Tym tematem rozpoczynam ekspansję muzyki na forum ;>. Mamy tematy o różnych krajach, polityce itede, itepe, to czemu nie o poszczególnych gatunkach muzyki? O wykonawcach, historii, rozwoju? Założę tematy o muzyce, o której mam jakieś pojęcie, o resztę proszę innych użytkowników ;>.
Zacznę od muzyki gitarowej, jaką jest rock. Wywodzi się on oczywiście z lżejszego i bardziej melodyjnego rock'n'rolla (który z kolei korzeniami sięga mieszanki muzyki bluesowej i country) oraz jazzu. Muzyka rockowa przeszła przez długie lata sporą ewolucję - od starego classic rocka, przez rozbudowany rock progresywny, psychodeliczny acid rock, szybki i wręcz niechlujny punk po formy najcięższe, jakimi są hard rock i heavy metal (z czego z tego drugiego powstała zupełnie nowa gałąź muzyki gitarowej).
Jakie są Wasze ulubione zespoły i gatunki?
Ja szczególnie upodobałem sobie punk i hard rocka. Jest to muzyka, przy której można się konkretnie bawić - nie ma to jak dobre pogo przy ekstremalnie szybkim punku, czy hardcore albo przesłuchanie pereł hard rocka. Bo kto nie zna takich perełek, jak AC/DC, czy Guns N' Roses? Albo Sex Pistols?
Zapraszam do dyskusji .
Offline
Ja b. lubie AC DC, poznalem ten zespol przes piosenke "Highway to Hell". A wspolczesny rock to totalna zenada. Gdy widze ze jakis dwoch pedziow spiewa i mysla ze sa nastepcmi Leda Zeppelina to mam ochote wyrzucic kabel od internetu przez okno i puszczam w swiat mojego krwiozerczego krolika.
Offline
Hej, hej, oddzielmy rock od pseudo-rocku, który jest po prostu gitarowym popem.
Zapomniałem wspomnieć o rocku alternatywnym, może przez to, że nie przepadam za tym gatunkiem. Nickelback, Three Days Grace, te klimaty - nie lubię i nie polecam, ale stwierdzam, że takie coś istnieje, coby nikt mi wyrzutów nie robił.
A AC/DC to dobry zespół, "Highway to Hell" jest świetne (zarówno piosenka jak i cały albumik pod tym tytułem), super są jeszcze albumy T.N.T. oraz Black Ice. Jednak razi mnie straszna monotonność (zwłaszcza perka) ich utworów. Jak to ktoś kiedyś powiedział: "Trzeba być AC/DC, żeby sprzedawać ten sam kawałek przez tyle lat".
Mimo wszystko od Prądu Stałego/Zmiennego wolę Gunsów .
Ostatnio edytowany przez Nerevan (2010-10-24 13:36:59)
Offline
Gunsi sa niezli, ale nie przypadli mi jakos szczegulnie do gustu.
Offline
Toż to legenda. Co prawda reaktywacja wybitnie im nie wyszła, ale stare wydawnictwa miażdżą. Z pojedynczych kawałków: "Welcome to the jungle", "Paradise City", "November Rain", czy "Locomotive" to absolutne klasyki, gorąco polecam.
A ktoś lubi polską scenę rockową? Ja po prostu CZCZĘ Armię (albumy "Legenda" i "Triodante" to po prostu perły polskiego grania, ba!, liga światowa), lubię Farben Lehre, nagrania Kazika i Kultu, b.b.b. lubię Elektryczne Gitary (Włosy! ). No i 2Tm2,3, choć trudno z całą pewnością powiedzieć, że to rock, bo łączą elementy metalu, rocka, punku, reggae i folku bliskowschodniego.
Offline
To wtedy 2Tm2,3 to nie rok, tylko to jest:metalopunkoreggorock z elementami folku bliskowschodniego.
Ale takze rock alternatywny jest fajny, choc nie mam jakos szczegolnie ulubionego zespolu.
Offline
Może się na razie o polskiej tylko wypowiem. Jak dla mnie większość co nazywa się rokiem typu Manchester, Zakopower itd mogą lizać buty innym, które wymienię:
Farben Lehre
T. Love
Kult, Kazik, jego wszystkie formacje typu KNŻ, Buldog
Republika
po części Elektryczne Gitary
TSA
Turbo
Akurat za czasów Kłaptocza
Budka Suflera
Podobno dobre są:
Pidżama Porno
zespoły typu Izrael, Ira, Oddział Zamknięty
i inny stary rock
Offline
Lowcakur napisał:
To wtedy 2Tm2,3 to nie rok, tylko to jest:metalopunkoreggorock z elementami folku bliskowschodniego.
Jeśli chodzi o "roki" to fakt, nie grają jeden, a już bodajże od 1996.
2Tm2,3 ogółem dla uproszczenia nazywa się rockiem i jest to ich główny nurt, mimo ich wszystkich zawiłości w kompozycjach. Debiut mocno rockowy, album "888" to ostry hardcore punk, "Przyjdź" jest dość ostre i agresywne, "Dementi" to folkowe ballady. "Paschę 2000" trudno mi zakwalifikować, też raczej lżejszy rock/metal.
Rock alternatywny? Pfuj. Może pierwsze kapele były jeszcze dość dobre, ale obecnie taki Nickelback czy Three Days Grace... żenada.
Malarz napisał:
Może się na razie o polskiej tylko wypowiem. Jak dla mnie większość co nazywa się rokiem typu Manchester, Zakopower itd mogą lizać buty innym, które wymienię:
Farben Lehre
T. Love
Kult, Kazik, jego wszystkie formacje typu KNŻ, Buldog
Republika
po części Elektryczne Gitary
TSA
Turbo
Akurat za czasów Kłaptocza
Budka Suflera
Podobno dobre są:
Pidżama Porno
zespoły typu Izrael, Ira, Oddział Zamknięty
i inny stary rock
Turbo nie gra rocka, tak samo TSA. To kapele heavy metalowe. A Izrael to reggae.
Miałem przyjemność być na koncercie Farbenów, goście są naprawdę świetni. Młodzi jeszcze i mają doskonały kontakt z publiką. Brakuje takich punkowych zespołów, do tego z takim zarąbistym poczuciem humoru - pod tym względem przebijają ich chyba tylko metalowcy z Acid Drinkers .
A teraz jeszcze z innej paczki: Pink Floyd. Znacie? Lubicie? Ja jestem zachwycony, bo to, co robią to coś wykraczające poza granicę "zwykłej" muzyki. Są przegenialni, nieważne, ile razy ich się przesłucha, zawsze odkryje się coś nowego.
Offline
zapomniałem o komedii zwanej KABANOS, genialne teksty, ubaw po pachy
Pink Floydów słucham nałogowo od wczoraj, wcześniej tylko pojedyncze piosenki, teraz Pulse- jedną z najlepszych koncertówek ever
Offline
Obywatel
Rozwieję wasze wątpliwości: Turbo i TSA to Hard Rock. Ja polecam z Polskich zespołów Strachy na Lachy i Koniec Świata. Dla mnie genialne.
Z zagranicznych zespołów ostatnimi czasy słucham Flogging Molly, King Crimson, Led Zeppelin; polecam też Red Box ale to już raczej słabsze rejony rocka.
Offline