Kolejność walk według numerów w grupie
I kolejka:
1 z 2
3 z 4
II kolejka:
1 z 3
2 z 4
III kolejka:
1 z 4
2 z 3
Tabela wyników:
Offline
Obywatel
Mój: http://www14.speedyshare.com/files/2337 … sasdsa.JPG
Evana http://img517.imageshack.us/img517/5374/postacw.png
Wynik:http://www11.speedyshare.com/files/2337 … dsaaaa.JPG
Arena :
http://www.speedyshare.com/files/23402429/Wygralem.JPG
Z tym , że ja Tazar a Evan Gurnisson.
Ostatnio edytowany przez LaEa (2010-07-16 18:32:20)
Offline
Obywatel
Ja kontra Mathias:
Arena poszła szybko i sprawnie. MAthias wygrał. Screen niestety się poszedł je**ać - moja wina.
Natomiast mapa potoczyła się tak jak się potoczyła tak jak się potoczyła z mojej nieuwagi, bo mi Mathias w 6 dzień tygodnia przejął zamek. Potem wiadomo - raczej szans już nie miałem. W końcu była final battle.
http://img835.imageshack.us/i/finalbattle.png/ - końcówka walki.
http://img834.imageshack.us/i/koniec.png/ - no i po mnie.
Offline
Potwierdzam. Obydwie walki odbyły się w bardzo przyjemnej atmosferze . Dziękuję za grę.
To opowiem, jak to było z mojej strony:
Najpierw Arenka... ja miałem Zamek i bohatera bodaj Orrina. Evan natomiast Druida z Bastionu, a wybrał armię Zamku. Powiem na temat walki tyle: kluczem do zwycięstwa było dobre wykorzystanie pojedynczych przyspieszeń i wskrzeszenie sporej liczby gryfów w trakcie walki przez moich Archaniołów. Zwyciężyłem głównie dzięki wykorzystaniu tych dwóch czynników.
Dziś odbyła się bitwa. Ja Zamek z Valeską, Evan Bastion z Thorgrinem. Oboje wzięliśmy na start premię w zasobach. U mnie dość dobrze szło. Od razu zrobiłem 2. bohatera, zdobyłem 2. miasto, a kilka dni później przejąłem kopalnie i zacząłem ekspansję. Zawaliłem sprawę, bo niepotrzebnie postawiłem gryfy, przez co zabrakło mi dosłownie kilka groszy na Zamek. Nie robiłem drugiego miasta, postawiłem tylko tam Karczmę i Radę Miasta dla kasy. W startowym zaś słabo się budowałem w 1. tygodniu, ale w 2. szybko nadgoniłem zaległości i postawiłem Konie, Zamek oraz Gildię Magów poz. 1.
Czyściłem teren, po jakimś czasie zdobyłem Necro. Zlokalizowałem też Wrota, ale przejąłem je dopiero później. No i jakoś tak szło, powoli przejmowałem mapkę. W 2. miesiącu bodajże w połowie 1-2. tygodnia (tak, graliśmy sobie powoli, bez pośpiechu) wtargnąłem do centralnej strefy, rozwaliłem guardy i przeszedłem do przeciwnika. Tak się złożyło, że pod koniec tygodnia trafiłem do Jego stolicy i ją przejąłem. Jeszcze tego samego dnia przejąłem 2. Bastion wroga i w ten sposób ja miałem 6 miast, a Evan jedno.
Później (nie)przyjaciel naparł na mnie jeszcze raz, zdobywając Wrota, których nie chroniłem. Ale zaraz potem wypuściłem kontrę, przejąłem moje wrota i ostatnie miasto Evana (również Wrota). Potem tylko walka z jednym ze zbieraczy, Final Battle i zwycięstwo . To była bardzo przyjemna gra, mimo że trwała 3 godziny, co dla mnie osobiście było ciężkie do wytrzymania przy migoczącym ekranie .
Dziękuję za grę. Wynik ostateczny Evan_Tvile vs. Mathias 0:2. No i życzę mojemu konkurentowi wygranej w potyczce z ostatnim przeciwnikiem. Ja obiecuję zagrać z resztą grupy, jak wrócę ze wczasów. Prawdopodobnie też zostanie przedłużony czas na fazę grupową, bo wszyscy się ślimaczą .
Offline