Ja tak samo, generalnie to fakt, że Kusznicy mają mało HP, jednak nadrabiają to podwójnym dmg. Podobna sytuacja jest z elfami w bastionie, które przecież mimo to są bardzo cennymi jednostkami.
Offline
Widzę, że panowie zapomnieli co robi lizak podczas finalnej bitwy. Potrafią napsuć krwi nie tylko na odległość, a kusze? Jakie kusze ^^
Mają obrażenia i podwójny strzał, przyjemnie się nimi czyści mapę na początku, ale każdy musi to przyznać. Padają w dużych ilościach nawet od błyskawicy woja, a nie daj Boże ktoś ich nie zasłoni. Dowie się wtedy jak wyglądał holocaust. Ja jestem typem gracza który uwielbia tankowate jednostki z możliwościami leczenia i innymi shitami do obrony. Rekompensuje to mi często błędy podczas gry i takimi jednostkami są lizaki. Wytrzymały strzelec, który przez większość jest niedoceniany i to ich zguba podczas spotkania ze mną buhaha.
Co do gogów. Nie ma sensu się rozpisywać bo są mięsem armatnim przeznaczonym na hordy demonów.
Offline
Generał
O niczym nie zapomniałem, wady i zalety obu jednostek zostały wymienione, ich zastosowania również. To czy dana jednostka jest bardziej krucha czy nie ma oczywiście znaczenie, ale rzeczywiście elfy to też bardzo ważny składnik ogólnych obrażeń zadawanych przez Bastion. Co do kuszników to ich rola w późniejszej grze ulega zmniejszeniu, ale jeśli byliśmy w stanie ich upilnować to jeśli nikt się nimi zainteresuje to potrafią wyciągnąć niezłe obrażenia. Tym bardziej, że groźnych celów na polu bitwy nie brakuje - poza halabardnikami, wszystkie jednostki Zamku walczące wręcz mają szybkość minimum przyzwoitą. Co do Cytadeli to sama natura miasta, czyli w większości wolne i wytrzymałe jednostki (pomijam na razie wpływ czarów), wymusza to odmienne rozwiązania.
Offline
Większość zamków ma przyzwoitą szybkość jednostek. Cały czas o tym mówię, że możemy zostawić lizaki nieosłonięte czego nie polecam. Mają sporo hp i wysoki współczynnik obrony i biją nie najgorzej. W zamku nie licząc aniołów szybko trzeba właśnie wyeliminować kusze i krzyżowców. Reszta w swoim czasie.
Taktyki tych zamków są różne, ale w obronie czy ataku wytrzymały strzelec to plus, można go zostawić samego, kusz nie zostawisz jeżeli musisz podejść.
Offline
Generał
Przynajmniej wytrzyma więcej. W ogóle zostawiać strzelców samotnie jest problemem, nawet jeśli nie mają kar do walki wręcz to zwykle krępuje ich np. niższa wytrzymałość. Jako pierwszych z brzegu strzelców którzy radzą sobie sami mógłbym wymienić tytanów i meduzy - tytani są wystarczająco silni by sobie poradzić z większością problemów, a meduzy nieco straszą zamianą w kamień.
Offline
Wydaje mi się, że różnica tutaj pojawia się z uwagi na styl gry. Ja na przykład wolę mieć dużo dmg i szybkości, braki w HP starając się zneutralizować magią i skillami. Cenię sobie blitzkrieg ;p. Reptile to oczywiście bardzo cenne jednostki, na pewno bym się nie obraził, gdybym je miał w armii zamiast kuszników. Kusznik to taki Elf na 2. poziomie, z czasem jego rola się zmniejsza, ale z początku ładnie kosi.
Offline