Tajemnice Antagarichu | Heroes 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Forum

Tajemnice Antagarichu | Heroes 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Forum

Ogłoszenie

Witamy w Królestwie!


  • Index
  •  » Miasta
  •  » O miastach, które idą swoją drogą...

#11 2010-11-20 16:34:57

 Lowcakur

Rekrut

4499461
Skąd: Rumia/Strande
Zarejestrowany: 2010-02-17
Posty: 1391
Miasto: Lochy/Nekropolia/Inferno
Kampania: Podziemia i Diabły
Jednostka: Złe Oko/Wampirzy Lord/Magog
Bohater: Ajit/Vokal/Xeron
Magia: Ogien/Ziemia
WWW

Re: O miastach, które idą swoją drogą...

Baron napisał:

.Uznaje po prostu wszystki zamki za dobre! :O))))

Pewnie Nekro i Kreegan sa wedlug Ciebie sa milutkimi troskliwymi misiami, co?
Cytadela, Baronie jest CZYSTO neutralna, choc jaszczuroludzie maja paskudny wyglad, to nie znaczy od razu ze sa zli. Gosciu ktory ma blizne od oka do brody tez jest wedlug Cieie zly, Baronie?

Twierdza jest chaotyczna, daleko jej do bycia dobrym, chociarz jeszcze dalej jej do bycia zlym. A ludzie, Baronie, nie zawsze sa dobrzy, popatrz np. na nekrosow i czarnoksieznikow w Deyji i Nighonie.

A WZ utrzymuje rownowage i pokoj, wiec logiczne jest ze staneli po slabszej stronie, aby wszystko zrownowazyc.

A tak na marginesie, Baronie, czy twoj nick nie pochodzi przypadkiem od pewnego goscia, niejakiego Barona Munchhausena?


One, two Freedy's comming for you... Three, four better lock your door... Five, six grab a crucifix... Seven, eight better stay up late... Nine, ten never sleep again...

http://i48.tinypic.com/1zou4h1.png

Offline

 

#12 2010-11-20 17:38:26

 Olórin

Generał

34741593
Skąd: AvLee
Zarejestrowany: 2009-08-11
Posty: 1094
Miasto: Bastion
Kampania: Cień Śmierci
Jednostka: Centaur Bojowy
Bohater: Mephala

Re: O miastach, które idą swoją drogą...

Lowca "Człowiek z blizną od oka do brody" jak to napisałeś w grze nosi imię Kilgor i jest jednym z winowajców zniszczenia Antagarichu, więc tutaj akurat przykład ci nie wyszedł

Baron, to że ktoś nie opowiada się po żadnej ze stron nie oznacza, że od razu jest zły. Twierdza walczy o swoje jest czymś w rodzaju Lochów, z tą różnicą, że od pewnego momentu jednak stają po słusznej stronie. Wrota walczą o równowagę na Antagarichu i o spokój. Gdyby to sojusz zła był zagrożony to Wrota stanęły by po ich stronie.


http://i50.tinypic.com/2a8ouvd.png
http://i49.tinypic.com/2ijm0b5.png
[CENTER]http://www.nodiatis.com/pub/1.jpg[/CENTER]

"Prawdziwy władca jest zawsze w pierwszym w boju i ostatnim w odwrocie..."

Offline

 

#13 2010-11-20 17:50:10

 Lowcakur

Rekrut

4499461
Skąd: Rumia/Strande
Zarejestrowany: 2010-02-17
Posty: 1391
Miasto: Lochy/Nekropolia/Inferno
Kampania: Podziemia i Diabły
Jednostka: Złe Oko/Wampirzy Lord/Magog
Bohater: Ajit/Vokal/Xeron
Magia: Ogien/Ziemia
WWW

Re: O miastach, które idą swoją drogą...

Olo, nie chodzilo mi o Kilgora, tylko o losowo napotkanego czlowieka na ulicy, ale prawda, zly przyklad.


One, two Freedy's comming for you... Three, four better lock your door... Five, six grab a crucifix... Seven, eight better stay up late... Nine, ten never sleep again...

http://i48.tinypic.com/1zou4h1.png

Offline

 

#14 2010-11-20 20:42:05

 GiBoN

Generał

900582
Zarejestrowany: 2009-06-25
Posty: 2543
Miasto: Loch/Cytka
Kampania: Smocza krew/ogolnie SoD
Jednostka: Czarny smok/Hydra/Archdevil
Bohater: Gunnar/Tazar/Crag/Isra
Magia: Zależnie od miasta

Re: O miastach, które idą swoją drogą...

Neutralni to Ci, którzy walczą jedynie i swoje interesy, bez zamiarów bezwzględnego niszczenia, czy nawracania, bądź uwalniania innych, nie opowiadają się  za żadnymi frontami, jeżeli to nie zaważy o ich jakiejkolwiek egzystencji. Baron, weź pod uwagę, że zło to pojęcie wysoce względne, dla Ciebie żołnierz walczący przeciw Tobie  jest czystym złem, a jak myślisz kim jesteśmy my w oczach strony rywalizującej? W grze dobro jest ukazane jako front nieagresywny, walczący o wolność swoją, lub/i innych, zło jako agresor próbujący to zniszczyć.


http://heroes.vot.pl/Obrazki/sygna.JPG

Offline

 

#15 2010-11-23 22:05:25

Baron

Obywatel

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-04-02
Posty: 1049
Miasto: Żywioły i Twierdza
Jednostka: Feniks i Behemot
Bohater: Ciele

Re: O miastach, które idą swoją drogą...

To ze mowie o wszystkich zamkach jako o dobrych znaczy tyle ze po prostu nimi gram.Gdyby one byly zle to bym nie gral nimi.Bo ja nie chce czynic zla.A poniewaz to gra komputerowa wiec po prostu zaproponowalem aby nie mowic o dobru i zle i nie wprowadzac w blad.Zlo nie jest wzgledne .Zlo to niszczenie dobra.Przykazania sa jasne mam je przytaczac?
A co do wroga to przeciez zolnierz przeciwnika nie jest zlem!Jest przeciwnikiem.Sam moze byc dobrym czlowiekiem tylko np. ma obowiazek walczyc po tamtej stronie.Dlatego nie mrdujemy jencow a rannymi przeciwnika sie opiekujemy.Takie sa nasze zasady!A osobnicy typu Hitler Stalin itp. nie mieszcza sie w pojeciu ,,czlowiek''...
Ale powtarzam to jest gra i tutaj nie czynimy zla  grajac.Dlatego zaproponowalem aby usunac  takie pojecia.
Zlo i dobro to nie sa ,,dwie frakcje''.Dla kazdego normlanego czlowieka zlo sie ELIMINUJE a dobro popiera...

Offline

 

#16 2010-11-23 22:50:33

 Lowcakur

Rekrut

4499461
Skąd: Rumia/Strande
Zarejestrowany: 2010-02-17
Posty: 1391
Miasto: Lochy/Nekropolia/Inferno
Kampania: Podziemia i Diabły
Jednostka: Złe Oko/Wampirzy Lord/Magog
Bohater: Ajit/Vokal/Xeron
Magia: Ogien/Ziemia
WWW

Re: O miastach, które idą swoją drogą...

Baronie, znowu <cenzura> glupoty(o boze, jak ja lubie to powtarzac, ach jak to fajnie brzmi).
Deyja jest ewidentnie zla, jest jak denaturat, 100% zla. o inferno mozna by bylo dyskutowac, ale do milusinskich takze nie nalezy. A Nighon to juz bardziej pozytywna kraina, choc takze nie tak do konca. A heroes III to tylko gra, Baronie, tu dobro i zlo jest calkiem wyraznie wytyczone, to nie jest wiedzmin(gdzie wszystko co robisz jest zlem, nie ma dobra, mozesz wybrac tylko mniejsze zlo). Kreeganie i Deyja sa zli, Av Lee i Erathia sa dobre, a WZ i cytadela neutralne, ze wskazaniem na dobro, Nighon i Bracada rywalizuja ze soba, wybieraja zawsze strone przeciwna, a twierdza to wyjatkowy twor, jednoczesnie zly i dobry(z wiekszym wskazaniem na dobry). A w heroes czynisz sporo zla, np. Mordujac niewinne rusalki mieszkajace obok tartaku.

Mathias: Upominam, że na TYM forum nie używamy słów wulgarnych i ordynarnych.


One, two Freedy's comming for you... Three, four better lock your door... Five, six grab a crucifix... Seven, eight better stay up late... Nine, ten never sleep again...

http://i48.tinypic.com/1zou4h1.png

Offline

 

#17 2010-11-24 14:47:17

Baron

Obywatel

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-04-02
Posty: 1049
Miasto: Żywioły i Twierdza
Jednostka: Feniks i Behemot
Bohater: Ciele

Re: O miastach, które idą swoją drogą...

Mpj drogi jesli grajac w gre czynisz zlo to powinienes przestac w nia grac.Z tego by wynikalo ze powinienes isc do spowiedzi bo czyniles zlo.
Absurd.
Gra to sa animowane obrazki i przesuwajac obrazki na komputerze nie czynisz zla.
Poza tym nie wiem kto cie nauczyl takich rzeczy ze walka to ,,mordowanie''.To sa zasady Stalina i Hitlera...
Normalna walka tak jak rycerze w sredniowieczu  i wszelka rycerska toczona jest wedlug zasad.
NIE MA TAM ZADNEGO MORDOWANIA!
A smierc w walce nie jest smiercia w wyniku mordu...
>>>>
Dlatego powiedzialem ze lepiej by bylo aby nie uzywali pojec dobra i zla dla oznaczenia druzyn bo sieja zamieszanie wsrod graczy...
Jak ŁKS gra z Widzewem to jest starcie dwu druzyn a nie dobra ze zlem.I tak byc powinno i w grze.

Offline

 

#18 2010-11-24 15:37:53

 Lowcakur

Rekrut

4499461
Skąd: Rumia/Strande
Zarejestrowany: 2010-02-17
Posty: 1391
Miasto: Lochy/Nekropolia/Inferno
Kampania: Podziemia i Diabły
Jednostka: Złe Oko/Wampirzy Lord/Magog
Bohater: Ajit/Vokal/Xeron
Magia: Ogien/Ziemia
WWW

Re: O miastach, które idą swoją drogą...

Baronie, zaprzeczasz sam sobie. Czasem sie zastanawiam, czy aby ty nie masz jakiegos rozdwojenia jazni, w kazdym poscie jaki napiszesz przeczys swojemu poprzedniemu postowi. A MORDOWANIE rusalek obok tartaku to mord, poniewaz zabijasz je, aby zdobyc korzysci materialne, czyli to jest zlo w czystej postacii, oraz gdy je atakujesz, to masz przewage liczebna, jakosciowa i dowodcza, czyli nie maja zadnych szans. Czyli wedlug ciebie taki np. Xeno albo Lowcakur(jestem jak cezar, mowie o Lowcykur w trzeciej osobie), powinien udac sie do psychiatryka poniewaz wyzynal niewinnych obywateli w Gothicu albo w jakims FPSie? Odpowiadaj na moje cale odpowiedzi, a nie przyczepiasz sie do MORDOWANA rusalek przy tartaku.


One, two Freedy's comming for you... Three, four better lock your door... Five, six grab a crucifix... Seven, eight better stay up late... Nine, ten never sleep again...

http://i48.tinypic.com/1zou4h1.png

Offline

 

#19 2010-11-27 20:58:53

Baron

Obywatel

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-04-02
Posty: 1049
Miasto: Żywioły i Twierdza
Jednostka: Feniks i Behemot
Bohater: Ciele

Re: O miastach, które idą swoją drogą...

No to ja sie ciebie pytam.Skoro grasz i tym samym czynisz zlo to powinienes odpokutowac.Przeciez mowie wyraznie ze sama gra nikt nie grzeszy bo to zabawa.
Co do zdobywania surowcow to straznicy sa po to aby gra byla ciekawsza.Jakby surowce po prostu lezaly a na kopalnie sie wchodzilo to by bylo mniej ciekawe.
Napisalem ci wyraznie ze tworcy gry powinni przestac stosowac pojecia ,,dobro'' i ,,zlo'' skoro kazdym miastem robi sie to samo.To wszyscy sa tacy sami.Takimi podzialami tylko mieszaja w glowach.

Offline

 

#20 2010-11-27 22:13:55

 Lowcakur

Rekrut

4499461
Skąd: Rumia/Strande
Zarejestrowany: 2010-02-17
Posty: 1391
Miasto: Lochy/Nekropolia/Inferno
Kampania: Podziemia i Diabły
Jednostka: Złe Oko/Wampirzy Lord/Magog
Bohater: Ajit/Vokal/Xeron
Magia: Ogien/Ziemia
WWW

Re: O miastach, które idą swoją drogą...

Podczas gry, nie czynisz normalnego zła, tylko dokonujesz pewnych zmian w twojej psychice. Moze w hirolsach nie jet to tak widoczne, ale w takich grach jak Wiedzmin albo Heavy Rain taka gra zmienia troche twoje rozumowanie o swiecie. A straznicy kopalni to byl taki dowod na to, ze zabijanie to zabijanie, nie ma roznicy jak to sobie uzasadnisz. W hirolsach smiejesz sie gdy niszczysz Erathie, a w Wiedzminie po zabiciu jednej osoby mozesz miec dylemat, czy to bylo aby na pewno konieczne, a czynienie bez przerwy "mniejszego zla" przygnebia czlowieka.


One, two Freedy's comming for you... Three, four better lock your door... Five, six grab a crucifix... Seven, eight better stay up late... Nine, ten never sleep again...

http://i48.tinypic.com/1zou4h1.png

Offline

 
  • Index
  •  » Miasta
  •  » O miastach, które idą swoją drogą...

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
herosy3.pun.pl