- Tajemnice Antagarichu | Heroes 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Forum http://www.herosy3.pun.pl/index.php - Karczma http://www.herosy3.pun.pl/viewforum.php?id=22 - Gra o Tron http://www.herosy3.pun.pl/viewtopic.php?id=3185 |
Mathias - 2016-08-01 22:42:09 |
Idąc za sugestią Barona otwieram nowy temat dotyczący serialu Gra o Tron. Kogo popieracie? Kto waszym zdaniem ostatecznie zasiądzie na Żelaznym Tronie? Zapraszam do dyskusji. |
MJOdorczuk - 2016-08-02 16:43:37 |
Przepowiednie mówią o trzygłowym smoku i księciu, którego obiecano, wskazuje to na Targaryenów, przy czym w książce byłaby to Danny, Jon (o jego rodzicach już chyba wiedzą wszyscy) oraz... i tu jest problem, spodziewałbym się Aegona, który w serialu został całkowicie pominięty, gdy w książce zaczyna siać niezły zamęt na kontynencie, biorąc jednak pod uwagę, że Martin zdradził zakończenie twórcom serialu, nie przeszkadza najwyraźniej aż takie psucie opowieści, czyli, albo znajdzie się kolejny Targaryen (Tyrion? Varys?) albo Targaryeni polegli. Biorąc pod uwagę, że Pieśń opiera się na historii Anglii, to powinniśmy się doszukiwać albo trzeciego, z początku pomniejszego, rodu poza Lannisterami (Lancaster) i Starkami (York), który odegra rolę Tudora i zasiądzie po nich na tronie. Martelowie to już tylko bękarcice, które będą wyłącznie szczekały na Cersei, Tyrellowie wyginęli, Baelish gra jakiegoś Cromwella czy coś w ten deseń, Arryn jest upośledzoną marionetką Littlefingera, więc pozostają Tully, tylko czemu miałby się Edmure, czy ktoś inny z ich rodu obracać przeciw Starkom? Może jakiś mariaż z Sansą? |
Sauron - 2016-08-02 17:36:14 |
W serialu to uprościli, ale Varys jest bardziej poplecznikiem rodu Blackfyre, którego członkiem jest zapewne cudownie ocalały Aegon. Wspomniane jest o tym, że męska linia tego rodu wygasła ale nie ma tutaj żadnej mowy o żeńskiej stronie stąd aż do obecnego czasu jakiś potomek mógł się uchować i czekać na swoją kolej. Naprawdę nie chcę Tyriona jako ukrytego Targaryena, bo to niszczy ciekawą relację jaką miał ze swoim ojcem Tywinem. Poza wzrostem i nieco większym współczuciem wobec niektórych osób (Tyrion wobec Brana czy Jaime), są tacy sami: wybitnie inteligentni, wytrawni politycy i zarządcy, potrafiący być naprawdę bezlitośni i skuteczni. Można liczyć na to, że być może Tyrion nie powtórzy błędów ojca, który w imię wyniesienia swego rodu na wyżyny, tak naprawdę go zrujnował. |