Może powrzucacie screeny, czy opisy swoich postaci i rozdział w którym jesteście, jeśli macie jakieś stare savy. Natchnęło mnie jak z nudów odpaliłem G2NK xP.
Offline
Generał
Może sobie zainstaluję i pogram w Gothica? Może jakieś save'y mam, ale musiałbym je sprawdzić. Nie chciałbym się skompromitować, że wrzuciłem jakąś wczesną marną postać.
Offline
ja na lapku nie mam zadnych saevow, teraz gram tylko w Minecrafta.
Offline
Jak zaznaczysz, że jest wczesna to nie wypadnie marnie
To na przykład moja postać z II rozdziału
https://dl.dropbox.com/u/12285486/screeny/G2NK.JPG
Offline
Ostatnimi tygodniami ostro popinam w Gothic 3. Właśnie stanąłem przed wyborem, co zrobić z artefaktami Adanosa. I chyba jednak stanę po stronie Innosa, bo nie bez powodu robiłem te wszystkie questy dla buntowników i przejmowałem miasta dla Rhobara . Bardzo fajne uniwersum, polecam trójkę. Jedyny mankament to trochę głupi system walk i pojedynków.
Offline
Niektórzy ludzi się zastanawiali jaka jest prawdziwa droga beziego, taka jednolita jego historia.
Gdzieś o tym czytałem i wyszło, że w 1 standardowo dołączył do starego obozu, w 2 był łowcą smoków (wskazuje na to w G4 kusza łowcy smoków w kufrze za jego tronem), w trójce to właśnie chyba wybrał najpierw drogę adanosa.
Offline
No tak, to miałoby fabularny sens. W jedynce namówiony przez Diega i spółkę dołącza do SO, w dwójce z sentymentu pomaga najemnikom, poza tym gniew za wrzucenie do kolonii nie pozwala obrać drogi pomocnika króla. Świt Bugów wskazuje, że pomógł Adanosowi, w tym przypadku nie ma wątpliwości.
Offline
Generał
Bezi sprawia wrażenie rozsądnego gościa: nie będzie ćpał i bawił się w sekciarstwo (obóz Śniącego), nie będzie czatował jak głupi przez pół dnia za kamieniem i napadał na karawany z kopalni (Nowy Obóz). Stary Obóz jest najbardziej dostępny dla mieszkańców (choć najłatwiej dołączyć do Sekty, jak to chyba zostało nawet powiedziane w grze), zapewnia dostęp do towarów z zewnętrznego świata. Nie żeby Bezi nie chciał się wydostać z Kolonii - po prostu był trochę oportunistą i nie zamierzał sobie utrudniać życia.
Ciężko powiedzieć, czy dołączył do Najemników czy poczuł powołanie do paladyna. Są argumenty na korzyść obu koncepcji.
Osobowość Bezimiennego uległa zmianie w ZB. Choć wygląd też uległ zmianie: nieco inny strój, włosy mu ściemniały i takie tam. Cóż, za dodatek odpowiadało bodajże studio indyjskie to i Bezi się upodobnił.
Offline
Niedawno Piranha Bytes odzyskała prawa do tworzenia gry, chociaż wątpię, aby podjęli próbę wskrzeszenia serii. Aktualnie zajmują się innym RPG, pirackim Risenem. Jak dla mnie wspaniała saga, mocno zalatuje Gothiciem, lecz klimaty już nie te same. Miał ktoś z Was okazję w to pograć?
Offline
Nie grałem w Risen, natomiast co do Bezimiennego: bardzo zaskoczyła mnie ta zmiana charakteru od ZB, trudno ją racjonalnie wyjaśnić, jeśli się np. poszło ścieżką dobra w kolejnych częściach. To dowód na to, że mimo próby stworzenia gry o wielu wątkach, wciąż brak tu dopracowania fabularnegho.
Offline