Lepsze mięso niż jakieś tam marchewki /
Offline
No ja czasami wolę te marchewki, bo potrafią przyłożyć, ale szybko się łamią. Dlatego też gram najczęściej cytadelą. Wytrzyma prawie wszystko.
Offline
Podobnie Bastion, tam również wytrzymałość stoi na pierwszym miejscu. W Zamku nie do końca, bo to zależy od konkretnego żołnierza. Szczególną papierowość wykazuje nekropolia.
Offline
Generał
Akurat Bastion może być potencjalnie papierowy, bo chociaż większość jednostek jest ok, to jednak elfy są delikatne a bez nich Bastion traci sporo siły przebicia.
Twierdza może być papierem, który tnie niczym ostra żyleta. Po prostu cierpi z powodu niskiej obrony, dlatego musi atakować jak najszybciej. By wyrównać braki obrony, większość jednostek ma dużo HP. Wilczki są jednak przykładem ostro tnącego papieru.
Offline
Twierdzę zatem nazwałbym żyletą, a nie papierem. W bastionie trzeba bardzo uważać na elfiki, większość pozostałych jednostek jest dosyć mocna. Mnie głównie chodziło o nastawienie miasta na defensywę.
Offline
Przybysz
Najczęściej pogrywam Cytadelą. Znaczy zasadniczo staram się grać wszystkimi dostępnymi miastami, często w rozgrywce sobie ustawiając nawet na losowy wybór (coby elastyczność sobie zwiększać ;>), ale grając Cytadelą po prostu czuję się w swoim żywiole - i nie wiem, czy chodzi tu o sam gameplay tym miastem, czy bardziej o jego charakterystyczny klimat .
Offline
Rekrut
Wiadomo klimat ważny A ja najczęściej pogrywam Zamkiem, super uzupełnienie jednostek: latający ( ach te Archanioły ) dystansowi niczego sobie, krzyżowcy i panowie czempioni. To lubię
Offline
Obywatel
A ja najczęściej grywałem Bastionem , który jest moim ulubionym zamkiem z ulubioną jednostką jaką jest Wysoki Elf Jednak o 2 -3 lat pogrywam różnymi zamkami dla urozmaicenia i poznania lepiej tej gry
Offline