Antonimiczny temat do tego o mrocznych . Tym razem porozmawiajmy na temat dozy światła w każdym z miast Dobra: Zamek, Bastion, Forteca. Które z nich jest najświatlejsze? Co symbolizuje każde z nich?
Zachęcam do debaty i ciekawych wniosków .
Offline
Moim zdaniem Zamek symbolizuje moc boską, bastion harmonię z naturą, a forteca siły nadprzyrodzone jaką jest magia.
Offline
Ja myślę podobnie. Zamek zawsze kojarzył mi się z symbiozą Boga i człowieka, wzajemnych relacji i wspólnej walki przeciw Złu. Wydaje mi się, iż ludzie to najświatlejsza rasa Dobra, konkretnie dzięki aniołom, które symbolizują dobro i promień życia...
Z kolei Bastion to spokojne, zaciszne miejsce, gdzie różnego rodzaju istoty wydają się żyć w harmonii. Tutaj także dużo światłości, głównie widać to przy Pegazach (w mitologii greckiej były to istoty niebiańskie, zeusowe) czy Jednorożcach. Lecz głównie tutaj eksponuje się współpracę różnych nacji i narodów. Wzajemną służbę w celu zbudowania demokratycznej wspólnoty, z dala od waśni i zewnętrznych sporów. Tak mi się to kojarzy.
Natomiast Forteca... emanuje wzniosłością i niezwykłością. Tak jak powiedział Xeno - siły nadprzyrodzone, które niezwykle trudno opanować, ale gdy już tak się stanie, można je wykorzystać do czynienia dobra. Tytani oczywiście, tak jak anioły, tylko w bardziej przyziemnej formie kojarzącej się z politeistycznym bóstwem, kojarzą się z niebem. Ich prawdziwa historia (w sensie mitologiczna) już nie jest taka świetlana. Okiełznanie nadnaturalnych zdolności pomaga w budowaniu porządku. Zawsze mi na myśl przychodził w tym miejscu Starożytny Rzym, który wydawał się emanować taką potęgą w oczach barbarzyńskich ludów.
Offline
No to teraz ja
Zamek- o tu dużo mówić. Anioły, mnichowie i ogólnie ludzie. Ta nacja zawsze stała po stronie dobra (przynajmniej w grach), a samo już pojawienie się anioła w tym zamku zmusza wręcz do wpisania go w służbę dobru. Jakby nie patrzeć jest to miasto analogiczne do inferna. Chcą by dobro zapanowało na Antagarichu.
Bastion- Miasto leśne. Wyrażające duży szacunek do życia wszelkich istot je otaczających. Żyją w harmonii i spokoju akceptując siebie na wzajem i stając po stronie dobra, ponieważ nie chcą aby świat został zniszczony. Miasto analogiczne do Necropolis.
Forteca- Miasto "białych magów". Można powiedzieć, że są w sumie neutralni lecz ich poglądy nastawione są na dobro (analogicznie do Lochów). Opanowali wielką potęgę i używają jej, aby siły zła nie opanowały Antagarichu. Miasto analogiczne do Lochów.
Offline
Generał
Zamek - to co napisali poprzednicy, nie powiem tu nic odkrywczego.
Bastion - harmonia, współpraca, przyroda, szacunek do życia. Też nic nowego.
Forteca - nie interesują się aż tak bardzo światem, ale zależy im na ładzie i porządku, który czasami ciężko znaleźć u zła. Mają w swoich rękach potęgę magii, więc trochę sami są wyższymi mocami, ale wykorzystują to wszystko w dobrym celu.
Offline
Rekrut
Mi Forteca kojarzy się chyba najbardziej z ośnieżonymi klasztorami Buddyjskimi w Tybecie, z
medytacją i starożytną wiedzą przechowywaną w rękopisach w nietkniętych ludzką stopą zakątkach
Himalajów... To miasto kojarzy mi się nie tyle z dobrem, co po prostu z błogością, czystością, spokojem...
Pozytywnie.
Bastion kojarzy mi się z dobrem i szczęściem. Ze średniowieczną Celtycką Europą z mitów i legend
Brytów, Druidów i Skandynawów. Z tajemniczymi miłymi duszkami, z przyrodą, naturą...
Pozytywnie.
Zamek kojarzy mi się z nienaganną moralnością, z uniesiem duchowym, krucjatami krzyżowymi,
najlepszym okresem średniowiecza, pokojem, honorem, Chrześcijaństwem...
Pozytywnie.
Generalnie wszystkie, te trzy miasta, zasługują w pewnej mierze na miano "Najświatlejszego miasta
Dobra". Jedno, to miasto piękna, dobra i niezgłębionej potęgi ludzkiego umysłu. Drugie, to miasto
harmonii, spokoju i ładu w świecie, szacunku dla "Pachamamy". Natomiast trzecie, to miasto wiary,
miłości do Boga i bliźniego, haseł "Obrony świata" w imię Kościoła i Boga. Miasto wielkiego Serca i Wiary.
Offline
Tak na marginesie- od kiedy chrześcijaństwo ma cokolwiek wspólnego z pokojem, a krucjaty krzyżowe z dobrem?
Offline
Rekrut
GiBoN napisał:
Tak na marginesie- od kiedy chrześcijaństwo ma cokolwiek wspólnego z pokojem, a krucjaty krzyżowe z dobrem?
Od początku. Chrześcijaństwo, a to, co Papież (który miał żonę i dzieci) robił dla zysku - to dwie zupełnie rożne rzeczy. Poza tym, ja piszę tylko z czym mi się co kojarzy.
Ostatnio edytowany przez Magyar (2010-11-16 10:26:54)
Offline
GiBoN, hasła krucjat były naprawdę "dobre" i "święte". Kłopot w tym, że wtedy w ludziach wzięły górę przyziemne wady. A co się tyczy chrześcijaństwa, to co prawda jest dosyć pokojową religią (z ZAŁOŻENIA!), ale nie widzę niczego dziwnego w świętej wojnie i walce ze złem. Pokój akurat nie jest mottem przewodnim Zamku. WALKA o pokój już bardziej.
Offline
Cóż jakby nie patrzeć to każda religia nawołuje do pokoju, a nie do walki. Nie ma religii, która mówiłaby, że należy tępić pozostałe religie, tak więc chrześciaństwo ma dużo wspólnego z pokojem, ostatecznie nawołuje do miłości bliźniego. To, że ludzie nie potrafią przestrzegać zasad religii jeszcze nie oznacza, że jest ona zła.
Wracając do tematu to Zamek jest czymś w rodzaju miasta walczącego o pokój. Wiadomo, że każdy ceni sobie spokój, ale akurat zamek (Erathia) przez całą grę jest w sytuacji w której musi walczyć o swoje zasady i niepodległość. Po prostu nie mają nawet kiedy się wys...
Offline