Jaki jest najlepszy czar, najmniej przydatny z poziomu III :D

Słaby poziom, jego czary to istna tandeta, jedyne zaklęcia godne uwagi to teleport, antymagia, dla nekro animator i ewentualnie pole siłowe

To prawda, czary III poziomu się mało przydają. Drogie, a tandetne.

Najlepsze Czary: Antymagia (Ziemia), Teleportacja (Woda), Zapomnienie (Woda)
Warto wspomnieć o: Polu Siłowym (Ziemia), Trzęsieniu Ziemi (Ziemia)
Najgorsze Czary: Ochrona przed ziemią, Kula Ognia (ogień), Pole minowe (ogień), Hipnoza (Powietrze)

Z przydatniejszych na tym poziomie to będą: antymagia, teleport (jak się enty przeżuci na pod wojsko przeciwnika to efekt jest zaczepisty :) ),zapomnienie (potrafi krwi napsuć) i pole siłowe ;)

Pole minowe nie jest takie złe-ma się satysfakcje, jak stworki przeciwnika w nie wlezą :D

Ta, a najlepiej jest, jak ktoś użyje min grając z kimś na jednym kompie xD.

Antymagia, zapomnienie - to są najważniejsze zaklęcia, choć z pozostałych też można zrobić dobry użytek.

A co to za poziom?



Olórin:  Nie wiesz w jakim temacie piszesz? Wystarczy przeczytać... ;)

Sauron ja bym jeszcze dodał teleportacje, która może zrobić niezłe zamieszanie jak się wkręcimy taką hydrą czy czymś innym co dobrze wali.

Ja jako gracz z tego poziomu używam jedynie teleportacji do teleportowania wolnych jednostek, aż pod oddział strzelców wroga. Jest nieocenioną pomocą w bitwie i potrafi bardzo dużo zdziałać. Antymagia i zapomnienie też wydają się niezłe, ale jak się ma lepsze czary to poco je używać?

Jak się ma lepsze, to nie ma po co, ale z braku laku Zapomnienie może obezwładnić przeciwnika (ukłon w stronę Olórina ;)), natomiast Antymagia ochroni nas przed wrogimi czarami, to czasem bardzo przydatne.

Jak gramy zdechlakami (Nekro :p) to animacja też może się przydać, gdy w decydującym momencie bitwy nasze wojska zaczną się wykruszać. Trzeba jednak mieć ziemię na mistrzu i dużo mocy, by to przyniosło jakieś realne efekty. Z pewnością jednak taka animacja 5 smoków cienia czy iluś tam władców mroku będzie też działać psychologicznie na przeciwnika. Deszcz meteorów również wymaga dużo mocy, by był naprawdę przydatny. Resztę dopowiedzieli już przedmówcy (no i ja sam, kiedyś).

Jak mamy dużo mocy i wiedzy, czyli krótko mówiąc jesteśmy magami (np. Dracon ;)), to liczba many zużywana na czary nie ma znaczenia w praktyce. Co tu jeszcze mówić, gdy się napatoczy mag z Inteligencją w Lochu (Wir Magii) ;). Reanimacja jest podobna do Wskrzeszenia, tylko że tyczy się wyłącznie nieumarłych. I o ile niedawno Gibon pokazał, że Wskrzeszenie jest stosunkowo nieefektywne, o tyle nie wiem, czy Reanimacja ma takie same współczynniki ;).

Chyba można ofiarę użyć na nieumarłych, ale animacja to całkiem niezły substytut (zresztą jedyny możliwy).
http://www.herosy3.pun.pl/viewtopic.php?id=1409&p=11 Jest na tej stronie zdjęcie Charny z którejś gry z Xenem jeśli chodzi o źródło. Ze zdjęcia wynika, że mam ziemię na mistrzu i 13 mocy. W takim układzie byłem w stanie ożywić ze 5-6 smoków cienia.

Z takimi parametrami Animacja się jak najbardziej opłaca ;).