@Eleazar, jakim cudem masz 5k Sabatonu? Niczego innego ni słuchasz? Tak swoją drogą ja idę na Sabaton w Listopadzie
Offline
Malarzu, po prostu jest to mój ulubiony zespół. Taki naj - dużo go słucham, bo bardzo ich lubię. Mam ich wszystkie piosenki - i jak się każdej tak słucha to odtworzeń przybywa : )
Słucham też innych, ale ostatnio słucham prawie tylko Sabatonu.
Offline
Twoje porównanie z użytkownikiem malarz95 wypada: Super
Muzyka, którą obydwoje lubicie zawiera Sabaton, Jacek Kaczmarski, System of a Down, Apocalyptica oraz Metallica.
Twoje porównanie z użytkownikiem Erek77 wypada: Super
Muzyka, którą obydwoje lubicie zawiera Armia, Iron Maiden, Sabaton, AC/DC oraz Anthrax.
Nie jest źle.
Tutaj mój jak coś.
Nowej płyty Iron Maiden nie słyszałem, póki co odgrzebałem swoją ulubioną - Fear of the Dark - i słucham na zmianę z Powerslave. Te dwie szczególnie wpadły mi w ucho.
A co do towarzystwa muzycznego... Cóż, akurat ja nie narzekam, bo obracam się w towarzystwie metalowców i rockersów ;p.
Offline
Nev, dwóch milimetrów brakuje do całego czerwonego paska. Chamstwooo.
Przejrzałem swoje propozycje na laście i przesłuchałem dwie piosenki zespołu Alestorm. I... są super! Jeśli ktoś lubuje się w power/folk metalu to polecam piosenki Alestorm - Keelhauled i Wolves of the Sea. Są boskie - połączenie w/w gatunków metalu z szantami pirackimi. "With a bottle of rum and o Yo-Ho-Ho!"
Offline
Alestorm- chyciłem się za nich, bo są supportem Sabatonu na listopadowych koncertach!
Offline
Obywatel
Rammstein, Linkin Park, i wszystko z tego gatunku
Offline
Ele, power/folk metal? To looknij na Elvenking, koniecznie sprawdź. Szczególnie polecam płytę "The Scythe" - ostra i na swój sposób mroczna, tajemnicza. Pozostałe albumy są utrzymywane bardziej w konwencji folk, szybkie, żywiołowe i radosne, ale wciąż z mocnym uderzeniem.
A ja słucham sobie teraz Pistolsów. Solidny, hałaśliwy i chaotyczny punk ;p.
Offline
Teraz moje upodobania sie zmienily, slucham wszystkiego jak leci(nawet Techno, ale tylko psychodelicznego).
Oraz przesluch.uje soudntracki ze wszystkich gier Blizzarda(epicka sciezka dzwiekowa, zwlaszcza w Starcrafcie oraz w Diablo), orz Wiedzmina.
EDIT: Mathias, le zeby cenzurowalo slowo "przesluch.uje" to chyba przesada.
Ostatnio edytowany przez Lowcakur (2010-08-24 16:33:01)
Offline
Kojarzy ktoś jakieś kapele grające irlandzki folk oprócz Beltaine i Shannon? Albo ewentualnie jakiś inny folk, byleby fajny. Szybki, wesoły, klimatyczny. W żadnym wypadku nic smutnego, melancholijnego i wolnego. Zbieram sobie aktualnie alternatywę na dni, gdy nie chce mi się już przesłuchiwać hard rocka/thrash metalu, a taka muzyka akurat wpadła mi w ucho.
Ele napisał:
Przejrzałem swoje propozycje na laście i przesłuchałem dwie piosenki zespołu Alestorm. I... są super! Jeśli ktoś lubuje się w power/folk metalu to polecam piosenki Alestorm - Keelhauled i Wolves of the Sea. Są boskie - połączenie w/w gatunków metalu z szantami pirackimi. "With a bottle of rum and o Yo-Ho-Ho!"
Jak już wiesz, przesłuchałem dwa albumy i kapela nawet niezła. Może nie wybitna - ale zdecydowanie oryginalna i ciekawa.
I.M.P.R. napisał:
Rammstein, Linkin Park, i wszystko z tego gatunku
Istne katharsis.
Offline
Generał
Przyznam się szczerze, że kiedyś słuchałem takiego fajnego zespołu Mechanicy Shanty. Nie był to metal ani nic podobnego, ale całkiem klimatyczny. Pasował mi do gry pt. ... 18 Wheels of Steel Across America Tak, tak to prawda. Gaz do dechy, włączyć radio i jazda po Ameryce. Ach, piękne czasy.
Rammsteina akurat lubię, za to do Linkin Park mam sentyment, gdyż moja droga do rocka i potem metalu była nieco wyboista.
Pomyślmy... Żebym mógł zasnąć jak byłem mały puszczano mi trochę rocka oraz thrash metalu by Metallica. Efekt był iście magiczny. Jak byłem większy, to nie miałem sprecyzowanego gustu muzycznego. Słuchałem wszystkiego co wpadło mi w ucho. Choć disco polo nie lubię od dawien dawna. Kilka lat temu robiliśmy kiedyś na lekcji informatyki prace w Power Poincie. Kolega zrobił o zespołach rockowo-metalowych. Pamiętam, że był tam na pewno Linkin Park, Sabaton, Drowning Pool i Behemoth. Uznałem, że warto dowiedzieć się jak to brzmi, czy to godne uwagi. Jak widać, okazało się że tak. Teraz (mówiąc stereotypowo z dodatkiem moheru i PiS) stałem się lojalnym sługą Szatana (oraz fanem Saurona + innych złych postaci) i raczej będę już opętany do końca mego żywota.
Ot taka moja krótka historia w wersji streszczonej. Może zamieścicie tu też własne rozważania i/lub krótkie historie.
Teraz może poszukam jakiegoś polskiego rocka/metalu. Znalazłem nawet zespół Turbo, który był chyba na koncercie Sabatonu (album Art of War, chyba czytałem o tym na stronie Polish Panzer Division). Szczerze mówiąc nawet niezłe.
Co jeszcze doszło? Poza tym na razie nic, choć jakiś czas temu znalazłem godny polecenia zespół Bloodbound, zgłębiłem kolejną legendę thrash metalu- Slayera i w końcu odważyłem się na przesłuchanie Behemotha (wcześniej za bardzo nie chciałem... Wina Dody? pozytywne zaskoczenie, choć Nergal śpiewa niewyraźnie).
Offline