Nauka czarów jet dobra, nie dość że nie musisz iśc do kapliczki na 2 koniec mapy po haste, to możesz wyciagnąć np. deszcz meteorytów od bolka pobocznego, łańcuch piorunów, modlitwę. Mało? Co prawda skill genialny dla pobocznego, dla maina od biedy może być, ale jak nie ma bolków ze specem takich czarów jest to zapychcz slota, dlatego taka Neelka jest ryzykowna. Alamara lubię bo dzieki niemu kiedyś nauczyłem się łancucha piorunów od Solmyra i wygrałem grę z Majerem, a miałem 2, 5lvl gildie w confie i rampie gdzie był sam syf.
Offline
Obywatel
Generalnie Cytadele latwo się rozbudowuje bo z ekstremalnych wymogow to ma tylko Wiwerny z duza iloscia drewna.
Na poczatku gra się gnollami i jaszczurami.Gnolle trzeba podzielic na pojedyncze do odbierania kontry.Jesli dojda wazki to odbierasz kontre gnollami i uderzasz wazkami ktore nie gina wtedy.
Cytadele mozna zostawic z niewielka zaloga bo po bagnach przeciwnik powoli dochodzi a fosa z 2 oczkami powoduje ze ponosi straszne straty.
Tutaj warto miec rezerwowego herosa z artyleria jako umiejetnoscia i kierowac wiezami w obronie ostrzeliwujac fose!Wtedy mozna obronic się duzo mniejsza armia!
Offline
Wszystko ładnie i pięknie, ale w rzeczywistości nie zawsze tak jest. Zamków się nie atakuje więc fosa i budynki zniekształcające przydatność zamku są zbędne.
Offline
Obywatel
Glownym atutem cytadeli sa gorgony ! Mozna z niezbyt wielka armia kosic nawet blekitne smoki co jest niemozliwe w innych armiach ! Swietne sa Hydy z atakiem naokolo ... Inne jednostki juz tak sie nie wyrozniaja . Mocna strona jest obrona . Jesli jestes narazony na ataki to przeciwnik tak szybko nie wygra .
Mocny maja zamek - jak sie bronic to tylko w nim .
Jest wiec sporo plusow !
Offline