Mathias - 2015-04-07 10:27:00

Wybory już za miesiąc, znamy już nazwiska 11 kandydatów (niestety w powyższej ankiecie nie zmieścił się Paweł Tanajno z DB) ubiegających się o fotel Prezydenta RP. Na kogo postawicie lub postawilibyście krzyżyk na karcie do głosowania? Jestem bardzo ciekaw, jakie stronnictwa obecnie na forum dominują.

Asiņains - 2015-04-07 13:38:30

Nie głosuję w tych wyborach... Nie widzę żadnego dobrego kandydata. Możecie mieć mi za złe, ale nie interesuję się już za bardzo przyszłością tego kraju. Większa część "rządzących" patrzy tylko na własny portfel, dlatego wygląda to tak, jak wygląda...

Zresztą... Popatrzcie ile rządzących jest w wielkich Stanach Zjednoczonych. Porównajcie tę liczbę z naszymi rządzącymi, gdzie powierzchnia Polski zbyt duża nie jest.

Zmniejszcie liczbę senatorów, posłów do ilości województw - wyeliminujcie korupcję przynajmniej w małym stopniu. Podobał mi się pomysł, który zrealizował nowy prezydent Gruzji ( w której to stopień korupcji był bardzo wysoki ). Zwolnił wszystkie jednostki administracyjne i wprowadził nowe.

Wyjeżdżam za jakiś czas z Polski na stałe ( myślę nad Szkocją albo powrotem do Japonii ), także tym bardziej mnie to nie interesuje :)

Mathias - 2015-04-07 13:50:49

W Stanach Zjednoczonych jest może i systemowo mniej rządzących, ale istnieją liczne grupy lobbingowe, mniej lub bardziej oficjalne, z którymi siłą rzeczy trzeba się liczyć. W Polsce władza skupiona jest w rękach tak naprawdę jednej kliki, która dorwała się do koryta po upadku komunizmu (bądź z niego nie odeszła), do którego już nikogo nie dopuszczą, kto nie będzie im całkowicie posłuszny. Widać to chociażby po dzisiejszych "rewelacjach" na temat katastrofy smoleńskiej (po pięciu latach wypływają treści totalnie kompromitujące załogę i pasażerów, w pełni zgodne z oficjalną linią rządową? ogólnie nie jestem fanem spisków, ale ktoś tu chyba chce przykryć własne zaniedbania) czy sposobie prezentowania pozaparlamentarnej opozycji w mediach.

Wiadomo, że rządzący myślą głównie o swojej sakiewce, tak jest w każdym systemie każdego kraju i każdego czasu. Polska pod tym względem niczym specjalnym się nie wyróżnia, tylko że u nas jest bardzo silny pociąg do wolności (narodowa cecha) oraz narzekania (j.w.), więc bardziej na to zwracamy uwagę. Inne kraje albo się z tym pogodziły, albo silniej tępią przejawy korupcji, nepotyzmu, itd. U nas jak zwykle dużo się o tym mówi, a potem i tak głosuje na te same mordy (albo nie głosuje wcale, czego kiedyś nie potrafiłem pojąć, ale teraz już w pełni rozumiem).

Zmniejszenie parlamentu nie jest niestety panaceum na wszystkie problemy, aczkolwiek zgadzam się, że warto by pomyśleć nad jego przebudową. A przykład prezydenta Gruzji jak najbardziej godny naśladowania :).

Sauron - 2015-04-11 15:11:45

Kto by nie wygrał, Polacy i tak przegrają.

Mathias - 2015-04-11 17:53:00

Smutna, choć trafna diagnoza. Nie mniej wierzę wciąż, że można inaczej, dlatego mój głos powedruje na kogoś z grupy: Kukiz, Wilk, Kowalski, Braun. W drugiej turze Duda, jeśli takowa się zdarzy, jest to człowiek bardzo porządny, znający się na rzeczy i świecie, ale niestety wywodzi się z partii, która pchnie nas w sojusz z Ukrainą, religię smoleńską, a Ślązaków określa mniej liub bardziej bezpośrednio mianem volksdojczów, więc moje poparcie już stracili na wstępie.Inna sprawa, że każdy wynik niekorzystny dla Komorowskiego zostanie odpowiednio skorygowany, w końcu juz od dwóch lat prżypomina się nam, ze te wybory to formalność.

Sauron - 2015-04-11 19:04:27

Jednak punkt dla Palikota za szczerą prawdę, że walka z Ruskimi nie ma sensu.

Mathias - 2015-04-11 20:06:50

Nie wiem, czy nie ma sensu obrona kraju, ale na pewno nie ma sensu robienie sobie w nich wrogów i cała kretyńska polska polityka wschodnia. Sam Palikot to człowiek, który co najmniej raz do roku zmienia część swojego programu i imidżu, dlatego mu nie ufam, a wręcz gardzę (na tyle, na ile można gardzić postaciami z telewizji oczywiście). O niewalczeniu z Rosjanami mówią też narodowcy (za co już otrzymali od mediów miano "prorosyjskich", co jest śmieszne i żałosne, z racji że jako jedyna grupa zwracają uwagę na problemy Kresów Wschodnich i otwarcie walczą komunistycznymi pozostałościami w tym kraju; żeby nie było, że jestem jakimś fanem ultrasem - mają inne wady, ale akurat nie w kwestii stosunków ze wschodem wg mnie), Korwin (którego nie znoszę, ale tu akurat ma rację), Kukiz czy nawet dr Ogórek. Akurat w tej kwestii Palikot jest jednym z wielu, z jakiegoś niezrozumiałego dla mnie powodu mającym największe wsparcie medialne z wymienionych przeze mnie kandydatów (mimo poparcia w granicach planktonu politycznego). Jedyne, co go dodatkowo wyróżnia, to fakt, że parę lat temu chciał, żebyśmy oddali naszą suwerenność Niemcom (mniej więcej tak się wyraził) na zlikwidowali armię na rzecz 1% na kulturę. Bardzo "inteligentne" postulaty, szczególnie ten drugi z racji bycia krajem granicznym NATO.

Sauron - 2015-04-11 20:49:26

Po prostu nie mamy wielkich szans w walce z Rosją, choć łatwiej byłoby walczyć pod postacią armii niż jako ruch oporu. Ludzie nie chcą walczyć i umierać za Kulczyka i jego kumpli. Dobrze o tym wiadomo, więc może kandydaci mówią to co Polacy chcą usłyszeć.

Ja osobiście sam nie chciałbym nadstawiać głowy, ale gadki o kolaboracji to już przesada. Nie jestem naiwny by sądzić, że Putin wejdzie i nagle będziemy pływać w rublach. Ci co piszą tak to albo typ piątej kolumny albo trolle. Stawiam na to ostatnie.

Chciałbym głosować na Kukiza w imię rozwalania betonu, ale nie powinno się mieszać muzyki z polityką. Mustaine z Megadeth zaczął tak robić i jego albumy stały się kijowe.

Mathias - 2015-04-11 22:33:50

Z prawie wszystkim się zgadzam, poza ostatnim. Muzyka w polityce była zawsze obecna: od.Bogurodzicy, przez Rotę, po Kaczmarskiego. Kukiz już z muzyką skończył,  jest na swego rodzaju emeryturze i nie widzę w jego kandydowaniu niczego złego.  Swoją drogą muzyk z artystyczną wrażliwością to może właśnie ktoś,  kto jest nam potrzebny.  Nie popieram jego JOW, ale pod całą resztą raczej bym się podpisał.  Ma chłop pomysł na Polskę,  więc może warto by dać mu szansę?  Takie sobie właśnie pytanie zadaję od jakiegoś czasu.

Sauron - 2015-05-05 22:10:29

I jak wrażenia po debacie? Ogólnie każdy (no, prawie każdy) kandydat ma trochę racji, ale który ma pełną rację?

Oglądając Brauna jakoś nie dziwię się czemu mu ciężko zdobyć 1%. Piękną erudycją chce nas sprzedać księżom.
Pomysł Tanajno na bezpośrednią demokrację jest całkiem ciekawy, ale musiałbym dowiedzieć się czegoś więcej by wyrobić konkretną opinię.
Kowalski (łysy) cisnął ostro, jak to szczery skinhead.
Ogórek. Wszystko ładnie i pięknie, ale z jej pięknych planów też mało wyjdzie.
Wilk rozsądnie i spokojnie.
Kukiz standardowo jechał, gadał o JOW-ach, chciał jeszcze czytać list od Olewników do Komora no ale czasu zabrakło.
Korwin jak to Korwin, wyseplenił w końcu co chciał powiedzieć.
Duda, oficjalny kandydat Episkopatu. Uczcijmy to mszalnym, bo jak nie to ekskomunikują nas.
Palikot ładnie zdemolował Dudę (kandydat Episkopatu), Korwina (król i prymas, haha), nieco Kukiza i kogoś tam jeszcze.
Jarubas trochę ładnego gadania, ale dość słusznego. Męska Ogórek?

Podsumowując, wygra Komorowski. Na pewno siedział przed telewizorem w bamboszach i świetnie się bawił oglądając ten cyrk. :p

Swoją drogą, Kukiz jakoś kiepsko zaczął. Brylował i mieszał z błotem za to Palikot, w swoim żywiole bym powiedział.

Czy Komor powinien być tam razem z resztą? Cóż, może tak. Z drugiej jednak strony widzicie co się wyrabiało. Gdyby on się tam pojawił to musiałby w kółko na wszystkie ich pytania odpowiadać i zostałby generalnie zgnojony przez resztę. Nie żeby nie zasługiwał, po prostu jakiś sens w tym jest. Nigdy nie patrzyłem na sprawę pod tym kątem.

Markham - 2015-05-05 22:57:19

Zauważyłem, że Braun chce się wypromować poprzez antysemityzm. W sumie brakuje mi jeszcze troszeczkę do 18 lat, ale od razu wykluczam polityków opcji prorosyjskiej.
JOW-y to dobry pomysł, lecz Polacy muszą być bardziej dojrzali demokratycznie. Oprócz tego jednomandatowe, jeśli partie nadal będą miały rzeczywistą siłę w sejmie, to nam zaszkodzą. Podobnie musimy być dojrzali na broń palną.

@Mathias dobrze zauważyłeś z muzyką - towarzyszką. Ponadto była nieodłącznym elementem życia dworskiego - uczty. A jak dwór to spiski i intrygi.

Mathias - 2015-05-06 06:22:50

JOWy to najgorsze rozwiązanie pod względem demokratycznym i powie to każdy konstytucjonalista. Wystarczy zresztą na.dobrą sprawę minimum zdolności matematycznych, aby to potwierdzić.  Podobnie zresztą jak.demokracja bezpośrednia, gdzie o ważnych sprawach gospodarczych czy zagranicznych niby mieliby decydować randomowi ludzie w referendum,  absurd (to tak jakby pacjenci mieli głosować nad składem recepty, jakaś reprezentacja musi być,  aby system sprawnie funkcjonowałBraun mówi bardzo słusznie,  cieszy mnie, że wreszcie ktoś staje w opozycji do haniebnych wielomiliardowych roszczeń żydowskich. Ostatecznie właśnie na niego będę głosować,  bo mówi najbliższe moim poglądom rzeczy. Co do debaty,  to z najlepszej strony wg mnie pokazali się Kowalsko, Braun, Wilk i o dziwo Korwin. Palikot jak zwykle ograniczył się do plucia w księży,  to już tak nudne i oklepane, że aż żałosne.  TaTanajno zrobił z siebie błazna,  Ogórek recytowała wierszyk jak w podstawówce. Duda mało merytoryczny, ale w porównaniu do Komorowskiego o wiele lepiej się prezentujący,  więc to mój wybór w drugiej turze. Jarubas aż mnie bawił swoją hipokryzją. Kukiz wypadł nieźle na tle Ogórek czy Palikota, słabo jak na siebie, przesadził z oryginalnością na siłę,  happening z krzeselkiem to marny chwyt. No i to by chyba było na tyle. Fajna debata,  o dziwo merytoryczna. Co takiego właściwie się tam strasznego wyrabiało, bo jak na standardy polskie naprawdę godna pochwały postawa większości kandydatów? Inna sprawa, że ludzie i tak zaglosują na tych, na których każe im TVN/ksiądz/babcia/fryzjer/onet. Co swoją drogą jest też kolejnym argumentem przeciw ddemokracji bezpośredniej.

P.s. Żeby nie było,  nie chciało mi sie wpisywać w co drugim zdaniu "moim zdaniem", ale.oczywiście jest to mój prywatny pogląd na debatę.

MJOdorczuk - 2015-05-06 11:38:44

Co do Brauna pozwolę sobie zacytować mój komentarz do jego spotu wyborczego.

"1 - Nie należy pan do żadnej partii co oznacza brak zaplecza politycznego ergo problem z wprowadzeniem jakiejkolwiek ustawy w życie, ale dla wygody rozpatrywań, załóżmy, że nie jest to problem.

2 - Monarchia - ten system działał ze względu na sakralność tego tytułu. Pamiętajmy, że zarówno za Królem/Księciem/Cesarzem/Imperatorem/Basileusem/Inką może stać marionetkarz, chociaż rzeczywiście jest to mniej prawdopodobne niż w przypadku ewolucji demokracji. Żeby skrócić problematykę monarchii przytoczę fragment pewnej piosenki. "Nie poradzisz nic bracie mój, gdy na tronie siedzi chuj".

3 - "Socjalizm to kradzież" brzmi równie wiarygodnie co "Kapitalizm to szczęście ogółu". Wybór między socjalizmem a jego brakiem jest wyborem między wspieraniem partaczy i leniwych a wspieraniem sprytnych oszustów, którzy mogą manipulować tłumami baranów, których w społeczeństwie brakować nigdy nie będzie. Elementy jak opieka zdrowotna powinny być raczej wspierane przez państwo, gdyż bez tego gramy w ruletkę, czy trafią się nam lekarze uczciwi, chętni do pomocy ludziom, czy po prostu gnidy "handlujące życiem".

4 - Nie dla promocji sodomii. Jeżeli na tym ostanie, czemu nie? Byleby zaraz nie wyszła nam druga "Kwestia Żydowska".

5 - "Podatki - proste i niskie". Brzmi to fajnie, ale właściwie nic nie mówi. Brzmi to jak "sprawię, by wszyscy byli szczęśliwi", były by miło widziane konkrety.

6 - Kara śmierci dla morderców... są różne rodzaje morderstwa, od psychopaty seryjnie mordującego, po ojca, który ratował gwałconą córkę. Są chyba lepsze sposoby wykorzystania jednostek niebezpiecznych społecznie niż ich zwyczajna utylizacja.

7 - "Polacy gospodarzami we własnym kraju"... niewiele to mówi, ale ciekawie brzmi, chętnie zapoznam się z rozwinięciem.

8 - Broń jądrowa... materiał z gimnazjum (ew. 1 liceum) wystarcza do skonstruowania prostej bomby jądrowej, mamy w Polsce co najmniej dwa złoża uranu, a technologia oczyszczania go, nie jest tak trudna do osiągnięcia, czyli mamy możliwość. Pytanie, po co nam ta broń?

9 - Może i jestem katolikiem, ale zdaje mi się, że intronizacja Chrystusa brzmi podobnie do pewnej sceny, gdzie Jezus rozmawiał z diabłem na pustyni.

10 - Zmiana konstytucji... znaczy się, co w niej zamierza pan zmienić?"

JOWy, jak wyżej wyraził się Król, prowadzą do systemu dwupartyjnego co zniszczy sens demokracji.

Jeszcze się nie zapoznałem z debatą, ale chętnie obejrzę dziś wieczorem. Co do tego, że wszyscy zagłosują na Komorowskiego, to powinniśmy tłumaczyć ludziom, że "obywatelski obowiązek głosowania" to bzdura i jeśli ktoś nie jest zapoznany trochę z polityką powinien sobie wybory odpuścić, bo jest kolejną owieczką w stadzie baranów głosujących na tego, o którym najwięcej słyszą, bądź tego, kto najładniej wygląda.

Sauron - 2015-05-06 13:25:18

Akurat z plebanami to Palikot ma rację, problem jest wciąż aktualny więc czemu nie ma o nim mówić?

Co do bezpośredniej demokracji mogę się zgodzić, choć tak naprawdę nigdy nie będzie idealnie stąd reprezentatywność też pozostawia sporo do życzenia. Udowadnia to przy okazji fakt, że demokracja może być tylko głupia.

Socjalizm? Idea wspaniała tylko ludzie już nie. Stąd jest on taką samą mrzonką jak idealne chrześcijańskie społeczeństwo.

Kowalski i Wilk tak, bardzo rozsądnie. Na prezydenturę szans nie mają żadnych, ale chętnie bym widział ich w sejmie. Albo w rządzie. Gdyby jednak dało się oddawać kilka głosów to na pewno na nich by poleciały.

Jeśli chodzi o Kukiza to widać, że nie jest politykiem i raczej zabrakło mu doświadczenia w takim rodzaju debaty. Trochę się to różni od koncertu, trzeba przyznać. Zrobił jednak spory rozgłos i pobudził ruch antysystemowy. Że jednak się da i można.

Mathias - 2015-05-06 18:17:55

Nie widzę osobiście żadnego problemu z plebanami, ale nie chcę już tej kwestii rozwijać, bo wychodzimy z dwóch różnych biegunów. Fakt faktem, że Palikot jest ograniczony wyłącznie do szkalowania jednej grupy ludzi, a robi to z cycynicznej kalkulacji wyborczej jako były członek partii o korzeniach również chadeckich, właściciel ultrakatolickiej gazety i przysiegajacy w imię Boga w sejmie w 2007 roku, czyli na tyle niedawno, by uznać go za hipokrytę i karierowicza. Tak więc co by nie bełkotał, nie traktuje już tego miłośnika wibratorów i świńskich ryjów poważnie. Sam fakt, że ktokolwiek uważa go za reprezentanta jakichś poglądów do dziś mnie zaskakuje. I nie, nie każdy polityk taki jest.

MJO, jesli pragniesz rozwinięcia,  polecam niedawny wywiad Grzegorza Brauna w tvp. Wyjaśnił on tam większość punktów swojego programU. Poza tym to trochę dziwne wymagać w dwuminutowym spocie takich detali jak ordynacja podatkowa. Spoty są raczej hasłowe, a ten i tak jako jedybjedyny w tej kampanii chyba zawierał jakieś konkretne postulaty.

Sauron - 2015-05-11 10:38:03

Co tam, moi państwo? Podobają się wyniki?

Na pewno fajnie że SLD zostaje kompletnie unicestwione, jesień to już tylko kopanie trupa.

PSL też niech idzie precz.

Palikot tak już było powiedziane, jest kompletnie spalony. Gadał na Twitterze o Ku Klux Klanie ale ludzie go zmieszali z błotem.

Korwin też prawidłowo, niech idzie precz. Dostał ciepłą posadkę w Brukseli, niech tam siedzi. Widać, że Kukiz porwał antysystemowców i Korwin się pluje o to. Trochę go rozumiem, bo Kukiz w kilka miesięcy dokonał więcej niż Korwin przez 25 lat. Też byłbym trochę wściekły, no ale sam sobie na to zasłużył. Gdyby leczył seplenienie u logopedy to na pewno byłoby lepiej.

Co do Brauna, to chyba będzie musiał poczekać z intronizacją.

Reszta to plankton polityczny.

Komor i Duda teraz starają się o tych co w domach zostali i głosowali na Kukiza. Jestem pewien, że trochę wyborców PO zostało w domach bo sondaże gadały jak to Komor wygra spokojnie. Poza tym teraz dużo obiecanek dla wyborców Kukiza. Komor za namową sztabowców sprytnie udaje olewanego przez PO, bo miał inicjatywy wrzucane do kosza. Czuć desperację, ale mógł o tym pomyśleć zanim przegrał z Dudą. Teraz wiadomo, że kombinują. Duda z Kaczorkiem też nie lepszy. Teraz nie ma kogo wybrać, bo obie partie chcą nas orżnąć a różnią się tylko nazwą. Nieważne jaki wybór, będzie on gwarantował status quo.

Teraz spójrzmy szerzej w kontekście wyborów parlamentarnych. Wygra teraz Duda (powiedzmy). Na jesieni wygra PiS, do Sejmu wejdzie też porządna siła od Kukiza. PO też pewnie ocali się z jakimś kawałkiem mandatów. Ogólnie jednak PiS wygrywa. Mając jako prezydenta Dudę, sytuacja będzie dokładnie taka sama jak teraz jest jedynowładztwo PO. Będzie dokładnie tak samo do dupy.

Prezydent i rząd powinni pochodzić z różnych partii, żeby jeden drugiemu mógł patrzeć na ręce. Teraz co rząd chce to prezydent przepuści, a tak być nie powinno. Poza wręczaniem medali głowa państwa ma też szereg innych uprawnień w tym veto prezydenckie, do tego wniosek do TK.

Stąd moja ostateczna kalkulacja jest taka: Komor musi pozostać prezydentem (z bólem serca to mówię), by na jesieni PiS nie zdobyło jedynowładztwa jakie od 5 lat ma PO. W normalnych warunkach mógłby sobie Duduś wygrać, no ale jesteśmy w Polsce.

Mathias - 2015-05-11 13:15:54

Nie rozpisując sie specjalnie przyznam, że wybory okazały się bardzo pozytywnym dla mnie zaskoczeniem. Po pierwsze zwycięstwo Dudy i blamaż szogunatu bardzo mnie cieszą, liczę, że Duda wygra i zacznie się naturalna dla zdrowej demokracji zmiana władzy. Po drugie duży wynik sumaryczny osób wkurzony wkurzonych na system. Kukiz zaskarbił sobie serca wielu Polaków swoją szczerością i niemałą szczyptą populizmu - to dobrze, tak się zaczyna duże projekty. Korwin utrzymał stan posiadania, ale mam nadzieję, że do jesieni go powiększy do ponad 5proc. Sam zapewne będę stał przed wyborem Kukiz vs KORWiN vs PiS, pogladowo po stronie środkowej opcji, pragmatycznie trzeciej,  sercem zaś za pierwszą - która zaważy, zobaczymy.  Po trzecie totalny blamaż postkomunistow z SLD i ZSL, ich poparcie jak.widać w sumie daje mniej więcej tyle, ile.ma Korwin. Czas się pakować, panowie dygdygnitarze, PKW już nie pomoże dostać się do sejmu. Po czwarte kres idioty Palikota, jego wynaturzonego projektu oopartego na nienawiści i pogardzie większych,  niż zarzuca się nawet Macierewiczowi. Te sprawy mnie niezmiernie radują, wreszcie ludzie zaczęli myśleć i głosować na zmiany. Na pewno na minus muszę poczytać klęskę Ruchu Narodowego, który z programu endecji zrobił niepoważną frakcję socjalistycznych kiboli i dzieciaków. Grzegorz Braun reprezentujący podobne wartości zebrał więcej głosów bez jakiegokolwiek wsparcia strukturalnego, to o czymś świadczy.  Ogółem jeśli RN, KNP i Braun nie połączą sił np. z Korwinem.czy Kukizem, to znikną ze.sceny politycznej i taka prawda. Ale i tak jest dobrze, z niecierpliwością oczekuję drugiej tury, której będę głosował na Andrzeja Dudę, który nie tylko ma szansę być dobrym prezydentem, ale również zmienić kształt PiSu, odejść od fanatyzmu smolenskiego na rzecz zdrowej myśli prawicowej. Czyli coś w sam raz dla mnie.

Sauron - 2015-05-12 13:23:01

Może być Duda, o ile w parlamentarnych Kukizowi uda się zdobyć wystarczająco duże poparcie by być znaczącą siłą a nie kilkoma głosami co znikną w tłumie. Dobrze byłoby w tym celu połączyć siły z kilkoma innymi osobami, Wilk, Kowalski czy Braun mimo wszystko wyglądają na dość rozgarniętych gości więc miło by było gdyby jakiś sojusz z tego wyniknął. Korwin prawdopodobnie będzie próbował o własnych siłach, jakiś stały elektorat ma, ale moim zdaniem to za mało. Nie wyjdzie jak zwykle. Samo jego dostanie się do PE już jest pewnym ewenementem, ale on wtedy był częścią KNP a teraz działa solo.

Mathias - 2015-05-12 23:27:18

Zgadzam się w 100proc z tym, co napisałeś. Szczególnie przydałoby się połączyć siły,  bo wybory pokazały,  że KNP, RN i KORWiN zostały ukarane przez wyborców za niepotrzebne kłótnie.  Moim zdaniem sam.JKM nie jest tu problemem, jak idzie o zjednoczenie, bo on nawet z PiSem wyobraża sobie jakąś egzotyczną koalicję. Problemem są ludzie o absurdalnie zawyzonych ambicjach: Wipler z KORWINu, Winnicki z RN (najlepiej jakby poszedł precz wraz z całą narodowo-socjalistyczną sekcją, bo Kowalski i Bosak jako narodowi liberałowie zjadają ich na śniadanie i są bardziej skłonni do współpracy)  czy Marusik z KNP. Krótko mówiąc niestety dla współpracy trzeba będzie się pozbyć kilku krzykaczy i wtedy może coś fajnego sie zbuduje. A w tym samym czasie niech Kukiz przekuje sukces wyborczy na rzeczywistą partię programową i wejdzie do.sejmu jako druga lub trzecia siła polityczna (a moze nawet lider? Kto wie). Tak ja to widzę,  choć zdaję sobie sprawę, że to nie jest takie proste wszystko.

Sauron - 2015-05-13 16:10:00

Kukiz miał jednak jakąś prezencję, znany muzyk. Język prosty, brutalnie szczery. Dla mnie jest on kimś w rodzaju Trybuna Ludowego. Nie ma co prawda rzymskiej prezencji, ale swój cel spełnia dobrze, moim zdaniem. Tak jak wspominałem, zjednoczenie byłoby bardzo mile widziane. Jest jak najbardziej możliwe, bo każdy z nich ma trochę racji - naprawdę każdy, wliczając Ruch Narodowy i Brauna. Po prostu nie potrafili tego sprzedać ludziom, albo powinni nieco przemyśleć co oni mówią. Sprawdziłem dokładnie i roszczenia żydowskie są prawdziwe: 60 mld dolarów, Agenda Heart z Izraela. Wiele się o tym nie pisze, ale coś znaleźć można. Jak mniemam na to miały zostać poświęcone Lasy Państwowe. Stąd mówię: Braun byłby ok, tylko niech nie mówi o tych Intronizacjach czy co tam jeszcze bo go wezmą czy zrobią na religijnego świra. I niech zapomni o swobodnym dostępie do broni, już teraz ciężko skostniałej policji ogarnąć co się wyprawia, a co gdy każdy będzie biegał ze spluwą?

Ok, w USA mają broń, ale tam to zupełnie inaczej działa. Policja jest sprawniejsza, do tego od razu strzela, a i tak od czasu do czasu wchodzi jakiś młody do szkoły i morduje na kogo tylko wpadnie. Nie chcę by coś takiego stało się u nas. Zresztą, nawet gdyby zalegalizować broń to wtedy trzeba zmienić prawo karne. Inaczej jakby włamywacz/morderca wszedł nam do domu, a my zabijemy go w obronie, to wtedy my pójdziemy siedzieć za zabójstwo.

Asiņains - 2015-05-16 21:54:41

Broń nie jest zła, tylko ludzie którzy się nią nierozważnie posługują.

Osobiście posiadam w pokoju całą zbrojownię broni białej, ale czy wychodzę na ulicę i grożę innym - nie. Jeśli ktoś chce kogoś zabić - zrobi to. Problem leży w tym, że większość ludzi nie potrafi myśleć już samodzielnie. Ciężkim by było wprowadzenie zezwolenia na broń do obrony własnej - ale jest to wykonalne. Trzeba robić testy psychologiczne, podobne z tymi przy zdobywaniu uprawnienia na kolekcjonerskie zbieranie broni białej. Testy powinny być bardziej surowe i dokładne, a osoby za to odpowiedzialne nie powinny być przekupne. I tu jest problem - przekupność.

Co osobiście mi się podoba w kraju jakim jest Ameryka ? Jeśli coś jest twoje - to jest twoje. I nikt ci tego nie odbierze ( mówiąc przedmiotowo ). Jeśli masz swój kawałek ziemi, to należy on do ciebie i nikt nie ma prawa po niej stąpać bez twojej zgody. Jakiś złodziej/morderca próbuje cie okraść/zabić ? Bronisz siebie i swój dobytek. Razem ze zmianą prawa wchodzi również mentalność ludzka.

Jak będzie wyglądać sytuacja powyżej w przykładowej Polsce ? Wchodzi do ciebie w nocy taka osoba, więc rzucasz się na nią w obronie i w szarpaninie, mimo ciężkich ran ( przypadkowo ) zabijasz agresora. Co dalej ? Odpowiedź wszyscy znamy. Prawo trzeba zmieniać, tak jak zmieniają się ludzie. Osoby z 10-15 latami różnicy pochodzą z różnych kultur i zwyczajów, które kiedyś panowały. Wyjaśniając : przykładowe 10-cio letnie "dzieci", które zachowują się ... Tak jak wszyscy wiemy. Czy osoby, które są w przedziałach ~20-30 zachowywały się podobnie ? Nie. - Oczywiście zawsze są wyjątki.

Co do samych wyborów i osób, które zgłosiły kandydaturę - Nie popieram żadnego z kandydatów, ani żadnej partii - niektórzy mają kilka dobrych pomysłów, ale pomysły te leżą głęboko pod tymi złymi, błędnymi. Może jakby zebrać dobre pomysły ze wszystkich kandydatów, to coś by z tego wyszło ? Nadal pozostaje przy tym samym założeniu : dopóki starzy "konserwatyści" żyją, to za wiele się nie zmieni. W końcu urzędują na wszystkich wyższych stanowiskach, dostają pieniądze przez wiele lat, więc reszta ich nie obchodzi.

Mathias - 2015-05-17 19:47:01

Korzystając z okazji zapraszam do przeczytania mojego artykułu powyborczego, w którym zawarłem m. in. kilka akapitów wypowiedzi z forum: http://mathias.egildia.pl/budzi-sie-duc … ydenckich/

Sauron - 2015-05-28 14:01:28

Haha, na Dudusia głosowali to teraz mają. Ten już myśli i gada o stawianiu pomnika dla Kaczyńskiego i ekipy. Wybierzcie PiS na jesieni to całą Polskę obudują pomnikami i jakąś wypasioną statuą JPII, bo papież Franciszek zbyt mocno bruździ polskiemu establishmentowi kościelnemu. Znowu się zaczyna 2005-2007. Kto za młody lub nie pamięta, niech przypomną. Oj, czarne szatki już szykują się na żniwa. Rydzyk już się trzęsie na dodatkowe dotacje od rządu PiS.

Mathias - 2015-05-28 15:06:29

Bardzo dobrze się stało, że Komorowski został zdetronizowany, Polacy pokazali, że istnieje granica arogancji, której się nie przekracza. Zabawna jest ta masowa panika wrogów katolicyzmu i wychowanków GW/TVN, niepoparta żadnym konkretnym argumentem. Ciekaw jestem, jak te osoby, które obecnie mówią lub robili to wcześniej, że Duda wprowadzi biskupów do senatu, zakaże in vitro i wprowadzi maturę z religii oraz rozpocznie holocaust innowierców, będą się tłumaczyć, że nic takiego nie nastąpi. A nie nastąpi na pewno, bo nie należy to do uprawnień prezydenta, proponuję zajrzeć przynajmniej do konstytucji, która wyraźnie oznacza prezydenta jako organ egzekutywy, a nie władzy prawodawczej. Jeszcze bardziej mnie bawią te rozbudzone fobie, jaki to PiS straszny i jak gnoi ludzi. Doskonale pamiętam rządy tamtej ekipy i nie przypominam sobie, żeby minister zlecał podpalenie ambasady rosyjskiej (a podobno to PiS jest taki rusofobiczny, tak jakby w jakimkolwiek zakresie różnił się w tym od PO), żeby służby pacyfikowały ludzi na uniwersytetach (ostatnio takie sytuacje miały miejsce przed rządami PO za okupacji hitlerowskiej, nawet komuniści szanowani autonomię uczelni), żeby wzrosły gigantycznie świadczenia podatkowe (wręcz obniżono PIT o 1pkt proc. i składkę rentową o 2pkt proc., zlikwidowano też trzecią stopę podatku dochodowego), wreszcie nie przypominam sobie, aby wprowadzono wówczas maturę z religii. Te teksty o budowaniu pomników dla JP2, z całym szacunkiem totalnie nietrafione, bo to za Platformy powstało najwięcej szkół imienia tego człowieka (powinieneś tutaj wyeksponować swoje oburzenie, bo przecież kler to samo zło i jakim prawem ktoś duchowny może zostać patronem świeckiej placówki?!). Podobnie koncesja na multipleksie cyfrowym dla TV Trwam została nadana przez rządy PO (pod presją, ale mało mnie to obchodzi, liczą się fakty), więc w niczym rzekomą uległością wobec tego "strasznego" episkopatu i Rydzyka się nie odróżniali od PiSu. Dużo też słyszę bełkotu o Blidzie i akcjach CBA za tamtych rządów, podczas gdy wskaźnik jakości demokratycznego państwa prawa (obiektywny i międzynarodowy) obniżył się nie za PiSu, tylko za Platformy.

Zresztą guzik mnie obchodzą fobie antykleru. Podwyższenie wieku emerytalnego i notoryczne podwyższanie podatków naruszyły stabilność finansową Polski (wbrew temu, co Rostowski i spółka wmawiali przez ostatnie lata), zaciągnięto gigantyczny dług publiczny, sprzeciwiono się wobec kwoty wolnej od podatku - już same kwestie gospodarcze przemawiają za obaleniem tej władzy. Najśmieszniejsze, że przeciwnicy Dudy już wiedzą, że będzie źle, a chłop nawet nie został zaprzysiężony xD. Ale czego się spodziewać, skoro żadne argumenty do POwców, palikotowców i innych grup już niestety nie przemawiają. Tylko strach, terror, sianie fobii i nienawiści wobec katolików, Rosjan, górników, nauczycieli, lekarzy, a ostatnio nawet młodych "gówniarzy" (cyt. Michnika), którzy ,,niczego w życiu nie osiągnęli" (cyt. Salety). Po części nawet chciałbym, żeby ci wszyscy hejterzy z fejbuczka rzeczywiście wyjechali z tego kraju (z powodu demokratycznego wyboru prezydenta Polski, śmiech na sali notabene) - będzie więcej miejsc pracy i mieszkań dla ludzi, którym na Polsce zależy lub chcieliby do niej przyjechać (repatrianci, uchodźcy). Mamy strefę Schengen, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby sobie wywędrowali na ten cudowny Zachód, np. do Wielkiej Brytanii. Ale chwila, tam też wygrali konserwatyści! :O I co teraz biedne lemingi zrobią? Zachód nie, Rosja też nie, w USA też prawdopodobnie wygrają republikanie. Zostają Chiny i Korea Północna? W sumie... tam na pewno pomników papieżowi nie postawią, więc mogę dofinansować w razie potrzeby bilet lotniczy :p.


Troszkę prowokacyjnie, ale najzwyczajniej w świecie śmieszy mnie ta zbiorowa panika. PiSu nie popieram, ale jeśli ich wygrana ma wywołać równie silną złość ze strony "nowoczesnych postępowców", to aż mnie kusi, żeby tak typowo po polsku zrobić im na złość i zagłosować na któregoś z "kandydatów Episkopatu" :P.

Sauron - 2015-05-28 18:14:06

Gdyby Macierewicz i Kaczyński nie wymyślali bez przerwy z tym Smoleńskiem to do samej partii nie miałbym większych zastrzeżeń. Wolałbym po prostu by pieniądze publiczne były zużywane na coś bardziej pożytecznego niż pomniki ludzi którzy aż tak wybitni nie byli, płacenie kościołowi w Polsce za "grabieże PRL" czy jak to nazywają i rzecz jasna bogate odprawy dla różnych wpływowych osób. No, w życiu nie można mieć wszystkiego.

Mathias - 2015-05-28 20:39:53

Ja bym wolał, żeby pieniądze w ogóle nie trafiały w ręce polityków w ilościach większych, niż niezbędne na utrzymanie zredukowanego aparatu władzy, ale tego chyba niestety się nie doczekamy. 99%, jeśli nie 100% autorytetów narodowych i międzynarodowych wzbudza kontrowersje, więc jeśli będziemy do JP2 podchodzić na takiej zasadzie, to równie dobrze powinniśmy zdemontować pomniki Piłsudskiego (w opinii niektórych był "dyktatorem" i "socjalistą", komuniści zarzucają mu wręcz "faszyzm") czy usunąć królów z Wawelu (w końcu "zabijali ludzi"). Jedni nie chcą pomników papieża i Funduszu Kościelnego (z którego likwidacją sam jestem, bo przychody z odpisu podatku byłyby wystarczające dla KK), a ja nie chcę, żeby budżet szedł na renowację pomników Armii Czerwonej czy gigantyczne jak na warunki polskie emerytury komunistycznych katów i dygnitarzy (nie generalizując oczywiście, ale system niestety zbrodniczy był) przy jednocześnie głodowych rentach dla kombatantów AK. Swoją drogą wolę pomniki JP2, niż Stepana Bandery czy Lenina jak u naszych wschodnich sąsiadów jest popularne. Aczkolwiek przede wszystkim należałoby sprawdzić, ile pieniędzy zostało zdefraudowanych przez obecną władzę, ile przez UOP/WSI/GRU (a są to najprawdopodobniej sumy znacznie przewyższające nasze wyobrażenie korupcji) i jak wygląda chociażby bilans zysków i strat odnośnie Unii Europejskiej. To są rzeczywiście ciekawe sprawy.

Edwards Guesthouse