Tutaj dyskutujemy o mojej ulubionej dyscyplinie sportowej, czyli jedzeniu. Do karzdej kuchni podajcie swoje ulubione potrawy(co najmniej dwie na kuchnie).
Oto moje ulubione kuchnie:
-Skandynawska(ryz na mleku z krewetkami, rozne dania z lososia)
-Polska(wiadomo, bigos, pierogi ruskie i duzo, duzo wiecej)
Z reszty to tylko jakies pojedyncze potrawy, calosc mi nie pasuje...
PROSZE NIE DAWAC PUSTYCH GLOSOW!!

Jo jest lokalnyj patryjot i dlatego głos na kuchnię Polską! A co do kuchni Chamerykańskiej, to czy frytki i hamburgery można nazwać kuchnią? Chyba prędzej McDonaldową :D:D.

I o to mi wlasnie chodzilo, ale w koncu to tez kuchnia(co by nie mowic xD ). I pamietajcie, to jest sonda wielokrotnego wyboru, wiec glosujcie na wzystkie ulubione kuchnie. :D

Aj... mogłem jeszcze zaznaczyć kuchnie Chińską. Ale nie zauważyłem :D . Bo wpiep*zam ryż jak głupi - wszelkie sosy Chińskie - mało co się nie zapcham XD. No, a co więcej - poznałem "starom żytniom" :) technikę posługiwania się 筷子 , czyli pałeczkami :) . Wiec, jak ktoś będzie zaznaczał, to prosiłbym, żeby ktoś zaznaczył za mnie kuchnię Chińską ;) .

A lubisz jeść psy?xD
PS. Też umiem jeść pałeczkami sam się nauczyłem jak chodziłem do 5. klasy podstawówki xD.

Ja wole koty, zwlaszcza z rozna. xD

Lowcakur napisał:

Ja wole koty, zwlaszcza z rozna. xD

A więc preferujesz kuchnię Wietnamską? :D

Predzej koreanska, choc i w wietnamie sie jada kotki. :D

Psy i koty chyba sobie podaruję :D, choć przypomniał mi się taki jeden przypadek z McDonaldem:

Kupiłem sobie wtedy WieśMaca bodajże: pomidory, sałata, cebula, sosy i mięso.  (swoją drogą smaczne :D). Czytam na pudełku : "mięso pochodzi z najlepszej wołowiny", kolega na to:
(K)-taa, wołowiny... Pewnie z psa, a ty nawet o tym nie wiesz"
(ja)- Hmm... Jak na psa, to nawet niezłe. :D

Kolega miał minę, jakby dostał demotem w pysk. :P

Ja tam nigdy nie patrzę z jakiego kraju pochodzi moje żarcie xD wystarczy, że jest dobre ! ;)

Jak dobre przyprawione, to zjem :D

Czyli: indyjskie i włoskie żarcie rządzi :D

Ale i pierożkiem tudzież łazankami nie pogardzę. :)

Ja wlasciwie zjem wszystko, co sie do jedzenia nadaje(oprocz kurczaka, tego naprawde nie cierpie).

Kurczaka? Jak można nie lubić kurczaka?! xD

Ja przeważnie jak coś jem to nie wiem nawet jaka to kuchnia, ważne, że mi smakuje xD.

Ja się staram generalnie unikać mięsa jak tylko mogę.

Dlaczego? Mięso jest fajne.

Lowcakur nie je kurczaka , bo nie miałby pracy .. jakoś musi miec forse na suchy chleb ;]

Dokladnie, gdybym lubil kurzczaka, to zjadlbym wszystko ca na targ mialo by pojsc. xD Wole wolowine, wieprzowine i czasem z kumplami-w-czarnych-szatach zjemy se kota. :D

A nie lepiej chomika?:D Kuchnia satanistyczna widocznie Ci pasuje :D.

Chomik jest smaczny, ale go malo troche. :D

Ale spamują, ale spamują...

A co do mięsa, to nie jem - no chyba, że jestem na mieście na zakupach  i daleko do domu, to czasem (rzadko, to rzadko, ale jednak) zajdę do McDonalda na hamburgera, czy dwa... Ale jak mowie - generalnie staram się unikać jak mogę.

Deleted by Berserk

Ja tez nie przepadam za schabowym, ale jak jest to zjem xD
Kuchnia wegierska- to tylko dwie potrawy: Gulasz i placek po wegiersku(kktory takze ma wielki zwiazek z gulaszem).
Francuska-Nie lubie srzasznie(oprocz serow, te moge zjesc). Chleb jest ochydny, slodszy nawet n iz lizak. Bleee
Hiszpanska- To jest mikstura kuchni arabskiej i wloskiej, nic szczegolnego.
Ruskiej- oni nc sami nie wymyslili, a ruska wodka to tylko jeno, co ruscy potrafia zrobic(oprocz t-34 oczywiscie xD )
Meksykanska- No tak, o tym nie pomyslalem, ale juz za pozno
Grecka- o tym takze.

"Kraj curry" - mogłeś napisać "kury" :D.
Lubię sery, makarony wszelakiego typu. A więc kuchnia włoska wymiata. ALE przepadam również za orientalnymi daniami - owoce morza z Tunezji po kilku latach do dziś mi po głowie chodzą. Tradycyjne potrawy arabskie (np. kus-kus) - mmm... pycha. A więc Araby też wiedzą, co dobre.
A jeśli chodzi o nasze polskie potrawy, to zdecydowanie najbardziej cenię sobie swoją - śląską - kuchnię. Mmmm... kluski :p. Palce lizać.
Co do "amerykańskich" potraw, czyli specjałów z McDonalda, to chyba nie muszę mówić, że są genialne xD.

Deleted by Berserk

Napisalem curry, tak to sie nazywa. Kurry to tylko spolszczona nazwa tej przyprawy. Amerykanska kuchnia opiera sie na tzw. "napychaczach", wiec jak jestes w dlugiej drodze, nie musisz isc do restauracji, czekac godzine i druga godzien jesc, tylko wbijasz do Maca, kupujesz 4 bigmaci i dalej jazda. Ja bardzo lubie kucnie arabska. Kiedy bylem w Syrii, kupilem sobie tamtejsze slodycze. Jak to sprobowalem to myslalem ,ze jem ambrozje. :D I najlepsze bylo to, ze te slodycze to byly np. bakalie z makaronem ob lane w miodzie  i doprawione pieprzem. Takich pysznosci zanim tego nie sprobowalem nigdy nie jadlem. Polecam. :D

Deleted by Berserk

Myślę że Włoska jest najlepsza, szczególnie za Pizze i Sphagetti, potem nasza i tutaj najbardziej cenię nasze zupy i pierogi. Potem kuchnia Niemiecka która wbrew pozorom jest w światowej czołówce. Potem skandynawska i dalekowschodnia bo jedyne co w niej cenię to... chińskie zupki.

Ale Lolu, wiesz ze chinskie zupki to... Polski wynalazek? :D

Polak potrafi :).
Pytanko: Gyros to potrawa włoska? Jeśli tak, to kolejny punkt dla nich ;).

Z tego co wiem to potrawa zwana Gyros to kuchnia Grecka (wiadomo, tyle lat pod panowaniem turcji, musili miec wlasny Kebab). :D

W każdym razie śródziemnomorska - zdrowa i smaczna ;).

Lowcakur napisał:

Ale Lolu, wiesz ze chinskie zupki to... Polski wynalazek? :D

Nie prawda - jej twórcą (zupki błyskawicznej) był Japończyk Momofuku Andō, który chciał stworzyć produkt łatwo dostępny i pozwalający zwalczyć niedobór żywności na świecie.
A jakie ma związki z Polską? Robią je w Radomiu :P . A jaki te zupki mają związek ze mną? Utrzymują mnie przy życiu. :D :D :P

Czyli jakiś pożytek wynikł z tych zupek, gdyż ratują cię od śmierci z głodu.

Ja tam jednak wolę swoją własną domową kuchnię, choć czasami próbuję jakiejś innej. Do McDonalda czy podobnych miejsc nie chodzę często, właściwie wcale, ostatni raz byłem w McDonaldzie na hamburgerach... Hmm, na przełomie czerwca/lipca. :D Po prostu takie coś jem tylko raz na jakiś czas (zwykle kilka miesięcy), dla odmiany.

Ja bardzo lubię kuchnię meksykańską. Ostre potrawy,wspaniałe sosy. Czasem sam coś ugotuję (ale nie wodę) z tej klasy kulinarnej.

Pierogi, wszelakie żarcie kiszone, rosół(na w pół polska potrawa), kasza gryczana, multum produktów na bazie mleka, no i jeszcze amerykańskie ziemniaki.^^

Masz rację,dania mleczne są świetne. Jak zacierki,budyń i inne bzdety.

Markham napisał:

Ja bardzo lubię kuchnię meksykańską. Ostre potrawy,wspaniałe sosy. Czasem sam coś ugotuję (ale nie wodę) z tej klasy kulinarnej.

Ja również, chociaż zwykle wszystko mi smakuje :p .