Rekrut
Nimfy to w sumie nawet przydatne, głównie przez swój speed. Mogą być wspaniałym mięsem armatnim. Powiedzmy, mamy takich 100, rozdzielamy na 4 grupy po 25, inne jednostki podchodzą do wroga, Nimfy przed nie, wrogowie są zajęci, a innymi jednostkami rozwalamy.
Offline
To co eKadyen opisałeś to chyba się tyczy walki z neutralami
Żeby sobie na takie coś pozwolić, to trzeba by mieć 3 potężne oddziały. Z resztą Nimfy się nie nadają na mięso armatnie, gdyż mają zbyt duży potencjał, już prędzej się do tego nadaje gnoll, czy goblin
Offline
Rekrut
Potencjału za dużego nie mają, słaby atak i obrona, po ciosie 10 wilczych rycerzy np. by padły.
Offline
Generał
Jeżeli mówimy o wilczych rycerzach, to nimfy mogą być w niebezpieczeństwie. Wilczy rycerz ma taki sam speed jak centaur bojowy. To oznacza, że manewry nimf mogą tu nie podziałać.
Jak wilczy jeźdźcy to nie ma problemu.
Offline
Wilczki by rozjechaly nimfy, nawet jakby te zastosowaly taktyke: atak,czekanie bo wtedy wilczki daja obrone, rusalki gowienko robia i potem 2x atak wilkow i po Ptokach.
Offline
Ta, a jak schowasz sie rusałkami za dużą przeszkodą to wilczki mogą naskoczyc
Offline
Chodzi mi tylko o wilczych jeźdźców, rycerze są za szybcy . Ale, żeby wykołować jeźdźca to i tak musi być spora przeszkoda terenowa, gdyż suma dwóch tur wilka jest wyższa niż jedna rusałki...
Offline
Na tym właśnie polega siła nimfy. Nawet jedna sztuka może pokonywać legiony mocniejszych, ale dużo wolniejszych od siebie jednostek (trochę by to trwało, ale generalnie da się ). Gdy walczy się z czymś szybszym to trzeba mieć taktykę i speed w księdze czarów i nie ma problemu, choć ukształtowanie terenu też mile widziane
Jednostka silna i niebezpieczna. Jest mało żywotna, ale gdyby miała np. hp pikniera to była by zbyt mocna na 1 poziom
Offline
Niekoniecznie pikiniera, ale chociaż z 5-6 hp. W walce ze strzelakami padają dosłownie legionami...
Offline