Ciekawe tematy macie. Przeczytałem tę stronę i odpowiem na to co udało mi się zapamiętać (czyli dużo pewnie ucieknie )
Oryginalność- paradoksalnie przez to, że każdy jest oryginalny wszyscy jesteśmy tacy sami. Ja to mówię w podobnych dyskusjach "statystyczny Kowalski nie istnieje"
Miejscowość- Uwaga bo tutaj raczej wybije się na prowadzenie, choć Neverana mogę nie przebić. Mieszkam niecałe 500m od rzeki warty. W okolicznych lasach (mieszkam dość blisko wronek) nie widziano nigdy chyba tylko niedźwiedzia. Wilki też się pojawiają, ale rzadko. Moja miejscowość liczy około 100 mieszkańców, a ja nadal znam może z 30. Generalnie cieszę się, że mam internet i przez wieś idzie utwardzona droga.
Cycki- nie wiem jak na ten temat zeszliście, ale jak dla mnie wystarczy mi fakt, że dziewczyny je mają ( w większości ).
Offline
Bo cycki są bardzo ciekawym i pasjonującym tematem.
Offline
Cycki sa wporzo, ale w odpowiednich proporcjach.
Xeno, cycki to cycki, a nie jakies tam sutki i klatka piersiowa.
Vistii, cycki sa calkiem niezlym tematem do rozmow, moze poswiecimy temu osobny temat?
Offline
Po prostu jak są cycki to jest główna ^^.
Co do miejscowości to ja mieszkam w małej wiosce ;p
Offline
I bóg w swej dobroci stworzył cycki, byśmy mieli jakieś pozytywy w życiu...
Ja mieszkam w mieście liczącym ok 100 tys. i mam ok 13 km do morza, dlatego dziwi mnie, że ludzie potrafią przejechać całą Polskę, by znaleźć się w miejscu, które ja odwiedzam kiedy tylko zechcę, a z czasem coraz mniej mi się chce...
Offline
No to dziwne, prawie wszyscy z forum mieszkaja na zadupiach. Moze to jakis znak? A nie, to chyba przepowiednia Nostardamusa: "A wtedy wisniuki sie spotkaja, i o magicznych stworach rozprawiac beda", czy jakos tak.
Offline
Ja mieszkam w Krakowie hiehie. Królewskie miasto jedyne.
Offline
GiBoN napisał:
Ja mieszkam w mieście liczącym ok 100 tys. i mam ok 13 km do morza, dlatego dziwi mnie, że ludzie potrafią przejechać całą Polskę, by znaleźć się w miejscu, które ja odwiedzam kiedy tylko zechcę, a z czasem coraz mniej mi się chce...
A ja nie lubię jeździć nad morze, ale do rodziny, do Gdańska, zdarza mi się z rzadka przyjeżdżać.
Offline