Mówiąc szczerze ja stoję przede wszystkim po swojej własnej stronie, bo obie strony są siebie warte. Bardziej przechylam się w stronę lewicy (ach ta żyłka rewolucjonisty).

Polityka jest bardzo ważna. Pozwala decydować nie tylko o funduszach, ale i losach ludzi. Tworzy przyszłość. Nie wolno jej powierzać w ręce głupców, którzy myślą tylko o   zaspokajaniu swoich chorych ambicji czy potrzeb. Władza winna służyć ludziom, anie podrzucać im kłody. Niestety ta cała maskarada trwa już za długo. A gdzie normalność? Inwestycja w lepsze jutro? Jestem przeciwnikiem systemów totalitarnych, socjalizmowi czy demokracji. Są to mrzonki. Bajki dla głupców. Historia jest po to aby wyciągać z niej wnioski, uczy patriotyzmu. Jak widzimy zataczamy koło. W kwestii socjalizmu, rewolucja jest złem. Niszczy naturalny porządek rzeczy, wprowadza chaos, giną niewinni ludzie. Zmiany winny postępować w sposób ewolucyjny, nigdy rewolucyjny. A te całe przywileje socjalne. Jest to wykręcanie rąk społeczeństwu, państwo opiekuńcze. Polecam oczywiście książkę ,,Nowy wspaniały świat''. Odniesienia do historii: rewolucyjna Francja, Piłsudski, ZSSR czy kiepska obecnie sytuacja USA. Demokracja tylko z nazwy. To co się dzieje w Polsce to demokracja? Demokracja? Te państwa są słabe. Reakcje powolne, niszczące systemy biurokratyczne. Natomiast w monarchii jest coś magicznego. Pokusiłbym się o nazwanie jej cząstką ludzkości. Sama wola przetrwania tego ustroju jest fascynująca. Później z tego wyrastały przyszłe imperia. Z waszą demokracją macie wymierającą Europę, obecnie zalewana przez wyznawców Allaha. Te partie polityczne, parlamenty są żałosne. Dopuścić lud do władzy - od razu bajzel. Nie ma to jak zaspokajanie swoich egoistycznych potrzeb. Nas Polaków nie stać na demokrację! O ile się nie mylę to owa demokracja przyczyniła się do naszego upadku. Gdzie silna władza centralna? Król jest gwarantem niezawisłości, wolności, dumy, porządku i jedności. Kazimierz Wielki, Salomon, Ludwik XIV, Fryderyk II, Piotr Wielki to byli dopiero władcy. Nawet jeżeli król rodził się powiedzmy z pewną ułomnością, to ,,tresura'' czyniła zeń człowieka światłego. Pamiętajmy o mądrych doradcach. Najczęściej byli to filozofowie. Cieszę się, że ludzie są zrażeni do polityki, dzięki czemu nie stwarzają problemów do wyjścia  na prostą. Potrzeba nam prawdziwych przywódców. Zajmijcie się swoimi specjalizacjami i róbcie miejsca innym którym zależy.
Dziękuję, pozdrawiam.

Gdyby nie demokracja, nie mógłbyś tutaj tak sobie gadać o gruszkach na wierzbie. W ogóle nie mógłbyś gadać niczego, co by się nie podobało władzy. Gdyby nie demokracja, nie mógłbyś otwarcie jechać po Tusku (często zresztą niesprawiedliwie, bo człowiek ten - co by o nim nie powiedzieć - jest jedynym obecnie racjonalnym premierem od lat).

Nas Polaków nie stać na demokrację!

Gdzieś to już słyszałem, hmm... ach tak! To Maximilian Robespierre, przywódca rewolucji francuskiej i terroru jakobińskiego stwierdził, że społeczeństwo nie dojrzało do konstytucji - w zamian zaoferował kilka tysięcy ścięć na gilotynie dziennie, grabieże kultury, nauki, kościołów. I był lewakiem. Parafrazujesz lewaka? Przecież dla Ciebie to czyste zło. Robisz to nieświadomie? No cóż...

Polecam oczywiście książkę ,,Nowy wspaniały świat''. Odniesienia do historii: rewolucyjna Francja, Piłsudski, ZSSR czy kiepska obecnie sytuacja USA

Ja z kolei polecam książkę ,,Folwark zwierzęcy", gdzie po rewolucji i wprowadzeniu demokracji w folwarku zwierząt rzekomo "lepsza" kasta świń zagarnęła władzę dla siebie i obaliła władzę ludów, wprowadzając w zamian totalitaryzm. Co ciekawe, jeden z bohaterów obiecywał gwałtowny skok technologiczny (budowę wiatraka) - tak jak JKM obecnie obiecuje "model chiński", najbardziej obrzydliwy system antyhumanitarny na świecie, gdzie człowiek to tylko narzędzie, a milion to statystyka (jak u Stalina, mimo że pozornie utopia komunistyczna i kapitalistyczna mają odmienny charakter). Obecna "kiepska" sytuacja USA to przodująca pozycja w gospodarce światowej, najlepsza armia na globie, największa strefa wpływów (UE/NATO/Izrael/Pakistan/Afganistan/Egipt), najbogatsze społeczeństwo, jakie istnieje. W takim kryzysie to i ja chciałbym być . Piłsudczyków można różnie oceniać, ale kierowali się dokładnie taką samą racją stanu, do której obecnie nawołuje Korwin. I w tej kwestii z obydwoma się zgadzam.

Historia jest po to aby wyciągać z niej wnioski, uczy patriotyzmu. Jak widzimy zataczamy koło.

Przepraszam bardzo, a czy to nie przypadkiem KNP proponuje powrót do XIX-wiecznego systemu kapitału? Czy sam Korwin nie powiedział, że należy się "cofnąć", bo w XX wieku wszystko zostało "spartaczone"? Czy to nie jest zataczanie koła właśnie? Nie chodzi mi o to, że to w pełni złe, absolutnie. Po prostu zarówno powrót do "korzeni socjalizmu" jak i "korzeni liberalizmu" to "zataczanie koła". Trzeba być obiektywnym.

Król jest gwarantem niezawisłości, wolności, dumy, porządku i jedności. Kazimierz Wielki, Salomon, Ludwik XIV, Fryderyk II, Piotr Wielki to byli dopiero władcy.

Akurat Ludwik XIV był wrzodem na ciele własnego narodu i wpędził Francję w gigantyczne długi, które były jedną z dalekosiężnych przyczyn Wielkiej Rewolucji Francuskiej - najohydniejszego ludobójstwa w historii Francji po rzezi świętego Bartłomieja. Król/cesarz nie zawsze jest taki dobry. Patrz: Ivan Groźny, Dariusz II, cesarze rzymscy roku 64 (Galba, Othon, Witeliusz), Jing Zheng Huangdi (założyciel dynastii Qin, jeden z okrutniejszych ludobójców), Maria Stuart, Filip Szklany, ... mógłbym wymieniać w nieskończoność. Z naszego rodzimego podwórka: Bolesław Krzywousty, Jan Olbracht, Aleksander Jagiellończyk, Henryk Walezy, Michał Wiśniowiecki, Sasi, Poniatowski. Sukces monarchii zależy wyłącznie od charakteru samego monarchy. To jej główny atut, a zarazem największe niebezpieczeństwo. Wybór władcy musi być zatem mocno przemyślany, a i tak można popełnić błąd i zdarza się to w większości przypadków, jak uczy historia elekcji.

Cieszę się, że ludzie są zrażeni do polityki, dzięki czemu nie stwarzają problemów do wyjścia  na prostą. Potrzeba nam prawdziwych przywódców. Zajmijcie się swoimi specjalizacjami i róbcie miejsca innym którym zależy.

Nie wiem, do kogo to miało być, bo TA to jedno z bardziej uświadomionych politycznie forów . Nawet osoby, których polityka nie interesuje, wiedzą, co się wokół nich dzieje.

To tak skrótowo, bo nie chcę Cię zrażać do dyskusji z kolei, a ciekawie mi się rozmawia na te tematy.
Również dziękuję i pozdrawiam .

U nas lepiej sprawdza się demokracja niż dyktatura, taka prawda. Bardzo mnie brzydzą opinie, że większość Polaków jest głupia - jak komuś się naród nie podoba, to nie wy...jeżdża. Jesteśmy jednym z najinteligentniejszych narodów Europy, o czym świadczy tak długa obrona przed dewiacjami Zachodu i trzymanie się chrześcijańsko-patriotycznej tradycji. Przez wiele lat ustrój demokracji szlacheckiej w Polsce prosperował dobrze. Zaczął się psuć wtedy, gdy magnaci zaczęli łamać ową demokrację i przekształcać w oligarchiczne rządy. Była to demokracja dotycząca tylko i aż 10% społeczeństwa - sukces ogromny, większy od wzorcowej demokracji ateńskiej. Niestety, daleko mu było do doskonałości. Głównie dlatego, że system hierarchiczny wcale nie jest naturalny, gdy nie istnieje migracja pomiędzy klasami.

Polacy wrecz sa zbyt madrzy . Przekombinowuja . I maja zle . A tacy skrajnie prosci USeje ze swoim prostym systemem maja w miare sprawne panstwo . Powiedzmy sobie szczerze . Polska to demokratyczna BYLA !  Zachod teraz dotarl do stanu naszego w XVIII wieku . Demokracja pacyfizm jedz pij i popuszczaj pasa. My jestesmy 300 lat przed nimi ...