Ale co to za skil brak ograniczen w walce wrecz to poprostu mozliwosc zadawania normalnych obrażen to zaden skill a to powiedz mi jak czesto zdarza Ci sie skamieniowac ta twoja meduzą a jak czesto to sie zdarza bazyliszkom?? chyba nie lecisz na wroga tylko liczysz na to zeby nikt Ci jej nie zablokowal. Co do powstrzymywania kontry i atak dookola moze ni bylby tak ceniony gdyby to nie byl 7lvl jednostki przez co Hydry tak szybko jak Cerbery nie gina. Pozytywne morale mowisz gdzies czytalem ze przy pojedynczych moralach jednoistka ma 4% szans na drugi atak wiec czy to jest takie cudowne.. Za to to ,, tylko spojrzenie" ladnie jeszcze zazwyczaj 7 lvl jednostek a trucizna przydaje sie zazwyczaj tak samo jak i spetanie bo trucizny sie nie odczuwa bo ona poprostu zmniejsza ilosc zycia o ture a to boli czasem
Offline
Casem boli...szanse na spetryfikowanie wroga wynosi 20% u meduzy i bazylicha.Wysokie morale sie przydaja np. gdy masz nieumarlych w armii,w zadnym wypadku nie bagatelizowalem skutecznosci zabojczego spojrzenia,choc i ono nie jest niestety idealne.Magyar,w surowej sile Loch ma silniejsza armie,to,ze z czasem w cytce jednostki zamieniaja sie w tanki jest zaleta bohaterow,a najszybsza rozbudowe ma Twierdza,tylko cyckow mozna sobie darowac...
Offline
To prawda ze same jednostki z Cytki bez Władcy bestii niewiele by zdzialaly. Co do rozbudowy to Cytadela jest 2 po Twierdzy w szybkosci rozbudowy i na takim jebusie jesli ma sie lizakow na start spokojnie buduje sie 1-7 z zamkiem a w twierdzy to niemozliwe...Własnie bohaterowie Cytki sa tu dla nich wazną sprawą i w zadnym innym miescie bohater nie jest tak wazny jak w Twierdzy i Cytadeli.Co do laczenia armii z wojskami nieumarlymi jakos pare razy sie na tym przejechalem i wole nie laczyc wogole i taki minotaur tez jako jedyny np sie ruszy a inne zdrętwieja to też wiele nie da.ale Meduza malo kiedy musi walczyc w starciu i ten jej skill malo kiedy sie przydaje a bazylowi owszem ...Lochy maja tez slabszych bohaterów
Ostatnio edytowany przez Bos18 (2009-12-20 10:08:07)
Offline
Ja do bohaterow Lochu nie moge nic zarzucic,meduzom sie przydaje petryfikacja,gdyz niejednokrotnie gdy np. pegaz je atakowal zostal zamieniony w kamien i meduza mogla spokojnie odejsc,a bastion tracil pierwszy ruch,wysokie morale sie przydaja,nie sa super,ale zawsze cos,czasem oplaca sie polaczyc armie.
A wlasnie mam pytanie,duch opresji niweluje ten skill?
Ostatnio edytowany przez GiBoN (2009-12-20 10:05:26)
Offline
chyba tak bo on niweluje wszystkie premie za morale jakie moga otrzymywać wojska nasze i przeciwnika.Jesli walka sie przedłuża to jak sie meduzie koncza strzaly zostaje tylko 1 strzelok... co oslabia powaznie to miasto.wada powazna jest to ze do robudowy potzreba 3 poziomu gildi co czasem staje sie trudne do zrobienia bo trzeba uzbierac dodatkowe surowce przez co ul smokow mamy czesto dosc pozno
Offline
No nie bardzo bo pozniej z surowcami juz nie jest tak ciezko,sa kopalnie i pozbierane surowce,no a woz z amunicja nie tak trudno zdobyc,8 strzal meduzy krolewskiej tez na troche starcza,wiec akurat z tym nie problem sobie poradzic .
Offline
Bos, jeśli Ty nie uważasz braku ograniczeń w walce wręcz u strzelca za jednego z lepszych skilli [bo strzelec ma większą wartość], to ja nie rozmawiam z Tobą, bo to nie ma sensu. Tak samo mogę powiedzieć, że co z tego, że Hydra wali wkoło, jak mogę się ustawić tak, że chapnie mi max. 2 jednostki. Po prostu nie umiesz docenić plusów Lochów i dlatego ja kończę dyskusję.
Offline
Pełne obrażenia u strzelaka podczas walki wręcz to przydatny skill, ale w przypadku meduzy jest tak tylko dlatego, że szybko kończą jej się strzały, a gdy tak się stanie ma przynajmniej robić cokolwiek, tylko po to jest ten skill "brak ograniczeń w walce wręcz". Lepiej to się spisuje to u Oka.
W kwestii zamiany w kamień przez bazyliszka i meduze to różnica jest taka, że jeśli bazyl zamienia w kamień to raczej w bezposrednim ataku, a meduza z kontry, a więc bazyl zaoszczędza na stratach (jeśli ten skill wogóle wejdzie).
Odporność na oślepienie u trogów według mnie niewiele daje. Nawet na 1 poziomie badziej bym się martwił, gdyby ten skill miał centaur, czy rusałka.
Harpia ma dobry skill i tego nie neguje, ale tu znowu dochodzi ten rozrzut obrażeń.
Skill minotaura czasem się przydaje, ale tu jest taka sytuacja jak z grallem w zamku, od morali jest dowodzenie i budynki na mapie.Z artów to tylko amulet lwiej odwagi się nadaje do robienia morali, bo na reszte to lepiej włożyć jakiś inny art.
Mantikora- przyzwoity skill, który potrafi sporo namieszać
Smok- jeden z lepszych skilli w grze, ale czasami boli jak nie można wskrzesić
Offline
Akurat z wskrzeszeniem jest tak,ze trzeba je miec,pozatym,czasem bardziej sie oplaca rzucic masowy czar,ktory moze zdecydowac o wyniku walki niz ozywic te 2 smoki,bo jako woj za duzo bysmy ich nie wskrzesili...Co do meduz-8 strzal to nie tak zle,a wozek latwo zalatwic.Pozatym meduza petryfikuje tez z ataku,bynajmniej mnie tak spetryfikowala jak w 1 tygodniu zaatakowalem siedlisko meduz,a gralem w dodatku cytka .Nawet moj brat sie smial,bo co atak/kontre kogos mi w kamien zamieniali,przez co straty mialem bardzo duze,pol armii w sumie stracilem na 50 meduz...
Offline
Rzucanie czarów masówych się opłaca bardziej prawie zawsze i to prawda, ale ilość wskrzeszonych jednostek zależy od mocy, a niekiedy wskrzeszenie 3 jednostek z 7 poziomu może przesądzić o wyniku walki, ale tu dużo zależy od wyczucia chwili i sytuacji na polu bitwy
Na początku gry spokojnie 8 strzał wystarczy, ale im dłużej się gra, tym większa szansa na to że strzały jej się skończą i wtedy sama się eliminuje z czynnej walki na minimum 1 ture.
A co do wuzka, to słowo "załatwić" można traktować w obie strony
Wierze w to co pisałeś, bo ja miałem podobną sytuacje, ale to już jest kwestia szczęścia, czy raczej pecha w tym przypadku.
Można 50 centaurami na up rozwalić grupe meduz, a można przegrać z nimi teorwtycznie silniejszą armią, kwestia czy skill im wejdzie
Offline