[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Ostatnio edytowany przez Asiņains (2011-05-15 10:11:00)
Offline
Troszeczkę nie rozumiem dziwnego rodzaju publikacji, 5 stron to niewiele i można śmiało wkleić bezpośrednio. Chyba, że pobawiłeś się z przypisami, kursywami i innymi ozdobnikami, wtedy rozumiem (sam zawsze zgrzytam zębami, gdy tekst skopiowany z programu się sypie przez nieprzystosowanie forum). Zaraz ściągnę i ocenię, żeby nie zaśmiecać edytuję ten post.
Dobra, a więc:
* Dokonaj ponownej redakcji. Sporo głupich błędów typu "podspodem", "wporządku", "łytek".
* Posiedź nad zdaniami. Poczytaj na głos. Piszesz krótkie, urwane zdania, które są niezbyt przyjemne i psują klimat. Z drugiej strony na przykład zdanie: "W domu spojrzał na miecz zawieszony na ścianie, nazwał go Scyth." aż prosi się, żeby go rozbić na dwa.
* Co mnie najbardziej irytuje: leeeeeecisz do przodu z akcją, nie zatrzymujesz się. Efekt: historia wydaje się być nielogiczna, nieustannie goniona oraz płytka. Jest kilka wątków, które aż proszą się o rozpisanie: młodość bohatera, jego więź z Itharą, nawet opis kradzieży jabłka; a walki Tenka i te na arenie aż proszą się o rozbudowanie. Bohater też jest... nijaki. Nie piszesz o jego przemyśleniach, uczuciach etc. Podam obrazowy przykład. Po akcji nocnej, kiedy nawiedził go ów dziwny, skrzydlaty jegomość wstaje sobie i: "hmm, to dziwne, pójdę się zapytać w kaplicy o co może chodzić". Jest to bardzo nienaturalne. Rozumiesz, o co mi chodzi?
Wiem, że niektórzy nie znoszą opisów i liczy się głównie akcja, ale ja tu widzę tylko szkielet opowiadania, który trzeba tylko zapełnić mięskiem.
* Z technicznych: zmniejszyłbym czcionkę do 12, bo ta jest gruba i aż bije po oczach. I nie punktowałbym dialogów, wystarczy wykorzystać marginesy i wcięcia.
Ogółem: posiedź nad stylem, rozbuduj wątki, nie leć tak do przodu z akcją (straszny chaos się w kilku momentach zrobił), ogółem pracuj, pracuj, pracuj.
Ostatnio edytowany przez Nerevan (2011-05-15 14:22:49)
Offline
Nerevan napisał:
szkielet opowiadania
Właśnie to opowiadanie nim jest. Wszystko dojdzie w swoim czasie. Dzięki za rady i wytyczenie błędów - na pewno dojdą w poprawkach.
Mam tylko kilka pytań : Czy tematyka jest warta kontynuacji ?
Oczywiście wszystko zostanie uzupełnione. Każda z historii uzupełniona. Planuję również opisać 5 lat w Gildii - zajmie to minimum 5 stron. Tylko w tym rzecz : czy warto kontynuować taki temat ?
Offline
Asiņains napisał:
Czy tematyka jest warta kontynuacji ?
Wszystko jest warte kontynuacji Ważne by się trzymało kupy, dało się czytać oraz napisane było porządnie. Jeżeli nad tym popracujesz może coś bardzo ciekawego wyjść.
Offline
Mi się trudno na temat tematyki (ohoho...) wypowiedzieć, bo to całkowicie nie moje klimaty i uniwersa... .
Obawiam się tylko, czy nie zlecą się zaraz znawcy gier (sam mam marną wiedzę na ten temat, ale nawet ja zauważyłem spore podobieństwa - może się mylę, nie wiem) i przyczepią o zżynanie z Assasin Creed i/lub Fable. Jakoś tak mi tymi tytułami pachnie.
Offline