MJOdorczuk - 2013-06-16 16:14:56

Z góry uprzedzam, coby mnie po twarzy zdzielić, jeśli nie mam prawa tu zamieszczać owego tekstu(nie jestem pewien, czy to nie jest przywilej należących do odpowiedniej gildii), po za tym tytuł, choć jest mało oryginalny, to będzie raczej dobrze odpowiadał jego przeznaczeniu. Wszystkim, którzy nie zrozumieją zamierzenia owego tekstu radzę poczekać kilka godzin i powinien się pojawić na moim kanale film po części to wyjaśniający, reszta wyjaśnień pojawi się w jeszcze innym dziale forum.


Gdy nastało Rozliczenie wielu zginęło w otchłani i płomieniach, z tych, którzy przeżyli większość uciekła przez portale, które poczęły się jawić na całym kontynencie, części ocalałych nie udało się jednak uciec. Gdy zamknęły się portale niedobitki uciekały na południe, gdzie zniszczenia były najmniej dotkliwe. Chaos panował jeszcze przez długie lata, a niebo spowite było gęstą chmurą siarki, która parzyła wszelakie latające zwierzęta, przez co i zginęło większość gryfów, roków i pegazów, bez większych strat obeszły się jedynie twardoskóre smoki i chimery, żyjące pod ziemią harpie i kryjące się po bagnach ważki i wywerny. Na ziemię zaczęły opadać kwaśne deszcze, które wypaliły gaje drzewców i zmusiły większość istot do krycia się w jaskiniach. Cały Vorijski lód stopniał odsłaniając wielką pustynię, lasy AvLee porozdzierały przepaście wyłaniając wysokie szczyty, które wyrosły wyżej niż najwyższe góry Bracady. Bagna Tatalii powoli znikały pod rozszerzającą się pustynią Krewlodu.
Gdy już pomarli ostatni, którzy pamiętali Rozliczenie, chmury siarki rozwiały się odsłaniając nie widziane od dekad słońce. Pustynie Deyji, skąd w tajemniczych okolicznościach zniknęli nekromanci, wraz z Bracadą porósł potężny las, który na nowo obrósł także niziny Erathii. Północ Vori porósł potężny tropikalny las czyniąc ową część wyspy drugą Tatalią. Z gór AvLee popłynęły trzy potężne rzeki, jedna, przepływająca przez zachodnią Deyję, rozpostarła swą deltę w Tatalii, z której zdążyli już odpłynąć w nieznane na zachód reptilioni z gnollami; druga, płynąca na wskroś Deyji, Erathii i Phynaxii, gdzie łączyła się z mniejszymi rzekami wypływającymi z Bracady, rozpostarła swą deltę na dawnej pustyni Bracady, wypływając naprzeciw Wyspy Evenmorn; trzecia zaś, przepływająca przez Eofol, rozpostarła swą deltę na Ognistym Wybrzeżu, naprzeciw Nighonu, który został oddzielony od Antagarichu głębokim rowem na dnie cieśniny, przez którą nie dało się już więcej przepłynąć ze względu na potężne prądy morskie. Sam Nighon stał się lodowcem, na którym nikt nie był w stanie mieszkać, więc przeżyli jedynie chowający się w głębokich tunelach troglodyci, uwalniając się przeto od swych ciemiężców, których resztki pod przewodnictwem Areata, pogrobowca Mutare, próbowały przeżyć w północno-wschodnich krańcach owej wyspy. Elfy, dawniej zamieszkujące puszcze AvLee zostały zmuszone do rozejścia się po całym kontynencie i zasiedlenia puszcz Eofolu i Deyji; ich kuzyni z Vori zaś nie przeżyli Rozliczenia i ich ziemia mogła zostać zamieszkana przez nomadów i dawnych Erathiańczyków. Orkowie wraz z goblinami zajęli Bracadę rozszerzając swe terytorium, wyganiając magów na Vori. Kreeganie, już przed rozliczeniem będący w marnej sytuacji, zdołali schronić się w górach AvLee. Erathiańczycy zaś pozostali na swoich ziemiach, a jedynie niektórzy z nich popłynęli i zasiedlili Vori.
W III wieku Rozliczenia z powrotem zaczęły powstawać twory państwowe; na południowym i wschodnim wybrzeżu Vori zaczęły powstawać przewodzone przez magów państwa-miasta, które założyły swe kolonie po drugiej stronie morza, w zatokach gór AvLee; północna część Vori objęta została przez nomadów, którzy stworzyli koczownicze plemiona na pustyni, część z nich zaś zasiedliła dżunglę na północnym wybrzeżu i stworzyła potężne państwo utrzymujące się z handlu. Elfy stworzyły potężne państwo sięgające od Tatalii po Eofol, które jednak, ze względu na walki dynastyczne, szybko się podzieliło i już w VI wieku Rozliczenia zostało wchłonięte w większości przez ludzi, którzy odtworzyli państwo Erathii oswajając z powrotem niedobitki gryfów. Krewlod, rozciągający si już aż po Bracadę, stworzył potęgę morską, a orkowi piraci zaczęli siać postrach na wszystkich morzach, łupiąc przybrzeżne miasta państw elfów i ludzi oraz napadając na okręty kupieckie z Vori. Odrodzone królestwo ludzi wpierw objęło pod panowanie dawną Erathię, a następnie po kolei zdobywało rozbite ksiąstewka elfów. Nie udało im się jedynie podbić dawnych ziem Tatalii, które były zbyt ciężkie do przebycia dla konnicy, Krewlodu, który zaciekle się bronił w swych potężnych, górskich warowniach, a także AvLee, które znajdowało się za nieprzebytymi puszczami Deyji. Kreeganie utworzyli kilka rodów walczących bez końca o hegemonią nad pozostałymi. Ich posiadłościami były wielkie fortece budowane w kotlinach górskich. O dawnych mieszkańcach Tatalii i Nighonie słuch zaginął.
Gdy w końcu w IX wieku Rozliczenia poddały się ostatnie bastiony bagien Tatalii, władca ludzi przyjął tytuł cesarza i uznał się prawowitym władcą całego kontynentu. Jego cesarstwo rozwijało się przez ponad trzysta lat, gdy z pod ziemi wyszli nagle, dawno już zapomniani, troglodyci. Udało im się przedrzeć przez rów na środku cieśniny i wysypali się na cesarstwo legionami. Przez te dziewięć wieków rozmnożyli się niesamowicie i spokojnie  zmiażdżyli liczebnie cesarstwo i wyspę Vori, która ledwie co została uzależniona od korony cesarskiej. Jedynie Kreeganie i orkowie przetrwali kryjąc się w swoich górskich fortecach, nawykli do walk w jaskiniach. Troglodyci opanowali wschodnie wybrzeże i wkopali się pod lasy Deyji. Reszta cesarstwa zaś rozpadła się na dogorywające ksiąstewka, które co i rusz padały ofiarami łupieżczych napadów diabłów, orków i troglodytów.
W XIV wieku Rozliczenia, w jednym z ksiąstewek na pograniczu państwa troglodytów, władzę przejął młody książę, który zasłyszał przepowiednię, jakoby półtora tysiąca lat temu zdarzyła się potężna bitwa, gdzie dwa miecze zagłady zderzyły się i rozpadły po całym kontynencie, podobno ten, kto zbierze wszystkie odłamki, zostanie władcą całego świata. Wieść o odłamkach szybko się rozeszła, gdy okazało się, że książę posiada ich kilka i dają one mu wielką moc. Książę ów zdołał w większości zjednoczyć cesarstwo, choć musiał, ze względu na zbyt słabą armię, uznać autonomiczność większości większych księstw i królest, a także nadać miastom Vori status wolnych miast. Na starość, ze względu na brak dziedzica zgodził na wprowadzenie elekcji każdego kolejnego cesarza, przez co miano uniknąć walk dziedzicznych, odłamki miecza zaś, w których był posiadaniu kazał umieścić w koronie cesarskiej, którą miał dostawać każdy kolejny cesarz. Po jego śmierci, prócz ewentualnych walk o koronę cesarską, cesarstwu zaczęły grozić ataki ze strony zjednoczonego w końcu państwa Kreegan, pirackich wypadów orków, którzy wyczuli łatwiejszy łup, ale prócz tego ze wschodu nadleciał z inwazją, zebrawszy armię smoczych legionów, król Nighonu, Areat, z zachodu zaś nadpłynęli na statkach od dawna zaginieni jaszczuroludzie z gnollami, którzy tym razem byli na znacznie wyższym poziomie technologicznym i spokojnie mogli pokonać armie pojedyńczych państewek. Prócz tego kilku magów z Vori odkryło tajniki nekromancji i poczęli zbierać wojska na mieszkańcach pustyni na Vori.
Cesarstwo znalazło się w obliczu strasznego zagrożenia, ale nawet, jeśli odeprze najeźdźców, będzie musiało się zmierzyć z tymi, których przyzywa, powiększający się fragment za fragmentem, miecz cesarski, tych, którzy go stworzyli.

Sauron - 2013-06-16 20:11:35

Bardzo ciekawe, w kolejnych odcinkach możesz poszerzyć tę historię o nowe wątki. Prawdę mówiąc sam uważam, że po Rozliczeniu wciąż mogło istnieć jakieś życie, różnica taka że Enroth po tym wydarzeniu wygląda jak z Fallouta / Mad Maxa. :p

MJOdorczuk - 2013-06-16 20:15:50

Co do kontynuacji, totto miał być prolog do forumowej sesji fabularnej...

Mathias - 2013-06-29 00:32:54

No, jestem również ciekaw kontynuacji, bo ciekawie się zapowiada.

MJOdorczuk - 2013-06-29 11:13:19

W razie, jakbym się nie wyraził zrozumiale, dalsza część będzie prawdopodobnie jedynie "sprawozdaniem (kroniką)" z poczynań w grze Markhama.

Mathias - 2013-06-29 11:42:54

W razie jakby moja aluzja była nieczytelna, liczę, że cokolwiek z owego projektu wyjdzie.

Hotels Germany Playa Casa Nohelia Penthouse Familly OreĹĄković berlin-hotel Hotele Ludlow