Siła > Magia
Olórin-> Zasada 5 słów. Upomnienie ustne. Nie spam, bo to nie potrzebne
Mathias: Nie ma już takiej zasady. Ale upomnienia nie anuluję, bo jest zasłużone. A czy spam (który wy, experci, rozumiecie przez pisanie krótkich postów i często, ale mających 100% pokrycie z tematem) jest nie potrzebny, to można by polemizować. Tak czy inaczej macie wyluzować i zrozumieć, że są różni ludzie, a forum jest dla wszystkich, nie tylko dla mistrzów pisania epopei w postach.
Offline
Obywatel
Rufus42 napisał:
Siła > Magia
Może poparł byś swoje zdanie jakimiś sensownymi argumentami ?
Offline
Kusznik oczywiście.
Siła > Magia.
sa artefakty odpronosci na magie , umiejętnosc odpornosci na magie. jak wezmiesz kolesia z bastionu z odpornoscią to na rzucenie czaru masz znikome szanse. pozatym mozesz miec mega 1337 ultra poteznego maga a wystarczy na niego kula przeciwstawienia albo plaszcyk.
i mag staje się bezradny wobec sile wojowników.
Offline
Obywatel
Rufus42 napisał:
Kusznik oczywiście.
Siła > Magia.
sa artefakty odpronosci na magie , umiejętnosc odpornosci na magie. jak wezmiesz kolesia z bastionu z odpornoscią to na rzucenie czaru masz znikome szanse. pozatym mozesz miec mega 1337 ultra poteznego maga a wystarczy na niego kula przeciwstawienia albo plaszcyk.
i mag staje się bezradny wobec sile wojowników.
NO tak jestjednak parę ALE:
1. Nie zawsze takie artefakty się trafiają
2. Nie każdy gra bastionem i Thorgrimem
3. Nawet w przypadku wysokiej odporności na magię są czary które wspomagają twoje jednostki
4. Nawet jeżeli twój przeciwnik ma kulę przeciwastwienia masz DD TP czy FLY co daje ci dużą przewagę
5. Magią walczysz z innymi. Jeżeli na drodze do super artefaktu stoi 500 hydr a ty masz 500 strzelców to kto wygra jesśli będzie prowadził bitwę? Potęzny mag czy wojownik?
Offline
Obywatel
Według mnie wojownik jest bardziej przewidywalny, a jak magowi trafią się świetne czary i nic ciekawego, to pada.
Lubię tych i tych, to chyba zależy od miasta, jakim się gra.
i tak:
Zamek: woj=mag
Lochy: mag
Wrota: woj=<mag(ja wole magów)
Twierdza: woj
Cytadela: woj
Nekropolia: woj=mag
Forteca: mag
Inferno: woj
Bastion: woj
nawet wyszła mi lekka przewaga wojów .
Offline
Obywatel
hmm czy ja wiem pomimo tego, iz rzeczywiscie magie mozna "wylaczyc" artefaktem, badz uniemozliwic rzucenia pojedynczego czaru slabszymi artefaktami to i tak mysle, iz dobry mag > dobry wojownik. oczywiscie wszystko zalezy od taktyki, skilli (i hirka i playera), ale to pominmy...
im wieksza jest "paleta" czarow tym jest nam latwiej, mamy wieksze mozliwosci, przez co latwiej nam grac, co jest nasza droga do sukcesu. ofc nie mozna byc "jednostronnym" i bochatera katowac, np.: tylko magia. imho uniwersalizm, dobre polaczenie sily z magia jest kluczem do zwyciestwa
Offline
Obywatel
magia lepsza bo możesz rzucić np. osłabienie na jednostke wroga i nic mu nie da siła
Offline
Obywatel
Jak dla mnie magia, chociaz o sile nie można zapominać . Jednak w potyczce z kompem na 200 na random XL-ce i przy zbyt bliskim ustawieniu kompa (edytor dba o mnie w ten sposób często Confused ) magia jest jedynym sposobem na uzyskanie ospowiedniej przewagi (latanie z jedną szybką jednostką odporną na magię i rzucanie armageddonu, apotem poddawanie się, albo miejski portal i wrota wymiarów i walka na kilku frontach całą armią. Ale niestety, aby najpierw przeżyć potrzebna jest siła
Offline
Obywatel
Bardzo powierzchowne myślenie...
Walka może być na przeklętej ziemi, ktoś może mieć kule przeciwstawienia, albo płaszcz. Nawet wojownik może mieć np. magię wody na exp. i rozproszenie czy uleczenie. Zawsze jak gram wojownikiem i stawiam na siłę to dbam, aby właśnie tę magię mieć.
Zakładając już wybitnie optymistycznie dla maga, że nie mam księgi magii (nikt nie jest samobójcą, to tylko założenie), to i tak mag musi mieć albo czary typu wskrzeszenie, berserk, klonowanie, albo 2 razy silniejszą armię. Siła nie potrzebuje tylu warunków do spełnienia, aby być efektywną.
Offline