Tajemnice Antagarichu | Heroes 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Forum

Tajemnice Antagarichu | Heroes 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Forum

Ogłoszenie

Witamy w Królestwie!


#1 2015-07-05 11:29:38

 Sauron

Generał

Skąd: Barad-Dur
Zarejestrowany: 2009-03-22
Posty: 2239
Miasto: Nekropolia/Cytadela/Forteca
Kampania: Bunt Nekromanty/Cena Pokoju
Jednostka: Tytan/gorgona/władca mroku
Bohater: Wystan/Sandro/Neela
Magia: Dopasowana

Heroes 6 Okiem Saurona

Analogicznie do Dziennika Pokładowego Heroes V, będę nieco pisał i wrzucał jakieś fotki. Może znowu wrócę do wrzucania przez Kroniki, albo znajdę jakiś inny sposób. Niestety xfire został zamknięty stąd hosting jest nieco utrudniony i pomyślę nad czymś innym. Następnie przekonamy się czy szóstka naprawdę jest tak kiepska jak ją malują.

Od razu mogę odpowiedzieć: zależy na jaką szóstkę patrzymy. Ta z 2011 wywoływała raczej mieszane uczucia, ale po wszystkich patchach i DLC (Complete Edition) oferuje sporo godzin dobrej zabawy. Mamy dużo kampanii, scenariuszy i innych bonusów. Uwaga tylko na abominację zwaną Confluxem. Poza tym jesteśmy raczej bezpieczni, przy kulach które spotykamy tu i tam na mapach ludzie wypisują mnóstwo śmiesznych głupot, ale czasem trafi się dobra porada. Warto takie wpisy plusować, dając wysokie oceny by były lepiej widoczne i może też dołożyć coś od siebie.


http://oi51.tinypic.com/ela913.jpg

Offline

 

#2 2015-07-31 13:01:42

 Sauron

Generał

Skąd: Barad-Dur
Zarejestrowany: 2009-03-22
Posty: 2239
Miasto: Nekropolia/Cytadela/Forteca
Kampania: Bunt Nekromanty/Cena Pokoju
Jednostka: Tytan/gorgona/władca mroku
Bohater: Wystan/Sandro/Neela
Magia: Dopasowana

Re: Heroes 6 Okiem Saurona

Anastazja na drodze Łez jest Balsamistką, a jej wspierającym bohaterem jest Kaspar. To był jeden z powodów dla których ostatecznie właśnie tę drogę wybrałem. Tymczasem na drodze Krwi dołączy do nas wampirzyca Ludmiłła, za którą osobiście średnio przepadam. Jako ciekawostkę dodam, że mamy okazję z nią walczyć w Clash of Heroes, gdzie jest jednym z głównych antagonistów do pokonania i nieźle wkurzyła niejakiego Nekromantę Markala. Poza tym łatwiej nabijać punkty Łez niż Krwi, gdyż wystarczy pozwalać uciekać jednostkom, które "na widok twej potęgi uciekają w popłochu" gdy dla Krwi trzeba je gonić i marnować czas. Reszta to kwestia upodobań, Krew jest bardziej nastawiona na ofensywę, gdy Łzy z reguły poprawiają obronność i żywotność armii.

http://scr.hu/7nzi/zhpqt

Archanioł Uriel to bardzo wytrzymały przeciwnik, wspierany dodatkowo przez swoją straż czyli o wiele bardziej odporne wersje pretorian i strzelców wyborowych. Nie są jednak specjalnie szkodliwi, do tego Uriel jakoś się na nich leczy albo ich wskrzesza, stąd szkoda na nich marnować tury. Uriel bije mocno, ale mając Anastazję poprawnie wyszkoloną i napędzaną mocą nekromancji, jesteśmy w stanie całkiem gładko radzić sobie ze stratami. Fakt, że wrogowie atakują Światłem jest nieco utrudniający, gdyż nieumarli i demony tego nie lubią. Uriel ma bite 135k życia, w przeciwieństwie do Ahrribana z jego 80k, to wielka różnica. Jeśli macie problem z bossami, to po prostu kumulujcie armię jeszcze parę tygodni. Armie bossów są stałe, stąd jeśli nie taktyką to wystarczy zwyczajnie poczekać.

http://scr.hu/7nzi/wzfl4

Oto Anton, na drodze Łez stał się Paladynem i podążył sugerowaną drogą Mocy. Znowu wybór Łez jest lepszy, gdyż po pierwszej misji gdzie wyglądał na urodzonego fanatyka drogi Krwi ochłonął i zaczął się zachowywać bardziej jak swój Łzawy ojciec. Poza tym na drodze Krwi pomagałaby nam Valeska, która przecież zdradziła nas w prologu. Co prawda tym razem służy nam wiernie, ale nie lubię inkwizycji tego durnego cesarstwa hipokrytów stąd wolę Kilburna i tolerancyjnego Antona. Poza tym fajne miasto.

http://scr.hu/7nzi/nj7jr

Sama bitwa może dzięki nagromadzeniu większej armii niż u Anastazji (patrząc na cyfry) była prostsza. Ahrriban ma mniej hp i tylko przywołuje trochę normalnych jednostek, ma też całkiem potężny atak nienawiści na wszystkie jednostki na mapie, ale dało się przeżyć. Uwaga na jednostki za garnizonem. Tymi też dowodzimy i mają przeżyć bitwę, tzn. chociaż 1 jednostka ma przeżyć.

http://scr.hu/7nzi/w2f06

To tyle jeśli chodzi o teaser, mam tego więcej ale później się tym zajmę.


http://oi51.tinypic.com/ela913.jpg

Offline

 

#3 2015-08-24 20:39:38

 Sauron

Generał

Skąd: Barad-Dur
Zarejestrowany: 2009-03-22
Posty: 2239
Miasto: Nekropolia/Cytadela/Forteca
Kampania: Bunt Nekromanty/Cena Pokoju
Jednostka: Tytan/gorgona/władca mroku
Bohater: Wystan/Sandro/Neela
Magia: Dopasowana

Re: Heroes 6 Okiem Saurona

Muszę przyznać że nad tematem nieco przysnąłem.

Screenów póki co za bardzo nie mam, jednak teraz mogę opowiedzieć nieco o Sanktuarium. Miasto wybija się ze standardowego kręgu cywilizacji plus minus europejskiej, zachodniej, a przenosi nas w realia inspirowane Dalekim Wschodem.

Gramy Iriną, która by default, jest bohaterem magii więc poszedłem tą sugerowaną drogą. Jak zawsze, warto postarać się o żywiołaki ziemi by tankować obrażenia neutrali. Postarajmy się też o Zatrzymanie Czasu, masowe spowolnienie, oślepienie, możemy też zajrzeć do magii wody by np. pożyczyć zbroję mrozu, by poprawiać statystyki obronne. Masowa regeneracja jest bardzo użyteczna, gdyż poza leczeniem kapłanek, nagowie nie mają żadnych możliwości uzdrawiania. Stąd jeśli przyzwyczailiście się do Przystani i Nekropolii, gdzie bardzo łatwo oszczędzać jednostki, tutaj trzeba zmodyfikować podejście.

Dla Iriny wybrałem Drogę Krwi, co wydawało się fabularnie odpowiednie. Na Łzy też się nadaje, a obie strony mają przydatne czary specjalne. Wybrałem też Krew gdyż Anastazja i Anton już reprezentują Łzy. Samo zbieranie Łez jest jednak łatwiejsze, bo czasem wystarczy puścić neutrale uciekające w popłochu i nie bawić się w walkę. Niby jest walka automatyczna, z której zresztą często korzystam gdy ciągłe młócenie staje się nużące, ale przy ważniejszych walkach lepiej sprawy załatwiać osobiście.

Śmieszna sprawa, czasami walka automatyczna daje bardziej czyste zwycięstwo niż w moim wykonaniu. LOL, być może komp nie wykorzystuje wszystkich zdolności przy walce automatycznej. Tymczasem, gdy walka automatyczna kończy się moją klęską, to wtedy ja osobiście przejmuję stery i kreatywną taktyką potrafią dokonać niemożliwego. Tak się wzajemnie uzupełniamy, komputer i ja.

Gram Drogą Krwi, jednak wydaje się, że czasem lepiej być Łzawym. Decyzja by zabić żywiołaki czy co tam było w 1 misji, wymaga być chyba dupkiem a nie po prostu podążać Drogą Krwi. W 3 misji z kolei, walczymy z Nekromantami a wspomagają nas zniewoleni Orkowie. Uwalniając ich z 2 cel, możemy albo włączyć ich do armii by potem samodzielnie męczyć się ze zdobywaniem miast (Krew) albo puścić ich by w kilka sekund odwalili robotę za nas (Łzy), to drugie rozwiązanie jest o wiele, wiele lepsze. Grając Krwią ciągle możemy je wybrać, ale i tak mamy drugie zadanie Drogi Krwi, by te miasta Orków przemienić potem w Sanktuaria. Oni są oczywiście oburzeni "ej, inaczej się umawialiśmy", ale my mamy na to wywalone i topimy ich we własnej krwi za czelność posiadania własnego zdania.

Stąd mimo podążania Drogą Krwi miałem bardzo dużo punktów Łez, stąd 2 poziom Krwi odblokowałem dopiero w finałowej misji.

http://www.celestialheavens.com/homm6/walkthrough/sanc/CSaM4_map.jpg
Kopiując z chatboxa

Sauron
Dzisiaj 20:14:36

Jest to całkiem spora awantura, gdyż przebiega w czasie inwazji Demonów (Inferno) na Księstwo Wilka (Przystań), gdzie wchodzimy my (Sanktuarium).
Sauron
Dzisiaj 20:15:24

Naszym zadaniem jest po prostu spranie obydwu frakcji, a cała zabawa to jest każdy na każdego, stąd warto na początku unikać zwarcia i pozwalać przeciwnikom się wykańczać.
Sauron
Dzisiaj 20:16:58

Armie mają jednak bardzo duże, każda z wysokopoziomowym bohaterem. Zdobywanie kolejnych miast prowokuje stanowczą odpowiedź ze strony przeciwników, co w sumie oznacza, że czasem trzeba w jednym tygodniu odeprzeć wroga o masie kilkukrotnie nas przerastającej.

Jeszcze miasto C dało się jakoś cichcem przejąć albo wykonując zadanie poboczne albo wycinając obrońców pień, ale miasto D jest już bronione przez straszne siły Inferno. Na szczęście te duże armie nie atakują miasta B tylko wolą wędrować na wschód by wojować z Przystanią. (F, G, H, I). Przystań też nas póki co olewa, gdy jednak wyczułem okazję i zająłem w pełni rozbudowane miasto D, wtedy akcja nabrała tempa. Pojawia się silny bohater Demonów, z pobocznego zadania. Potem jeszcze jakiś biega po okolicy, by wyczaić jakieś nasze miasto. Herosi Przystani też nadchodzą wartkim strumieniem, zwykle po dwóch naraz, każdy z armią większa od naszej.

Co nas ratuje, to wyspa w północno - wschodnim rogu mapy, gdzie dostajemy się przez wiry wodne. Tam czeka na nas porcja jednostek do przyłączenia. Jako jednostki neutralne, ich ilość przez tygodnie i miesiące rośnie szybko. Jeśli jakoś sobie radzimy, warto ich odłożyć jako kapitał który z pewnością zaprocentuje gdy przyłączymy te wszystkie stworki.

Gdy zdobędziemy miasto E, najazdy Inferno się skończą. Potem trzeba zejść do podziemi na północy by zmierzyć się z bossem. Jest to przerośnięta matka lęgu Inferno, podobnie jak Uriel czy Ahrriban, ogromny boss.


http://oi51.tinypic.com/ela913.jpg

Offline

 

#4 2015-08-24 20:47:53

 Sauron

Generał

Skąd: Barad-Dur
Zarejestrowany: 2009-03-22
Posty: 2239
Miasto: Nekropolia/Cytadela/Forteca
Kampania: Bunt Nekromanty/Cena Pokoju
Jednostka: Tytan/gorgona/władca mroku
Bohater: Wystan/Sandro/Neela
Magia: Dopasowana

Re: Heroes 6 Okiem Saurona

Warto zauważyć pewną zależność w tej grze, gdyż mapy dzielą się na strefy. Twórcy przede wszystkim chcieli żebyśmy zwiedzali poszczególne strefy a potem przechodzili dalej, co tłumaczy te wszystkie zamknięte bramy, uruchamiające się portale czy nagły wysyp wrogów. Czasami lepiej nie przyspieszać spraw i spokojnie rozbudować miasta i konsolidować co się ma. Przez to najlepiej rozumieć przejęcie kopalni, odwiedzenie paru budynków i zebranie rozsądnej ilości wojska. Możemy wtedy ruszać dalej bez narażania się na kłopoty.

Przykładowo 3 misja Sanktuarium, na starcie Nekromanci zajmują trzy z czterech świętych miast, ale czwartego w życiu nie ruszą. Będą czekać na spotkanie, zagra cutscenka, dojdzie do walki a potem dołączą Orkowie. Stąd nie rushować, rozbudować miasto do smoków Kirinów a potem gładko wyczyścić neutrale w centralnej części mapy.

Podobnie w np. Nekropolii, gdzie też zdobycie strefy czy miasta dawało dostęp do więzienia Jorgena czy możliwość zabicia Inkwizytora Salvatore.


http://oi51.tinypic.com/ela913.jpg

Offline

 

#5 2015-08-29 20:59:55

 Sauron

Generał

Skąd: Barad-Dur
Zarejestrowany: 2009-03-22
Posty: 2239
Miasto: Nekropolia/Cytadela/Forteca
Kampania: Bunt Nekromanty/Cena Pokoju
Jednostka: Tytan/gorgona/władca mroku
Bohater: Wystan/Sandro/Neela
Magia: Dopasowana

Re: Heroes 6 Okiem Saurona

Dodatkowe sloty na cechy rodowe, czyli premie przed misją można kupić na ołtarzu życzeń. Przeszukując pomiędzy zakładkami rangi np. srebrnej, złotej można znaleźć dodatkowy slot. Normalnie w Heroes wybierało się jedną premię, dzięki tym zakupom może dokupić kilka dodatkowych.

Jak działa Portal Miejski? Jest jak Wrota Wymiarów od Inferno z Heroes 3 które tak kocha Baron.

Podstawowy Portal działa tak:
- budujemy ten portal, oczywiście
- wchodzimy do miasta
- bohaterem z mapy świata rzucamy czar podstawowego portalu
- dzięki niemu możemy przenieść się do innego miasta który ma wybudowany portal

Zaawansowany Portal:
- przypomina czar Portal Miejski z poprzednich części
- rzucamy go na mapie świata
- przenosimy się do najbliższego miasta z wybudowanym Zaawansowanym Portalem

Tylko uwaga, bo można rzucać tylko 1 czar na mapie świata w danej porze. Dzięki tym zaklęciom można jednak w miarę gładko dokonywać rotacji pomiędzy miastami.


http://oi51.tinypic.com/ela913.jpg

Offline

 

#6 2015-08-29 21:24:30

 Sauron

Generał

Skąd: Barad-Dur
Zarejestrowany: 2009-03-22
Posty: 2239
Miasto: Nekropolia/Cytadela/Forteca
Kampania: Bunt Nekromanty/Cena Pokoju
Jednostka: Tytan/gorgona/władca mroku
Bohater: Wystan/Sandro/Neela
Magia: Dopasowana

Re: Heroes 6 Okiem Saurona

Wziąłem się za kampanię Inferno, a zapomniałem coś więcej pokazać od Sanktuarium.

To było pieruńsko wkurzające, z tymi ciągłymi nalotami, ani chwili spokoju. W związku z tym gra się przedłużyła, przez co armie też urosły do ładnych rozmiarów. Atakujący wrogowie po prostu mieli respawn i ciągle mieli te śmiesznie duże armie. W końcu jednak te 5-6 miast, a po bossie Łza Ashy dały wszystko czego trzeba. Miałem mnóstwo wojska do wykupu, a brak na to funduszy. Poziom 30 maksymalny dawno Iriną wbity, a mnie się już nie chciało walczyć z tymi legionami neutrali żeby zajmować kopalnię dająca 500 złota. Odwiedziłem jeszcze wzmocnienia statystyk, żeby przygotować bohaterkę do potencjalnej bitwy w epilogu.

Droga Krew i Łez różnią się finałowymi misjami, również w fabule pojawiają się różnice. Bohaterowie Krwi są bardziej brutalni i skorzy do użycia siły by osiągnąć swój cel. Bohaterowie Łez są bardziej rozważni, ale ciągle zdeterminowani. Przykładowo Paladyn (Rycerz Łez) jest obrońcą wiary, a Egzekutor (Rycerz Krwi) jest inkwizytorem typu polujemy na czarownice i łamiemy kołem aż się przyznają.


http://oi51.tinypic.com/ela913.jpg

Offline

 

#7 2015-09-01 12:59:57

 Sauron

Generał

Skąd: Barad-Dur
Zarejestrowany: 2009-03-22
Posty: 2239
Miasto: Nekropolia/Cytadela/Forteca
Kampania: Bunt Nekromanty/Cena Pokoju
Jednostka: Tytan/gorgona/władca mroku
Bohater: Wystan/Sandro/Neela
Magia: Dopasowana

Re: Heroes 6 Okiem Saurona

Zaległe screeny z ostatniej misji Sanktuarium.

http://imgup.pl/di/BK70/heroes6krolowaroju.jpg

Tak naprawdę by jej pokonać potrzebowałem więcej armii. Bestia jest nieco trudna, gdyż trzeba ją obejść inaczej zaatakuje wszystkie jednostki przed sobą w łuku a to trudne. Jest to po prostu przerośnięty reproduktor, więc strzela też na dystans. Skutek był taki, że moje jednostki dystansowe czyli kapłanki i yuki-onna oberwały mocno. Poza tym królowa aż tak wiele nie zdziałała, przez szybkie rozstawienie jednostek na jej tyłach. Ogólnie AI ma tendencje do skupiania uwagi na Kenshi/Kensei, ale nie ma co się dziwić. Ich ulepszona forma ma nieograniczony kontratak, rzuca wyzwanie dzięki czemu inne jednostki poza wyzwaną zadają mu o 45% obrażenia a sam dysponuje ciosem 4 fal. Każdy kolejny cios po pierwszym jest słabszy, a efekt kumuluje się za każdy atak. Ostatecznie Kenshi będzie atakował 4 razy pod rząd, a jak dostanie morale to jeszcze więcej.


http://imgup.pl/di/QEM0/proheroes6.jpg
http://imgup.pl/di/ETS1/proheroes6a.jpg

Na początku nie było łatwo przez ciągle respawnujące się spore armie wroga. Komp twierdził że walka jest niemożliwa, ale człowiek twierdzi inaczej. Można? Można.

http://imgup.pl/di/TDFP/heroes6zczapy.jpg

Walka na arenie, dla +2 punktów obrony/ataku + reputacja. Rozgrywka się dłużyła to i populacja uległa zwiększeniu, albo już tak była, sam nie wiem. Wydaje mi się, że liczba jest stała ale nie jestem pewien. Nazwa "z czapy" jest tu odpowiednia. Oczywiście jednostki nie giną na stałe, bo to bardziej trening/sparing ale i tak dużo tego. Łatwo nie było.

http://imgup.pl/di/5CYV/armiastaty.jpg

Armia przed finałową walką. Gra się przedłużyła, zresztą napędzany tymi wszystkimi miastami i Łzą, miałem czym się popisać. Irina jest magiem Krwi, stąd rozwijałem przede wszystkim szkoły magii - Ziemi, Wody, Pierwotną. Dodatkowo użyteczne było Oślepienie z Magii Światła. Przy tak dużych armiach czary ofensywne straciły trochę na wartości, stąd na przyszłość muszę przemyśleć kolejny buildy magów. Anastazją nie miałem większych problemów, choć w jej przypadku nieco bardziej olałem magię ofensywną (choć jest przydatna na początku) na rzecz poprawiania żywotności i wytrzymałości nieumarłej armii.

http://imgup.pl/di/JYUF/gerhart.jpg

Co prawda bossem (dużą jednostką) była Królowa Roju, ale kampanię kończy dopiero śmierć Księcia Gerharta. Mając tylko jedno miasto, nie mógł mieć żadnych nadziei na przebicie mojej przewagi liczebnej. Co ciekawe, umiejętność Egzekutora którą dysponował on sam i ktoś jeszcze, Anatema jest mniej lub bardziej zdejmowana przez Honor. Honor daje premie do obrony, obrony przed magią i punktów życia. Na wyższych stopniach daje dodatkowo tarczę mrozu oddającą obrażenia na atakującego w zwarciu. Pozostaje tylko redukcja obrażeń przez Anatemę, ale kto by się przejmował szczegółami.

http://imgup.pl/di/X89M/udontplaywakcji.jpg

Może miałem własne problemy z netem, co wychodziło przy okazji innej sieciówki, ale nie mogłem się powstrzymać by tego nie pokazać. Akurat przerwało połączenie na tablicy wyników, w związku z tym nie dostałem achievmentów i nie zaliczyło kampanii. Walkę z Gerhartem grałem od nowa.

http://imgup.pl/di/POG1/zadzialalo.jpg

Wreszcie! Ucieszyłem się, że w końcu ta cała japońszczyzna da mi spokój. Choć z drugiej strony ostatnio chodzi mi po głowie oglądanie jakiegoś anime, albo wspomnianego przy innej okazji Final Fantasy (jako dzieciak chyba grałem w demo ósemki, za cholerę nie wiedziałem co się dzieje a przy scenie tańca kompletnie odjechałem, bo nie było walki). WTF?!

Cóż, powrócę z kampanią Inferno. Póki co, "gorąco" pozdrawiam.


http://oi51.tinypic.com/ela913.jpg

Offline

 

#8 2015-09-22 15:36:51

 Sauron

Generał

Skąd: Barad-Dur
Zarejestrowany: 2009-03-22
Posty: 2239
Miasto: Nekropolia/Cytadela/Forteca
Kampania: Bunt Nekromanty/Cena Pokoju
Jednostka: Tytan/gorgona/władca mroku
Bohater: Wystan/Sandro/Neela
Magia: Dopasowana

Re: Heroes 6 Okiem Saurona

Spokojnie, grywam w to i tamto ale o Heroes nie zapomniałem. Na początek misja 1 kampanii Inferno.

http://imgup.pl/di/57ZA/oszczednosc.jpg

Oszczędność, czyli przykładowa walka obrazująca użyteczną metodę walki Inferno. Gramy Kiryłem wojownikiem z Drogi Łez, czyli Strażnikiem Wrót. Inwestując w elementy takie jak masowe bohaterstwo czy posiłki jestem w stanie zwiększyć liczbę i efektywność swoich jednostek. Czary typu drenaż życia czy regeneracja też pomogą w poprawieniu żywotności armii. Najważniejsze są cerbery, bywają delikatne a komp lubi na nie zwracać uwagę stąd skupimy się na ochronie właśnie tych jednostek. Lilim czyli ulepszone sukkuby rozdzielamy na sloty, by mogły zauroczyć więcej jednostek. Takie jednostki zmarnują swój ruch stojąc bezczynnie w miejscu, by łatwiej pozbyć się ich sojuszników.

Wybór pomiędzy Krwią a Łzami był nieco skomplikowany. Krew oferuje lepsze dodatki do ataku, w stylu trafienia krytyczne mocniejsze o 22%, Łzy z kolei podkręcają żywotność armii np. 19% więcej jednostek przywołanych z wrót demonów czy jednostki przywołane zostają po bitwie w celu uzupełnienia strat - taka mini nekromancja turniejowa z Heroes 3, ilość nie przekroczy wartości wyjściowej.

Zaczynając rozmyślania, musimy zastanowić się nad naturą Inferno. Jest to miasto wysoce ofensywne, pozbawione jakiegokolwiek leczenia czy wskrzeszania. Umiejętnością rasową są wrota demonów które możemy rozstawiać na polu bitwy by wzmocnić nasze szeregi. Wybór Krwi pozwala na szybsze zabijanie przeciwników, Łzy poprawią żywotność i liczebność naszej armii. Większa liczebność też przedkłada się na większe obrażenia. Ostatecznie żaden wybór nie jest zły, Łzy wynikły z mych osobistych preferencji - akcentowanie zalet (wysokie obrażenia, liczebność) przez minimalizowanie wad (poprawienie żywotności armii dzięki zwiększonej liczebności i przyłączaniu przywołanych stworów do armii)

Demony polegają na Przeznaczeniu, co przedkłada się na wysokie morale i szczęście. Gdy odblokujemy więcej slotów premii na start (pisałem już o tym wcześniej), warto poza dodatkami np. darmowy bohater, zainteresować się Kartami Tarota +2 Przeznaczenie. Dodatkowo statystyka ta ma wpływ na liczbę stworzeń przywoływanych przez wrota.

Miasta Inferno oferują m.in budynek, który przy oblężeniu będzie zsyłał deszcz ognia na atakujących, Serce Urgasha dla premii przy przywoływaniu czy specjalny portal, który może zaprowadzić nas do dowolnego miejsca w obrębie prowincji (przydatny, gdy jest miejsce, do którego chcemy się gładko dostać z miasta, ale uwaga bo jest 2-kierunkowy).

Wracam teraz do misji 1.

Po zwiedzeniu mapy zgodnie z ruchem zegara, przejściu przez most itd. Oblegamy miasto w którym schował się Toghrul, ork który zmienił się w demona. Nie ma tutaj wiele do opowiadania. Jest czarownikiem Inferno stąd jego czary będą bolesne, przez te wszystkie tygodnie zbierze też dość konkretną armię a nawet będzie dysponował Czartami, legendarnymi jednostkami. Na szczęście w naszym posiadaniu jest cała mapa i mnóstwo miast. W takim przypadku najlepsza jest stara dobra metoda przeczekania. Kilka dostaw wojska i bez problemu sobie z nim poradzimy dzięki nadwyżce produkcji stworków. Po pokonaniu wroga:

http://imgup.pl/di/NLB4/terazbosstoja.jpg

http://imgup.pl/di/DLHZGKAZ/terazbosstoja1.jpg

Nazwy linków mówią wszystko. Teraz to my jesteśmy bossem, a walczyć musimy z armią przeciwnika. Gramy Azkaalem, Władcą Zniszczenia. Armia Inferno jest spora, będziemy potrzebowali planu. Azkaal posiada 2x ruchy na turę i 3 aktywowane czary. Może rzucić trwającą całą bitwę wrażliwość na ogień +100% co jest ważne na Demony częściowo odporne na ten żywioł. Potrafi wywołać berserk we wskazanej jednostce, by zaatakowała sąsiada oraz zadać ogniste obrażenia wszystkim jednostkom na polu bitwy. Poza tym jest odporny na efekty kontroli tłumu jako półboskie stworzenie, teleportuje się po polu walki oraz kontratakuje na wszystkie jednostki które zaatakowały go w danej turze.

Krytycznie ważne jest, żeby unikać cerberów. Są one główną siłą i obrażeniami armii Inferno, jeśli pozwolimy by się zbliżyły, będzie nieciekawie. Za pomocą berserku zmusimy je by atakowały własnych sojuszników, których bardzo solidnie przerzedzą. Warto zwiększyć ich wrażliwość na ogień. Azkaal może się teleportować z okrążeń, warto wybrać takie miejsce gdzie cerbery nie będą mogły dojść, zablokowane przez własne jednostki. Rodzicielki i sukuby są delikatne, zginą szybko. Bohaterka wroga może rzucać kilka czarów wzmacniających na swoje jednostki i stawiać wrota, cerbery z drenażem życia będą o wiele trudniejsze do zabicia. Polecam unikać aż czar nie zniknie.

Po skończonej walce mamy dialog Kiryła z Kha-Belethem, głównym złoczyńcy z Heroes 5. Tutaj jednak nie on jest naszym głównym zmartwieniem, a nawet wspiera nas w naszych dążeniach.

http://imgup.pl/di/XEWP/ciekawe.jpg

http://imgup.pl/di/U176/ciekawe1.jpg

Jak się okazuje nie taki diabeł straszny jak go malują. Przy okazji anioł nie taki piękny. Trochę śmieszna sprawa, że ci wszyscy szlachcice są jedną wielką hodowlą ciał do których anioły dokonują transferu swych dusz by się odrodzić na nowo. Fabularyzowany respawn, wynikający z "bezpłodności" aniołów?

http://imgup.pl/di/QCV0/koniec.jpg

Bitwa skończona.


http://oi51.tinypic.com/ela913.jpg

Offline

 

#9 2015-09-26 15:25:45

 Sauron

Generał

Skąd: Barad-Dur
Zarejestrowany: 2009-03-22
Posty: 2239
Miasto: Nekropolia/Cytadela/Forteca
Kampania: Bunt Nekromanty/Cena Pokoju
Jednostka: Tytan/gorgona/władca mroku
Bohater: Wystan/Sandro/Neela
Magia: Dopasowana

Re: Heroes 6 Okiem Saurona

2 misja Inferno.

http://imgup.pl/di/ETLO/droga.jpg - główna droga ataku Nekropolii, na prawo widać portal z którego wychodzą armie wroga

http://imgup.pl/di/UCOA/droga1.jpg - kolejna droga ataku

http://imgup.pl/di/IX5Y/inferno.jpg - na razie tyle wypracowałem z Kiryłem

http://imgup.pl/di/ZGX5/matka.jpg - finałowy boss, ma kilka ciekawych zdolności, w stylu tarczę, opluwanie jadem, skok o kilka pól zadający obrażenia wszystkim wokół

http://imgup.pl/di/927E/szybkobrutalnie.jpg - niestety dla mamusi, ona nie kontratakuje, a walka zakończyła się bardzo szybko. Spory w tym udział miała na pewno duża armia, wynikająca z obecności wielu miast.

Może kiedyś armia Inferno była słaba, ale po patchach i zmianach, naprawdę mogą dać popalić. Problemem tego miasta jest brak zdolności leczących, ale rekompensują to sporymi bonusami do Przeznaczenia (szczęścia). Matka Namtaru poległa szybko, gdyż moje oddziały bez przerwy atakowały krytycznie. Tak jakoś wyszło, ale też inwestowanie w Szczęście swoje dało. Dodatkowo mnóstwo Serc Urgasha w miastach dla bonusów do przywoływania, wzmacnianych przez zdolność Łez.

Jednak zacznę od początku. Im szybciej zajmiemy miasto Przystani tym lepiej. Może być trudno, szczególnie że to sprowokuje zaraz potem atak bohatera Nekropolii. Potem jednak będzie czas na zajęcie Fortu niedaleko stamtąd i zwiedzenia reszty terenu. Przechodzimy na drugą stronę i zdobywamy Nekropolię. Prowokuje to kolejny atak. Następnie droga się rozwidla. Ruszajmy w kierunku południowo-zachodnim, zajmując Fort i Miasto. Zajęcie miasta może być trudne bez uzupełnienia wojsk. Nie zapomnijcie o Portalu Miejskim, by łatwo się teleportować po mapie i odpierać inwazje wroga.

Zdobywając południowe miasta, będziemy musieli jeszcze pokonać nekromantę za miastem. W nagrodę dostaniemy rodzicielki. Po stronie wschodniej do zdobycia jest fort, z którego uwolnimy starego znajomego z Heroes 5, czyli Demona Veyera. Dołączy do nas jako bohater. Przechodzimy na drugą stronę mostu (zdjęcie: droga) i zdobywamy kolejne miasta i fort, kończąc inwazje z tej strony mapy.

Następnie przechodzimy na południe, eliminując ostatnie miasto Nekro z obiegu. Potem schodzimy do podziemi.

Może nie brzmi to skomplikowanie, ale musicie w to wliczyć ciągłe teleportowanie się po mapie by bronić swoich włości. Dzięki większej ilości miast, przerośniemy wroga liczebnie, stąd głównym problemem będzie ganianie natrętnych bohaterów.


http://oi51.tinypic.com/ela913.jpg

Offline

 

#10 2015-09-29 12:11:14

 Sauron

Generał

Skąd: Barad-Dur
Zarejestrowany: 2009-03-22
Posty: 2239
Miasto: Nekropolia/Cytadela/Forteca
Kampania: Bunt Nekromanty/Cena Pokoju
Jednostka: Tytan/gorgona/władca mroku
Bohater: Wystan/Sandro/Neela
Magia: Dopasowana

Re: Heroes 6 Okiem Saurona

3 misja Inferno.

http://imgup.pl/di/RU9D/napoczatek.jpg

http://imgup.pl/di/PPBG/koniecznie.jpg

http://imgup.pl/di/V2VH/3skrzyniezasadzka.jpg

http://imgup.pl/di/8EPA/akasha.jpg

Co do buildu Kiryła wojownika, to ja osobiście lubię wykupować całe mnóstwo pasywnych zdolności bojowych. Kontrataki, bonusy do ataku, za zniszczenie jednostki, 5% więcej zdrowia jednostek itp. Są to silne premie, a nie kosztują cennego ruchu bohatera, który może rzucić Posiłki, Kamienną Skórę, Bohaterstwo, Drenaż Życia, Regenerację. Kirył mag będzie wymagał podobnego obejścia co inni magowie. Przyda się magia pierwotna (spowolnienie/przyspieszenie, zatrzymanie czasu), czary magii ognia dające premię oddziałom. Jak zauważyłem, ofensywne czary tracą na wartości przy wielkich armiach stąd mag pełni rolę wsparcia/wzmocnienia. Ciska czary ofensywne gdy wszystko inne już rzucono.

Raczej prosta misja, o ile pierwsze kroki zostaną poprawnie wykonane. 1 zdjęcie pokazuje naszą zachodnią granicę. Wróg nie był zbyt aktywny i przeszedł przez nią po bardzo, bardzo długim czasie. Można więc powiedzieć, że raczej spał. Przeszła tam jedna, czy dwie armie Sanktuarium, z którymi Kirył za pomocą Portalu Miasta łatwo sobie poradził. Stąd polecam właśnie postawić tam zaawansowany Portal i zapomnieć o tej stronie.

W tej misji będzie dużo przebudowy miast, głównie Orkowych i nieco Nagińskich. Za ulepszanie jednostek wziąłem się dość późno, bo same zmieniane miasta ulepszeń raczej nie miały stąd musiałbym stawiać je wszędzie. Zresztą zawsze można się teleportować do miasta z 1 zdjęcia.

Zainteresujmy się wschodnią granicą. 2 zdjęcie pokazuje ścieżkę, jaką podążymy po zabezpieczeniu zachodniej flanki. Widzicie ten 1-kierunkowy portal? Idziemy do końca drogi, jest tam fort i miasto Orków, którzy chcieliby za jego pomocą robić inwazje na nasze ziemie. Ich armia może być dość duża w porównaniu do naszej stąd zalecam ostrożność, może dołożenie własnej dostawy wojska i rozsądne wykorzystanie umiejętności Kiryła. Wróg jak zawsze pewnie będzie atakował pieski, choć okazyjnie lubi atakować dręczycieli lub niszczycieli. Ogólnie on atakuje najgroźniejszy oddział, który zada najwięcej obrażeń. Zwykle to psy, więc cóż...

Po rozwiązaniu problemu schodzimy do podziemi i kontynuujemy eksplorację.

Łza Ashy do znalezienia. Tylko jak zawsze trochę późno.

3 zdjęcie pokazuje niebezpieczną zasadzkę gdy otworzymy północną skrzynię. Wyskoczy bohater Orków na wysokim poziomie z 1000 wojowników i 500 majarzami. Bez solidnej armii, zrobią z nas siekane kotlety. Unikać, aż nie zbierzemy znacznego wojska.

Zatrzymujemy się w tym rejonie i przenosimy na drugą stronę mapy. Są tam ostatnie elementy Łzy Ashy, miasto Orków, fort Orków oraz miasto Sanktuarium. Na tym etapie nie powinni sprawiać żadnego kłopotu, szczególnie gdy zniszczyłem dwie armie inwazyjne Sanktuarium.

Po wzmocnieniu statystyk w punktach na mapie, wracamy z powrotem na wschód.

Ostatnie miasto Sanktuarium jest siedzibą ducha Akashy. Miasto nie ma nawet dostępu do Kirinów, czyli 7 lvl jednostek co jest sporym osłabieniem. My zaś mamy wszystko i dużo miast by liczebnie zmiażdżyć armię wroga. Jak na honorowego samuraja przystało, Akasha rzuca nam na pożarcie kobietę z jej średniej wielkości armią którą przerabiamy na sushi. Następnie przeprowadzamy oblężenie.


http://oi51.tinypic.com/ela913.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
mapa fotowoltaiki gry mmo medycyna tropikalna warszawa https://athler.pl/ mapas stronas archiwizacja