No właśnie, po co czekać gdy nie można się ruszyć albo się broni inną jednostkę podczas bitwy. Przecież można użyć obrony.
To to samo co czekanie tylko, że nasza postać dostaje +1 punkt do obrony. Ja tego zawsze używam. A wy? Jak sądzicie?

Obrona jest użyteczna, gdy jednostki przeciwnika do nas nie dochodzą, a my nie możemy zaatakować z "czekania" i wrócić na miejsce, bo mamy np. powolną jednostkę.

Czekanie jest po to, aby (cytat) ,,poczekać na lepszą okazję do działania". I to chyba tyle w tym temacie.

No ale jak byś użył obrony to też byś zaczekał na lepszą okazję do działania i byś dostał dodatkowo +1 punkt do obrony.

Ale byś stracił kolejkę.

Można zawsze najpierw poczekać, a potem w drugiej turze jednostki dać obronę przecież

Raczej na odwrót, jeżeli masz szybką jednostkę, ale w drugiej turze możesz nie mieć okazji na czekanie.

Można poczekać, by potem uderzyć w lepszy sposób i to nawet dwa razy pod rząd - dobrze to łączyć z jednostką mającą powstrzymywanie kontrataku, lub przy walce z neutralnymi armiami (będzie możliwość dwukrotnego ataku z pełnej strzały), można też uderzyć i wycofać się jeżeli mamy szybszą jednostkę (trochę to będzie jak atak metodą harpii). Zastosowań jest sporo.

Wszystko zależy od sytuacji, aczkolwiek moim zdaniem czekanie częściej posiada zastosowanie praktyczne aniżeli obrona. Nie ma tutaj jednak takiej samej reguły na każdą walkę.

obrona od czekania jest lepsza chyba tylko przy osłonie łuczników i przy blokowaniu wyrwy w murze zamku, ale moge sie mylić.

Obrona jest dobra, gdy ruszanie się gdziekolwiek jest gorszym rozwiązaniem od czekania. A plus do obrony to też jakiś atut.

Wszystko zależy od sytuacji, czekanie jest opcją taktyczną, pozwalającą na większe manewry na polu bitwy. Jeśli nasza jednostka jest najszybsza na polu bitwy czekanie pozwoli na atak w danej turze i cofnięcie się w następnej na poprzednią pozycję minimalizując straty. Taktyka ta sprawdza się znakomicie przy jednostkach latających podczas szturmowania zamku jak i w jego obronie. Jeśli kilka naszych jednostek jest najszybsza na polu bitwy pozwala to na stosowanie tzw. taktyki podjazdowej, przydającej się kiedy przeciwnik ma przewagę liczebną.

Czekanie to podstawa gry ! Zauwaz ze jak masz szybka jednostke i nia zaczekasz to pozniej uderzasz dawa razy pod rzad ! Przeciwnik moze tego nie przetrwac !!! Im szybsze jednostki tym bardziej nimi czekasz a pozniej uderzasz po dwa razy ! Tak sie gra!

To zależy od gry. W Fb mając szybkie jednostki i wysoki współczynnik ataku, do tego taktykę i przy odrobinie szczęście haste będziesz raczej dążył do zmiażdżenia wroga w pierwszym szturmie, tzn. zasada "pierwszego pier*olnięcia". ;)

Oczywiscie ! Tylko nie zawsze da sie obrocic za jednym razem ... Gdy grozi ucieczka przeciwnika to faktycznie trzeba tak robic aby obrocic na raz ...
Ale jak armie sa rowne to pchanie sie do przodu moze spowodowac kleske a jak sie czeka pozniej sa po dwa ruchy...

Mówię o sytuacji z wyrównanymi armiami. Zależy też od miast, ale podany przeze mnie wzór armii to coś na ksztaut Inferno/ Loch/ Twierdza... czy chcesz, czy nie- musisz podejść, więc trzeba wjechać we wroga tak silnie, by po pierwszym ataku zdobyć potrzebną przewagę, a haste+bless/ curse potrafi zrobić swoje...

Każdy robi jak chce. Opcja czekaj zawsze jest o wiele lepsza niż te 2 pkt obrony i zmarnowany ruch.

Opcji obrona, można użyć też jak stoicie pod murami wroga, i nie możecie przejść przez jakiś czas przez mury.

Lepsze jest czekaj, bo może wyjść do nas, więc znowu nie trafiłeś. Obrony używa się jak z czekania nic nie robimy.

Komp nie jest zbyt inteligentny, więc zdarza mu się wycieczka poza mury zamku, gdzie już spokojnie można przeorać jego armię, a jak staniemy swoją jednostką na bramie to już przejście mamy gotowe. Obrona jest przydatna, jak naprawdę nie wiemy co zrobić, a te +2 punkty do obrony przy wysokopoziomowym bohaterze który spokojnie będzie miał kilkanaście punktów obrony (z artefaktami jeszcze więcej) to nie ma tak znacznej różnicy.

Czekanie najlepiej chyba nadaje się jeżeli bronimy zamku to możemy np. smokiem uderzyć w wroga a później znowu się schować za mury.

Wszystko zależy od sytuacji. Opcja czekania jest często przydatna, grając w Heroes 1 się o tym przekonałem (tam nie ma tego typu opcji - czekanie jest równoznaczne z utratą kolejki).

Tak czekasz pod murami to dajesz obrone... Niekiedy czekasz jak jednostka ma juz malo zdrowia i gdybys nia zatakowal i dostal kontratak a nastepnie nasapil by atak przeciwnika to stracilbys np. 1 behemota...
A tak wlaczasz obrone... Atkuja ci behemota on ponosi mniejsze obrazenia i kontratakuje a wtedy atakujesz wroga innymi i wygrywasz ratujac tego 1 ...
Obrona jest tez dobra dla wolnych jednostek . Jak przeciwnik daje czekaj i juz nie zaatakujesz pierwszy dajesz obrone wtedy on atakuje i ponosisz mniejsze straty ! Obrona jest przydatna trzeba jednak wiediec kiedy!

Obrona to obrona, a "czekaj", czyli klepsydra to przeniesienie ruchu na później bez zmiany statystyk...

Zawsze lepiej poczekać.

To to samo co czekanie tylko, że nasza postać dostaje +1 punkt do obrony

Myślę, że tutaj tkwi sedno nieporozumienia. Obrona dodaje bonus do... obrony (logic) [i chyba zależnie od jednostki, a nie, że zawsze +1) w zamian za poświęcenie tury. Opcja odczekania sprawia, że akcja jednostki przenosi się na koniec tej samej tury, zanim kolejka działań jednostek znowu ruszy. Tu leży podstawowa różnica.
Generalnie to podstawowy zabieg taktyczny, jak pisał Mathias - nie ma jednolitej zasady co do użycia, to opcja sytuacyjna, użyteczna w niektórych manewrach na polu bitwy, w innych bezużyteczna.

Wykopany temat z moją głupotą :)

To prawda co piszesz, po prostu wtedy byłem niedoświadczonym graczem i opcja czekania była dla mnie bezsensem.