Rozłożyłeś mnie w chyba 5 rundzie -.- .
Offline
W pięciu rundach .
Przed chwilą też grałem z Olórinem. Poszło mi trochę lepiej. W pierwszej walce (bo były dwie) najwięcej zdziałały staty (17 atak, 14 obrona, 7 moc, 7 wiedza). Szkoda tylko, że trochę go wkurzyłem . Ja byłem Bastion, i on też .
W drugiej rundzie mnie rozłożył. Grałem nekro, a bronić się efektownie mogłem tylko czarami . Tzn. czary miałem dobre, ale całkowicie zapomniałem o Implozji. Gdybym jej używał od początku poszłoby mi lepiej. Olo grał Zamkiem.
Ostatnio edytowany przez Deferdus (2012-05-11 21:20:29)
Offline
Def moja opinia Pierwszej walki nie miałeś prawa przegrać skoro ja tobie elfami zabrałem chyba 25 sztuk po dwóch strzałach, a ty mnie chyba z 50 to przebitka była ogromna Trochę mnie uratował czar spowolnienia i wskrzeszenia w tej walce, oraz artefakt do jednego pkt od speeda Ogólnie ja miałem staty 10/10/14/10, więc miałeś pewnie jeszcze skuteczność ataku, albo łucznictwo
P.S. Z tym wkurzeniem to bym nie przesadzał, ale nie powiem, bo jak zobaczyłem najpierw siłę ciosu twoich elfów, a potem jeszcze morale krasnali w niemal kluczowym momencie gry to naprawdę zwątpiłem
Moim osobistym zdaniem w drugiej walce gdybyś od początku walił implozją byłbym bez szans, bądź miałbym bardzo ciężko (w końcu 4 archy padły po jednej ). Miałeś chyba ze 110 pkt many, więc parę razy mogłeś uderzyć
Podsumowując muszę ci przyznać, że zrobiłeś postępy, zagrałeś dużo lepiej, a ta pierwsza walka wymagała ode mnie sporego wysiłku.
Offline
Olórin napisał:
Def moja opinia Pierwszej walki nie miałeś prawa przegrać skoro ja tobie elfami zabrałem chyba 25 sztuk po dwóch strzałach, a ty mnie chyba z 50 to przebitka była ogromna Trochę mnie uratował czar spowolnienia i wskrzeszenia w tej walce, oraz artefakt do jednego pkt od speeda Ogólnie ja miałem staty 10/10/14/10, więc miałeś pewnie jeszcze skuteczność ataku, albo łucznictwo
Nie pamiętam za bardzo, ale chyba atak miałem na zaawansowanym, lub na mistrzu, a łucznictwo na zaawansowanym + 17 atak w statach to śmiercionośna mieszanka .
Olórin napisał:
Moim osobistym zdaniem w drugiej walce gdybyś od początku walił implozją byłbym bez szans, bądź miałbym bardzo ciężko (w końcu 4 archy padły po jednej ). Miałeś chyba ze 110 pkt many, więc parę razy mogłeś uderzyć
Podsumowując muszę ci przyznać, że zrobiłeś postępy, zagrałeś dużo lepiej, a ta pierwsza walka wymagała ode mnie sporego wysiłku.
Zapomniałem w ogóle o Implozji .
Offline
Xeno przy tym jakie zawsze mamy z Deferdusem problemy podczas rozgrywki (połączenie) to już nie chcieliśmy ryzykować rozłączenia neta (burza u mnie szła ).
Offline
Nasuwa się wniosek, że może będziemy mieli za niedługo speca od WŻ
Offline
Graty dla Deferdusa, w ciągu doby zrobił niesamowite postępy . Jeszcze przedwczoraj przegrał ze mną z kretesem, a wczoraj pokonał już samego Xena. Oby tak dalej, Def .
Offline