Jakie jest Wasze zdanie, na temat tej jednostki?
Moim zdaniem Wiekszy Gremlin jest trzecia najlepsza jednostka na pierwszym poziomie (lepsi sa tylko Halabardnik i Centaur Bojowy). Umiejetnosc strzelania i to juz w pierwszych dniach gry jest bezcenna przy zdobywaniu okolicznych kopalni. Moim zdaniem to wspaniala i baaardzo przydatna jednostka, a jakie jest Wasze zdanie?

Bardzo dobra jednostka, chociaż rzadko grywam Fortecą.

Całkiem dobra jednostka,która może przydać się na początku(ale nie musi,wszystko zależy od mapki i potworów).Jedyny jej plus,poza strzelaniem to liczebność.Wadą jest to ,że w początkowych etapach nadaje się tylko na wolnych przeciwników. W rankingu jednostek 1 poziomu decydowanie za Halabardnikami,Bojowymi Centaurami,których można użyć do obstawiania niewielkiej liczby jednostek strzelających wyższego poziomu.Z armią w której są Większe Gremliny,nie da się w 1tygodniu rozbijać banków,z w wyniku szybkiego zablokowania.

Właściwie to strzelanie pierwszej jednostki i to w pierwszych dniach to ogromny plus, a nie duży plus :D
W statystykach jest ona tez dobra, wygląd też ma niezły ;)

Szybki upg. Gremlinów to lepszy expand Fortecy. Ale choć są jednostką strzelającą na 1 poziomie, to jednak do niektórych im daleko.

Ale np. Centaury w WoGu też wskutek zdobycia doświadczenia mogą strzelać.

Ja tam nie lubię gremlinów. Ale patrząc obiektywnie, jednostka nie byłaby zła, gdyby miała więcej HP. Bo jeśli chodzi o odporność są beznadziejne. Wystarczy szybki centaur bojowy, żeby ich rozwalić w drugiej turze.
Uważam, że jednostka jest lepsza od rusałek, chochlików i może jeszcze paru. Ale nie typowałbym jej zbyt wysoko.

Heh, no pewnie, o niebo lepsze od Rusałek i Chowańców...
Dla mnie to np. ze Zwierzołakami są na równi.
Większy Gremlin to jednostka pośrednia, nie słaba, nie dobra [w sumie to niezła].
Dobra dla początkującego gracza, ale już, np. z Halabardierem przegra. Może i strzela, ale Halabardier ma lepsze staty.

Dokładnie, Hirador, powiedziałeś to bardzo przekonująco. Dla pewności - zwierzołaki to gnolle? Jeśli tak, to w sumie nie wiem, nie zastanawiałem się nigdy nad pojedynkiem tych dwóch stworów. Ale chyba masz rację. Gremlinowi strzelanie daje nad nim dość sporą przewagę. Gnoll nie jest zbyt szybki, a nie masz też takich extra stat. Myślę, że możesz mieć rację.
Heh, w sumie sądzę to samo, co ty ;].

stasek93 napisał:

Jakie jest Wasze zdanie, na temat tej jednostki?
Moim zdaniem Wiekszy Gremlin jest trzecia najlepsza jednostka na pierwszym poziomie (lepsi sa tylko Halabardnik i Centaur Bojowy). Umiejetnosc strzelania i to juz w pierwszych dniach gry jest bezcenna przy zdobywaniu okolicznych kopalni. Moim zdaniem to wspaniala i baaardzo przydatna jednostka, a jakie jest Wasze zdanie?

Zawsze uważałem te jednostki za mięso armatnie. Dobrzy są jedynie w obronie miasta, jeśli trzeba zablokować na fosie jednostki wroga. xd. Poza tym są słabi, jak wszystkie jednostki 1 poziomu. W porównaniu do chłopów to potężne jednostki. Hmm, a czy przypadkiem pojedynczy Szkielet wojownik nie jest lepszy od pojedynczego Większego Gremlina? Same statystyki.

Koragg edit: 2 pkt. * 2 + 5 pkt. * 2 = 14 pkt. Upomnienie nr [1].

Tak, ale jest ich duzo i ma sie ich juz od pierwszego dnia gry, co BARDZO pomaga przy podbijaniu kopaln.

No, tylko problem pojawia się, gdy kopalń bronią pikinierzy czy centaury ;]. Ja tam nigdy nie lubiłem tych gremlinów, bo ginęły mi po jednym ataku nieprzyjaciela. Jak juz mówiłem, lepsze tylko od chochlika i nimfy.

Gremliny są bardzo silne, bo strzelają i jeśli je się dobrze chroni to zadają bardzo dużo dmg i można nimi zabić bardzo dużo silnych i wolnych jednostek.

Mathias napisał:

No, tylko problem pojawia się, gdy kopalń bronią pikinierzy czy centaury

Tylko centaury. Pikinierzy są na tyle wolni, że łatwo ich można gremlinami rozjechać. Centki mogą sprawiać poważne problemy, bo są szybkie i silne.

Tylko że pikinierzy mają na tyle dużo deffa, że mogą przetrzymać sporo strzałów gremlina. Zazwyczaj żeby dojść wystarczą 3-4 tury, z czego większość ze ,,złamaną" strzałą gremlina.

Zazwyczaj to gremliny mają przyrost 35, a halabardnicy 28. Zazwyczaj po jednej/dwóch turach kloce zbliżają się do gremlinow na tyle, żeby te strzelały z pełną skutecznością. W ostateczności kloców będzie tak mało, że gremle nawet w walce wręcz sobie poradzą.

Nie rozbawiaj mnie. Te ,,kloce" mają dużo więcej deffa i HP, a te kilka strzałów gremlina niewiele mu zrobi.

Hmmm.... racja - nie ma mocnych (przynajmniej wsrod 1 poziomu) na Pikinierow i
Centaurow. Wiec, Wiekszy Gremlin jest na 3 miejscu, jendostek 1 poziomu :) .

Niby strzela, ale i tak nic nie ustrzeli, denne staty, badziewna jednostka.

Dreader napisał:

Niby strzela, ale i tak nic nie ustrzeli, denne staty, badziewna jednostka.

A czego Ty sie spodziewasz po jednostce pierwszego poziomu? I tak dobrze, ze strzela - Wiekszy Gremlin, to jedna z najlepszych i najprzydatniejszych jednostek w poczatkowym etapie gry.

Świetna jednostka z dużym potencjałem... Trzeba tylko dobrze używać, żeby nie padały i znowu - nie zabijać je specjalnie, tylko dlatego, że mają mało hp. :P

Pojedyńcze gargulce i jazda! Kosimy mapkę. :)

Żywiołak napisał:

Świetna jednostka z dużym potencjałem... Trzeba tylko dobrze używać, żeby nie padały i znowu - nie zabijać je specjalnie, tylko dlatego, że mają mało hp. :P

Pojedyńcze gargulce i jazda! Kosimy mapkę. :)

No widze, ze ktos w koncu przejrzal na oczy :P :D . Wiekszymi Gremlinami kosimy wsjo, przez minimum 1st tydzien.

Ja też zgadzam się że to świetna jednostka. Spójżmy na to inaczej. Grając innym zamkiem ile razy patrzyliście na kopalnie(w początkowej fazie gry) i ją omijaliście bo myśleliście sobie, że stracicie zbyt dużo jednostek i dalej nie pociągniecie. A z gremusiami nie ma tekiego problemu :D. Logiczne jest, że jęsli lepiej wystartujemy to później mamy przewagę. I to wszystko dzięki tak słabej jednosce 1 poziomu :P. W renkingu jest na 3 miejscu pod względem użytecznośći, ale z halabardikami by wygrali :P.

Cienkie i tyle. Mają żenujące staty (w tym HP), z daleka praktycznie nie zabijają, nie powalczą z żadnymi strzelcami z prawdziwego zdarzenia, nie mają braku ograniczeń w walce wręcz i wystarczy byle co, żeby je zabić.

Większe gremliny do dobra jednostka ponieważ w ponad 350 jednostek mogą zabić Czarnego Smoka.
Następnego plusa zdobyły u mnie za duży przyrost tygodniowy (podstawowy - 16, z zamkiem - 32,          z grallem - 48).

Na pewno do zdobywania kopalni na początku gry się nadają, potem są do pomocy magom i tytanom, którzy w późniejszej fazie gry będą grać pierwsze skrzypce, chociaż wtedy gremlinów jest dużo, więc jest nieźle.

Mnie ta jednostka nie przekonuje, może z racji tego, że Forteca od samego początku mnie odpychała, w tym głównie przez cenę jednostek i bardzo słabe gargulce. Gremliny byłyby dla mnie ok, tyle że z daleka zadają połowę swoich obrażeń, ponadto szybko jednak giną. O ile rusałkami mogę zdziałać wiele, o tyle gremlinami zazwyczaj nie zrobię nic poważnego. Ale to moja indywidualna ocena tej jednostki, po prostu nie leży mi i nie daję rady jej w sensowny sposób wykorzystać, zwłaszcza gdy do kompletu mam cienkie gargulce i golemy, które nawet porządnie nie przywalą.

Heh, Zenie, kiedyś też wyzywałeś WŻ od najgorszego badziewia ;]
Ja tam zostaję przy Nekro, Cytadeli i Fortecy.

Większe Gremliny mają raczej słabe staty. Jednak posiadają 3 podstawowe zalety:
1) Jako jedyne na 1 lvl strzelają
2) posiadają wysoki przyrost
3) są tanie jak barszcz
Dzięki temu należą do lepszych jednostek 1. poziomu ;).

Zwykłe gremliny mnie nie pociągają. Natomiast ulepszona wersja jak najbardziej - co prawda przyrost i cena bez jakiejś rewolucji w żadną stronę, ale strzelanie jest bardzo ważną cechą. Gdy ze 100 takich stworków rzuci młotem (to mi przypomina atak gremlinów), to wróg się sypie, nawet jeżeli jest z wyższego poziomu. Bardzo ważna jednostka (ulepszona wersja) przy zajmowaniu kopalń i eksploatacji terenu. A wygląd - to nie jest w ogóle ważne, ale przypominają mi staruszków w piżamach.

Popieram Cię - zwyczajne Gremliny to jednostka praktycznie bez zalet. Na całe szczęście budowla ulepszająca kosztuje tam zaledwie 1000$ i nieulepszona wersja tego potwora praktycznie nie istnieje. A na upie są już bardzo dobre ;).

Odnośnie przyrostu, to jest ich o 2 więcej niż np. gnolli, halabardników, itd. A cena - bardzo, bardzo tanie. Tanie siedlisko, tania jednostka, wydasz na nie wyjątkowo mało.

Jeśli chodzi o wygląd, to masz rację ;). Staruszki w piżamach, w dodatku o zielonej karnacji, co może oznaczać np. tropikalną chorobę (coś w stylu ,,zemsty faraona" w Egipcie) :).

Są użyteczne i bardzo ułatwiają expienie ;)

Wyglądają jak wyglądają, ale swoją wartość mają :)

Użyteczne na początku, takie sobie jednostki, a fakt, że to strzelaki sprawia, że je lubię :).

Ładne, niebieskie stworki, które bardzo ułatwiają nam pracę nad zdobywaniem kopalni. Ich rola jest nieoceniona. Nie mają wytrzymałości pik czy centków, ale plasują się na wysokiej pozycji rankingu I poziomu.

Tu muszę przyznać Ci rację, zanim nie postawimy nag to one głównie expią, a gargi robią za zasłonę, no bo jak 80 gremlów zada 150 dmg pierwszego dnia to nie ma się co dziwić :).

Bohater początkowy + 16 z budynku + bohater z karczmy = około 80 gremlinków :)
Oprócz tego kilkanaście gargulców. ;)

Jak najbardziej można Fortecą grać. Szybka ekspansja konieczna ze względu na drożyznę miasta.

Taa, ale jak już są nagi to od 2. tygodnia( szczególnie jak jest db) kosimy wszystko co najdzie pod nóż.

Fajna jednostka na poczatek zwlaszcza jak obok zamku jest darmowe siedlisko . Na poczatku wymiata . Niestety pozniej padaja od jednego ciosu bo statystyki nedzne a jeszcze wrecz redukcja 50 % . Zdecydowanie przydala by sie wieksza obrona aby mozna nimi pograc ...

Nie lubię tej jednostki, dla mnie najgorsza na swoim poziomie. Na początku ma jakiś sens, ale później to nędza. Jej umiejętność strzelania, cena i przyrost tylko ją pogrąża, bo mając nawet setki gremlinów, to padają od jednego ciosu (a jak wiemy, komputer jeszcze lubi atakować najsłabszego strzelca, czyli od razu je tracimy), a jak nawet coś tam trafią, to prawie zerowe obrażenia. Wolę coś bardziej wytrzymałego, co się przydaje w późniejszych etapach (piki, gnolle, centaury itp.)

Umiejętność gry, poziom pionka jak widzę. Gremlinki wyciągają sensowny dmg na błogo, są strzelcem, tego nie można lekceważyć. No ale jak się je straci jak nobek podczas walk na mapie nie dziwię się, że potem takie kwiatki czytam.

One giną szybko nawet jak ich się dużo zbierze. I można je chronić jak się da, ale mają marne 4 pkt życia, więc nawet marna błyskawica 100 dmg zabierze ich 25.

No dobra, z błogo będzie 3 obrażenia, ale one mają 4 ataku, w dodatku trzeba dodać złamane strzały i kary w walce wręcz.

Na początku gry są przydatne, ale później znacznie tracą swoją wartość. Po prostu bardziej preferuję na tym poziomie coś co przetrwa parę ataków, przynajmniej kontrataki przyjmą na siebie.

Podobnie jak inne jednostki 1. lvl tracą na znaczeniu, stając się mięsem armatnim. Myślę jednak, że dobrze wpisują się w koncepcję defensywnego miasta. Zresztą na początku możesz zebrać całkiem konkretną ilość co przekłada się na konkretne obrażenia. Jako jednostki strzelające trzymają się z daleka od zwarcia stąd zwykle unikają poważniejszych strat. Co do przyjmowania kontrataków Forteca ma całą paletę innych jednostek. Gargulce, co mają więcej obrony niż ataku. Golemy, co też ciężko je ruszyć. Nagi to elita. Tytani sami potrafią się obronić. Nie każda jednostka 1. lvl musi być tankiem jak pikinier.

Na początku gry zaslaniaj 100 goblinow 3 pojedynczymi goblinami to ci tak nie beda ginac. A na koncu gry to jako tako z 1 poziomu trzymaja sie tylko pikinierzy i centaury. Ale wtedy to juz 7 poziom wymiata.

Również uważam gremliny za przereklamowane, a za poziom gry pionka się nie uważam. Gremliny mimo wszystko padają jak muchy z uwagi na niskie HP, a niekoniecznie na to, że ktoś słabo gra. Pozostałymi statystykami również nie zachwycają, należą pod tym względem do nizin poziomu. 4 ataku i 4 obrony przy jednocześnie sami-wiecie-jakim poziomie bohaterów fortecy, no szału nie ma. Strzelanie je ratuje, ale nie czyni ich jakimiś mega jednostkami 1. poziomu. Takie jest moje zdanie, choć oczywiście możemy wyróżnić przypadki, gdzie gremliny się przydadzą (szczególnie na początku gry).

Mówicie, że wpisują się w defensywny profil miasta - ano właśnie, zaraz na 4. poziomie mamy świetnego strzelca, kolejny na 7., więc gremliny nie tyle tracą na znaczeniu, to przestają z czasem znaczyć cokolwiek w przeciwieństwie do centaurów chociażby. Ja ich zdolności strzeleckich nie lekceważę, nie mniej obiektywnie należą raczej do dolnej partii jednostek 1. poziomu. Nie chcę też hejcić tych jednostek, ale mimo wszystko nie pasują do mojego stylu gry.

Siłowo to one może i leżą, ale nadrabiają to potężną użytecznością by jakoś rozruszać tę Fortecę, bo o ile większość legend o kosztach miasta bierze się z ceny siedliska arcymagów (podstawka, ulepszenie, biblioteka) oraz ceny ulepszenia do tytanów (łącznie i tak wychodzi mniej więcej to samo co u np. czarnych smoków, różnica polega na tym że koszty zamiast być rozłożone 50:50, są bardziej 20:80), to cała reszta jest możliwa do utrzymania. Głównym problemem są kiepscy bohaterowie. Jest Neela, ale nawet ona sama ma tę naukę czarów na starcie. Rozwój alchemików jest wojo-magowy, stąd wychodzi z niej nieco słabsza Mephala i gorszy Tazar. Nie mam nic przeciw wojo-magom, ale gra już tak stąd jest jak jest o ile się nie połata statystyk samodzielnie.

Tak są bardzo użyteczne jeżeli chodzi o miasto do postawienia nag, ale i później spełniają swoją role strzelca.
Malek wrzucał kiedyś na AW screena jak na średnim bohaterze jeżeli chodzi o staty jak 300 gremów na błogo waliło po 1k dmg, to chyba niezły wynik, a 300 gremków można uzbierać. Dlaczego się tak uczepiłem tego że tak gremki obrzucacie błotem. Ja jestem przyzwyczajony do gier max 2 lub 3 miechy, tam tytani są bardzo rzadko lub nie ma ich wcale, ulepszenie magów też jest sprawą dyskusyjną, ponieważ Fortecą jak się gra to na średnio bogatych mapkach, bo na bogatych nie ma racji bytu.

Odnośnie bohaterów, wybory są dwa. Neela lub ta od złota i szukamy czegoś w karczmie. Nauka jest słabą umiejętnością, ale jak już mamy maina z nią to można ją wykorzystać. Nie tracimy czasu biegając po kapliczkach i miastach tylko robią to nasze szczurki i przynoszą nam czary.
Naprawdę przyjemnie się czyści mapę Fortecą za pomocą gremlinów tylko nie można ich tracić np. ze strzelcami jak walczymy to je zdejmujemy lub wysyłamy od razu do przodu mięso armatnie ze szczurka by się na nim skupiły.

Tu użycie kogoś z czarem obszarowym, np. Solmyr ma jakiś sens. Na trudną walkę z jednostką dystansową warto odłożyć nieco many i cisnąć łańcuch. Zwykle jednostki podzielą się na kilka slotów więc akurat tyle ile trzeba. Szkoda tylko, że jak gra idzie dłużej to Solmyr zaczyna odstawać. Poza tym ktoś z płatnerstwem jak Neela jest idealny dla miasta, które jest stricte defensywne. Łucznictwo też się tu bardzo przydaje.

Sam nie rozumiem czepiania się o gremliny. Pikinierzy przy całej swojej sile, są zbyt wolni by bardzo aktywnie uczestniczyć w walce, jest to odwrócenie sytuacji z Fortecą. Pikinier-kusznik, gremlin-gargulec. Specjalizacji w gremlinach nie ma, ale jak tak słyszę o tym 1000 dmg to może i lepiej? :p