Link do artykułu na eGG: KLIK
Dobre wieści dla fanów Middle-earth. Firma Warner Bros oficjalnie zapowiedziała premierę kontynuacji Cienia Mordoru, gry akcji fantasy opartej na motywach tolkienowskich z 2014 roku. Gra zyskała powszechne uznanie wśród użytkowników (uśredniona ocena na portalu gry-online.pl to aż 8.6/10 punktów), a jej wydanie zakończyło się wymiernym sukcesem dla producenta. Ciąg dalszy przygody był więc kwestią czasu.
Premiera
Śródziemie: Cień Wojny trafi do sprzedaży 25. sierpnia 2017r., zarówno w wersji PC, jak i PlayStation 4 i Xbox One. Każdy powinien więc być zadowolony, szczególnie z uwagi na dostępność polskiej wersji językowej na każde z urządzeń. Dla pasjonatów oczywiście nie zabraknie także odsłony kolekcjonerskiej. Zawierać ona ma następujące dodatki:
Slaughter Tribe Nemesis,
Outlaw Tribe Nemesis,
The Blade of Galadriel,
The Desolation of Mordor,
skrzynia Gold War.
Dwa pierwsze DLC zwiększyć mają liczbę przeciwników i partnerów, dodać zadania, skille i bronie. Kolejna dwójka to typowe rozszerzenia fabularne, zawierające nową kampanię, postaci grywalne, przeciwników i misje poboczne.
Śródziemie: Cień Wojny – fabuła
Jeśli chodzi o samą historię, to gra ma zostać osadzona pomiędzy wydarzeniami znanymi z Hobbita a Władcy Pierścieni. Ponownie uzyskamy Pierścień Władzy i powalczymy w bitwie o Śródziemie, stawiając czoła Sauronowi i Upiorom Pierścienia. Dobrą informacją jest ponowne pojawienie się Systemu Nemezis, dzięki któremu NPC zdolne są do zapamiętywania wyborów gracza i jego zachowania podczas rozgrywki. Przeciwnicy zaś – jako generowani proceduralnie – będą mieli swoje siły i słabości.
Materiały dodatkowe
Zachęcam do odwiedzenia oficjalnej strony Shadow of War. Znajdziecie tam między innymi informacje dotyczące pre-orderów.
A z myślą szczególnie o osobach, które jeszcze nie zdołały wczuć się ponownie w klimaty Śródziemia, zamieszczam odnośnik do zwiastuna gry.
Strona SoW: https://www.shadowofwar.com/
Zwiastun: https://www.youtube.com/watch?v=dhl3egVPpFo
Szczerze powiedziawszy, to gra zapowiada się na kalkę tego, co już mieliśmy nie raz, i to nie tylko w Cieniu Mordoru. W ogóle gry z uniwersum Tolkiena popadły w rutynę. Zdecydowanie bardziej by mnie interesowały np. konflikty po upadku Saurona. W końcu pokonanie Złego nie oznacza pokonania Zła jako takiego. Ale to tylko takie moje bajdurzenie.
Offline