Rekrut
No i jeszcze więcej HP o 10 pkt., a to też bardzo ważne.
Offline
Przestępca
Lisz jest znacznie lepszy, ma o wiele lepsze staty, skilla (atak naokoło jest lepszy, niż brak kar w walce wręcz).
stasek858585 napisał:
Ja uwazam ze Kapłan jest lepszy,
Bo nie wiesz dlaczego? Długo musiałeś medytauojować, żeby coś takiego stwierdzić. To medytauojowanie musi być wielce szkodliwe, skoro uważa się po nim, że najsłabsza jednostka jest lepsza od całkiem dobrej jednostki. Lepiej już nie medytauojowój.
Offline
Rekrut
Saalmandoer napisał:
Lisz jest znacznie lepszy, ma o wiele lepsze staty, skilla (atak naokoło jest lepszy, niż brak kar w walce wręcz).
stasek858585 napisał:
Ja uwazam ze Kapłan jest lepszy,
Bo nie wiesz dlaczego? Długo musiałeś medytauojować, żeby coś takiego stwierdzić. To medytauojowanie musi być wielce szkodliwe, skoro uważa się po nim, że najsłabsza jednostka jest lepsza od całkiem dobrej jednostki. Lepiej już nie medytauojowój.
To slowo ktorego nie umiesz napisac, to "medytacja" - analfabeto. Tak do tematu to lepszy jest Arcylisz, a na korzysc Kaplana przemawia tylko jego szybkosc.
Ostatnio edytowany przez stasek93 (2009-01-16 17:08:15)
Offline
Przestępca
Szybkość jest taka sama.
Co do tematu arcylisz jest najlepszą jednostką strzelająca na swoim poziomie, a kapłan ma ostatnie miejsce obok żywiołaka...
Offline
Jak dla mnie Arcylisz jest wiele lepszy od Kapłana pod względami, które podał Koragg. Jedyną wadą jest trafienie swoich, ale to uczy nie grupowania się
Offline
Rekrut
Co????? Przeciez Arcylisz w przeciwienstwie do Magoga, nie rani swoich.
Offline
Eee... To ja się pogubiłem... O.o
Nie wiem już czy w końcu Arcylisz rani swoich czy nie.
Cohen napisał:
Mi bardziej podoba się kapłan. Gdyż jest jednostką z Miasta. A liszem zabiłem niejednego żywego sprzymierzeńca.
Cohen chyba sądzi tak samo jak ja.
Offline
Rekrut
Nie Hirador, Arcylisz nie rani swoich - to znaczy rani, ale tylko zywych sprzymierzencow (jezeli mamy armie z mieszanych miast).
Offline
Arcylisz nie rani nieumarłych. Grając Nekro mamy zazwyczaj nieumarłą armię, więc lisz swoich nie rani, ale gdy dołączymy lisza do armii żywych i lisz strzeli w miejsce obok naszej żywej jednostki, to niestety ona też oberwie.
Offline
Ale no właśnie mi chodziło o to, ze rani swoich żywych...
Chyba źle Was zrozumiałem, bo mi chodziło o armię żywą z Liszem
Ale racja, nieumarłych nie porani...
Offline