Co powiedzie nt. podstawowego zbioru kampanii do Heroes 3 - Odrodzenie Erathii? Która kampania jest według Was najtrudniejsza? Która najłatwiejsza? Co Was najbardziej wciągnęło? A co się nie podoba? Którą kampanię lubicie najbardziej, a którą najmniej? Zapraszam do dyskusji ;).

Ogólnie to jest problem tylko z Kendalem ;p Tak to da się przeżyc. Idealna dla początkujących graczy.

Dokładnie - jedynie ostatnia misja ,,Podziemi i Diabłów" wymaga w tym zbiorze kampanii pewnego ogrania taktycznego :). Reszta to sprawa bardzo prosta. I zgadzam się z Crassusem, że jest idealna dla początkujących, natomiast dla bardziej wymagających polecam dwa pozostałe tytuły - SoD i AB ;].

Ostatnia misja w podziemiach i diabłach jest bajecznie prosta...

Nie az tak prosta, kendlal jest ciezko pokonac, zwlaszcza jak siedzi w zamku, i z niego nie wyjdzie.

No właśnie, GiBoN. Byle młokos jej nie przejdzie tak łatwo. ,,To nie są szachy - tu trzeba myśleć", cytując naszego boksera :).

Poza tym przyrównaj ją do pozostałych misji RoE - wg mnie widać znaczącą różnicę, jeśli chodzi o poziom trudności, jeśli nie przepaść.

To, że misja jest trudniejsza od innej nie znaczy, że jest trudna. Kendala jest łatwo pokonać, tylko jak już napisałeś trzeba myśleć, czyli naexpić maksymalnie bohatera w poprzedniej misji, w tej końcowej szybko zrobić 7. lvl i iść expić i przejmować co się da, w drugim miechu już można jechać Kendala nawet w oblężeniu.

Prawda, że w porównaniu z SoD czy AB nie jest taka trudna, ale musisz przyznać, że początkującemu i "niskozaawansowanemu" może sprawić kłopot. Można ją przejść tak, jak mówisz, można też podstępem (napisałem to kiedyś w solucji), generalnie wyjść jest wiele, tylko należy uruchomić swoje szare komórki.

Ja lubię go niszczyć w pojedynku :devil: . Dla początkującego wszystko na poziomie trudniejszym niż 80 % może sprawiać problemy, ale jeżeli jesteśmy ograni to wiemy czego się spodziewać i jak się przygotować...

Ja go jeszcze na solo nie pokonałem. Muszę niedługo spróbować :).