Mathias - 2014-01-29 00:46:30

Postanowiłem założyć ten temat po dzisiejszym seansie ,,Pustkowia Smauga", czyli środkowej części filmowej trylogii Petera Jacksona - adaptacji ,,Hobbita" J.R.R. Tolkiena. Powiem szczerze, że jestem miło zaskoczony. Co prawda część ta nie ma zbyt wiele wspólnego z książką, ale jako film wypada moim zdaniem genialnie. Trzyma w napięciu, nie pozwala na nudę, wzbudza niewiarygodną pasję. Świetnie przedstawiona walka z pająkami, ucieczka w beczkach, pojedynek Gandalfa z Sauronem, a spotkanie Bilba ze Smaugiem jest po prostu świetne (trochę niezbędnego w tego typu produkcjach humoru). Świetna gra Martina Freemana, wcielającego się w rolę naszego tytułowego hobbita "spod Pagórka". Bardzo mi się podobała także postać Tauriel (nie będę ukrywał, że od czasu LOST Evangeline Lilly należy do grona moich ulubionych aktorek ;)), która doskonale pokazuje kontrast pomiędzy zaściankowością władzy w królestwie leśnych elfów a poczuciem obowiązku i czystej empatii ze strony głównodowodzącej leśnej straży. Co ciekawe, zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu Legolas z ,,Hobbita" niż z ,,Władcy Pierścieni", być może dlatego, że jego tatuś tym razem przejął 100% mojej osobistej niechęci do elfów ;p. A może po prostu dlatego, że Orlando Bloom z filmu na film staje się jeszcze lepszym aktorem? Zapewne i to, i to po trosze.

Ogólnie rzecz biorąc będę z niecierpliwością wyczekiwał ostatniej części ekranizacji ,,Hobbita". Mam również nadzieję, że przygoda P. Jacksona z tolkienowską twórczością jeszcze się nie skończy.

A jakie są wasze wrażenia po obejrzeniu ,,Hobbita"?

VasT - 2014-01-29 12:40:17

Wszystko co można powiedzieć o tym filmie już chyba zostało przez ciebie napisane :) Dodam ( powtórzę się ) , że musimy tu wspomnieć o Smaugu , którym był po prostu arcydziełem ! :) Zdecydowanie najmocniejszy punkt filmu . Osobiście sam wątek Tauriel i Kili ( wątek miłosny ) najmniej mi się podobał i nie chciałbym widzieć tego ponownie w świecie Śródziemia ;p No i ten nieszczęsny koń Gandalfa , który w porównaniu z Mearasem z Władcy Pierścieni po prostu wypadł bardzo słabo;/
To takie 2 najsłabsze punkty tego filmu według mnie .

Wspomniany spływ beczkowy ( którego niestety nie miałem okazji zobaczyć w 3D ) , Dol Guldur , orkowie goniący naszych bohaterów ( w książce ich nie było , ale w film dzięki temu nabrał bardzo dużo akcji ) , Mroczna Puszcza i kilka innych rzeczy , o których pewno już zapomniałem to same plusy tej opowieści .
I najważniejsze po prostu nie ma lepszego filmu fantasy od Władcy Pierścieni i Hobbita , a przeniesienie się na te 2-3 h w taki świat to dla mnie czysty przyjemność , którą mógłbym przeżywać codziennie :D Dlatego film oceniłem 10/10.

Do Królestwa Elfów ( oprócz pominięcia akcji z czarnym strumieniem w Mrocznej Puszczy ) chyba większość się z Książką zgadzała ;p ? Potem te najważniejsze wątki także zostały zachowane ;p

Tak samo jak Ty nie mogę się doczekać 3 części ( Bitwa Pięciu Armii - Będzie się działo ! ) i mam nadzieję na kolejne ekranizację w świecie Śródziemia ( może Similarion?)

Zachęcam was także do oceniania filmu na filmwebie musimy podnieść trochę ocenę naszego Hobbita ;)

Mathias - 2014-01-29 14:31:26

Mnie się wątek Tauriel najbardziej podobał w tym wymiarze moralno-wojskowym, aczkolwiek same miłostki chyba po raz pierwszy mnie zaciekawiły w filmie tego typu (nie wiem, czy to kwestia gry aktorskiej, ciekawej historii miłości między nienawidzącymi się rasami, czy po prostu się starzeję).

Gandalf mnie zawsze irytował z tym ciągłym znikaniem, ale takim go już Tolkien stworzył. Koń faktycznie mało majestatyczny.

Co do spływu beczkowego, w 3D jest rewelacyjny ;). Podobnie zresztą jak walka z pająkami, która jednak ostro uruchomiła moją arachnofobię i nie wszystko ujrzałem zza rąk :p. Brakowało mi sprawy tego czarnego strumienia, moim zdaniem jednej z najbardziej intrygujących zagadek Śródziemia.

Jakby zekranizowano Sillmarilion, to może bym wreszcie miał motywację do jego przeczytania :D. Aczkolwiek z tego co wiem, fabuła jest tam tak pogmatwana, że trzeba by chyba było stworzyć filmowy serial.

A mógłbyś podać link do Filmwebowego profilu Hobbita? Oczywiście, chciałbym dać dziesiątkę ;).

VasT - 2014-01-30 12:51:15

1 część : http://www.filmweb.pl/film/Hobbit%3A+Ni … 012-343217


2 część : http://www.filmweb.pl/film/Hobbit%3A+Pu … 013-469867

Ogólnie w rankingu bardzo blisko siebie ;p

Mathias - 2014-01-30 13:52:08

10 i serduszka poszły :D. Miałem przynajmniej motywację, aby się wreszcie zarejestrować na Filmwebie. Tak wysoka ocena jak najbardziej zasłużona, po dłuższym okresie posuchy nareszcie pojawiła się trylogia filmowa, która spełnia moje wszystkie oczekiwania ;).

VasT - 2014-01-31 13:11:05

Dokładnie mam to samo odczucie :) Ale konto na filmwebie mam już trochę dłużej ;p

Ja jak na razie 2 część oceniłem na 10, a pierwszą na 9 ( kilku niuansów zdecydowało :D ) To teraz z niecierpliwością czekamy na część trzecią i mam nadzieję , że dorówna albo chociaż zbliży się ona do poziomu Powrotu Króla :) I tylko szkoda , że musimy czekać cały rok ;/

Mathias - 2014-01-31 13:43:12

A może to nawet i lepiej, że sobie zaczekamy. Dzięki temu nasza przygoda z Hobbitem potrwa rok dłużej :).

Mathias - 2015-01-11 10:55:53

Był już ktoś na ostatniej części ekranizacji? Jak wrażenia? Myślę, że w przyszłym tygodniu się wybiorę.

MrTurqs - 2015-01-11 11:49:14

Ja byłem 27 grudnia i powiem Ci, że było dosyć zabawnie.

Sauron - 2015-01-11 12:32:34

Zobaczymy, też się wybieram.

Mathias - 2015-01-11 13:19:56

Mam tylko nadzieję, że było zabawnie, ale nie tandetnie :P Ale to się okaże już wkrótce.

Mathias - 2015-02-23 12:53:53

Jestem już tydzień po seansie i muszę przyznać, że ostatnia część Hobbita zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Liczyłem na bitwę... i bitwa była. Co tu dużo mówić - cholernie mi się podobała ta część, chyba najbardziej ze wszystkich. W dalszym ciągu nie rozumiem tych hejtów pisanych na różnych forach przez "prawdziwych fanów Tolkiena", którzy mówią, że film był fatalny, ale żadnego argumentu nie podają (chyba cebulactwo bierze górę nad zdrowym rozsądkiem). Tak czy siak na długo zapamiętam scenę śmierci Thorina, to chyba pierwszy raz, kiedy niemalże wzruszyłem się w kinie :p. O scenach bitewnych mógłbym się rozpisywać, trochę zaskakującym było, że Legolasowi po raz pierwszy (?), od kiedy pamiętam, licząc wg kolejności oglądania filmów/czytania książek Tolkiena, zabrakło strzał :O. Oprócz tego rozwiązany wątek Gandalfa, wiemy dzięki Jacksonowi, na czym polegały jego "sprawy" w Hobbicie. Jedyne, do czego mógłbym się ewentualnie przyczepić, to bardzo krótki epizod smoka - jak już naciągali fabułę, mogli i jego troszkę dłużej uchować przy życiu, ale z drugiej strony nie mam pomysłu, w jaki sposób. Tak czy siak 10/10, polecam serdecznie.

Sauron - 2015-02-23 13:38:05

Za dużo CGI, jakoś połączenie efektów z rzeczywistością wyszło lepiej w 1. trylogii. Azog nie błyska specjalnie geniuszem i podejmowane jest sporo dość dziwnych decyzji. Co do Gandalfa i jego wycieczek, to było to mniej więcej objaśnione w dodatkach czy Niedokończonych Opowieściach. Peter dodał od siebie trochę szczegółów, bo w sumie Tolkien wiele się nie rozpisywał. Gadka typu "Rada użyła swej mocy i wygnała Saurona z Dol Guldur" przypomina opis w stylu "wojownik wszedł do pokoju i zabił ich wszystkich". Poza tym Sauron już był gotowy do przeprowadzki do Mordoru, jest to jasno w książkach napisane, tylko podpuszczał Radę. Może mała próba sił? W sumie wyszło świetnie, ja najbardziej byłem zainteresowany zobaczeniem Elronda i Sarumana w akcji. Obaj przede wszystkim dużo mówią a mniej walczą.

Aktor Thorina przeszedł całkiem daleką drogę, bo w Gwiezdnych Wojnach (Mroczne Widmo) grał jakiegoś pilota w tłumie.

https://s.yimg.com/cd/resizer/2.0/FIT_T … 52d02a.jpg

Statysta pełną gębą.

Gaahl - 2015-02-24 17:44:30

Niestety nie oglądałem, ale wnioskując po waszych opiniach warto jest się wybrać na ten film.

Mathias - 2015-02-24 18:26:23

Zdecydowanie warto obejrzec. Faktycznie,  komputerowych animacji jest sporo, ale trzeba się przyzwyczaić,  teraz większość filmów taka jest. Wygląda na to, że za jakiś czas komputery moga zastąpić aktorów. Smutne, ale co poradzić?

VasT - 2015-02-26 16:06:19

Jako że wcześniej nie miałem czasu , a na forum już prawie nie zaglądam  ( matura tuż tuż , więc co raz mniej czasu :/ ). Musicie mi to wybaczyć , wrócę po niej do was na pewno :D Ale wszedłem tak i pierwszy temat jaki zobaczyłem to ten o Hobbicie , więc postanowiłem napisać coś od siebie , choć raczej nic nowego nie wniosę , bo prawie wszystko zostało powiedziane.

Hobbita BPA obejrzałem już 29.12 , także dosyć dawno. Moje odczucia były "mieszane" i po ochłonięciu uważam , że niestety była to najgorsza część z wszystkich ( licząc od WP : Drużyny Pierścienia ). Jako absolutny fan Tolkienowskiego świata nie potrafiłem zaniżyć oceny tej części i dałem 9/10 ( choć na zdrowy rozsądek max. to 7/10 ).
Niestety jak napisał Sauron nagromadzenie CGI , mnóstwa efektów specjalnych - mnie zdecydowanie przytłacza , ta "sztuczność" jest widoczna na każdym kroku. Dain ( nie wiem czy grał go jakiś aktor ) , ale w filmie wyglądał jakby od podstaw był stworzony komputerowo . Widok bitwy z góry też jest zbyt sztuczny i nie ma co się równać do "epickości" Bitwy o Śródziemie. Tam o ile się nie mylę każda postać była grana przez żywą osobę i to rzeczywiście widać. Do tego Legolas przeczący prawom fizyki ( nie mówcie mi , że to nie było komiczne ? ). Rozumiem , że jest to świat Fantasy i w nim można wszystko , ale bez przesady :/
Jak wcześniej wspominałem wątek z Tauriel od samego początku mi się nie podobał i tak pozostało ( dla mnie powinien zostać usunięty ).  Bitwa sama w sobie , jakby trochę krótka , a przerywniki pomiędzy nią przydługawe ( tutaj może się już trochę czepiam , ale w WP było to jakoś lepiej zrobione ).
Rzeczywiście Legolasowi nigdy wcześniej nie skonczyły się strzały i było to ciekawe posunięcie ze strony reżysera. Nadzwyczaj realne ( w porównaniu z grawitacją :D ).

Plusów nie będę wymieniał , bo pomimo wad jest ich sporo ( w poprzednich moich komentarzach już o nich chyba pisałem jeśli o 2 pozostałe części chodzi ). Zresztą nie będę was zamęczał swoimi wypocinami i powtarzał się :D

Na koniec , oczywiście pozostaje OGROMNY ŻAL , że to już prawie koniec ( bo jeszcze czekam na edycję rozszerzoną - tam pewnie zobaczymy m.in pogrzeb Thorina ) i nigdy później nie przeniosę się ( jeśli o film chodzi ) do tego wspaniałego świata ( być może się mylę ? :) ). W każdym bądź razie po maturze zamierzam przeczytać Silmarillion i może jeśli zdążę całego Władcę Pierścieni :)

PS. Łezka w oku ? Zakręciła się , gdy Bilbo wracał do Hobbitonu  :cry:

Pozdrawiam !  :party:

MJOdorczuk - 2015-02-26 16:28:07

Grawitacji sam Legolas nie przeczył, przeczyły za to kamienie, które powinny zostać "odstrzelone" do tyłu pod wpływem tupnięcia.

Oświetlenie okrutnie nawalało i aż paliło po oczach sztucznością. Bitwa nie wyglądała dla mnie zbyt epicko. Wojska poruszały się jakoś tak ociężale. Obie bitwy o Osgiliath wyglądały lepiej niż ta o Erebor. Naprawdę złym posunięciem było przesunięcie śmierci Smauga na początek trzeciej części. Kili i Fili powinni zginąć broniąc dogorywającego Thorina, a tak właściwie wyglądało to tak, jakby reżyser nie miał pomysłu, jak pociągnąć ich wątek i po prostu ich wykasował. To tyle z wad, moja ocena to 6/10.

Ludzie nie mają czasu bo się przygotowują do matury? Cholera, muszę robić coś nie tak, bo czasu brakuje mi głównie przez pracę i chór, a według strony Politechniki Wrocławskiej z punktacji z próbnych matur miałem trzykrotność progu punktowego, czyli nie powinienem mieć problemu z dostaniem się.

Tauber Relax loft ESPACE VIRAGE 2 Hotels KĂśssen przegrywanie kaset vhs przegrywanie kaset vhs.