" już sporo zarobił. To czysty interes.

Czego chcesz, film mi się podobał :D. Co do gazów cieplarnianych, one niszczą warstwę ozonową, a CO2 wcale nie zalicza się do najgroźniejszych. W tym ociepleniu chodzi o to, że ludzie niszczą warstwę ozonową, a gdzie najbardziej? na biegunach, skutek? Bieguny się ocieplają, wieczna zmarzlina już taka wieczna nie jest i niby grozi to powodzią, teoretycznie sporo większą niż jest teraz, powódź to nie tylko ogromna ilość niszczycielskiej wody, to zatruwanie gleby, źródeł wody słodkiej, zmywanie gleby, cała masa problemów :D. Co do końca świata, może być jak z dinozaurami, ale to nie koniec świata, a ewentualnie ludzi. Prawdziwy koniec świata nastąpi gdzieś za 3 mld lat, gdy słońce tuż przed zgaśnięciem pochłonie nas zostawiając małą zlodowaciałą pustą kulkę, przypominającą bardziej pestkę. :D

Racja. Ja to wiedziałam ;] ale koniec świata może też nastąpic od innej gwiazdy. Jak rozpadająca się gwiazda połączy się z drugą i możliwe że skieruje na Ziemię stanie się erupcja (czy coś w tym stylu) i nas pochłonie lub nie ale wychodzi na jedno - i tak wtedy zginiemy, bo warstwy ozonowej nie będzie i zginiemy. Dużo jest opcji naszej śmierci ;) .

2012 nie oglądałam, bo mi się nie chce ...

Zabija nas kosmiczne banany, ktore mozna pokonac atomowym tosterem, ale ten toster moze stworzyc tylko jeden naukowiec, ktory ma podwojna osobowosc. :D

Elekra pewnie chodzi Ci o połączenie się gwiazd, które stworzą tak ciężką nową, że zacznie się zapadać, inaczej implodować. Krótko mówiąc mielibyśmy czarną dziurę. Jednak fakt wygaśnięcia słońca jest pewny :D.

Pokręciłeś .. Chodziło mi o to co napisałam. Nie było tam nic powiedziane o czarnej dziurze, ale to też jest możliwe ;]

Wielki LAtający Potwór Spaghetti zezłości się na ludzi i ześle wulkan 666 razy potężniejszy niż Eyjafjallajokull. Ludzie będą jeść na śniadanie swoje członki i znikną z powierzchni ziemi. I wszyscy żyli długo i szczęśliwie.

Nie masz racji, bo nieumarli powstaną i zaczną nas zabijac. Później zrobimy se balangę w piekle a na ziemii nikogo nie będzie. Następnie zwierzęta będą się zabijac i pójdą za nas do nieba. Bóg odeśle je z powrotem na Ziemię i tak w kółko. Później przyjdzie Elektra i rozwali cały wszechświat. The End ;]

Czarny Władca Lord Sauron Wielki nie zniszczy świata, tylko przejmie na własność, więc nie musicie się bać. :D Zapraszam do składania przysiąg lojalności, bo potem może nie być czasu. ;]

Meteorytami i takimi tam się nie przejmujcie, bo to lamki. :P

A ja odkuje Elendila i powstrzymam Alienów ja Predator xD

A ja po inwazji bananow przekonam latajacego potwora spaggetii o oddanie mi poklonu, saurona zamkne w wiezowcu w dubaju(nowe barad dur), predatorom zabiore dotacje rzadowe, a drob i ptactwo domowe przejmie wladze nad swiatem i ksiestwem muchostanu. A ja? Ja zadowole sie panoaniem nad Arabia saudyjska, bliskim i dalekim wschodem, obiema amerykami, afryka, eurazja, a protektorat Antarktyki przekaze pod wladze pozostalym panstwam. :D

Wtedy ja uwolnię wirus ptasiej grypy, Lowcakur zostanie przeze mnie ukłuty brudną igłą przez bluetooth. Dojdzie do zakażenia organizmu co skończy się amputacją klatki piersiowej, głowy i lewego nosa. Wezmę najnowsze ferrari, dom w Holandii, 10 najpiękniejszych kobiet, a resztę oddam w ręce pozostałych państw ( po przelaniu na swoje konto 1 mld euro).

Jako, że lubie Predatorów, to jestem gotów ich przyjąć do swego imperium, zaś Alieny pozostawić jakie milusie stworki hodowlane, które napuszczę na ujeżdżacza kur, kiedy tylko będzie próbował mnie zamknąć w Dubaju (szejk Mordoru, czemu nie, ale zamknąć się nie dam), Alieny spłoszą Lowcę i wywalą do Uzbekistanu, na który zrobi najazd Borat i jego ekipa. Ci mu zrobią jesień średniowiecza, z kur ugotują rosół i wszyscy żyli długo i szczęśliwie. :P

To jest wersja radykalna.

A przyleca kury z marsa oraz wsparcie z dwupotojnieprzeciwstawnychpierdommmlnietychgalaktykopodobnychswiatow i pokona uzurpatorow(Borata nie da sie pokonac, wiec dostanie wygnany na Olympius Mons na Marsie) A z reszta pogdamy inaczej... :P

Ja sprzymierzę się z przyszłym- niedoszłym szejkiem Mordoru i na przeciw twoich kur wystawię Kononowicza.... i tak powstało KFC :D.

Ja będę elficką królową i zarządzę zniszczyc Lowcekur, kury, predatora, alieny, KFC, dwupotojnieprzeciwstawnychpierdommmlnietychgalaktykopodobnychswiatow, uzurpatory, borata, Saurona i GiBoNa, a wtedy ja przejmę rzeczy GiBoNa (te kobiety będą moimi sprzątaczkami)

Ja zawsze wygrywam ;]

Założę sprzymierzenie z Sauronem, i razem zdobędziemy reszte świata, a alieny wyalienujemy i w heretykach umieścimy młode i wszyscy żyli długo i boleśnie

Jestem za! :)

Razem z GiBoNem i Crassusem utworzymy Mroczną Trójcę (taa, Diablo II się kojarzy ;)), podpiszemy układ na zjeździe w Barad-Dur, następnie alienujemy alieny, rozwalamy kurczaki, robimy rosół, elektryzujemy Elektrę, w heretykach umieścimy młode, zakładamy KFC z Kononem. :D

Na świecie zapanowało ZŁO. Czyli mamy happy end. ;)

Dobra, spoważniejcie...
A co powiecie nt. teorii o odwróceniu polaryzacji biegunów? Czy wtedy coś złego stanie się na Ziemi? Oglądałem kiedyś program TV i Czubówna mówiła, że przez pewien okres czasu zostaniemy bez osłony przed pyłem z kosmosu. Czy ten pył nas zamieni w pył? Jak myślicie? ;)

Mamy mały problem, z tym przebiegunowaniem ale to nas nie zabije

Według niektórych naukowców proces ten trwa obecnie i przy zachowaniu obecnego tempa zmian, pole magnetyczne Ziemi zaniknie na bardzo krótki czas około roku 4000, inne źródła szacują, że proces ten zakończy się około roku 3000 Wikipedia.pl

Z tym przepiegunowaniem, to tak samo jak z globalnym ociepleniem... Bajka dla mas oraz Godzilla dla ubogich. Wiec przebiegunowaniu ziemi mowie stanowcze NIE! :D

Zmiana polaryzacji powoduje różne śmieszne rzeczy, np. ostatnio gdzieś koło Kołobrzegu przyleciały flamingi, a ich wewnętrzny radar jest powiązany z biegunami. Nie zagraża nam to jednak śmiertelnie, a jak już ma coś poważnego się stać to wątpię, by za naszego żywota :).

Pewnie tak, ale ja juz widzialm tyle sprawdzonych koncow swiata, epok lodowcowych/ globalnego ocieplenia ze mam to gleboko w D*pie. :D

Ja też, jak tego typu kataklizm ma mnie zabić to i tak nie będę miał na to wpływu :).

Masz wplyw na to!! Mozesz zabic sie sam, wczesniej(albo moge ci takze pomoc... :P )

Nie, dziękuję nie mam skłonności samobójczych, ani masochistycznych. Mam za to miłość do życia i wszelakich stworzeń mrocznej natury :D.

Jak masz milosc do stworzen mrohcznej natury, to czmu mnie nie trawisz? :D

No wiesz, Lowca ciężko uznać kolesia który gania za kurami po podwórku za "mhroczną naturę" :P

A kto ci mowil ze ganiam kury po podworku? :D To ja raczej łowię kury niz je ganiam. A tak wlasciwie i kto to mowi. Knypek ktory nawet glupiego obsmarkanego karla nie mogl pokonac z po0moca 250tys armi orkow, trolli, easterlingow, dunlandczykow, barbarow z rhun, piratow z Umbar, czarnych numeronejczykow, hardrimow oraz 9 upiorow. No powiedz mi, jakim to cieciem trzeba byc, zeby dac sie pokonac przez 8tys rohirrmow, troche wiecej gondorczykow oraz 4 hobbitow? :P

No to tak na poważnie ;)

Świat nie tyle się skończy, ile sami go rozwalimy. Problemy gospodarcze krajów doprowadzą do konfliktów zbrojnych na tle ekonomicznym, a do tego dojdą jeszcze konflikty na tle religijnym. Dojdzie do wojny nuklearnej, która będzie najkrótszym konfliktem zbrojnym na świecie i otrzyma nazwę III wojny światowej.Po uderzeniach bomb atomowych itd. ludzie będą próbowali się pozbierać, ale świat będzie tak zniszczony, że nie będzie co jeść, a jeśli będą jakieś zapasy to szybko się wyczerpią. Wtedy dojdzie do IV wojny światowej, a ponieważ w III wś zostanie zniszczony prawie cały światowy zapas broni będzie się walczyć na zasadzie "wygrywa silniejszy". Najgorsze będzie jednak to, że ludzie nie będą walczyć z chciwości, lecz by przetrwać, gdyż wojny będzie się toczyć o pożywienie.

Ewentualnie jakiś kataklizm naturalny wybije ludzkość, jak np. wybuch wulkanu Yelowstone.

Ogólnie nawet jeśli ktoś przeżyje to i tak będzie żałował, że nie zginął z innymi

"III wojna światowa będzie wojną atomową i będzie najkrótszym konfliktem na świecie, a IV będzie się toczyć na patyki i kamienie"



P.S. Jest spora szansa na to, że "koniec świata" w Polsce nie wypali, tak samo jak kryzys gospodarczy, czy w przyszłości EURO 2012, bądź też budowy autostrad ;)

Skleciłem sobie kiedyś pewną myśl, która ma być alternatywą końca świata by meteoryt:
Koniec świata będzie wtedy, kiedy w jednym czasie murzyn zostanie papieżem, a Polska wygra Mundial.
I to jest chyba najbardziej racjonalne wyjaśnienie xD.

Hehe masz racje :P

Twoja teoria, Mathias jest dość ciekawa. Chociaż nie miałbym nic przeciwko, gdyby Polska wyszła w końcu z grupy. :P

Jednak muszę odpowiedzieć Lowcy:

Film był tendencyjny, prawda została przeinaczona. Żyję, mam się dobrze, Śródziemie podbite. :)
A tak w ogóle to bez tego hobbita to by zginęli.
Więc proszę bez pyskowania, chłopcze. xD Mroczny Władca Lord Sauron Wielki nie toleruje takich wyskoków. :P
Jak tak ci zależy, to możesz zostać PROfesjonalnym Mhrocznym Łowcą Kur. Źli lubią sobie wymyślać różne przydomki. :D

Ejmen!

Ale zawsze nadzieja śródziemia Olórin (per Gandalf) czuwa i pomoże każdemu chętnemu hobbitowi, który będzie chciał zniszczyć pierścień ;)

Mathias może nie tyle wygrają mundial, ile wyjdą z grupy jak to Sauron ;)

Z tym murzynem to zaszło tak daleko, że do tego nigdy nie dojdzie, by murzyn został papieżem, bo pewnie nawet w Watykanie się tego obawiają, a szkoda, bo może by się ten zabobon wtedy skończył :)

Oh, Sarcio, Sarcio... Pewnie tylko na forum taki jestes, w domu to pewnie jest cos w tym stylu:
-żona/dziewczyna/mama/babcia/"kobieta wyzwolona" Sarcia(niepotrzebne skreslic): -Sarcio, posprzataj kibel
Sarcio: -Nieee, sama se posprzataj
-ż/d/m/b/kw: -A, lepiej wez berlo do reki, i idz do swojego krolestwa. (czytaj: Wez szczotke do kibla i lec do kibla)
Sarcio: Dobrze, bede wymachiwal tym berlem az bedzie trzeszczal tron. :P

Świat po prostu sie skonczy, kiedy niemcy wybuduja bombe atomowa(w niemcach takich "znanych malarzy" nie brakuje :P )

Lowca... Bo się pogniewamy. :p  Ja nie miałem wątpliwego zaszczytu czyszczenia kibla. :D Nie miałem też wątpliwego zaszczytu posiadania żony :D haha jestem za młody, by się ustatkować :p Nie znasz sytuacji panującej w moich włościach, więc mi tu nie marudź. ;)


Najbardziej możliwy koniec świata? Jakiś furiat odpali bombę atomową i sami się pozabijamy. :P

Podalem, niewlasciwe skreslic. Masz przecie 18-lat, a to znaczy ze moglbys miec oficjalnie żonke. :P No przeciez mowie ze "znany malarz" powrpci i bedzie fazowo. :P "Ej stary ale odlot na tych prochach" powiedzial gosc ktorego wysadzilo w powietrze po odpaleniu bomby arabow. :P

Ja wam taką radę ode mnie

Jeśli widzicie dziewczynę, która podoba wam się bardziej niż inne to natychmiast uciekajcie. Jeszcze się zakochacie i będzie klops.
Wiem, że na tym forum są dziewczyny, ale ja mam tylko same złe doświadczenia ;)

No widzisz, tak to jest jak sie w pedalowni dluzej przebywa. :P Ja to uciekam od facetow, ktorym sie za bardzo spodobalem, nie na odwrot :P

UUUU grabisz sobie u moderatora

Patrz na moje inne posty, grabie sobie takze u admina. :D w koncu jestem nowym Korragiem na forum, wiec musze sobie grabic :P

Nom spamisz prawie dokladnie jak on

Korag spamił, ale miał trochę wiedzy i nikt mu chyba nie zarzuci, że nie miał argumentów, ale jest NEO.

No i Koragg swoimi głównymi kontami raczej podlizywał się Mathiasowi, a Kurołap grabi sobie u całej administracji forum.:D

To napisz cos o mnie i Korragu we moim temacie na temat mnie(hehe). :P I ja lubie grabic(biore przyklad z kur, ktore grabia sobie i jeszcze zarcie znajduja :D ).

No i kilka końców świata już za nami ;). Czy w tym roku coś przewidują w repertuarze armagedonów?

Z tego co wiem koniec świata ma być co tydzień ;) .

Rozumiem, że dla niektórych piątkowa libacja jest podobna do końca świata (a szczególnie jej sobotnie skutki), no ale chyba trochę przesadzają, żebyśmy mieli to celebrować :)

w temacie konca swiata polecam http://www.youtube.com/watch?v=bnBaX45-_UY

Byłem na tym w kinie, ciekawy film.

Mathias napisał:

Rozumiem, że dla niektórych piątkowa libacja jest podobna do końca świata (a szczególnie jej sobotnie skutki)

Ale mój dzisiejszy poranek opisałeś, że akurat teraz musiałem na to trafić... :p

Co do samego końca świata, jako uniwersum, to prędzej, czy później będzie, taka już kolej rzeczy. Jak się sami nie pozabijamy (wiele razy próbowaliśmy w sumie, ale nie mieliśmy takiej globalizacji i masówek, tu leży sedno problemu) to w Ziemi też się paliwko kiedyś skończyć musi. Nie ma się czym przejmować w zasadzie.