Baron - 2010-11-25 00:12:48

Chcialem w tutaj poruszyc kwestie dyskutowania na forum.
Zawazylem niestety sklonnosc do odzywania sie typu :
Ty *** !!!
Albo:
Piszesz *** !!!
Takie wypowiedzi nic nie wnosza.
Jestesmy tutaj na forum a wiec tez i po to aby nauczyc sie rozmowy i dyskusji. Wiadomo ze nie kazda rozmowa musi sie zakonczyc w ten sposob ze wszyscy zaczna powtarzac jedno zdanie. Sila rzeczy wiele z nich skonczy sie tak ze kazdy zostanie przy swoim.
I wtedy nie trzeba nikogo zmuszac aby zrezygnowal z pogladow.
Zamiast pisac - Ty *** !!!!
Mozna uzyc innych zwrotow.
Na przyklad :
Czesciowo sie z toba zgadzam.
Po czesci sie z toba nie zgadzam.
Nie podzielam twojego zdania.
Mam inne zdanie na ten temat.
Zupalnie z toba sie nie zgadzam.
Calkowicie inaczej patrze na te sprawe.
Widzimy to zupelnie odmiennie.
Nasze stanowiska nie daja sie pogodzic.
Pozostanmy przy swoich stanowiskach...

>>>>

I wiele innych zwrotow. Jezyk polski jest bogaty i na pewno mozna znalezc ich jeszcze duzo.
Oczywiscie jest w tym trudnosc i kazdy powinien starac sie tak dobierac slowa aby nie przekroczyc ram. Niewatpliwie pomoze to i w innych sytuacjach w zyciu gdy grozi konflikt. warto wiec juz tu na forum wyprobowac swoja cierpliwosc. I zdobyc umiejetnosc spokojnej dyskusji ktora moze skonczyc sie tym ze kazdy pozostanie przy swoim zdaniu...
Korzysc wiec z przestrzegania takich zasad jest niewatpliwa w kazdej sytuacji w jakiej sie znajdziemy ...

Pozdrawiam.

Mathias - 2010-11-25 13:34:49

Przecież całe moje forumowe "życie" o to apeluję. I większość userów naszego forum (zdecydowana!) nie używa wulgaryzmów w dyskusjach. Czasem się coś tam zdarzy GiBoNowi, ostatnio Lowcy się rozluźniły obyczaje, ale poza tym problem, o którym piszesz, u nas nie istnieje. Pod tym względem stoimy na bardzo wysokim poziomie.

Ale rzecz jasna przyłączam się do apelu o wzbogacanie swojego słownictwa.

Lowcakur - 2010-11-25 14:19:26

Hmm, jesli chodzi o mnie, to ja pisze to co mysle, czyli nie staram sie specjalnie dobierac slow. A nawet kulturalnemu czlowiekowi zdazy sie czasem uzyc niegodnego slowa, w koncy wszyscy jestesmy tylko ludzmi. A mnie po prostu krew zalewa, jak widze ze ktos pisze niepoprawne bzdury, niestewty taka mam nature, jako choleryk. :D

Sauron - 2010-11-25 14:55:57

A mnie jakoś nie zalewa. ;)

Lowcakur - 2010-11-25 15:07:16

Wiadomo, nie kazdy jest cholerykiem o pozytywnym nastawieniu do swiata. :D

GiBoN - 2010-11-25 17:37:42

Ja piszę po prostu co myślę, a mój język jest kulturalny, na co dzień klnę jak szewc, tutaj bardzo się hamuję.

Olórin - 2010-11-25 20:43:28

Gdyby ktoś z wal pogadał ze mną w realu to by mógł się przestraszyć. Tak mi to weszło to w nawyk, że używam tych słów jak przecinka ;)

Każdy nad sobą tutaj jednak panuje (wiadomo, że każdemu się zdarzy), ale generalnie nie ma u nas sytuacji, że ktoś używam tego typu słów z braku argumentów, czy też przez czystą złośliwość. Tutaj psychikę przeciwnika wykańcza się inaczej :D

GiBoN - 2010-11-25 22:05:43

Dokładnie, poza tym w większości przypadków używałem tych zwrotów nie jako obelgi człowieka, ale dla podkreślenia niedorzeczności przekazywanej przez niego treści, w grę wchodziły argumenty... Lubię to słowo :D.

Lowcakur - 2010-11-25 22:11:44

Tak samo jak ja, jak mowilem o "dodawaniu pieprzu", przecierz sami wiecie, ze uzywam takich slow jak sie troche zbulwersuje. :D A tak własciwie, to Baonie moze zalatwic Ci adwokata?

GiBoN - 2010-11-25 22:28:08

Szynka będzie w sam raz. Tak w ogóle, to czemu jest to w pomysłach, nie w karczmie, przecież nie można w regulaminie nakazać używania tych zwrotów, co za tym idzie jest to apel do userów nie pomysł wprowadzany tak jak inne, tzn. ten może być w najlepszym wypadku umowny...

Xeno - 2010-11-26 10:29:50

Ludzie używają wulgaryzmów na co dzień, a i tak na forum się hamują. U mnie *urwa to służy za przecinek jak u Olka.

Olórin - 2010-11-26 12:10:17

Xeno ja z tym cały czas walczę i powoli widać efekty ;)

To, że ludzie na forum się hamują świadczy o tym, że mają szacunek do siebie na wzajem i to jest "piękne". Każdemu się zdarzy, ale nie jest to tutaj używane nagminnie ;)

Sauron - 2010-11-26 16:22:15

Ciekawe, w necie ludzie nabierają manier... Real to inna sprawa? ;) Dobra, już nie będę snuł teorii spiskowych.

Ja to nie używam jako przecinka, dopiero w napadach złości / gniewu / ślepej furii przestaję nad sobą panować. Zwyczajnie to nie lubię robić za chodzący słownik wulgaryzmów robić: wolę się popisywać na inne sposoby. ;)

GiBoN - 2010-11-26 16:47:56

Dla mnie wulgaryzm to słowa jak zwykłe, ale przy różnych ludziach różnie się odzywa, na forum jest czas, żeby poprawić tekst, więc to też inna sprawa. Na gg np. też często klnę, w zasadzie nie wiem z czego to wynika. W przeciwieństwie do Ola, ja nie pracuję nad moim językiem, najzwyczajniej nie rozumiem jaka to straszna różnica między np. roz*ebałem, a rozwaliłem, dla mnie to słowo, składa się z liter alfabetu, więc nie widzę problemu, gorzej jak ktoś nie zna nawet zamiennika wulgaryzmów, to znak, że trzeba wziąć się za edukację xP.

Mathias - 2010-11-26 18:30:52

Osobiście staram się unikać w mowie wulgaryzmów. Dla mnie są one przejawem słabości. Zdarzy się czasem skorzystać z przekleństw "lekkich", czyli tzw. wyrazów ordynarnych. W internecie eliminuję większość słownictwa uważanego za niecenzuralne, aczkolwiek mój temperament często pozwala mi się zdenerwować (co chętnie wykorzystywały niektóre osoby) i wtedy już wkrada się znacznie więcej "kwiatków". Nad tym jeszcze muszę popracować.

Pytanie tylko, dlaczego akurat te słowa są uważane za wulgaryzmy? No ale to już temat na inną dyskusję.

Tak czy inaczej wrócę do tematu: problem wulgaryzmów akurat na naszym forum został skutecznie wyeliminowany. Popieram jednak inicjatywę Barona i szkoda, że na innych forach nie jest to respektowane. No ale na to już nie mamy wpływów, Administracja TA zrobiła już wszystko, co się dało, w tej kwestii. I cieszę się, że nie pojawiły się tutaj wypowiedzi proponujące legalizację wyrazów niecenzuralnych (jeszcze rok temu takowe się pojawiały) - to oznacza, że wykonaliśmy tę misję.

Olórin - 2010-11-26 20:36:03

Praca na wulgaryzmami u mnie ogranicza się do używania milczenia a nie "kobiet lekkiego obyczaju" zamiast przecinka. Ostatnio zbyt często mi się to nie zdarzało, ale wiadomo, że kontrolować się trzeba, choćby ze względu na szacunek dla rozmówcy ;)

Generalnie nasze forum to jeden z takich " bastionów kultury w necie" ;)

Baron - 2010-11-27 20:44:35

Tak ... Zdaje sobie sprawe z tego jak to jest w zyciu...
Dlaczego te lub inne wyrazy sa wulgarne lub eleganckie?
Wyrazy wulgarne odnosza sie do profesji nikczemnych lub rzeczy wstretnych.Nie bede wymienial szczegolowo.A wiec do rzeczy ktorych trzeba unikac i nigdy nie robic.Nie wolno sie prostytuowac ani tarzac w brudach.Jesli ktos ciagle uzywa slow tego typu to jest to oznaka jego wewnetrznego brudu.Nikt nie chce aby jego smrod niosl sie na kilometry tak ze ludzie uciekaja.Podobnie z mowa.
Dalczego trzeba zwalczac brudne wyrazanie sie?Dla tego samego dla ktorego trzeba sie myc.Brud wnetrza jest gorszy niz ciala.
Ludzie cwicza aby byc zdrowym poprawiaja urode itp. a jak usta otworza to najgorszy brud.To jest nonsens.Jak juz  chcesz byc piekny to staraj sie oczyscic brudna mowe...
Nie chodzi jednak o wulagryzmy to poczatek!Chodzi tez o umiejetnosc rozmowy.Aby nie byc agresywnym atakujacym niezyczliwym.Mozna czlowiekowi dowalic bez wulgaryzmow...
Jestesmy na forum o grze a nie o walce z bandytami.Gdybysmy gonili bandytow to ja bym rozumial nastroj pogoni i eliminacji bandziora.Ale tu mowimy o grze ktora na dodatek w wiekszosci opiera sie na guscie osobistym!Jeden gra na 200% i na punkty inny na 75% nie patrzac na wynik chce sobie poogladac krajobrazy i przezywac przygody...I nie ma powodu aby uznac ze ktorys z nich ma glupie upodobania ze nie mozna wytrzymac aby  mu nie dowalic...

Mathias - 2010-11-27 21:10:14

Ja to popieram i zawsze staram się narzucić łagodny ton dyskusji. Problem w tym, iż są ludzie, którzy czerpią przyjemność z poniżania innych, atakowania, wyśmiewania. Na całe szczęście tutaj już w niewielkim stopniu. Problemy takie występują na wielu innych stronach internetowych i to rzeczywiście problem. Z naszego forum wywaliliśmy wszystkich, którzy nie potrafili kulturalnie dyskutować (bezpośrednio banem lub zniechęciliśmy do wchodzenia). Że czasem jednemu coś się wymsknie, drugiemu zdarzy się przekląć, a komuś innemu złośliwie zażartować, to już niestety niemożliwe do wyeliminowania, jeżeli winni sami nie zechcą się zmienić. Oczywiście, zgadzam się z Tobą i osobiście będę starał się pisać bez agresji. A co inni na to?

Xeno - 2010-11-27 21:17:36

Bluzganie i docinki zawsze będą występowały na forum. Fakt na TA to rzadkość, ale jednak nie zawsze można się powstrzymać zwłaszcza jeśli ktoś sam się niepotrzebnie wychyli.

GiBoN - 2010-11-28 02:29:35

Może to przez to, że Polacy, jako ogół( nie lubię uogólnień, ale to prawda) bardziej cieszą się z cudzych porażek, niż własnych sukcesów, to też są czepialscy.

Baron - 2010-11-30 23:57:27

Elimnacja chmastwa to pierwszy krok.
Drugi to eliminacja zlosliwosci.
Kolejne to chec pochodzenia do ludzi z życzliwością.Tutaj praktycznie zawsze mozna cos polepszyc.
Oczywiscie zyczliwosc nie oznacza abys utracil godnosc czy przyklaskiwal glupocie.Zyczliwosc jest w stosunku do ludzi a nie do glupoty.Z tym pietnowac glupote trzeba tak aby nie poniewierac czlowiekiem.Wlasnie z zyczliwoscia.Ale oczywiscie gdy ktos na to dpowiada chamstwem to konczy pobyt na forum.Bylo by szkodliwe dla niego tolerowanie chamstwa bo w ten sposob uczyl by sie ze chamstwo jest oplacalne...
PS.Mathias czy nie mozesz poprawic tytulu tematu?Bo jak ja probuje poparwic wlasny temat to nie mam takiej opcji.A juz dwa teamty mam popsute przez doklejone nie wiadomo skad litery?!
Albo popraw albo zrob cos w ustwieniiach forum abysmy zmieniali tytuly wlasnych tamatow skoro sa bledne!

Xeno - 2010-12-01 09:11:37

Dobrze jest jak jest. Ludzi na siłe nie przerobisz, chyba że chcesz, by ci bardzo nie lubili.

GiBoN - 2010-12-01 10:47:40

Baron, za "chamstwo" nie wyrzucamy z forum. Regulamin jasno mówi za co i jakie są kary, co więcej uważam, że jest dobry i na dzień dzisiejszy nie widzę żadnych powodów, by go zmieniać.

Mathias - 2010-12-01 15:35:51

Elimnacja chmastwa to pierwszy krok.

Wykonane. Wszystkie chamy stąd wyleciały albo się zmieniły.

Drugi to eliminacja zlosliwosci.

Z tym również walczymy i póki co jest dobrze w porównaniu z innymi forami internetowymi w Polsce.

Lowcakur - 2010-12-01 16:22:31

Drugi to eliminacja zlosliwosci.

Najlepiej szystko przesladzac, tak aby kazdego normalnego czlowieka zemdlilo jak by wszedl na to forum. Ja bynajmniej jestem czasami uszczypliwy, albo zlosliwy, kazdy czlowiek tak ma. Baronie, ja nie chce tu na forum IV RP, i innych nienaturalnych tworow! A chamstwa na naszym forum nie ma, wiec z tym postulatem to nie wiem o co Ci chodzi...

Xeno - 2010-12-02 13:41:01

Jeden cham jest na pewno, ale stara się powstrzymywać :P

GiBoN - 2010-12-02 17:04:43

Nie pochlebiasz sobie za bardzo Xeno? :p

Nerevan - 2010-12-02 17:36:21

Kultura kulturą, tutaj są ostre zasady jeśli o jej przestrzeganie chodzi, także jeszcze większe słodzenie rozmów zasadami Barona jest w moim mniemaniu niepotrzebne, nie neguję jednak wielce szlachetnych pobudek. Osobiście rzadko sięgam po wulgaryzmy, ale czasem się coś rzuci w mocnej irytacji bądź podczas rozmowy z bardziej "rock'n'rollowymi" kumplami, ya, ale to w rzeczywistości, w internecie zwykle nie ma takiej potrzeby (bo po co, jak się tak zastanowić?). Aczkolwiek nigdy przy płci pięknej. Tu nawet nie chodzi o jakieś przestrzeganie kultury, czystość mowy i tak dalej - mi zwyczajnie takie słowa nie weszły w krew. Aczkolwiek daleki jestem od formułowania się w stylu zabawnych parodii prof. Miodka typu "bardzo irytują mnie nierówności tego chodnika"...

Zresztą, często przeglądam sobie jedno forum dla 'stricte metalowców' (genialne źródło informacji o zespołach, albumach itd., adresu nie podam ;p) i powiem tyle: brak jakichkolwiek ograniczeń względem wulgaryzmów (aczkolwiek co bardziej agresywni osobnicy są wykopywani bez litości, ale to marne pocieszenie) i jeśli się przetrwa psychicznie jakieś pierwsze 50-100 postów, to potem nawet przyjemnie tam się robi ;>. I forum to ma od groma userów i stoi od lat, żeby nie było, że przypałętało się znikąd. Nic nie pisałem i przez najbliższe 10 lat nie zamierzam - zwyczajnie żeby dojść do poziomu wiedzy o muzyce, jaki Ci goście reprezentują daleka droga przede mną. Reasumując: wolna amerykanka, niemalże prawo pięści, ale... to zwyczajnie ma swój urok. Po prostu trzeba przetrwać :).
Także popieram kulturalną dyskusję, ale nie jestem zwolennikiem zbyt rygorystycznych zasad, bo to kończy się zazwyczaj hipokryzją. "Tak, zgadzam się, jednak muszę stwierdzić, iż dostrzegłem pewien błąd w Twoim toku myślenia..." - pisze, myśląc: "ukatrupię tego kretyna, czy on kiedyś widział hirołsa na oczy, no ja pie... w pi... je... ku... ma... blablabla".

Ach, także chciałbym coś zaapelować, bo często zauważam ten błąd u co poniektórych, a komentować za każdym razem mi się nie chce.
Bynajmniej nie oznacza "przynajmniej" (a często go wykorzystują jako zamiennik dla tego słowa, bo mądrzej brzmi), ale mniej więcej "wcale", "w ogóle", "ani trochę".
Dzięki za uwagę, stay heavy.

Xeno - 2010-12-03 09:37:58

Gibon nie mówiłem o sobie :P

GiBoN - 2010-12-03 13:06:43

To któż to taki?

Lowcakur - 2010-12-03 14:11:48

Mowisz o mnie? Dziekuje za kompliment. :D

Baron - 2010-12-05 17:16:56

Oczywiscie ze nie chodzi o sztucznosc aby udawac ze sie zgadzam.Chodzi o to aby byc szczerym ale nie okazywac zlosliwosci.Falszywa przyjazn jest gorsza niz szczere blugi.
Ale bluzgi nie sa dobre.A przeciez dyskutujemy o grze a nie o ratowaniu swiata przed zaglada.Tu nie ma ekstremalnych emocji.
Bycie kulturalnym nie jest niczym przeslodzonym i mdlym...
Mdla jest podlosc jak ktos ci mowi ze szanuje ze zawsze jest z toba a ju knuje przeciw tobie za plecami.To jest obrzydliwe.
A nie to ze ktos pieknie mowi!
Oczywiscie nie da sie oddzielic jezyka od osoby.Jesli ktos jest brudny w srodku to i ma brudny jezyk.Jak ktos jest podly mowi podle...Chodzi o to aby nie uczyc sie od nich!Bo przy okazji jezyka nauczysz sie brudu wewnetrznego.I po co?
Co do metalu to oczywiscie lubie tylko znow taki ktory ma sens a nie jakis oblesny satanizm.To nie jest muzyka...Nightwish np. taki melodyjny metal z swietna wokalistka!To jest to!
No i trzeba uwazac na ,,srodowiska rokowe'' bo naprawde to jest rynsztok jesli chodzi styl zycia...I z daleka od takiego bagna...
Ostatnio wyszla z tego Agnieszka Chylińska i chwala Bogu!

Lowcakur - 2010-12-05 18:01:11

Baron napisał:

Chodzi o to aby byc szczerym ale nie okazywac zlosliwosci.

Ale bluzgi nie sa dobre.

A przeciez dyskutujemy o grze a nie o ratowaniu swiata przed zaglada.

Tu nie ma ekstremalnych emocji.

Bycie kulturalnym nie jest niczym przeslodzonym i mdlym...

nie to ze ktos pieknie mowi!

Oczywiscie nie da sie oddzielic jezyka od osoby.

Jesli ktos jest brudny w srodku to i ma brudny jezyk.

Jak ktos jest podly mowi podle...

-_-
Powiem jedno. GADASZ FARMAZONY!!
Zostawie to bez mojego komentarza, dam sie wykazac innym forumowiczom...

Sauron - 2010-12-05 18:05:26

A to ktoś musi być podły i jednocześnie podle mówić? Może prowadzić grę pozorów, jakiś podły biznesmen co zbija kasę na jakichś nie do końca uczciwych działaniach choć sam prezentuje się w najlepszym świetle i kreuje na świętego. Chyba że mówisz o jakimś dresie - on raczej tylko używa tej Bogu ducha winnej prostytutki jako przecinka + innych ciekawych zwrotów. Ja za to uważam, że jak ktoś mnie nie lubi to niech mi to powie - a ja mu powiem to samo i jeszcze dodam coś od siebie. ;) Zresztą jak za kimś nie przepadam to bywało, że to okazywałem wprost, nie cierpię niedomówień.

Na rynsztokowe środowisko rockowe to się akurat nie wypowiem, gdyż za bardzo z rockiem nie jestem obyty - wolę akurat metalowe klimaty, choć tekst "sex, drugs & rock'n roll" przeszedł do legendy. :)  Metal to różnie bywa, z reguły power i thrash - szczególnie w tygodniu, kiedy jak sama nazwa "power" wskazuje potrzebuję zastrzyku energii jak to lubię nazywać. Thrash bo po prostu lubię. :p Choć czasem lubię posłuchać czegoś innego - hard rock jak Drowning Pool czy Papa Roach. Death czy black metal też. Ja to nie patrzę na to pod kątem satanizmu gdyż to jest robione tylko dla tej otoczki - z polskiego to np. Vader: normalni ludzie którzy nawet pamiętam pojawili się w pytaniu na śniadanie :p i gotowali. :D Nergal (Behemoth) jest z kolei zaręczony z Dodą, jak na satanistę dość ciekawe. Dlatego nie traktuję tego aż tak serio, właściwie z przymrużeniem oka. Ponowny przykład z Vadera, czyli utwór Halleluyah (God is Dead). Dla mnie to nie musi być koniecznie obraza uczuć religijnych. W końcu jak Jezusa przybili do krzyża, to już Szatan myślał, że wygrał i będzie mógł rozwalić świat. Więc postanowiono przedstawić w tym utworze jak Szatan świętuje - i nikt jak dla mnie nie powinien być obrażony. Satanista co pali i je koty się ucieszy: jest Wielki Zły, a Jezus obrywa. Wierny też się ucieszy: w końcu to chwilowe, Chrystus wróci i spuści Złu lanie. ;)

No to by było tyle, jeśli chodzi o interpretacje i różne takie.

PS. Nie wiem jaka Chylińska była kiedyś, ale teraz jest dla mnie nie do zniesienia. :P

GiBoN - 2010-12-05 22:25:20

Mam brudny język, muszę kupić nową szczoteczkę z powierzchnią czyszczącą język i będzie gitarka. Sauron, ja coś do Ciebie mam, mianowicie, nie podoba mi się wystrój Mordoru, nie masz za grosz dobrego smaku ;P.

Sauron - 2010-12-05 22:56:43

Gdzie ty tu widzisz brak dobrego smaku? Są góry, domy i fabryki. Niezłe, ciemne chmury, są Góry Cienia, Czarna Brama, Orodruina, nawet Jezioro Nurnen jest o które dba wykwalifikowana kadra pracownicza (niewolnicy). Jest też oczywiście Barad-Dur ale w nim mieszkam więc o wycieczkach i wjazdach na chatę zapomnijcie. Do Cirith Ungol. Mieszkają tam Nazgule, są bardzo gościnne - nie przejmujcie się tym, że mrożą serca.

Lowcakur - 2010-12-05 23:16:04

Zapomniales wspomniec o atrakcjach Khandu oraz o gorach popielnych. A Jezioru Nurnen jest przepikne, przyjezdszasz na chwile, a potem zostajez na baaaaaardzo dluuuuuugooo. i to wszystko w promocji za pol ceny.

Ale moj Drakmoor tez jest ladniutki http://img842.imageshack.us/img842/8066/30915284.jpg

Przepiekne moczary, lochy wypelnone szczesliwcami, dania kuchni serwowane przez mistrza kuchni Edwarda "beara" Gryylsa, oraz milutkie miesozerne glonojady.

A na zdjeciu, para turystow po odprezajacej kapileli w jeziorze Morowym.

Baron - 2010-12-13 17:29:24

Kazdy moze byc obludny tylko ze to latwo rozpoznac po czynach.Ale my tu nie jestesmy biznesmenami robiacymi przekrety.Tylko przychozimy tutaj odpoczac.Jesli bedziesz chamski to po prostu nikt z toba nie bedzie chcial sie zadawac bo kto by chcial aby na niego bluzgali?
Co do satanizmu to nie jest zabawa.Demony istnieja i chca kazdego pograzyc w wiecznym cierpieniu.A ja nie mam na to ochoty  i nawet nie chce sie w to bawic.Z dala od tego.Jest tyle pieknych rzeczy ze nie ma czasu a niektorzy grzezna w bagnie satanizmu.To jest glupota i debilizm...
Ja staram sie do nikogo nie czuc ,,nie lubienia'' wtedy mu w oczy nie bede mowil takich rzeczy.W oczy to ja powiem jak ktos zrobi swinstwo ale nie ze go ,,nie lubie''...
Dobre odnoszenie sie do ludzi to co innego niz obluda i falsz...
I niewidze powodu aby tego nie robic...

GiBoN - 2010-12-13 19:40:34

Aaaa demon  mnie opanował!!!...<mroczny głos> JESTEM GŁODNY! CHCĘ SPAGHETTI!...poszedł sobie. Nie dziwię się, że jest zły jak go nie karmią :D.    Baron daj sobie spokój, po pierwsze to chamskim można być bez bluzgów, po drogie większość osób myli szczerość z chamstwem. Poza tym wrogość to część naszej natury, rzecz w tym, by móc takiemu cwaniaczkowi powiedzieć bez owijania w bawełnę, że jest frajer i tyle. Przesładzanie i nadmierna uprzejmość dla stworzenia sztucznie miłej atmosfery to właśnie fałsz dla Twojej wiadomości :p. Powiedz mi, czy skoro nie wierzę w boga i np. okazało by się, że uprawiałem seks mimo iż nie jestem połączony związkiem małżeńskim, do tego spożywam alkohol i palę papierosy, zdarzało się z kimś pobić i od lat nie byłem u komunii, ani nawet w kościele(hipotetyczna sytuacja oczywiście), to czy wylądowałbym w piekle?:D

Szamba betonowe Wolin przegrywanie kaset vhs przegrywanie kaset vhs.