- Tajemnice Antagarichu | Heroes 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Forum http://www.herosy3.pun.pl/index.php - Karczma http://www.herosy3.pun.pl/viewforum.php?id=22 - Biała rada http://www.herosy3.pun.pl/viewtopic.php?id=3234 |
oumen - 2017-06-17 21:50:14 |
Pytanie o najpotężniejszego członka tego zgromadzenia. Gandalf jest 2x bo się zmienił, a Saruman tylko do czasu gdy nie przeszedł na złą stronę( wtedy był już wielu barw) ale po co ja wam to mówię przecież wszystko wiecie. Tylko proszę o argumenty. |
oumen - 2017-06-18 14:20:10 |
Zaznaczyłem Elronda który pomimo że jest najmłodszy z członków ma ogromną wiedzę. Posiada też najpotężniejszy z pierścieni wykutych dla elfów dar od Gil-galada. Ma moc leczenia najgorszych ran np Froda. |
Baron - 2017-06-23 21:23:38 |
Tolkien chyba nie zaznacza... Skoro Gandalf jest takim glownym prowadzacym opiekunem to chyba on... W obu kolorach. |
oumen - 2017-07-03 21:12:13 |
Ale Gandalf zawsze dostaje od wszystkich wpierdziel np od Sarumana w Orthranku |
Mathias - 2017-07-05 00:20:08 |
Trudno tak jednoznacznie odpowiedzieć, ponieważ każdy posiada swoje specyficzne umiejętności i cechy. Według mnie największe moce posiada Saruman, dlatego też był wyżej w hierarchii Istarich, by z czasem stanąć na czele Białej Rady. Nawet nie wiem, czy gdzieś przypadkiem w Hobbicie wprost nie stwierdzono, że jest on najpotężniejszym z magów. W gruncie rzeczy dlatego po części się zeźlił, bo za bardzo zawierzył w swoją potęgę. Jeśli zaś chodzi o Gandalfa, to on niby jest OP, ale z drugiej strony tak jak zauważył oumen, przeważnie dostaje po głowie. Wg mnie Gandalf jest po prostu znakomitym organizatorem, który w pełni wykorzystuje swój potencjał, natomiast sam skill ma normalny. O to też Tolkienowi chodzi (przynajmniej ja tak zrozumiałem jego twórczość w kontekście filozofii chrześcijańskiej, z którą był mocno związany), ażeby pokazać, że można mieć największą moc, a przegrać, gdy zabraknie szlachetności. I vice versa - pokonać przeciwnika znacznie potężniejszego od siebie, kiedy postępuje się prawo. |
Sauron - 2017-07-05 11:10:56 |
Może i prawo, ale odwracanie uwagi pod Czarną Bramą było dość solidnym fortelem, bo i przynęta była bardzo niebezpieczna. Powiedziałbym, że siły zachodu miały dobry kontrwywiad, a Sauron mimo Nazguli, Palantira i chmary szpiegów (przynajmniej w Shire) nie bardzo był w stanie sobie z tym poradzić. Nie pomaga fakt, że wg Tolkiena źli ludzie są zawsze brzydcy i rzucają się w oczy, ciężko wtedy wmieszać się w tłum. Jeszcze Aragorn który zaprezentował się przez Palantir i uroczyście oświadczył, że chce tronu. Sauronowi ciągle się wydawało, że właśnie on lub ktoś z otoczenia (Gandalf? Na Sarumana zadziałało) mógł mieć Pierścień, liczył że zacznie się jakaś wojna domowa. Oczywiście Sauron jak wspomniał Gandalf, mógł po prostu skupić się tylko na obronie granic Mordoru, żeby się mysz nie prześlizgnęła, a co dopiero dwóch hobbitów + hobbit zmutowany. Tylko wtedy ten kto ma Pierścień może urosnąć w siłę i rzucić wyzwanie Sauronowi by zająć jego miejsce. Kilka ważnych postaci miało tę pokusę, np. Galadriela, także Aragorn, Saruman, Gandalf i parę innych, ale tylko ta trójka się naprawdę liczyła, bo reszta to plebs. Byłaby na pewno wojna domowa, ale gdyby Sauron tylko siedział i czekał, to gdyby opadł kurz to nowy Mroczny Władca po konsolidacji władzy mógłby być bardzo niebezpiecznym przeciwnikiem. Sauron próbował ucelować dobry moment na atak i w sumie wybrał dobrze. Gandalf miał przecież wyrzuty do Aragorna, że za szybko się pokazał w Palantirze, co zmusiło Saurona do działania. Trzeba jednak przyznać, że nawet tak pośpieszny atak okazał się być bardzo skuteczny i dopiero dramatyczne last moment w wykonaniu Rohanu i Armii Umarłych uratowało sytuację. Chociaż jestem pewien, że armia Mordoru poradziłaby sobie z Gondorem i Rohanem, albo Gondorem i Umarłymi. Po prostu zależy czy Król Nazguli byłby w stanie jakimś czarnoksięstwem poratować sytuację i coś zrobić z tymi duchami. Gdyby z kolei duchy się nie pojawiły, to nawet jakby Eowina go zabiła to i tak rezultat bitwy byłby ten sam. |
oumen - 2017-07-05 17:46:50 |
No dobra ale są jeszcze 3 pierścienie elfów. Najsłabszy ma Galadriela tyle że ona umie tylko naćpana rozmawiać w myślach(pierścień wody bodajże - Nenya). 2 ma Gandalf który niweluje zmęczenie i coś tam w każdym bądź razie i tak mu bardzo pomaga w działaniach dostał go od Cirdana(pierścień ognia-Narya). Najsilniejszy pierścień a przynajmniej uważały tak wszystkie elfy ma Elrond. Pozwala on leczyć najgorsze rany np od ostrza morgulu. ( A w filmie Hobbit byle elfka[Tauriel]ratuje Kiliego. Oj nie łanie Jackson tak kłamać nie ładnie) dostał go od jednego z najpotężniejszych elfów Gil-galada tuż przed jego śmiercią(pierścień powietrza-Vilya. |
Baron - 2017-07-08 08:38:33 |
Ci źli mogą tez wygrywac bo łamią zasady! Gandalf niekoniecznie jest slabszy. Nie uzywa tylko brudnych metod i podlych ciosow. Stad moze byc ,,slabszy" a jednak wygrywa... |