Kusznik - 2010-08-13 15:08:54

Jakich bohaterów wolicie: Magów czy Wojowników? Ja wole magow ;)

Kameleon - 2010-08-13 15:09:22

ja rownierz wole maga, rzadko kiedy decyduje się na wojownika. :)

FeestQ - 2010-08-13 15:10:00

Mag, choć siły też nie lekceważe.

Diego - 2010-08-13 15:10:38

zdecydowanie magia ia sila moze byc ale chyba juz byl taki sam temat :D. pzodro

FeestQ - 2010-08-13 15:13:01

Kameleon napisał:

ja rownierz wole maga, rzadko kiedy decyduje się na wojownika. :)

eh, Kameleon, w twierdzy nie ma dobrych magów, więc ja polecałbym ci brać wojownika, osobiście biorę maga, a konkretnie: nekromantę (najlepszy).

Diego - 2010-08-13 15:13:41

No najlepsi są magowie i to nekromanci. A w Twierdzy to popieram FeestQ wojownicy nic innego.

Doktor Schnabel von Rom - 2010-08-13 15:14:33

Moim zdaniem ani Mag, ani Wojownik ;), tylko "ktoś pośrodku", który potrafi w jak największym stopniu wykorzystać zalety zarówno Maga, jak i Wojownika - "Mag Bitewny" tutaj najbardziej pasuje.

Antek - 2010-08-13 15:15:30

Ja wybieram maga na dużej planszy a na małej wojownika :p.

Doktor Schnabel von Rom - 2010-08-13 15:17:27

To zależy. Myślę, że wojownik jest dobry, a szczególnie wtedy, gdy ma kulę przeciwstawienia lub płaszcz. Wojownikowi wystarczą podstawowe czary, takie jak hast czy slow. Na M wojownik rządzi, rzadko kiedy mag.

FeestQ - 2010-08-13 15:18:59

Sorry, ale na M raczej rządzi mag wraz z czarami typu Lot, lub portal :).

Doktor Schnabel von Rom - 2010-08-13 15:19:56

FeestQ napisał:

Sorry, ale na M raczej rządzi mag wraz z czarami typu Lot, lub portal :).

Rozmiary mapy S i M należą do najmniejszych, dlatego czary typu Lot, Wrota Wymiarów, Magiczny Portal nie są "aż" tak potrzebne jak na na przykład mapach typu XL, gdzie przemieszczenie się bohatera z jednego końca mapy na drugi trwało by kilka kolek. Dlatego podtrzymuje teze, że na S, M, czasami L rządzi wojownik, na XL Mag :).

FeestQ - 2010-08-13 15:21:04

Doktor Schnabel von Rom napisał:

FeestQ napisał:

Sorry, ale na M raczej rządzi mag wraz z czarami typu Lot, lub portal :).

Rozmiary mapy S i M należą do najmniejszych, dlatego czary typu Lot, Wrota Wymiarów, Magiczny Portal nie są "aż" tak potrzebne jak na na przykład mapach typu XL, gdzie przemieszczenie się bohatera z jednego końca mapy na drugi trwało by kilka kolek. Dlatego podtrzymuje teze, że na S, M, czasami L rządzi wojownik, na XL Mag :).

Ymm.... dobra, no ale jeśli trafi ci się górzysta plansza? Wtedy lot jest niezastąpiony, nawet na M :).

Doktor Schnabel von Rom - 2010-08-13 15:21:54

FeestQ napisał:

Doktor Schnabel von Rom napisał:

FeestQ napisał:

Sorry, ale na M raczej rządzi mag wraz z czarami typu Lot, lub portal :).

Rozmiary mapy S i M należą do najmniejszych, dlatego czary typu Lot, Wrota Wymiarów, Magiczny Portal nie są "aż" tak potrzebne jak na na przykład mapach typu XL, gdzie przemieszczenie się bohatera z jednego końca mapy na drugi trwało by kilka kolek. Dlatego podtrzymuje teze, że na S, M, czasami L rządzi wojownik, na XL Mag :).

Ymm.... dobra, no ale jeśli trafi ci się górzysta plansza? Wtedy lot jest niezastąpiony, nawet na M :).

A jak trafią się "Skrzydła Anioła" - można tak bez końca, a poza tym nie zawsze dostępny jest Lot w Gildii :)

Kusznik - 2010-08-13 15:22:50

klerycy ( chyba kleryczki bardziej :) )

ponieważ nigdy nie pakuje w obrone w budowlach arena itp. bo zazwyczaj nic po ważniejszych walkach nie trace ( blind na ostatnią jednostke i dawajjj ze wskszeszaniem ;])

a klerycy mają taki bodajże przydzial A:25% O:5% M:35% W:35%

Doktor Schnabel von Rom - 2010-08-13 15:24:39

Na małych mapach nie ma czasu na czary typu WW i portal. Gra kończy się zazwyczaj na M po 2-3 tygodniach. A tak w ogóle to gra z tymi czarami to pójście na łatwiznę, tak jak wskrzeszenie itp., dlatego nie gram nimi. W necie te czary są zabronione, jakby ktoś chciał wiedzieć ^.-

Kusznik - 2010-08-13 15:25:34

Doktor Schnabel von Rom napisał:

Na małych mapach nie ma czasu na czary typu WW i portal. Gra kończy się zazwyczaj na M po 2-3 tygodniach. A tak w ogóle to gra z tymi czarami to pójście na łatwiznę, tak jak wskrzeszenie itp., dlatego nie gram nimi. W necie te czary są zabronione, jakby ktoś chciał wiedzieć ^.-

o lol to ciekawe co jest dostępne bo wskszeszenie to jest teoretycznie odwrotność metor showera ; hmmm.. może jeszcze magi żadnej tam na expercie mieć nie można troche bzdura ; niedługo nam na necie to nic z heros już nie zostanie bo będzie można grać tylko 3 ma zamkami i używać 11 czarów ściśle określonych xD

a żeby jeszcze do tematu to lubie magów bitewnych i czarnoksiężnikow

Doktor Schnabel von Rom - 2010-08-13 15:27:17

Ehh, nie o to chodzi. Chodzi o to, że z niektórymi czarami idzie za łatwo i jest to takie losowanie bo jednemu się trafi implozja, a drugiemu żywiołak...

Rufus42 - 2010-08-13 15:28:42

Srry za off topa, wiem ze lamier egulamin ALE:


Wlasnie taki ejst h3! Losowanie i losowanie! W tym jest cala radosc z grania, co to za zabawa kiedy wszyscy beda mieli te same czary, i kiedy beda wylaczone te najlepsze?
Moim zdaniem glupota bylo zabronienie gry nekropolisem na necie, oraz uzywania tych i tych czarow bo "gra z nimi jest zbyt prosta". Jak dla ciebie jest za prosta, to nimi nie graj, ale daj się pobawic innym.

Doktor Schnabel von Rom - 2010-08-13 15:30:22

Głupota, że nie gra się necro w necie??! Wcale nie, bo necro ma ogromną przewagę nad innymi miastami. Każdy by się wycwanił z 10k. szkieletów...
Ja gram z wujkiem, który zawsze gra necro, ale on nie chce innymi zamkami grać, a poza tym gramy for fun. Czasem z nim wygrywałem, ale tylko dlatego, że miałem naprawdę wielką przewagę...

FeestQ - 2010-08-13 15:31:18

W tym rzecz!! Nekro ma ogromną przewagę, ale ma tez kilka minusów, które można w piękny sposób wykorzystać. Na dobrego gracza żadne miasto nie jest straszne. Każde ma swoje plusy i minusy.

Doktor Schnabel von Rom - 2010-08-13 15:33:28

Niestety, w Heroes III nie ma tak zbalansowanych miast, jak powiedzmy rasy w Star Craft czy War Craft, o czym uświadomili mnie tutejsi użytkownicy. Tutaj jedna wyraźnie dominuje nad innymi. Popytaj się osób z lig albo klanów.

Kusznik - 2010-08-13 15:34:16

Szczerze to w**i mnie ten klan, i to ze grales w lidze(twoje przehwalanki i podkreslanie tego ze tam byles jest po prostu wkurrr,,,,zajace).
Moze nie sa zbalansowane miasta, ale szybko się rozwijajac, i posiadajac (chodzi mi o zdobywanie zamkow neutralnych)wiecej zamkow od wroga ktory gra nekro, raczej nie bedziemy mieli trudnosci z wygraniem.

Wystarczy sama logika
3 losowe miasta vs. 1 nekro--> wynik chyba widac golym okiem >.<

Zeby mi nie zarzucano ze off topa robie

SIlnym Bohaterem jest takze Caitlin z zamku. Badzo pieknie się jej staty rozkladaja(glownie atak+wiedza, pobocznei moc, i bardzo malo obrony).

Diego - 2010-08-13 15:35:37

Ja preferuje walkę bohaterem połączonym z dwóch. Czyli jeżeli trafi mi się mag to musi też mieć coś z wojownika. A jeżeli wojownik to wtedy odwrotnie musi mieć on coś co ma mag.

Kusznik - 2010-08-13 15:36:03

wdg. ciebie kurczak na mapach by musiały być już poprzydzielane zasoby bo co niby jdnemu by się trafiło 4 rtęci a drugiemu 6, przecież to niesprawiedliwe; tak samo z artefaktami jednemku się trafią boots of speed a drugiemu jakieś badziewie, noi oczywiście strażnicy ! potwory ; czy to niesprawiedliwe że ci się trafila grua zjaw a komuś sporo szarych elfow; totalna bzdura heroes właśnie polega też na farcie ; jak by wszystko bylo takie nieprzewidywalne to by nuda byla i nikt by w to nie grał

aby nie off-top-ow-ac

elementaliści są świetni 3 powera i widzy na start

Doktor Schnabel von Rom - 2010-08-13 15:38:31

Zgadza się, ta gra głównie polega na szczęściu, są mapy, na których można sprawdzić skilla podczas walki, jest to arena(hetman), grasz dowolnym zamkiem, wybierasz hirka, bierzesz armie z garnizonu, artefakty i doswiadczenie z pp, no i jedziesz do zamku po magię. Nie lubię raczej tej mapy, ale jest w 100% sprawiedliwa. Pewne rzeczy w Heroes III można nagiąć, żeby nie polegała wyłącznie na szczęściu, tak jak zlikwidowanie niektórych czarów czy artefaktów.

Rufus42 - 2010-08-13 15:39:38

PRzecie Gra bez zlikwidowanych czarow i miast tez nie polega wylacznie na szczesciu, a glownie na taktyce :]. Naprawde Mozna rozwalic nekro, wystarczy chcieć :)

Diego - 2010-08-13 15:41:07

Nie kłóćcie się!
Do tematu: ja zawsze biorę maga. Stawiam na czary.

Kusznik - 2010-08-13 15:44:21

ja stawiam zawsze na magie; jak biore bochatera nie ukierunkowywuje go odrazu na np. woja nawet barbarzyńce ponieważ wszystko się potem wyrownuje a umiejętności ( magie głównie) i tak biore

FeestQ - 2010-08-13 15:45:13

Diego napisał:

Ja preferuje walkę bohaterem połączonym z dwóch. Czyli jeżeli trafi mi się mag to musi też mieć coś z wojownika. A jeżeli wojownik to wtedy odwrotnie musi mieć on coś co ma mag.

Tak samo ;].

Doktor Schnabel von Rom - 2010-08-13 15:46:28

Nom, tak chyba każdy gra, bo co zrobi mag bez dobrych współczynników ataQ i obrony?? nic :>

Kusznik - 2010-08-13 15:46:58

ja gdybym tworzyl bohca to dałbym mu tak 2 ataku 0 obrony 2 mocy 1 wiedzy

a zwiększało by mu się tak 20% atak 5% obrona 40% moc 35% wiedza

czyli najlepszą alernatywa dla mnie jest kapłan :)

Doktor Schnabel von Rom - 2010-08-13 15:49:16

No i miałbyś wtedy kłopot, jakby zaatakował cię ktoś pierwszy, bo ze słabą obroną nie da się grać. A propo, moim zdaniem tak:
> 30% atak
> 30% obrona
> 20% moc
> 20% wiedza.
;)

Kusznik - 2010-08-13 15:49:43

oczywiście tamte statystkiki były jakbym grał z kompem

Diego - 2010-08-13 15:50:52

Jeśli ja bym miał tak tworzyć bohatera, to zrobiłbym:
> 30% atak
> 25% obrona
> 25% moc
> 20% wiedza :).

Doktor Schnabel von Rom - 2010-08-13 15:51:52

Weź kulę przeciwstawienia, zrób 50% atak i 50% obrony i git xD.

Gonzales - 2010-08-13 15:53:07

Zdecydowanie mag. Mam jakieś takie dziwne uprzedzenie do wojowników, chociaż potrafią sporo namieszać :/.

Dark Master - 2010-08-13 15:53:34

Ja preferuje wojownikow mam wrazenie ze przed magia jest się dosyc latwo zabezpieczyc.

Kameleon - 2010-08-13 15:54:06

ja niemam profesji ktora gram najchetniej jednak uwazam ze mag jest "najsilniejszy".

Sevel - 2010-08-13 15:55:37

Ja nie trzymam się raczej jednej profesji, choć najczęściej biorę maga. Wszystko zależy od zamku i otoczenia.

Astraf - 2010-08-13 15:56:34

ja nie lubię mieszanek, bo ani z nich dobry woj, ani świetny mag. po prostu średni woj i średni mag.

ja najbardziej lubię barbarzyńców bo stawiam na atak :) (moja dewiza: "zniszcz wroga zanim on choćby cię zadrapie")

Sevel - 2010-08-13 15:58:10

W sumie to jak gram moim ulubionym miastem - Bastionem - Prawie zawsze biorę łowców..., logistyka, atak, łucznictwo, płatnerz, taktyka na małych i średnich mapach zamiatają a na większych zdążę rozwinąć mądrość i magię ziemi do experta.

Macielug - 2010-08-13 15:59:19

Praktycznie zawsze wybieram bohatera, który bardziej zna się na magii aniżeli na walce- mag,druid,itp.

Dark Master - 2010-08-13 15:59:49

dobry warrior zawsze wygra z magiem

Macielug - 2010-08-13 16:00:33

Dark Master napisał:

dobry warrior zawsze wygra z magiem

Jesteś tego 100% pewien,że zawsze? A wyobraź sobie sytuacje,gdzie zarówno ty jak i wróg ma silna armię. Ty jako najsilniejszą jednostkę masz przypuśćmy 30 Starożytnych Behemotów (grasz Twierdzą),a wróg 15 Aniołów i posiada w księdze zaklęć "Blind" (oślepienie) i "Klon". Z racji tego,że Anioły są szybsze,on w 1. kolejce rzuca zaklęcie Oślepienie na twoje Behemoty. Jego moc zaklęć wynosi 15 (zatem zaklęcie to będzie działało przez 15 rund!).W tym czasie wykancza powoli reszte twojej armii.W drugiej rundzie znów rzuca to zaklęcie na twoje Cyklopy,czy Ptaki i co kolejke następne,które ci jeszcze pozostały (ty w tym momenice nie masz many na uzdrowienie czy niwelowanie czarów,bo wojownicy nie kształcą się w kierunku magii). W dodatku co runde może tworzyć klony (nawet jednostek 7 poziomu,kiedy ma magię wody na expercie). Dodatkowo jeszcze będzie się wskrzeszał. Z twojej armii nic nie pozostanie,a kiedy już zostaną ci tylko Behemoty,to on będzie miał przypuśćmy zamiast 15 aniołów, 60 aniołów,bo się sklonuje. Nie doceniasz siły magii :).

Astraf - 2010-08-13 16:01:34

eee... Macielug, oślepienie x4 oraz klonowanie x4 kosztuje około 120 many. to chyba sporo? a poza tym wątpię żeby po tak długim czasie gry, wojownik nie miał 18 pkt. many żeby rzucić trzy razy uleczenie (czar 2 poziomu) :D :D :D.

a więc twój przykład jest bez sensu. a jak mana się skończy to mag może się zabić :).

FeestQ - 2010-08-13 16:02:30

Astraf, może i przykład Macieluga nie jest najlepszy, ale mając bohatera z dużą ilością many (inteligencja, wir magii lub źródło many) można stosować taką taktykę. Może i magia nie jest najważniejsza w grze i początkowej fazie gry nie daje zbyt wiele, ale później, mając silnego maga można wygrać z dużo silniejszą armią dowodzoną przez woja :p

a tak przy okazji to nawet ekspert wody nie pozwala na klonowanie stworzeń 7 levela :)

Macielug - 2010-08-13 16:04:02

Astraf napisał:

eee... Macielug, oślepienie x4 oraz klonowanie x4 kosztuje około 120 many. to chyba sporo? a poza tym wątpię żeby po tak długim czasie gry, wojownik nie miał 18 pkt. many żeby rzucić trzy razy uleczenie (czar 2 poziomu) :D :D :D.

a więc twój przykład jest bez sensu. a jak mana się skończy to mag może się zabić :).

Uważasz,że 120 many to dużo? Przy umiejętności inteligencja na expercie (co dosyć szybko przychodzi magowi) to nawet 300 pkt nie jest trudne do zdobycia. Niby rzucisz uleczenie,ale pamiętaj,że to wojownikowi pierwszemu zabraknie many,a nie magowi :) Dobry mag (na poziomie np 20. ma około 300 many przy inteligencji,a nie zapomnij,że jest coś takiego jak wir magii czy też źródełka,które podwajają ilość many. (nie pamiętam ich nazwy)...wtedy już ma 600 :) A w przypadku,gdy postawiłbyś raczej na kształcenie bohatera w kierunku wiedzy,a nie mocy czarów,to nawet i 20/25 pkt wiedzy łatwo i szybko zdobędziesz,czyli 800/900 pkt many.Także nie bój się o maga...tylko o siebie :)

FeestQ napisał:

(...)
a tak przy okazji to nawet ekspert wody nie pozwala na klonowanie stworzeń 7 levela :)

Właśnie,że można...ja miałem expercką magię wody i klonować mogłem wszystkich (no prócz niektórych Smoków,bo one opierają się magii). Klonowałem zarówno Starożytne Behemoty jak i Archaniołów...jednym słowem żaden problem . Nawet w księdze zaklęć jak klikasz prawym przyciskiem na klonowanie to jest napisane : "Clones creatures of any level" :).

Astraf - 2010-08-13 16:04:38

ok, tylko zauważ że oślepienie kosztuje 20 many a uleczenie 4. więc po 4 krotnym rzuceniu i odparciu oślepienia, mag zapłaciłby 80 a woj 18 many. a nawet jak kształcę woja to ma min. 3 pkt. wiedzy

Rufus42 - 2010-08-13 16:05:24

wg mnie wojownicy lepsi. magii nie mozna ufac.

FeestQ - 2010-08-13 16:06:59

Astraf napisał:

tylko zauważ że oślepienie kosztuje 20 many

jesteś pewien, że aż tyle O.O myslałem że 12 albo 15 ale że 20 to trudno mi uwierzyć :p.

Astraf napisał:

więc po 4 krotnym rzuceniu i odparciu oślepienia, mag zapłaciłby 80 a woj 18 many

a co byś powiedział gdyby mag rzucił spowolnienie na mistrzowskim, potem klątwe lub inne negatywne zaklecie obejmujące całą armię na expercie? co wtedy zrobi twój wojownik, który raczej nie ma magii wody na mistrz? rozproszy jeden oddział i zaplaci w sumie tyle samo many, a część jego jednostek pozostanie nadal pod wplywem negatywnego czaru :D i nie bedzie walczyć wystarczająco efektywnie co moze dac przewagę magowi

Rufus42 - 2010-08-13 16:07:25

FeestQ, nawet najwiekszym wojownikem inwestuje się w jakąs magie np powietrza lub wody. + czary 1/2 poziomu np blogosławienstwo, przyspieszenie itp.

FeestQ - 2010-08-13 16:09:00

No dobrze, ale to i tak pozostawia pewną przewagę magowi, który raczej ma więcej many od woja, a w moim przykładzie nakład many u obu jest porównywalny :D.

Astraf - 2010-08-13 16:10:48

muszę powiedzieć, że wojowi wystarczy podstawowy ziemi (spowolnienie, podstawowy powietrza (przyśpieszenie) i mistrz wody. (uleczenie)

Doktor Schnabel von Rom - 2010-08-13 16:12:24

Bez dobrych statów obrony/ataq za wiele się nie podziała, przykład Macieluga ewidentnie głupi, bo można to łatwo obejść wojem (teleport, hast, antymagia, cure, dispell). Dobre staty + armia --> podstawa do wygranej bitwy.

Kusznik - 2010-08-13 16:13:50

Doktor Schnabel von Rom napisał:

Dobre staty+armia podstawa do wygranej bitwy.

:D :D No chyba że na A-R-E-N-I-E Nie powiesz mi ze pokonam CPU z 300 str. behemotami kiedy ja mam ok 40 za pomocą dobrych statów :D :D :D :D

Macielug - 2010-08-13 22:50:55

Doktor Schnabel von Rom napisał:

Bez dobrych statów obrony/ataq za wiele się nie podziała, przykład Macieluga ewidentnie głupi, bo można to łatwo obejść wojem (teleport, hast, antymagia, cure, dispell). Dobre staty + armia --> podstawa do wygranej bitwy.

Nie uważam,że mój przykład jest głupi...może najwyżej prymitywny. Jakbyś czytał uważnie,to byś zauważył,że ten przykład może zaistnieć,kiedy ty dowodząc wojownikiem nie masz już many,a przypominam,że wojowie nie mają aż tyle many,co magowie i taka sytuacja jest dosyć prawdopodobna.

Astraf - 2010-08-13 22:53:39

omg!! mój woj zawsze ma min. 3-4 wiedzy!! magowie nie mają monopolu na manę :D :D

GiBoN - 2010-08-14 00:47:07

Chyba taki temat był, nevermind. I tak pleciecie takie bzdury jak tylko możecie. Po pierwsze nikt nie powiedział, że woj nie może używac magii. Dobry woj zawsze ma dwie magie na expercie i na dużych mapach może miec spokojnie mądrośc. Tak więc z samą magią problemów żadnych nie ma. Na co więc patrzec? Ano na spec a i rozkład statystyk, oraz drzewko umiejętności, które o wiele korzystniejsze ma woj! Powiem wam tyle: "W najlepszym wypadku dobry mag pokona średniego wojownika". Właśnie takie są realia tej gry.

Osiek09 - 2010-08-14 01:00:25

Ja wole maga ale gdy wojownik ma dobre statystyki silne są jego jednostki.

GiBoN - 2010-08-14 02:23:12

Wojownik jest lepszy od  maga, jest po prostu o klasę wyżej, mag ma cienkie statystyki i szybko się wykrusza, wystarczą jakieś odporności, lub jeden z kilku artów, by go pokonać...

Barth - 2010-08-14 14:32:55

Ja wolę wojownika i mój bohater wygląda mniej więcej tak : 60% siły/40 % magii albo nawet tak 70% siły/30 % magii , z prostych przyczyn lepsze statsy i takie tam :D, a maga łatwo przyblokować płaszczem odwrócenia i kulą przeciwstawienia...

Sevel - 2010-08-14 14:34:53

Po dłuższym zastanowieniu... Optymalne wydaje się byc rozwiazanie mieszane. Musi miec wystarczajaco many by swobodnie korzystac z wrot wymiarow, lotu i wskrzeszen, oraz na poczatku dac masowa modlitwa, spowolnienia i przyspieszenia. Tak wiec potrzebuja madrosci, magii wody i ziemii. Reszta pktow podstawowych dobrze gdy idzie na atak i obrone, zas umiejetnosci logistyka, atak i platnerstwo wydaja się niezbedne. Z tego wzgledu trzymam się wersji ze Loynis rzadzi :).

Barth - 2010-08-14 14:38:43

Doktor Schnabel von Rom napisał:

Bez dobrych statów obrony/ataq za wiele się nie podziała, przykład Macieluga ewidentnie głupi, bo można to łatwo obejść wojem (teleport, hast, antymagia, cure, dispell). Dobre staty + armia --> podstawa do wygranej bitwy.

Tutaj się zgadzam w pełni - dobrze powiedziane, a dlaczego? Czy jest powiedziane, że woj nie może także korzystać z magii? :D chyba raczej nie ;) więc z woja można zrobic maga o wiele łatwiej niż z maga woja i to jest moje zdanie pozdro! xD

Doktor Schnabel von Rom - 2010-08-14 14:42:22

Jak mag ma kiepskie staty ataku i obrony, to wystarczy 1 tura i barbarzyńca rozmiecie maga, nawet jak będzie miał tą implozję big dmg.
Na co magowi 20 mocy, skoro będzie rzucał podstawowe czary, takie jak slow czy haste? Czary poziomów 1-2 są NAJEFEKTYWNIEJSZE i zapamiętajcie to. Grupowa klątwa na jednostki z dungeona sprawia, że dung zadaje słabiutkie obrażenia. (miny dmg 12-20, trogi 1-3, harpie 1-4).
Jedyne, co mag może podziałać, to berserk, jak przeciwnik nie ma magii water na exp. albo cure, czy dispella. Czary nigdy nie wyrównają różnic między siłą jednostek. Mają je jedynie wspomagać. Grałem trochę arenek i wiem, że mag wysiada 90%. No i jeszcze armageddon daje pewne szanse magowi. Ale trzeba mieć WŻ...

GiBoN - 2010-08-14 22:21:53

Akurat podanie minotaurów za przykład jest jakby nieudane, bo jego najniższe dmg nie odstaje od reszty, natomiast fakt, że jest zawyżone to inna sprawa.  Po drugie najpierw trzeba miec m. ognia na expercie. Magowie są gorsi, byli gorsi, będą gorsi. Nie ma tutaj czego ciągnąc...

Caladan - 2010-10-13 11:14:15

Zazwyczaj dąże z maga do wojownika, aby był pośrodku. Odwrotnie też. Sama magia, ani siła nie wystarcza na dobrego przeciwnika.

Przykładowy mój bohater niskolevelowy

http://img814.imageshack.us/i/prezentacja45.gif/

GiBoN - 2010-10-23 14:23:01

Ale kijowy bohater, poza tym, wybór między magiem, a wojem jest ważny, bo mają różne szanse na otrzymanie skilli i inne rozdanie statystyk...

Caladan - 2010-10-23 19:17:42

Wiesz jest coś takiego jak zamek losowy.
Po 10 levelu i tak wszystko unormowuje się w statystykach. Po to chodzi się  do budynków zwiększających statystyki. Dla mnie najważniejsze są atak, obrona i moc, a wiedza niech będzie gdzieś  od 15 i jest git.

Nie pamiętam czy nie było to mapa, gdzie walczyły kobiety przeciwko mężczyznom.

GiBoN - 2010-10-23 20:39:17

Dziwnym trafem często się nie unormowuje, zdziwił mnie fakt, że masz tam co najmniej 4. tydzień i dopiero 10 lvl ;].

Xeno - 2010-11-01 00:19:56

Mag jest słaby na średnie i długie gry. Nie dość, że ma słabe skile to jeszcze jego współczynniki ataku i obrony są słabiutkie.

Mathias - 2010-11-01 12:11:23

Ja wybieram Wojownika: posiada zazwyczaj lepsze umiejętności startowe i specjalizacje, a przede wszystkim ma większą szansę na zdobycie wartościowych umiejętności, takich jak Taktyka, Skut. Ataku, Płatnerstwo, Artyleria i inne. Wojownicy w większości wypadków deklasują na polu bitwy Magów, którzy poza Inteligencją i poszczególnymi kanonami magii mają wyższe prawdopodobieństwo "zyskania" takich skillów ja Talent Magiczny, Sokoli Wzrok, Mistycyzm, Odporność i inne cienkie umiejętności...

A jeśli chodzi o moje preferencje indywidualne, czyli w kogo wolałbym się wcielić, bez mrugnięcia wybieram Wojownika. Nie jestem typem mola książkowego :).

Valguris - 2011-02-17 00:03:50

Wolę zacząć magiem, bo ma lepszy start. Jak gram na 200% z silnymi potworami to wojownikiem po prostu nie daję rady.
Jednak oprócz mądrości i 2-3 magii wybieram dla niego umiejętności charakterystyczne raczej dla wojowników - skut. ataku, płatnerz, logistyka...
Jeśli chodzi o statystyki atk,obr,moc,wiedza, to główny udział w nich mają zdobyte artefakty i odwiedzone budynki, niż prawdopodobieństwo przydziału przy awansie na wyższy poziom. Przypominam, że po przekroczeniu 10 poziomu przydział statystyk jest dużo bardziej wyrównany.

GiBoN - 2011-02-17 09:08:03

Na wyższych poziomach łatwo poznać maga po statach :p. Na 200 % np. shakti ma spore pole do popisu, bastion, gdy trafi sporo centków i jakieś elfy, w cytce bron może mieć na start nawet 7 bazyli, wojem na 200% grać to nie taki problem.
PS. Na większości standardowych map są może ze 2 relikty, większość artów jest nisko levelowch i wcale nie musi być ich dużo.

Mathias - 2012-05-13 19:01:08

Tylko naiwniacy próbują zrobić z maga woja. To bez sensu, nigdy nie osiągniemy takiej siły jak wojownik. Drzewko rozwojowe ukierunkowuje samo, a skille to kwestia drugorzędna.

Sauron - 2012-05-13 19:02:34

Woj na wyższych poziomach będzie miał wystarczająco dużo mocy i wiedzy by mieć dużo many i by jego czary trwały odpowiednio długo. Czary ofensywne typu łańcuch piorunów są bez wątpienia potężne i potrafią sporo namieszać, ale woj lepiej podnosi jednostkom statystyki obrony i ataku. To w sumie przeważa szalę, kilka punktów do ataku a kilkanaście to jest poważna różnica. Kto wie, czy jeden potężny czar ofensywny na turę będzie w stanie to zniwelować? Jeśli chodzi o zaklęcia typu klątwy, spowolnienia to wystarczy mieć dispela, liczba tur nie ma aż tak wielkiego znaczenia o ile uwiniemy się w miarę szybko.

Mathias - 2012-05-13 19:03:15

Cały żart, czy raczej niedopatrzenie twórców, polega na tym, iż wyższe poziomy czarów wcale nie są tak pomocne jak te podstawowe, które wojownik i tak posiądzie i będą mu służyć. A klątwy i wspomagacze dają takie same efekty niezależnie od profesji, czary ofensywne natomiast są marną pomocą.

Xeno - 2012-05-13 19:03:43

Z maga można zrobić woja;p
Artefakty, kapliczki, uniwersytety i odrobina szczęścia przy skilowaniu i łańcuszek za 1500DMG to ładna pomoc.

GiBoN - 2012-05-13 19:04:12

Ja grając multi z kumplem miałem wojem z Lochu po 2,5 albo 3k łańcuszek
samą magiczną strzałą waliłem prawie 1000, ale wiadomo, tam w **uj mocy...

Xeno - 2012-05-13 19:04:37

Ja mówię o realiach 4 tygodnia, nie 5 miesiąca...

GiBoN - 2012-05-13 19:05:02

To był jakoś chyba koniec 2 miesiąca...

Mathias - 2012-05-13 19:05:25

Xeno, ale to potem wychodzą w wyniku transseksualizmu takie Anny Grodzkie, etc. ;p A na poważnie, to po co się tak męczyc, skoro woj ma lepsze drzewko?

GiBoN - 2012-05-13 19:06:06

No i magiem nie możesz liczyć na speca takiego jak płatnerstwo,czy atak...

Mathias - 2012-05-13 19:09:21

A za to chętnie wpada Mistycyzm :)

Xeno - 2012-05-13 19:09:50

Czasami z chwili potrzeby nie mamy w karczmie nic lepszego i kupujemy do obrony maga (mi się trafił ten od modlitwy) i potem zacząłem go rozwijać no wpadła magia wody, talent magiczny, taktyka, płatnerz i skt. ataku. A staty miał mało co gorsze od Tazara. Ale jak legenda głosi "średni woj pokona silnego maga".

GiBoN - 2012-05-13 19:10:27

Specjalizacja też robi swoje...

Mathias - 2012-05-13 19:11:27

I umiejętności startowe mają swoją rolę.

Xeno - 2012-05-13 19:14:54

Zawsze lepiej być zadowolonym ze zrobionej hybrydy maga niż denerwować się, bo wojowi skile się pochrzaniły.
A od 15 lvl nawet całkiem sporo magowie dostają ofa i defa.

Mathias - 2012-05-13 19:15:18

Skille skillami, ale po woj ma większe szanse na lepsze umiejętności.

GiBoN - 2012-05-13 19:19:08

Xeno, piszesz tak, ale w większości grasz wojami.
Magom skille się nie chrzanią? Mają więcej bzdetów do dodania...

Xeno - 2012-05-13 19:20:09

Gram wojami, ale skoro nastajecie na magów to jako osoba lubiąca konfrontacje słowne bronię ich^^
W h3 Gibon trzeba mieć farta, a ja go mam (jak walczę z botami  :(), więc mogę bronić magów.

Olórin - 2012-05-13 19:21:43

Mag w czystej postaci musiałby mieć full eq na odporność i jeszcze ten skill ma max rozwinięty. Do tego jednostki, które sporo zniosą :)

Ogólnie mag to nie jest zła inwestycja, ale wojem gra się łatwiej :)

GiBoN - 2012-05-13 19:22:06

Nikt nie powiedział, że mag nie może mieć płatnerstwa, a wojownik magii na mistrzu, tym bardziej, że np. władcy mają dużo mocy i miotają magią jak szatan.

Xeno - 2012-05-13 19:22:37

Taka specyfika miasta, a szatan magią tak nie miota, bo ma tylko 3 poziomy gildii...

GiBoN - 2012-05-13 19:23:05

Gdzie dwa ostatnie rzadko stawiasz i rzadziej używasz :)

Mathias - 2012-05-13 23:12:37

Czary pow. 3 poziomu się przydają głównie na arenach z własnego doświadczenia, z wyjątkiem Implozji i Modlitwy wg mnie reszta rzadko kiedy jest praktykowana podczas misji. A magię na mistrzu prawie zawsze mam wojem, bo chociaż jedna to podstawa.

Xeno - 2012-05-14 07:21:37

Wiesz mati jakoś używanie magii poziomu 3 i wyżej nie wychodzi ci najlepiej na arenach.
Woj zawsze pokona maga.

Mathias - 2012-05-14 15:14:31

Z tobą nie wychodzi mi nic na arenach, to tak nawiasem.

Woj zawsze pokona maga.

Hmmm... Ja Deferdusa (który jako jedyny pokonał cię w bezpośrednim starciu z tego forum) pokonałem magiem bitewnym, tak więc na arenach twoja koncepcja się nie sprawdza zawsze.

Olórin - 2012-05-14 15:18:48

Mag z wojem przegrywa praktycznie na arenach zawsze. (brak taktyki i stosunkowo słabe staty...). Zresztą co to za problem zdobyć dwie a nawet trzy magie wojem i to bez chatek czy uczelni. Na magie ziemi i wody w bastionie liczyć mogłem zawsze, a spec lepszy :)

A co do czarów poziom 3 to Mati zapominasz o takim chwycie jak zapomnienie. Dopóki nie walczysz z necro lub wż to jest fajny czar zwłaszcza, że można powiedzieć niweluje umiejętność łucznictwa :)

Mathias - 2012-05-14 15:29:14

Wiem, chyba nawet używałem zapomnienia na Tobie ;). Żywiołaki są bardzo przydatne, myślę, że się ze mną zgodzisz :).

Olórin - 2012-05-14 18:57:37

Ja tam nie wiem Mati dokładnie. Pamiętam tylko grę, gdzie wykluczyłem łuczników przy umiejętnościach skuteczność ataku-mistrz i łucznictwo-mistrz u przeciwnika, gdy grał zamkiem (trochę dziwne, że magii wody nie było :) )

Ogólnie jednak mimo wszystko woj lepszy :)

Mathias - 2012-05-14 19:38:52

Z tym ostatnim nawet nie dyskutuję ;). Nom, bardzo dziwne, że gościu nie miał leczenia Zamkiem, ale to się też zdarza.

Xeno - 2012-05-14 21:52:58

Mati najpierw insynuujesz, że się podłożyłem defowi w tym jednym pojedynku, a teraz stawiasz to jako argument, że pokonałeś magiem bitewnym go (pewnie gundule miałeś...)

Co do czarów 3 i wyżej, ja tam tego nie używam, bo można się przejechać. A to łańcuszek na błyskawicę, a to płaszczyk. Stawiam na pewniaka choć miewałem poronione pomysły grając arenki i wygrywałem (spytajcie altaeira^^).

Mathias - 2012-05-14 22:35:43

Hmm... skoro jeden raz wypowiedziana sugestia tak cię zabolała, to znaczy, że trafiłem w sedno. A miałem Tereka, co mogę udowodnić filmem.

No, dzisiaj jak grałem z Olórinem, to Implozja, Deszcz Meteorów, Klonowanie, Teleportacja i Przyw. żywiołaków wchodziły w ruch, w wielu wypadkach decydowały o przechyleniu się szali zwycięstwa na którąś ze stron, więc warto ryzykować. Niby jest ta szansa, że się trafi wrogowi płaszcz, ale w większości walk tak nie jest, na konwentowej jeszcze się nam nie zdarzyło to, na pentaczowej już jest różnie.

Xeno - 2012-05-14 22:42:04

Na konwentowej magowie mają więcej do powiedzenia niż na pentacza arenie.

Mnie tam nie boli to co mówisz. Deff zagrał dobrze i się cieszę, bo jest w stanie dobrze zagrać, ale jeszcze lami dużo gier, a wy panowie?

Mathias - 2012-05-15 00:00:41

No zobaczymy, czy tym razem sprostasz wyzwaniu, bo rękawica z mojej strony znów zostaje rzucona (tylko jakbyś mógł, poczekaj do piątku).

Też mi się tak zdaje z tą konwentową. Olórin magiem miał takie same staty jak ja wojem. Tylko bez taktyki, no ale generalnie balans czuć.

Xeno - 2012-05-15 00:10:27

Obym znów się nie zanudził.

Mathias - 2012-05-21 10:31:18

Kilka razy w moich pojedynkach z innymi graczami na arenach zdarzyło się, że jeden miał maga, drugi woja. Co ciekawe, walka była dosyc wyrównana, jednak prędzej czy później daje się we znaki drzewko rozwoju maga. Raz wygrałem z Deferdusem magiem, Olórin chyba też tego dokonał, ale w zdecydowanej większości naszych starć z Olórinem zwyciężał jednak wojownik.

Xeno - 2012-05-21 10:43:57

Czasami mag może mieć lepsze staty od woja na arenie, fart w artach robi swoje.

Mathias - 2012-05-21 10:44:41

Akurat to jest trudne, chyba że lepsze od rycerza śmierci, bo aż takiego pecha do artów rzadko się ma.

Xeno - 2012-05-21 10:55:09

Nie dostaniesz żadnego miecza i tarczy i już masz niższe. Nawet głupi topór i krasnala tarcza tego nie da.

Mathias - 2012-05-21 10:56:16

No może sumarycznie są niższe, ale lepiej rozłożone prawdopodobnie, biorąc pod uwagę bazowe, gdzie wiedza i moc to margines.

Mardor w Malborku wykonuje http://zfilm-hd-2055.online Szamba betonowe Radków