Czary ofensywne | 21% - 4 | |||||
Czary wspomagające naszą armię | 36% - 7 | |||||
Czary osłabiające przeciwnika | 26% - 5 | |||||
Zaklęcia podróży | 15% - 3 | |||||
|
Przestępca
Czary ofensywne są najgorsze, przydają się niesamowicie rzadko i zazwyczaj kosztują dużo many. Królami wszystkich czarów są zdecydowanie slow i haste, zaraz po nich bless i klątwa. Bardzo dobre są też klątwa, oślepienie, czy berserk. Najbardziej wartościowe są dla mnie klątwy (jak wróg rzuci np. modlitwę, a ja nałożę na to berserka, to na co wyjdzie? Przyłoży sobie podwójnie, razem ze swoją modlitwą ), zaraz po nich wspomagacze (ale w sumie haste/bless/cure/dispel, inne nie są za dobre), a najgorsze są ofensywne. Czary podróżne to w ogóle inna kategoria.
Offline
Generał
Ofensywne czasami trzeba sobie odpuścić, bo po prostu nie warto marnować tury na rzucenie jakiegoś tam pioruna ( jak już to łańcuch lepszy). Klątwy i wspomagacze: tu się zgadzam z Zenem, po prostu te zaklęcia są najbardziej potrzebne. Czary podróży też są przydatne. Najlepszy jest miejski portal, szybkie przeniesienie może być bardzo pomocne.
Offline
Obywatel
To zależy jaką kto gra taktyką.Np.gdy gram lochami spowolnienie i wskrzeszenie rox,ale to zależy od przeciwnika itd.
Offline
Rekrut
Dobre są czary wspomagające. Przyspieszenie lub żądza krwi to są czary podstawowe ale jednak najskuteczniejsze.
Offline
Pusty głos - nie dzielę czarów w ten sposób
Każdy typ jest bardzo dobry i bardzo przydatny.
Często w jednej walce używam wszystkich (no, oprócz podróży), a wtedy każdy mi pomaga, więc nie mogę powiedzieć, który najwięcej mi pomaga. Ściana ognia, tarcza czy łańcuch błyskawic - każde czary są dla mnie dobre
Offline
Obywatel
Przy obronie zamku i braku jednostek latających u rywala można walić czarami ofensywnymi w katapultę (lub strzelców, jak stanowią poważne zagrożenie), aby nie niszczyła murów i praktycznie wieżyczki + ew. nasze jednostki strzelające wygrywają walkę. W otwartych walkach takie czary mało się przydają, o wiele ważniejsze jest haste, slow, bless, curse itp.
Jako iż nie da się po prostu jednoznacznie określić, który typ czarów jest naj naj naj - pusty głos
Offline
Generał
Najlepsze sa klatwy,pozniej dopalacze,czarow podrozy nie licze,bo uzywa sie ich calkiem inaczej,a najgorsze ofensywna-praktycznie bezuzyteczne,nieoplacalne.Czemu klatwy lepsze od dopalaczy?Bo to zalezy od gracza,tak na prawde sa dzialaja na zasadzie przeciwienstw i od gracze zalezy,czy np. lepiej maxymalnie zwiekszyc obrazenia swoich ,czy zmniejszyc wrogich. Ale wiadomo w niektorych przypadkach lepiej puscic haste by szybko dopasc wroga,a czasem spowolnic i wykanczac,to z kim walczymy tez ma duze znaczenie...
Offline
Przybysz
Zależy od sytuacji - na początku gry, kiedy jeszcze nie mam zbyt silnej armii, używam głównie czarów destrukcyjnych i czasami spowolnienia lub przyspieszenia. Później już od destrukcyjnych po prostu lepsze są wspomagacze i klątwy (pierwszeństwo ma chyba berserker ).
Ale zagłosowałem na czary podróży, gdyż właściwie każdego czaru z tej grupy używam często, jeśli tylko mi się trafi. Wrota wymiarów i miejski portal są po prostu wspaniałe! Inne też przydatne. Lubię nawet zasoby ziemi i aurę artefaktów, dzięki nim wiem w którą stronę mam się kierować.
Offline
Co do ofensywnych, to taka Implozja nie powiecie, że się nie przydaje . Albo łańcuch piorunów. No ale generalnie wspomagacze i klątwy wiodą prym. Co do podróży, to one są z innej beczki niejako, ale ja ich prawie wcale nie używam.
Offline
Generał
Masówki nad wysokopoziomowymi. Mati się o tym już przekonał, że żywiołaki lub łańcuszek nie daje rady w starciu z mocnym bolkiem i porównywalną armią.
Offline