Więc Xeno odpowiem na twoje pytanie.
Armie wtopiłem atakując 63 leśne elfy, z armią z 3 bohaterów, których miałem z karczmy. bodajże 6 żywiołaków powietrze, 4-6 wody, i jakieś 20 nimf. z bastionu miałem tylko 13 elfów, około 40 centaurów i koło 15 krasnali. Był to bodajże 4 dzień gry. Atakowałem, bo nie miałem drewna, a one mi blokowały wejście na teren kopalni, koło której nie było nawet jednego sąga drewna. Generalnie Bastionem bez drewna w 1 tyg byłem bez szans. Generalnie dawno nie miałem tak fatalnej sytuacji.
W każdym razie graty dla Lowcakura, bo w całej jego armii tylko miśków mi brakowało, ale nie powiem, bo dobrze się rozbudował.
Napisz mi na gg kiedy znajdziesz czas na rewanż
Offline
Nie wiedzialem o tym, olorin tego nie zglosil i owiedzialem si o tym dopiero po bitwie, wiec sorry, ja mlotem nie jestem
Offline
Lowco, zagraj na zasadach i templu jakimś, bo coś za dużo farta masz ;p. PS. Muszę się jeszcze i ja zrewanżować .
Offline
Ja niestety mam peszka, bo nie mogę nawet jednego pojedynki odbyć z lowcą, ponieważ przez hamachi nie mogę się połączyć, a on nie ma gr. Ciekawe kto by zbierał bęcki po naszym pojedynku.
Offline
No nie wiem, ale takie starcie gigantow byloby interesujace Apropo zasad to npisalem ze o tych elfach nie wiedzialem.
Offline