Obywatel
Ja wolę wojownika i mój bohater wygląda mniej więcej tak : 60% siły/40 % magii albo nawet tak 70% siły/30 % magii , z prostych przyczyn lepsze statsy i takie tam , a maga łatwo przyblokować płaszczem odwrócenia i kulą przeciwstawienia...
Offline
Obywatel
Po dłuższym zastanowieniu... Optymalne wydaje się byc rozwiazanie mieszane. Musi miec wystarczajaco many by swobodnie korzystac z wrot wymiarow, lotu i wskrzeszen, oraz na poczatku dac masowa modlitwa, spowolnienia i przyspieszenia. Tak wiec potrzebuja madrosci, magii wody i ziemii. Reszta pktow podstawowych dobrze gdy idzie na atak i obrone, zas umiejetnosci logistyka, atak i platnerstwo wydaja się niezbedne. Z tego wzgledu trzymam się wersji ze Loynis rzadzi .
Offline
Obywatel
Doktor Schnabel von Rom napisał:
Bez dobrych statów obrony/ataq za wiele się nie podziała, przykład Macieluga ewidentnie głupi, bo można to łatwo obejść wojem (teleport, hast, antymagia, cure, dispell). Dobre staty + armia --> podstawa do wygranej bitwy.
Tutaj się zgadzam w pełni - dobrze powiedziane, a dlaczego? Czy jest powiedziane, że woj nie może także korzystać z magii? chyba raczej nie więc z woja można zrobic maga o wiele łatwiej niż z maga woja i to jest moje zdanie pozdro!
Offline
Obywatel
Jak mag ma kiepskie staty ataku i obrony, to wystarczy 1 tura i barbarzyńca rozmiecie maga, nawet jak będzie miał tą implozję big dmg.
Na co magowi 20 mocy, skoro będzie rzucał podstawowe czary, takie jak slow czy haste? Czary poziomów 1-2 są NAJEFEKTYWNIEJSZE i zapamiętajcie to. Grupowa klątwa na jednostki z dungeona sprawia, że dung zadaje słabiutkie obrażenia. (miny dmg 12-20, trogi 1-3, harpie 1-4).
Jedyne, co mag może podziałać, to berserk, jak przeciwnik nie ma magii water na exp. albo cure, czy dispella. Czary nigdy nie wyrównają różnic między siłą jednostek. Mają je jedynie wspomagać. Grałem trochę arenek i wiem, że mag wysiada 90%. No i jeszcze armageddon daje pewne szanse magowi. Ale trzeba mieć WŻ...
Offline
Akurat podanie minotaurów za przykład jest jakby nieudane, bo jego najniższe dmg nie odstaje od reszty, natomiast fakt, że jest zawyżone to inna sprawa. Po drugie najpierw trzeba miec m. ognia na expercie. Magowie są gorsi, byli gorsi, będą gorsi. Nie ma tutaj czego ciągnąc...
Offline
Przybysz
Zazwyczaj dąże z maga do wojownika, aby był pośrodku. Odwrotnie też. Sama magia, ani siła nie wystarcza na dobrego przeciwnika.
Przykładowy mój bohater niskolevelowy
http://img814.imageshack.us/i/prezentacja45.gif/
Offline
Ale kijowy bohater, poza tym, wybór między magiem, a wojem jest ważny, bo mają różne szanse na otrzymanie skilli i inne rozdanie statystyk...
Ostatnio edytowany przez GiBoN (2010-10-23 14:23:50)
Offline
Przybysz
Wiesz jest coś takiego jak zamek losowy.
Po 10 levelu i tak wszystko unormowuje się w statystykach. Po to chodzi się do budynków zwiększających statystyki. Dla mnie najważniejsze są atak, obrona i moc, a wiedza niech będzie gdzieś od 15 i jest git.
Nie pamiętam czy nie było to mapa, gdzie walczyły kobiety przeciwko mężczyznom.
Offline
Dziwnym trafem często się nie unormowuje, zdziwił mnie fakt, że masz tam co najmniej 4. tydzień i dopiero 10 lvl .
Offline
Mag jest słaby na średnie i długie gry. Nie dość, że ma słabe skile to jeszcze jego współczynniki ataku i obrony są słabiutkie.
Offline